Ja nie rodziłam a otwór w szyjce jest u mnie bardzo dobrze wyczuwalny. Dokładnie mogę określić stadia otwierania i zamykania szyjki i jej twardość. Ostatnio nie badam bo ginekolog stwierdziła u mnie jakąś małą nadżerkę. A czy do badania zawsze macie obcięte i niepomalowane paznokcie? Ja lubię czasem kolorek i badałam czasem z lakierem. Tak się zastanawiam jaki to mogło mieć wpływ na powstanie nadżerki. Od 3 cykli nie badam szyjki, w pon. idę do ginekologa zobaczę przy okazji jak stan mojej szyjki.
Dotia: Ja nie rodziłam a otwór w szyjce jest u mnie bardzo dobrze wyczuwalny.
to dowód na to, że się różnimy- my kobiety. Nie ma co generalizować, bo to tlyko wprowadza w błąd. Jedna ma wyczuwalny otworek, inne nie jest w stanie w ogóle go wyczuć. i tyle
Dzięki dziewczyny za pocieszające punkciki :) Dla mnie szyjka jest bomba podejrzewam, że opierając się tylko na objawie szyjki też mogłabym określić czas płodny i niepłodny.
a ja zauwazylam,ze jak w poprzednich cyklach obserwowanych nie mialam problemu z szyjka to tym razem oprocz zmiany wysokosci reszta wciaz wydawala mi sie taka sama. teraz (jestem prawdopodobnie w trakcie skoku) moge spokojnie powiedziec,ze zmiany w miekkosci i rozwarciu byly z tym,ze bardziej subtelne (a tak mi sie wydawala twrada, lekko otwarta). mnie sie wydaje,ze to nie tylko sprawa indywidualna kazdej kobiety,ale i kazdego cyklu(tak jak z temp.). i tak jak Blanka uwazam,ze 'szyjka jest bomba', naprawde zwykle u mnie duzo sie da po niej powiedziec(dlatego w tym cyklu prawie codziennie badam;))
Dotia, nie wiem. nie wydaje mi sie,ze to moglo miec wplyw... chyba,ze 'meczylas' swoja szyke(zadrapania lub mocny nacisk czy cos). kolezanka w mlodym wieku miala nadzerke i wcale nie badala szyki,wiec... sama nie wiem...
Jedyne co robiłam "nie tak" w badaniu szyjki to czasem badanie w pomalowanych paznokciach. Teraz trochę boję się badać bo przy mięśniakach muszę szczególnie dbać o szyjkę.
Hej dziewczyny , Badam szyjkę od dwóch miesięcy i jedyne co rozpoznam to miękośc . Z otwarte /zamknietę mam dalej problem Więc jak jest mięciutka to zakladam że otwarta :0 ) Ktoś określił to jako oring i tak go szukałam że mnie wszystko bolało
Pozwólcie, że opiszę, jak to jest u mnie, może ktoś ma podobnie
nisko - tzn. mogę wyczuć bez wkładania palca głęboko, do końca, poza tym wyczuwam cały kształt, przypominający... żołądź twarda - tak, jak to już było opisane: twardy "rdzeń" otulony miękką tkanką
wysoko- palec praktycznie do samego końca, nie wyczuwam dobrze kształtu miękka - wrażenie takiej "ciastowatości", rozpulchnienia
Natomiast kłopot mam z otwartą/ zamkniętą. Zawsze wyczuwam minimalne zagłębienie, przy miękkiej szyjce bardziej wyczuwalne, ale nigdy tak, żebym mogła włożyć do środka końcówkę palca... dlatego nie zaznaczam na wykresie całkowicie otwartej, bo tego nie czuję... Nie rodziłam nigdy.
Powiem Ci tak: tu nie chodzi o to, jak ktoś opisze, że powinnaś odczuwać swoją szyjkę, tu chodzi o to byś to Ty sama zapisywała swoje odczucia zmieniającego się podczas cyklu objawu szyjki. Wiem, że trudno to przyjąć, że na początku wygodnie byłoby gdyby ktoś jasno określił, że ma to być tak i tak, ale to naprawdę bardzo subiektywna sprawa. Jeśli piszesz, że odczuwasz minimalne zagłębienie w czasie płodnym bardziej wyczuwalne i jest to najbardziej otwarta szyjka w twoim cyklu to zaznacz to jako szyjkę otwartą, bo w rzeczywistości tak wygląda TWOJA OTWARTA SZYJKA. Wczuj się w to, co jest w Twoim ciele. Właśnie to jest odpowiedzią.
hehe, a moja od kilku dni jest bardzo przechylona/przesunięta na lewą stronę.. wyobraźcie sobie: wkładacie palucha a tam nie ma szyjki! musiałam chwile poszukać To chyba nic złego że zmienia swoja pozycje w poziomie? chyba tak gdzies kiedyś przeczytałam.. ale nie jestem pewna
cześc dziewczyny.. dzis jak co wieczór badałam szyjkę, ale tym razem śluz był delikatnie zabarwiony na różowo.. przestraszyłam się czym to może byc spowodowane? a może to uraz mechaniczny przy badaniu? dodam że mam dośc długie pazurki, ale staram się to robic delikatnie i na pewno nie zbliża mi się @
Zajrzałam na twój wykres, to pewnie plamienie około owulacyjne wynikające z pęknięcia pęcherzyka Graffa i uwolnienia komórki jajowej. To normalne, tak po prostu nieraz jest.
