w sb mam imieniny babci i nie mam totalnie pomysłu na prezent, znając życie znowu wyskoczę z koniakiem kurcze, najgorzej kupic coś takim co nic nie chcą
przynajmniej znalazłaś kogoś kto ci je poholował ja miałam kiedys takiego starego citroena i takie miałam z nim przeboje, że szkoda gadać: dolewanie płynów w najmniej oczekiwanym momencie na trasie, nagłe wyładowanie totalne akumulatora na środku skrzyżowania i takie tam, z nim nie można się była nudzic ;)
bo czytałam twoje pytanie na poradach, odpiszę tu bo juz nie chcę się mieszać w tamten wątek: chorobowe na wychowawczym niestety nie przysługuje, musiałabyś wrócic do pracy i wtedy dopiero przejśc na L4, myslę jednak, ze w twojej sytuacji pracodawca poszedł by ci na rękę
powiedz mu prawdę i razem jakoś przemyslcie sprawę, tym bardziej, że może ci się szykować dłuższe zwolnienie a potem pogłabys przejśc na rok na świadczenie rehailitacyjne
cześć Ewa alexi, w zasadzie mogłabyś pójśc na chorobowe od razu po powrocie do pracy, musiałabyś się upewnić jedynie, że twoje chorobowe nie zostało z jakiś przyczyn przerwane (np. pracodawca źle wykazał twoje składki na deklaracji zusowskiej), dla czystości sytuacji mogłabyś wrócić do pracy na np. 2 dni a 30 dni byłoby już zupełnie pewniakiem (ale to akurat w sytuacji, gdzie nie byłabyć pewna ciągłości ubezpieczenia)
jeżeli tez byłabyś ciekawa jak wygladają sprawy zwolnień itp. w przypadku akurat twojej choroby to pisz na priv - trochę "tajemnic" mogę ci przekazać ;)
heloł dziękuje za sugestie dotyczące pokoju młodego :) Iwa, AniaM- kupiłam dziś farbę "Śnieżki", która polecałyście. Jak będzie do kitu to szykujcie pupska ;)
Aga, chyba jednak trochę więcej ;) Czasem mam nawet wrażenie, że lepiej, pod względem finansowym, być pracownikiem fizycznym niż umysłowym. A tak w ogóle, to myślałam, ze W-wa pod względem płac wykracza wysoko ponad normalną krajową. U nas pracownik fizyczny (mała miejscowość) za mniej niż 2 tys na reke do pracy nie pójdzie bo mu się nie opłaca
Jemma- więcej - ale w branży budowlanej. Pracownicy fizyczni np w supermarketach zarabiają niewiele. Mam tez kolezankę, która pracuje w Złotych Tarasach w H&M i zarabia tam 1300zł. I zapieprza równo :/
A wyobrażenie o warszawskich płacach jest bajką o żelaznym wilku :) Tu wcale nie jest tak różówo- poza tym jest dużo większa niż w innych miastach konkurencja( moim zdaniem)
to ja zarabialam 1000zl przy szyciu firan a przedtem jak pracowalam w moze znacie taka firme GLUCK ktora produkuje posciele dla dzieci to sie roznie zarabiało od 500 do1500 i trzeba bylo sie narobic w akordzie