Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    tzn JEMMA no właśnie też tak mam bo potem szybko znikam do WC :)) a już myślałam, że znowu jestem inna hi hi hi ale to dobry wyznacznik, że w danym momencie polecę ...

    Jak się czujesz w tę pogodę? jak ją znosisz ? :))
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    masakra z tymi upałami - nie mogę sobię znaleźć miejsca, mam nadzieje, że na weekend będzie chłodniej
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    JEMMA wiesz co może zaczniemy obstawiać, która z Nas kolejna poleci

    tzn Ty, Ja, And czy Aga ??? :))

    Ja mówię już teraz, że polecę przedostania hi hi hi

    Na weekend nie wybieram się do szpitala bo nie ma mojego ginka. Mogę w poniedziałek ale nie wcześniej :)) jak już tyle czekam to te 3 nocki jakoś zniosę :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    wsadziłam drugi suwaczek a jutro pewnie jeden zniknie :))
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    No dobra, to ja obstawiam

    1. And
    2. Ja
    3. Ty
    4. Aga

    oczywiście do wersja optymistyczna dla mnie, ale ciekawe czy sie sprawdzi :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    cholerka gorzej jak Ja wyląduje ostatnia hmmm jak Ja nie lubię być na końcu :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    JEMMA mnie to pobolewa dziwnie w dole brzucha ale ni z gruszki ni z pietruszki nie pójdę rodzić na weekend!
    Młoda mi psikusa nie zrobi mam wielką nadzieję :)) na i nie nocą wrrr!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    And gdzie jesteś i jak się czujesz ???
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    idę sobie poleżaczkować troszkę bo nie mam ochoty na porodówkę nie do poniedziałku wrrr
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    Jestem skonana i mam dosyć - siedzę przy mężusiu i głaszczę go po pleckach :) A na poważnie siedzę i oglądam film na DVD i przysypiam 1 okiem - mam dosyć upału. Boli mnie coś podejżanie i kręgosłup i brzuch... Kurce chcę już urodzić i dziękuję że typujecie mnie jako pierwszą ale szkoda mi mojego M... jak on sobie da radę skoro ledwie leży :( Poparzone ma najdelikatniejsze części ciała ( klejnoty i siuraka jakoś dziwnie nie - poszło bokami - naokoło jajek pachwiny i aż do kości ogonowej). Jak na złość nie mam nikogo do dzieci - koleżanka wyjechała zanim wrócą jej dzieci, mój brat ma 2 nocki teraz, inna koleżanka ma chore dziecko, pozostają teściowie ale aż nie wiem (nie lubię ich o cokolwiek prosić)

    Idę dziewczynki spać, nie mam sił psychicznie przede wszystkim
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    And bądź dobrej myśli! Upały dają popalić i potrafią dołować! Gdyby nie one ciąża pewnie nie stanowiłaby większych problemów !
    Prześpij się jak możesz bo niestety Ja nie potrafię zasnąć! W nocy tak samo męczarnia :(( ale już niedługo od poniedziałku wielkie wyczekiwanie :)) jak dal mnie! na weekend strajkuję :))
  1.  permalink
    Witam piekne panie w uroczym ksztalcie gruszki :-) Dronko trzymaj sie dzielnie to juz tylko kilka dni. Sorry dziewczyny za prywate ale jakos mam slabosc do tych czarnych kropek :-) Powodzenia.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    tom te kilka dni jest okropne :) dobija nie tylko mnie ale i te bardziej wytrwałe kobiety już na samym końcu ciąży!
    Codziennie sobie powtarzam, że to już kwestia czasu ale codziennie jest mi ciężko z powodu upałów! Śląsk niestety pod tym kątem zawsze był jest i będzie najgorszy! Wszędzie chłodno a my zaduch mamy :((
    Dziękuję Ci gorąco za cieplutkie słowa :)) pozdrawiam cieplutko i całuję w nosek :))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    Ojoj ależ czułości :)

    Droneczko wiem że muszę wytrzymać, tylko że czasami to takie trudne :( Zaczynało być spokojnie i przyjemnie i wiadomo - musiało rymznąć tylko nie wiadomo było z której strony.
    Zaś atakują mnie skurczybyki i niepokoi mnie to troszkę, może to tylko zmęczenie i złażenie się. Maleńka wierzga na prawo i lewo tymi nóżkami masując mi żebra, boczki i żołądek - dzika radość :D

    Mój Mężuś już półsiedzi ale bąble ma straszne :( Niepokoi mnie to troszkę jak to będzie dalej jak one zaczną pękać :(
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    And maść tranowa bardzo dobrze goi takie rzeczy!
    Jak jeździłam na onkologię to tam lekarze tylko i wyłącznie zalecali taką maść i żadną inną! bo po radioterapii robią się właśnie pęcherze, które pękają i zostają otwarte rany!
    Niestety jej zapach jest nieprzyjemny ale sama maść jest za to bardzo skuteczna ... no i kosztuje grosze...
    Tylko Twój M ma nietypowe miejsca do smarowania :))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    Jutro pójdę do apteki i porozmawiam z p magister, na razie mężuś się obmył letnią wodą bo pękły 2 pęcherze, leży pod prześcieradłem i schnie, zaraz posmarujemy tym specyfikiem co mi "siostra" załatwiła z chirurgii Argosulfan może i jest dobry ale ponoć ta maść lepsza (później napiszę nazwę bo mi się nie chce iść do lodówki sprawdzać jak się to nazywa) Zobaczymy jak to będzie dalej, w nocy i jutro... Na noc chyba jakoś podkleimy gazę na te większe bąble bo będzie musiał założyć jakieś gatki (bokserki?) ...