Witam :) Ja przed porodem nigdy nie mialam problemu z okresleniem wysokosci, miekkosci czy otwartosci mojej szyjki. Problem zaczal sie po porodzie, zaprzestalam na okreslaniu miekkosci i wysokosci, natomiast za zadne skarby nie potrafie teraz okreslic kiedy jest otwarta, a kiedy zamknieta. Moge sie jedynie domyslac. Mam wrazenie, ze jest ciagle otwarta :/ Porod wyraznie mi ja rozciagnal :( Szkoda mi troche, bo lubilam moja szyjke przed porodem :) Teraz musze sie jej uczyc na nowo, choc boje sie troche, ze moge ja bardziej narazic na jakas infekcje skoro jest tak rozwarta... Ma ktoras z Was podobne odczucia? Dodam jeszcze, ze po porodzie ginekolog przepisal mi antybiotyk bo miala problem z zamknieciem sie. Miesiac po porodzie mialam kontrolna wizyte i gin stwierdzil, ze wszystko jest juz w porzadku... Moich obaw jednak nie rozwial...
a czy jest mozliwe żeby nie rozpoznac otawarta/zamknięta ? Ja wpisuje choc w zasadzie kieruję się tylko że jak jest wysoko ( to rozpoznam ) to też jest otwarta i zastanawiam się czy jest sens takiego wpisywania. Też mam pazurki i może przez to nie czuję tej różnicy , paznokiec nie ma "czucia"
Diamond Wszystko po ciąży się zmienia, też było mi trudno zaakceptować "nową" szyjkę po porodzie a tym bardziej po zabiegach medycznych, za każdym razem jest już inna. Jednak pomimo pierwszego uczucia zbicia z tropu i zagubienia, gdy konsekwentnie prowadzę obserwacje zauważam zmiany w objawie szyjki, które są klarowne. Teraz nie mam już tak zamkniętej szyjki jak przed ciążą(wtedy w czasie niepłodnym w ogóle nie wyczuwałam otworku) ale gdy zaczyna się czas płodny i w okolicy owulacji jest otwarta bardziej i to własnie zaznaczam jako maksymalnie otwartą szyjkę. Nie sądzę by ta ciągła otwartość miała wpłynąć na zwiększenie prawdopodobieństwa infekcji, trzymaj higienę przy badaniu i będzie ok ;)
Oceniam otwartość min w taki sposób, że w czasie niepłodnym nie mogę włożyć palca w kanał szyjki choć czuję otworek, a w czasie płodnym mogę to zrobić. Przepraszam za dosłowność :)
Blanka81 Wlasnie boje sie wlozyc palec w kanal :) do tego paznokci na calkiem krotko tez nie obcinam, moze stad moje wyobrazenia, ze doprowadze do infekcji czy raka szyjki... taka moja osobista paranoja :)) mozliwe, ze wynika z braku wiedzy... moze zanim powroce do badania otwartosci musze dojrzec, przelamac sie :)
Kup szczoteczkę do rąk i przed badaniem wyszoruj paznokcie, też nie mam krótkich paznokci, ale nie jakieś tam pazury, wszystko robię z wyczuciem i delikatnością, nigdy nie zrobiłam niczego co sprawiłoby mi ból. A rak szyjki to bierze się z czegoś innego niż jej badanie. Odwagi :D
Hejka dziewczyny ja byłam wczoraj u ginekologa i przy robieniu usg powiedziała że mam kurcze wiem że to głupie ale zapomniałam dokladnie ale podajże szyjke macicy równej długości z trzonem nawet jakoś to nazwała pytałam czy będę mieć problemy z zajściem w ciąże powiedziała że z samym zajściem nie więc jak już w domu byłam to się trochę przestraszyłam że może później być coś nie tak ??? na razie dała mi skierowanie na badanie tarczycy i z tym mam do niej wrócić wtedy popytam dokładniej a któraś z was miała coś podobnego ??
Niestety nie wiem o co chodzi... Jesteś pewna, że mówiła to w sensie negatywnym? Często lekarz zwróci na coś uwagę choć to nie jest nic złego, po prostu budowa danej osoby, a kobieta odbiera to jako jakąś wadę.
