:))) Ale będzie numer! :D To życzę Ci, żebyś szczęśliwie trafiła :D

W toku, ale cykle długaśne :)

Cześć, jak duże jest ryzyko zajścia w ciąże podczas 4 dnia okresu? W moim przekonaniu ryzyko jest minimalne, jednak istnieje. Moja dziewczyna wykłóca się, że jest to niemożliwe... Jaka jest Wasza opinia

Wedlug metody niemieckiej dla poczatkujacej obserwatorki jesli to pierwszy obserwowany cykl, to trzeba przyjac plodnosc od poczatku cyklu, bo nie wiadomo, czy to okres, czy krwawienie srodcykliczne (to mozna sprawdzic tylko przez pomiar temperatury w poprzednim cyklu).
W kolejnych cyklach mozna przyjac, ze pierwsze 5 dni cyklu sa nieplodne. I to tylko pod warunkiem, ze nie wystapil zaden sluz w tym czasie ani uczucie wilgoci.

Jezeli macie zaobserwowane 12 ostatnich cykli to mozna przyjac nieplodnosc wzgledna wedlug innej reguly, ale to juz nie dla poczatkujacych.

Witam ja tutaj jestem nowa.Powiem ze nie chcialam wierzyc w ten test,lecz kiedy trzy dni po rzad wychodzilo ze jestem.Nie moglam ze szszescia wytrzymac.Wspomne ze od nie dawna mieszkam za granica i jezyka nie znam.Testu w aptece nie moglam kupic a o dzidziusiu marze.Bylam w Polcse i co zrobilm test i nie jestem.Wiecie co jest najgorsze.To ze marze i pragne tego dzidziusia a ten test byl jedyna nadzieja.Dziewczyny te ktore chca miec malenstwo nie nie wierza w te bzdury.

Offtop, ale stale mnie zadziwia, że ktoś może tak nieskładnie pisać.

Madzia, nie chodzi o samą pisownię - nie rozumiem o co Ci chodzi nawet. Jaki test (bo piszesz TEN test)? O jakie bzdury chodzi?

madzia077: Zalogowalam sie nie dla poprawek z pisowni

To dlaczego się tu zalogowałaś nie musi nikogo interesować. Netykieta wymaga tego, żebyś pisała tak, by inni Cię zrozumieli. Brak polskich znaków rozumiem, ale znaki interpunkcyjne są wszędzie zdaje się. Ja też nie rozumiem o jaki TEN test Ci chodzi, więc nie dziw się Fragile. No i życzę Ci tego wymarzonego dzidziusia tak czy siak.

co to jest test interaktywny? ten co się palec do ekranu przykłada?

potrzebuje porady,
od kilku miesięcy mierzę temp i już trochę wiem jak to u mnie wygląda. owulacja przypada mi mniej więcej po połowie cyklu koło 16 - 17 dc, od 6dc mierze czyli od ost dnia miesiączki i jakby temp nie spadła (zawsze po okresie mam nie więcej niż 36.5) waha się między 36.7 - 36.8, dziś mam 11dc i temp mam 36.8, dodam że śluz mam jakby owulacyjny przejrzysty i rozciągliwy. nie wiem czy się przejmować czy uznać to za owulację? nie czuje się przeziębiona, ani nic z tych rzeczy.
możliwe jest że jestem w ciąży?

Witajcie drogie forumowiczki,

Biorę od 3 cykli CLO i mam od kliku dni dziwne myśli podsycone trochę czytaniem forum i innych googlowych mądrości, dlatego wole was zapytać żeby się nie nakręcić jak zwykle i później gorzko rozczarować :(

