witam, dziewczyny prosze zerknijcie na moj wykres bo moja temperatura to jedna wielka zagadka. Staramy sie z mężem od roku o dzidziusia ale niestety kończy się to tylko niepowodzeniem.Może wy mi pomożecie.
Cześć dziewczyny, Staramy się o dzidzię od 2 lat w tym cyklu dziwnie bo na usg w 2786 dniu cyklu lekarz stwierdził 278 ładne pęcherzyki(cykle 28-31 dni) przepisał luteinę i kazał działać.We wtorek odstawiłam Luteinę i mierzę temp. z racji tego ,że pracuję w nocy pomiarów dokonuję późno.. Mierzyłam kilka dni temp zazwyczaj o 12 raz o 10 i była w granicach 36,9 dziś o 10 po przebudzeniu 36,7 potem zasnęłam i zmierzyłam ponownie o 12 i wtedy wynosiła 36,93 .Nastawiłam się ,że to spadek ale sama nie wiem jak Wy byście to interpretowały .Lekarz kazał zaczekać tydzień po odstawieniu luteiny i wtedy testować ale ja zaczynam już wariować :(
Treść doklejona: 02.03.13 13:31 pęcherzyki w 26 dniu cyklu:P
Witam, gdyby któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn mogła zerknąć na mój wykres to byłabym bardzo wdzięczna. Coś tam jest nie tak. A i jeszcze jedno wiem, że wątek temperatury, ale chciałabym też spytać przy okazji o śluz - który objaw ma pierwszeństwo interpretacyjne: śluz wewnętrzny czy zewnętrzny? Generalnie nie mam dużo śluzu zewnętrznego więc badam też ten z szyjki, ale nie wiem czy jeżeli już się pojawia ten zewnętrzny to czy nie jest on ważniejszy. Pozdr. ;)
Hej dziewczyny, ja mierze tempke od kilku dni i zaczynalam z 36,5 a teraz mam 36,8 wczoraj 14 dc test owulacyjny pokazal 2 mocne kreski polecialam do ginka pecherzyk 20 mm :) dzis robilam rano test owu i znow mocne 2 krechy aczkolwiek testowa mocniejsza :) mocno sie teraz z mezem tulimy i sadze ze do piatku peknie pecherzyk i zaciaze! :) od poniedzialku bede brala luteine a kontrol u ginka mam z samego rana czy pekl pecherzyk, juz nie moge sie doczekac na za 2 tyg kiedy okresu braaak bedzie :D pozdrwiam i ktora tez czeka na brak okresu?
Mart11 wydaje mi się że wewnętrzny ale niech to potwierdzi któraś bardziej doświadczona, bo ja też dopiero sie uczę. Mrowwka trzymam kciuki. Zerknij na wątek starających się o dziedzię :)
Mrowwka rowniez trzymam kciuki ;) Szpilka ostatecznie jestem zmuszona opierac sie na wewnetrznym - ciezko mi wyczytac cos ze sluzu zewnetrznego, ktorego nie ma za to calkiem ladnie wyszedl mi wykres tempki
Witam, to mój piąty cykl starankowy i jak na razie bez efektów. Mam problem z temperaturami. Niby wykres jest dwufazowy, ale nie ma wyraźnego skoku, temperatura idzie do góry jakby chciała, a nie mogła. Tak się zastanawiam czy to może świadczyć o nieprzebytej owulacji? Np. niepękającym pęcherzyku? W cyklu nr 7 robiłam testy owulacyjne i wszystkie negatywne. Dostałam bromergon i duphaston, śluz się poprawił. Odpuściłam testy owu w poprzednim cyklu, ale teraz mam zamiar znowu sprawdzić, zobaczymy co wyjdzie. Pozdrawiam ciepło i będę wdzięczna za wszelkie uwagi do moich wykresów, bo nadal się uczę :)
zuzanka79 odnośnie tej temp - w sumie już pytałam Cię na innym forum ;) ale - gdzie mierzy temperaturę w ustach czy w pochwie? Ja mierzyłam w ustach ale cały czas okropne niziny... :( i w końcu wzięłam nowy term i zaczęłam mierzyć w pochwie i niby pokazywało około 37 (waha się od 36,8 - 37,2) ale niestety godzina mierzenia codziennie inna i zdaję sobie sprawę z tego, że te wyniki są mało miarodajne :-/ Tak czy inaczej dzisiaj rano mierzyłam i było tylko 36,6 :( ale z drugiej strony nie mogę stwierdzić czy wcześniej nie było np 36 - bo w odkąd mierzę w pochwie to było ok 37 i na dodatek późnym popołudniem :-/ kurcze nie wiem co o tym sądzić... Jakiego termometru używasz? Tego z 2 miejscami po przecinku?
