to sa foty z pierwszego dnia kopania-dla jaj jak koparka wjezdzała zrobilismy tasme na "bramie" jako niby takie przecięcie wstegi-oficjalne zaczecie budowy a budowa stoiii aktualnych fot nie mam ,moze M jutro jakies znajdzie na swoim kompie on ma tam całą historie:)
A wiecie co mnie dzisiaj spotkało? Na ulicy podszedł do mnie facet i powiedział" Jest pani bardzo ładną kobietą". Normalnie myyslałam,że padnę! Całkiem obcy! Ale miło mi się zrobiło:)
U mnie padał dzis śnieg i śnieg z deszczem :( Palę w piecu odpalałam dziś ogrzewanie wrrr Dzieciaki podziębione :( Kuba poległ w opakowaniu po 18 i śpi dalej - zaraz go zbudzę by założył piżamkę. Gabi ma jutro pasowanie na starszaka a też podziębiona :(
Aga, nie nie jest normalny. Poza komplementami, potrafi też podejść i gadać nie wiadomo o czym. Ostatnio moją koleżankę prosił, żeby mu wytłumaczyła zjawisko miesiączki.
Nr- no nie znam faceta, ale mówienie komplementów chyba nie jest objawem nienormalności. Faceci z mojego otoczenia czasem je mówią- ale uważam,że zbyt rzadko:) A komplement dla mnie rzczywiście dziś nie był zasłużony- byłam jeszcze przed fryzjerem, miałam mega odrossty i jestem chora- więc nie wyglądam najlepiej. :)
Izunia- zdycham - ale musze chodzić do pracy. Taki czas,że nie mogę pozwolić sobie na zwolnienie :/ Ło matko- Ania- przeczytałam kilka razy zanim się domysliłam,że Ty o avatarach... Pomyslałam,że mówisz o jakiś robakach/ pasozytach :D
czesc wam z rana... musze sie pochwalic - mam komputer ! :D po dlugich trudnych chwilach szukania plyty z windowsem, ktora byla wlozona do laptopa, ale ja glupia na to nie wpadlam :D
Cześć dziewczęta! Widzę, że najlepsze rozmowy są zawsze wieczorem, kiedy ja odpoczywam od kompa. Strasznie u nas wieje, sztorm na morzu. Wczoraj zapowiadali 11-metrowe fale, może jak będzie wiało jeszcze po pracy, to wyciągnę mojego marynarza nad morze. Pogoda typowo jesienna, na drogach pełno liści. Brrr... kiedy ta wiosna? Talinka, wiesz ile razy przytrafiło mi się panikować w poszukiwaniach telefonu. Najczęściej mi się to zdarzało w pociągu i to podczas rozmowy przez telefon, że szukałam go w torebce, po kieszeniach... a miałam go przy uchu. Tak tak, można być aż tak zakręconym ;)