a ja tez wpadlam ale na chwilke dopiero siostrzniec zanal i moe usiac do kompa bo szybciej bylo jego dlugie usypianie (normalnie to szybko zasypia, ale jakos u ans opornie mu to idzie)
proszę proszę... widzę, że dyskusje piątkowe umrą śmiercią naturalną generalnie na początku sama nie mogłam się oderwać od kompa, ale już okrzepłam, nabawiłam się nowością i na forum pojawiam się tylko sporadycznie; pewnie z wami też tak; chyba, że robicie już świąteczne porządki, albo pieścicie się gdzieś tam albo co.... cholipa wie...
giga generalnie na forum zrobiło się cicho, sama wiesz jaki był ruch gdy była wersja testowa, a potem jak ruszyła oficjalna, teraz każdy się już chyba nasycił, większość wpada tylko uzupełniać swoje wykresiki, nawet nie zagladając na forum.