mierzę w ustach ale z tego co tu dziewczyny pisza lepiej jest jednak w pochwie i tak zamierzam robic od nastepnego cyklu.... no i dodatkowo sie doedukowac bo jak sie okazalo duzo jeszcze nie wiem na temat metod prowadzenia obserwacji... a termometr ma zwykly rteciowy i tez mam zamiar zmienic na inny od nowego cyklu ... chociaz zdaje sobie sprawe ze najlepiej bylo by troche wyluzowac ....
zuzanka79 z tym wyluzowaniem niestety ciężko - znam to z autopsji :) ja ten cykl sobie odpuszczę (będę mierzyła, ale jak popadnie) a od następnego cyklu postaram się sumiennie mierzyć w pochwie i mniej więcej o tej samej porze. Te święta mnie troszkę rozleniwiły, bo mi sie wstawać nie chciało i jeszcze zdenerwowało mnie to, że mierząc temp w ustach ciągle miałam niską :( a orientujesz się jaka różnica w temperaturze musi być,żeby uznać za podwyższoną? Czy to musi być np. 37 i powyżej? czy wystarczy jak będzie o 0,2 - 0,3 więcej niż zwykle?
Sylwia16 - może spróbuj obserwować cykle metodą angielską. Ja stosuję Rotzera i jestem zadowolona, ale w angielskiej jest możliwość korekty tempki jeśli wstajesz o porze innej niż zamierzonej. Jeśli sie nie mylę - proszę posiadaczki podręczników o sprawdzenie - to każde pół godziny później to + 0,05 stopnia, a każde pół godziny wcześniej to - 0,05 stopnia.
Co do podwyższonej tempki -> w Roetzerze trzecia tempka musi być o 0,2 stopnia wyższa od każdej z temperatur niższych, aby uznać, że nastąpił skok i rozpoczął się czas niepłodny. Nie musi być wyższa niż 37. U mnie np takie tempki występują tylko przy chorobie
Co do mierzenia, ja proponuję w pochwie albo rektalnie. Sprawdza się wczesnym rankiem, bo czasem jednak zasypiam i polecam Microlife'a
Hmmm... poprawiam się - w innym wątku dziewczyny piszą, że z tą korektą trzeba być ostrożnym. Muszę się bardziej zainteresować tematem
Mój dzwoni zawsze o 6.15 Myslę, że to kwestia przyzwyczajenia, bo po ostatecznie (tylko) nieco ponad miesiącu sumiennego mierzenia (wcześniej dość nieregularnie) automatycznie po usłyszeniu budzika sięgam po termometr, a po mierzeniu szybciutko zasypiam
ja juz postanowilam od nastepnego cyklu musze odpuscic wziąć sie za siebie , zorganizowac sobie maksymalnie czas itd a poniej jak sie nie uda miesiac przerwy bo juz mi siada na banie
Hej dziewczyny nurtuje mnie jedna rzecz. Jestem pół roku po porodzie. tak się złożyło że po powrocie męża do domku a nie było go 1,5 miesiąca zapomnieliśmy się i stosunek odbył się do końca. Jak dla mnie nie ma tragedii ale zastanawia mnie mój cykl. Dziś jest 14 dc a moje niby niższe temp to ok 37 st. Moje pytanie czy w takich warunkach może dojść do zapłodnienia?
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Doświadczone forumowiczki, spójrzcie proszę na moją temperaturę. Czy można stwierdzić na jej podstawie owulację? Skacze strasznie?? normalnie nie mam pojęcia jak to zinterpretować
a ja nie wiem zrobilam test owu dzis 7 dzien cyklu a wynik.... no właśnie możecie luknac mam w komentarzach mie wiem pozytywny czy negatywny ? mi sie wydaje ze...za wczesnie na pozytywny jestem dopiero co po @
Ja nie wiem bo jeszcze żadne mi nie wyszły, na pewno problem miałam z testami tej firmy co pink test robi. Teraz mam z allegro ale nie wiem czy działają , dowiem się niebawem.
edit: Zrobiłam własnie test z allegro i negatywny , nawet druga kreseczka się nie pojawiła a na aptecznym niby tez negatyw ale już jest kreska druga jaśniejsza, myślę że powinna być na dniach ciemniejsza skoro miałam wczoraj pęcherzyk 19mm, zdam relacje jutro jak będę wiedziedzieć co z pęcherzykiem i jak testy te dwa podejdą do tego, bo będzie to najbardziej wymierne.