Otóż ostatnia miesiączka rozpoczęła się u mnie 21.11.2012 i w sumie tylko 2 dni wystąpiło krwawienie, pozostałe 2 lekkie plamienie. W niedziele 25 było przytulanko a w czwartek zauważyłam coś a'la plamienie / śluz z domieszka krwi, bardzo mało, nie można tego nawet nazwać klasycznym plamieniem. W sumie od początku nowego cyklu mam bóle brzucha, silniejsze niż te które miałam po clo. Byłam w poniedziałek 3.12 u Pani Dr. i stwierdziła ze nie mam ani jednego pęcherzyka przewodniego w tym m-cu, tylko torbielki na prawym jajniku.
Dopiero od 3 dni mierze temperature i jest pomiędzy 37,1- 37,4 a nie jestem przeziębiona i czuje się świetnie. Dni płodne miewam później, bo moje cykle trwają pi razy oko 35 dni. Do tego jeszcze wyskoczyła mi niespodziewanie paskudna opryszczka.
I teraz moje (zapewne idiotyczne i maniakalne) pytanie: czy istnieje choć cień możliwości ze są to objawy wczesnej ciąży? W poprzednim cyklu miałam piękne 2 pęcherzyki, 23 i 25mm. No ale był tez okres. . .

Jeśli byliście płodni, to poczęcie jest możliwe.

Czasem może się zdarzyć dłuższy cykl.
Zacznij się obserwować, wtedy nic Cię nie zaskoczy. Info: blog.28dni.pl

Wizja zrobienia testu stresuje mnie jeszcze bardziej. A jeśli tak, to kiedy?

Dziwi mnie mój stan. Mój partner jest wręcz przekonany, że nie doszło do wpadki, zwłaszcza, że byliśmy bardzo ostrożni, bo w zeszłym miesiącu okres mi się spóźnił ponad ok. 2 dni i już mu schizowałam ;)

Nawet wtedy, gdy jest to prezerwatywa przy czym zawsze po stosunku partner ją sprawdza czy nie pękła i szczerze mnie informuje o jej stanie?
Test zrobię, A to, że dzielę sie swymi emocjami czyli tym, że się zwyczajnie BOJĘ to najwyraźniej mój błąd.

Michelle, właśnie dlatego odesłałam Cię do tego wskaźnika. Tam dokładnie jest pokazane, że żaden wskaźnik nie rozpoczyna się od 0, a co za tym idzie- żadna metoda nie ma 100% skuteczności.
Co do emocji- trafiłaś na forum, które jest nastawione na konkrety I tutaj z reguły nikt nie głaszcze po główce.

Nie napisałam tu po to, by mnie ktoś 'głaskał po główce', ale i też nie po to by kwestionowano moją odpowiedzialność za własne czyny i by ironizowano, skoro dla mnie sprawa jest poważna a zarazem straszna.
Wiem, że nie ma środka, który daje 100 procent pewności, że w ciążę nie zajdę. Ale ciężko mi w to uwierzyć, że w ciąży być mogę zwłaszcza, że mam hashimoto czyli niedoczynność tarczycy. Mnie dziwi ta biaława wydzielina, ale tu żadna z Was się do tego nie odwołała więc nadal jestem w kropce.
I nie, ssylwia, myślę, że ten stres nie jest tego warty więc test zrobię. Masz rację.

Michelle nikt tu nie ironizuje..
A co do białej wydzieliny, to nikt się nie ustosunkował, bo nie jest ona swoistym objawem czegokolwiek - może być zwiastunem ciąży, ale nie musi..

Rozumiem.. No to jakim cudem mogę mieć wodnisty śluz skoro 1 dzień okresu miałam wieczorem 1 grudnia? A ponoć owulacja występuje ok. 2 tyg. po ropoczęciu cyklu, tak? Czy jest możliwe, że mam tak opóźnioną.. owulację? oO

Tak Lexia, to możliwe. Ja tak tego nie śledziłam.

Dobra, zrobię tak Agatella ;)

Treść doklejona: 02.01.13 19:45
[quote=Lexia][/quote] To naczytałam się na ten temat w internecie a suma sumarum to i tak najwyraźniej niewiele wiem :D
Faktycznie wszystko jest możliwe..

Aczkolwiek liczę na to, że po zrobieniu testu się uspokoję i będę mogła ze spokojem poznawać tę stronę internetową, daj Boże. ;)

Dzięki ;)

Tak więc obudziłam się dziś rano i jeszcze nie wstając zmierzyłam temperaturę. Patrzę a tu normalne 36,6 więc jakoś mnie to rozweseliło. Do tego poszłam do ubikacji i.. dostałam okres! Brzuch mnie boli jak zwykle w tym czasie, ale jakoś mi to specjalnie nie przeszkadza. :D
Dzięki wielkie dziewczyny za pomoc