Troszeczkę odbiję i dla zainteresowanych (czyli wszystkich ) wklejam link do zdjęć, na których pokazane jest jak zmienia się wysokość i twardośc szyjki i dodatkowo śluz podczas całego cyklu. W tym wypadku to jest opis dla cyklu 33 dniowego.
witam , chcialam sie dowiedziec bo jakos nie umiem sie doszukac odpowiedzi na nurtujace mnie dwa pytania :
1 czy szyjka w czasie owulacji clay dzien jest miekka i otwarta ? czy no rano i wieczorme apo poludniu staje sie twardsza? 2, czy sluz plodny zawsze wystepuje w czasie owulki ?
bo ja szczerze mowiac starma sie jutr drugi cykl i nie widze u mnie sluzu plodnego - mam sluz przypominajacy sluz plodny ale to jest po stosunku pare godizn wiec domyslam sie ze to nie ten sluz ;]
Ad.1. Szyjkę należy badać o jednej stałej porze dnia, najlepiej wieczorem, przed spaniem. Szyjka może zmieniać się w ciągu dnia, jednak konsekwentna obserwacja szyjki przez cały cykl, pokazuje jej płynna cykliczna zmianę. Ad.2. Z mojego doświadczenia wynika, że śluz płodny może występować w różnych momentach cyklu, a do owulki może nie dochodzić. Organizm podchodzi do owulacji, śluz jest płodny a później z jakiegoś powodu się rozmyśla. Dlatego trzeba obserwować także objaw temperatury, skok potwierdza owulację. Nie wiem czy prowadzisz samoobserwację, mierzysz temperaturę itp ale bardzo to polecam, będziesz widziała czy występuje skok temperatury. Obserwacja szyjki pomaga określić czy owulacja wystąpiła.
Mam do Was wszystkich takie może dziwne pytanie. Badając szyjkę wybadałam jakąś ,,gulkę'' na szyjce tuż obok wejścia. zaniepokoiło mnie to trochę a jakoś krępowałam się spytać Was o to. Pomyślałam , że to może pęcherzyk nabota ale on podobno jest i znika a u mnie jest to bez zmiany i od 2 cykli. W poprzednim cyklu wyczuwałam trzy takie gulki, teraz jest jedna. Może któraś z Was spotkała się z czymś takim???
Ja nie badałam szyjki przed ciążami, ale teraz tak jak Diamond, mam wrażenie, że ciągle jest otwarta. I to nawet patrząc na te zdjęcia mam wrażenie, że ciągle i to bardzo otwarta. Ale może poród i szycie i to razy 2 miały na to wpływ. Na szczeście widzę lekkie zmieny w ciągu cyklu i staram się je zaznaczać :)
Witajcie :) Mam pytanie. Zawsze szyjkę badam po kąpieli. Wczoraj mnie pokusiło i zbadałam ją przed kąpielą - była otwarta. 15 minut później po kąpieli szyjka była już prawie zamknięta. Który objaw szyjki mam wpisać w takim razie do wykresu? Otwarta czy prawie zamknięta...bo już zgłupiałam.
Lepiej jest to robić wieczorem, przed kąpaniem o względnie stałej porze Na początku też badałam rano i owszem dawało się coś tam zaobserwować jednakże po przeniesieniu tej czynności na wieczór jest o wiele czytelniejsza i jaśniejsza sytuacja
Witajcie! Od jakiegoś czasu wsłuchuję się dość wnikliwie swoje ciało. Mój cykl trwa ok. 30 dni (czasem odrobineczkę dłużej, tak max. 34). Dziś jest 30 dzień cyklu, powinnam się spodziewać lada moment miesiączki, nie mam jednak typowego uczucia spuchnięcia, bolesności piersi ani problemów z cerą - a miesiąc w miesiąc na tydzień przed miesiączką towarzyszą mi takie objawy. Badanie szyjki macicy wprawiło mnie w osłupienie: jest wysoko, mięciutka i lekko otwarta, choć nie obserwowałam ostatnimi czasy ciągnącego, przejrzystego śluzu. Na dodatek wczoraj miałam bardzo wyraźne kłucie w jajniku, które trwało ok. godzinę. Czy to możliwe, żeby mi się owulacja tak bardzo opóźniła? Dodam, że ostatnio ani nigdzie nie wyjeżdżałam, ani nie miałam żadnych stresów, ani nie zmieniła mi się waga, ot miesiąc jak co miesiąc.
Możliwe. Szkoda, że nie obserwowałaś się w czasie cyklu, wiedziałabyś, co się dzieje. Pamiętaj też, że pod koniec cyklu śluz też może nabrać cech płodnych, a szyjka się otwiera, żeby "wypuścić" krew miesiączkową.
Droga niezalogowana, jak wpiszesz na wykresie temperaturę, to będziemy mogły coś powiedzieć. Generalnie w 2. fazie może jak najbardziej wystąpić śluz wyglądający jak płodny - to zasługa estrogenów - sama to u siebie czasami obserwuję. A szyjka może miękka i otwarta tuż przed krwawieniem też nie jest niczym niezwykłym.
Dziewczyny, z góry przepraszam, jeśli takie pytanie już było, ale NAPRAWDĘ nie mam czasu przeszukiwać i czytać wszystkie wpisy w celu odnalezienia odpowiedzi. Mam krótkie pytanie, może któraś wie, bo spotkałam się ze skrajnymi odpowiedziami - kiedy zacząć obserwacje szyjki po cięciu cesarskim?