Nie wiem własnie, dlatego stwierdziłam że zrobię i apteczne bo te z allegro i tak mi się kończą a że mam i monitoring to będziemy wiedziały czy którekolwiek są skuteczne ;)
Treść doklejona: 12.04.13 22:55 Dziś kolejny dzień testowania i monitoringu. Test apetczny paskowy pogranicze negatyw/pozywtyw mogłabym uznać za pozytywny ale dałam negatwy bo wg mnie była minimalnie ale na prawdę minimalnie druga jaśniejsza w połowie bo połowa była ciemna tj kontrolna. Test z allegro wykrył cień cienia drugą. W monitoringu pęcherzyk 23mm więc opcja pękniecia na dniach spora i apetczny na pewno druga ciemniejsza jak wczorajsza. Dostałam zastrzyk na pęknięcie więc zobaczymy jak zareagują testy po zastrzyku bo pęknięcie powinno byc do 48h. Ciąg dalszy relacji nastąpi Tylko zastanawia mnie jedno czy to o testach powinno być w tym temacie? Może powinien moderator przenieść?
Treść doklejona: 13.04.13 19:15 No i jest tj myślałam testy z allegro słabo sie u mnie sprawdzają. Wynik na nich negatywny choć kreska wyraźniejsza jak wczoraj ale bledsza jak kontorlna natomiast test apteczny druga ciemniejsza i to fest.
Juz mam budzik na 7 ustawiony. Zdenerwowalam sie bo nie maja w aptece microlife, musze odgrzebac swoj stary rteciowy a w miedzyczasie zamowic chyba przez internet bo nie chce mu sie szukac po miescie. Dzieki szpilka
musli myślę że nie znajdziesz nigdzie, ja szukałam, prosiłam by mi aptece zamówiono ale dziwym cudem nie mogli. Tylko masz rtęciowy owulacyjny? Jak zaczniesz nim to mierz cały cykl nim
Hej - mam pytanie do bardziej doświadczonych ode mnie forumowiczek. Do dziś wydawało mi się że obserwuję cudowny skok temperatury i weszłam już w lutealną, ale przy badaniu szyjki zaobserwowałam śluz rozciągliwy. Jak myślicie - powinnam czekać na kolejny skok, czy ten śluz nie jest istotny? W kwestii wyjaśnienia dodam, że poprzedni śluz rozciągliwy zanotowałam jakieś 6 dni temu i to już czwarty dzień wyższych temperatur...
Od wczoraj robię po dwa testy owulacyjne, ten apteczny (taki jak Szpilki) i z allegro, dwa razy dziennie. Z allegro ma pewne opóźnienie w stosunku do aptecznego, średnio o połowę dnia, ale oba działają. Tak więc testy z allegro, mimo że tanie, nie okazały się porażką. A raczej nie będą ową porażką, jeśli zgodnie z teorią opóźnienia, wieczorem pokażą dwie wyraźne kreski
25.04.2013 Jednak testy z allegro nie dają rady,albo działają co drugi ;-)
aniko tu masz wątek z prośbami o interpretację, ale musiałabyś trochę bardziej uzupełnić wykres. Masz mało danych i są one jednolite. http://forum.28dni.pl/discussion/320/18/proba-o-pomoc-w-interpretacji-wykresu-/#Item_3
poradnik dla początkujących, musisz poczytać to i owo, wybrać co dla Ciebie najlepsze http://forum.28dni.pl/discussion/393/poradnik-dla-poczatkujacych-na-forum-co-gdzie-jak-i-kiedy/#Item_38
Byłam dzisiaj u pani ginekolog i takie właśnie stwierdzenie usłyszałam. Dodam tylko, że dużo przed owulacją i do 4 wyższych temperatur nie współżyłam z mężem. Czy coś ze mną jest nie tak??
czemu ma byc cos z toba nie tak???bo nie wspólżyłas z meżem?wyzsza temp jesli utrzymuje sie 18dni to moze oznaczac ciaze ale nie musi a to ze temp jest wyzsza po owulacji to jest normalne...
przepraszam w gabinecie usłyszałam, że skoro poprzedni okres zaczął mi się 1 czerwca, to ten spóźnia mi się 10 dni, więc muszę być w ciąży, nie interesowała ją data owulacji, a tym bardziej czy współżyłam w tym czasie. Tylko padło 10 wyższych temperatur to musi być ciąża. Pomóżcie. I powiedźcie mi jak mam znaleźć dobrego ginekologa w Krakowie, najlepiej na NFZ.