Szyjka prawdę Ci powie .

Jaki tam kulminacyjny, do 18. dfl jeszcze daleko

U mnie wpływa, bo podwyższoną PTC widać na wykresie, a pod pachą nie.

Nie rozumiem Twojego pytania. Poziom wyższych jest przecież na końcu cyklu, a nie na początku. Jej spadek potwierdza rozpoczęcie nowego cyklu (może spaść z ciągu jego pierwszych dni). Oznacza to, że nie ma ciąży - albo jej nie było, albo np. doszło do poronienia samoistnego.

Na początku ciąży nie może wystąpic okres.

Dziewczyny proszę spójrzcie na mój wykres. Mierzę temperaturę pierwszy cykl i juz w pierwszej fazie mam dość wysoka temperaturę.Czy ktoś też tak ma?? nie jestem przeziębiona, ani nie mam stanu zapalnego. Podstawowe wyniki badań mam ok.

emilcia2231: nawet nie wiem do końca jak sformułować pytanie bo mam taką sytuacje pierwszy raz i jestem troche zdezorientowana czemu nie spadła po owulacji?? a przecież z tego co czytałam powinna....

?? no właśnie nie powinna spadac po owulacji....
a przed/w trakcie/po @ - owszem
cykl cyklowi nie równy i wydaje mi sie, ze nie ma czym sie martwić

yyyyy no ale to eksperci chyba lepiej doradzą :) pozdrowionka :)

http://enpr.pl/3504 czy pomoże mi ktoś w początkowej interpretacji??? Cykl 1 przy nieregularnych miesiączkach

Witam:) Chciałam sie zapytac od jakiego dnia cyklu trzeba mierzyć tą temperature?Wczoraj miałam 1 dzień cyklu.

Dziękuję Ci Wiki za informację;):)

36,05

Tu jest wątek o zmianie czasu

Witam, mam pytanie dotyczace roznic w wartosciach ptc. Cykle mam ok 32- dniowe (3 z nich sa dostepne, kolejne 4 na papierze. Cykle zawsze 2- fazowe, z faza plodnego sluzu wtedy kiedy trzeba, ze wzrostem temperatury ok 20-25 dc (ostatnio dlugosc I fazy troche sie waha i wydluza- mam niedoczynnosc tarczycy ktora troszke sie ostatnio nasilila ale ten problem sie juz normuje po zwiekszeniu dawki lekow). Moja watpliwosc dotyczy ptc- temperatura jedego dnia wynosi np (obecny cykl) 36,60 potem 36,48, 36,61, 36,56, 36,41, 36,53 i wreszcie36,69 (ale ja ostatecznie mozna uznac za zaklocona bo po podrozy i wypiciu jednego piwa pozno wieczorem). Wyzsze temperatury sa na poziomie 36,36,75- 37 wiec regula skoku o 0,2' jest zachowana. Czy takie roznice w zakresie ptc sa czyms normalnym czy powinnam sie martwic? Staramy sie o drugie dziecko- za nami wprawdzie dopiero 2 nieudane proby ale chcialabym wiedziec czy taka sytuacja to norma czy trzeba jakos interweniowac. Z gory bardzo dziekuje.

Dziękuję za odpowiedź, nie wklejałam wykresu bo z jego interpretacją sobie raczej radzę a teraz nie mam możliwości dodania wykresu w tym serwisie, liczby podałam dla przykładu. Tak naprawdę chodzi mi po prostu o to czy w zakresie normy mieszczą się wahania temperatury podstawowej rzędu 0,13 'C czy są już one patologią- tak możnaby to skrócić.

A na moich udostępnionych tu wykresach- z sierpnia i września też są widoczne te wahania w pierwszej fazie o których piszę. Można na nie zerknąć jeśli ktoś ma ochotę.

Jaką metodę stosujesz?
Jaki termometr, gdzie i o jakiej porze mierzysz temperaturę?

Witam Wszystkie dziewczyny. Powiedzcie mi Czy jak karmie piersią w nocy to zaraz po nakarmieniu mogę zmierzyć tempke?? czy ona jest wiarygodna?? Jak wy mierzycie przy nocnym wstawaniu do karmienia??

No właśnie mój maluszek wstaje do jedzonka o ok 4.45 a o 6mierze tempke. Skoków temp w czasie cyklu mam 3 . Wydaje mi się że to nie do końca wiarygodne pomiary,

Ja zaczęłam dopiero mierzyć tempke jak dostałam miesiączkę a przynajmniej tak mi się wydaje że to była miesiączka bo było tak jak dawniej. Zawsze wykresy interpretowałam metodą rotzera, ale nie wiem jak jest po porodzie. Może faktycznie wypadłam z rytmu bo przecież zdarzało mi się mierzyć tempke zaraz po karmieniu.Już sama nie wiem kiedy ją mierzyć.Nie moge sobie poradzić z nocnymi przebudzeniami bo czasami wstaje tylko po to aby pogłaskać mojego maluszka jak płacze bo nie zawsze budzi się do jedzenia.

Proszę o pomoc. Co mogą znaczyć takie wahania temperatur mierzone codziennie rano o tej samej porze. Boję się, że jestem bezpłodna. Już raz miałam taką sytuację, że zarodek przestał dalej rosnąć. Od dwóch lat nie mogę zajść w ciążę.
Temperaturę mierze rano w łóżku po przebudzeniu (budzik nastawiony na tą samą godzinę). Mierzę termometrem cyfrowym waginalnie.
Nadmienię, że cykle miałam ok 30-33 dni lecz ostatnio trwał 27 i 22 dni. Stąd też założyłam sobie cykl na portalu obawiając się skróceniu cykli. A teraz mam obawy co do temperatury. Niestety, ale wizyta u ginekologa dopiero na sierpień. A do tego czasu mam ciągle stres, że coś nie tak się dzieje.
Opiszę dzień owulacji. Dokładnie ją wyczułam: ból podbrzusza przez pół dnia. Test owulacyjny pozytywny.

nie, nie robiłam nic w tym kierunku

KARKO: proszę o interpretację cyklu poporodowego - czy serce niebieskie mogło dać poczęcie?

Jezeli bylo w dni plodne to wiadomo a z tego co widac to tak...

KARKO: cobraczku, ale zależy mi na fachowej interpretacji "tego co widać" ;P

Ja tak miałam, że skok był przed szczytem śluzu i wówczas określamy je (przynajmniej wg Rotzera) jako skoki przedwczesne.
Uważam, że serduszko o którym mowa mogło być "skuteczne" ;)

No, ale to już czas pokaże...

Witam,

staramy się z mężem o dziecko, mierzę temperaturę obserwuje śluz....dziś jest 16dzien cyklu i według pomiarów jutro powinna byc owulacja jednak dziś zrezygnowałam z pomiarów -gorączka...czy jeśli jutro ponownie wrócę do mierzenia to dowiem się czy owulacja byla?czy to będzia wiarygodne pomiary?

pozdrawiam

Karko nie siej wrogiej propagandy po całym forum. W termometrach do NPR nie chodzi o to, by pokazywały dokładną temperaturę. Tutaj więcej informacji na temat.