Ja mam dziś mega wqrwa. Jestem naiwną cipą. Ja - która sprawdza milion razy każdy papierek.. Ech.. :/ No nic- dobrze,że jutro zaczyna się nowy tyudzień. Oby był lepszy.
Jemma dzieki za wyjasnienia. musze do spoldzielni uderzyc pogadac. mniej niz te 21 stopni nie chce i nie bede miala ale boje sie ze skoro za zeszly rok jest doplata to ten sezon moze nas z torbami puscic...
ja czekam na meza, jeszcze 200km i dotrze do domu. poza tym nocami mialam kompa do dyspozycji wiec przygotowalam kartkowki klasowki i cwiczeniowki na najblizsze lekcje i licze ze moze w tym tyg nie bede rzygała robota
Aniu, to gjówno paruje najszybciej jak się wietrzy często mieszkanie i właśnie kładzie coś na kaloryfery, mokre pranie, ręczniki itd..przetestowałam to już na kilku mieszkaniach-niestety:((( teraz jak ansze stoi puste i jest żadko kiedy wietrzone, to ciecz ani drgnie, w domu duchota i ciepło..oszystwo jak nie wiem:(
a w spółdzielni się dopytywalismy o zmianę to powiedzieli, że zmienić może i można, ale oni takich kosztów nie przewidują, jesli się uprzemy wszystko na własny koszt, łącznie z wymianami, sprawdzaniami itd itd itd..
Beata ja na kaloryferach nic nie susze ale mieszkanie wietrze ciagle. facio mi jeden powiedzial ze mam zakrecac regulator jak mam otworzyc balkon na dluzej i dopiero za jakeis 45-60min odkrecac go z powrotem po wietrzeniu.ciekawe czy to prawda
ważne jest też, żeby za bardzo nie kręcić kurkami przy grzejniku; trzymaj np. na 2 i tylko na wietrzenie zakręcać; no i zlikwidowac meble zastawiające kaloryfer i długie firany, bo to też swoje robi
Aga u nas spisuja zuzycie co roku w maju a w pazdierniku przysylaja pismo ile doplacac lub ile odpisac od czynszu. rok temu mielismy ponad 200 nadplaty (na czynsz za miesiac starczylo) a w tym ponad 130zl doplacac musimy ... chociaz moja psiapsiola ma gorzej - musi doplacic 470zl
Jemma ja w sloneczne dni zakrecam bo wtedy sie cieplo u nas szybko robi. zima na 2 jest za zimno jak mrozy przyjda. mebli u nas nie zlikwidujesz bo niestety to lozka, inaczej ich nie ustawisz
A co ty Aniu to nic nie daje..ja mam kaloryfery na 0, w poznaniu też tak miałam a dziadostwo znikało;((( i to szybko..dopiero teraz stoi w miejscu, ale mieszkani żadko wietrzone bo nie chce mi się jeździć to autentycznie nie złazi ta ciecz,ale jak się wprowadzę to na bank poleci...wrrr
chodzi o to, żeby nie przesadzać z tym zakręcaniem i odkręcaniem; nagrzanie pomieszczenia wymaga więcej energii niz utrzymanie ciepła, z resztą poziom 2 nie oznacza, ze kaloryfer grzeje na poziomie 2, tylko, że kaloryfer utrzymuje w pomieszczeniu ciepło np. 21 stopni, 3 - 22 stopnie, 4 - 24 stopnie itd... dobra, spadam spać
Jemma u mnie na 4 daje wlasnie do 22 stopni. te stare zeliwne dluzej trzymaja cieplo ale te aluminiowe czy jakos tak (panelowe) to moment i zimne sa. na 2 to ledwo ledwo cieple
W tym domu, w którym mieszkamy są jakby dwie części. Tu, gdzie my jesteśmy jest centralne - trzeba w piecu palić. Ale łazienka jest na górze i tam jest grzejnik. Jak przyjeżdża moja siostra też grzeje niektóre pokoje prądem. No i się tyle narobiło.
dziewcyzny MUSZE cos zmienic. normalnie az mnie nosi... ciuchy zmieniam i bede zmieniala ale to nie to. meza chwilowo zmienaic nie planuje ale mysle o fryzurze... w moich rudosciach zostane ale musze cos wykombinowac z fryzura. moze cos bardziej drapieznego sobie zafunduje ale nie mega krotkie... najgorzej ze sama nie wiem czego chce
Agi - lodowke mamy w sumie 8 letnia, whirlpoola, jak kupowalismy to patrzylismy juz czy energooszczedna i wtedy taka byla. teraz tylko pytanie czy 8 lat na lodowke to juz starsza czy jeszcze w miare...
Trisha odpadaja wszystkie fryzury ktore wymagaja prostowania wlosow. od sterydow i przy dietowaniu neistety peruka mi sie znacznie przerzedziła i staram sie unikac prostowania... myslalam o jakims "gnieciuchu", nosze grzywke wiec to tez troche "fryz" ogranicza
Aga moj kot jest jeszcze grubszy i bardziej puchaty. Wciaz prybiera dziwne pozy i mowi do siebie na okraglo
Ania fajna ta fryzura, a mmoze niech Ci je dobrze zdegazuje i nie prostuj ich tylko troche pianki suszarka i powinny sie fajnie ukladac tak na "prosto z lozka" i z pazurem
Moje najmniejsze dziecko poprzestawiało się straszliwie :/ W dzień śpi raz około 14 i to 2 godz a potem pada o 19 i śpi do 23 - dwie godziny marudzenia i zabawy i śpi do rana.... dziś zasnęła około 2. Nie zaśnie u nas w łóżku tylko u siebie i nie ważne czy jest cisza i ciemno czy hałas i pali się światło - ona nie śpi