    Co do rodzenia i kolejności... ja to chciałabym już wczoraj, ale biorąc pod uwagę dzisiejsze wydarzenia myślę że najrozsądniej będzie jak posypiemy się w kolejności takiej jak jesteśmy na wiki :D no cóż wypadła już Inez, ale myślę że przez to nie zapoczątkowała serii rozsypek Agnieszek :D bo to ze we 3 jesteśmy po sobie na liście nie znaczy że tak mamy rodzic :D
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    And no a Ja nie chcę być ostatnia :))
    Kobiet to masz teraz zajęcie nie tyle co przy dzieciach ale przy mężu .... oby mu się to szybciutko goiło. Niech pije wapno. Pomaga w gojeniu ran a raczej przyśpiesza :)


    Poczekajcie Ja na weekend nie pójdę bo nie chcę poczekam do poniedziałku hi hi hi jakoś przeżyję te upały i jakoś dam sobie radę. Najgorsza jest NOC wrrr najbardziej męcząca bo wszyscy śpią a Ja nie mogę! Może dzisiaj się uda pospać :)) Na razie jest mi raźniej bo rodzinka siedzi ze mną! Mamy rozesłane łóżko w gościnnym i wszyscy się na nim tłoczymy :))

    Wygląda jakby miała przyjść burza ale jak znam życie to te wiatrzysko jakie jest na dworze rozgoni chmury deszczowe buuu

    aga976 jak tam po przejściach burzy bo w radiu głoszą, że w częstochowej przeszła niezła burza?
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    w końcu normalnie przespana nocka :)) no i ta pogoda jest świetna :)) chłodno i bez słoneczka :)) a Ja nogi zaciśnięte trzymam do poniedziałku hi hi hi
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 20th 2007
     permalink
    no i pierwszy suwaczek z terminem wg USG usunięty! Teraz czekam na termin wg OM :))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    A u mnie wczoraj nieźle lało aż musiałam okna pozamykać! a po pół godzinie znów zaduch i blee.
    O 6 obudził mnie solidny skurcz i bóle w krzyżu, teraz tylko twardnieje brzuszek i pulsuje mi w kręgach ... obawiam się że moze coś zaczyna się dziać i z jednej str radosć a drugiej panika...
    --
    • CommentAuthorHoga
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    A u mnie wcale nie pada choć wieczorkiem jest fajny wietrzyk, ja natomiast wogóle sie nie wyspałam w nocy dawało mi popalić ucho a co za tym idzie i zęby po stronie prwego ucha , zasnęłam dopiero po godzinie 5 rano:sad: And trzymam kciuki aby wszystko poszło sprawnie, mimo poparzenia męża( oby szybko doszedł do siebie) myślę ze dobrze by było gdybyś już była rozpakowana i z maluszkiem w domu wtedy oboje byście byli już spokojni. Cały czas wam kibicuje i myślę ze pomimo nieprzewidzianych zdarzeń które jak na zlość wybierają sobie ostatnie chwile oczekiwania na malucha to i tak będzie dobrze. Buziaki wielkie i czekamy teraz juz na lepsze wieści, a najlepiej ze mała jest już na świecie, mąż sie goi i że wszystko jest ok :bigsmile:
    Lady trzymaj nuzie , ale po niedzieli to juz puść bo ci zdrętwieją i jak potem urodzisz:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    hoga: And trzymam kciuki aby wszystko poszło sprawnie, mimo poparzenia męża( oby szybko doszedł do siebie) myślę ze dobrze by było gdybyś już była rozpakowana i z maluszkiem w domu wtedy oboje byście byli już spokojni. Cały czas wam kibicuje i myślę ze pomimo nieprzewidzianych zdarzeń które jak na zlość wybierają sobie ostatnie chwile oczekiwania na malucha to i tak będzie dobrze.


    Hoga dziękuję Ci za ciepłe słowa :) Też tak myślę że jak Bobas będzie z nami będzie już spokojniej i inaczej. Musi być dobrze ! kiedyś po prostu musi i wierzę że to będzie już niebawem :)
    Jestem przemęczona psychicznie, ciągłe napięcie i strach odbiły się na mnie w taki czy inny sposób. Myślę że na złe wyszło mi zgrywanie twardziela, a teraz to już za późno na cokolwiek...

    A mój mężuś to twardy kawałek chłopa i na siłę zaczyna funkcjonować - mówi że go nie boli (powiedzmy że wierzę) rano posiedział chwilkę, wypił kawę... no cóż jak będzie musiał da sobie radę i tyle :) Może być problem tylko z np przyniesiem mi rzeczy do szpitala czy jedzonka itd no ale to nawet i córa może zrobić (choć dużo zależy od pielęgniarek bo dzieci do lat 14 nie mogą wchodzić na oddział)

    Ehh nie myślę o tym jeszcze, będę się martwić jak już będę w tym "hotelu"
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    And poczekaj z rozwiązaniem na mnie :)) może już jak jesteś tak daleko a Ja ciutkę dalej to obie jednocześnie się rozpakujemy hi hi hi

    Hoguś
    he he he trzymam nogi zaciśnięte ale tylko przez weekend!

    Tyle wytrzymałam to te troszkę też dam radę! Czasami zastanawiam się czy te przeciąganie w czasie to nie strach mój wewnętrzny przed samym porodem? Cholerka boję się go jak nie wiem co :(( boję się tego bólu :((

    Dzisiaj na dodatek pokłóciłam się z M z rana :(( rozpakowałam mu torbę i powiedziałam, że może sobie pomarzyć jak pójdzie ze mną na porodówkę ....
    Poza tym zastanawiam mnie to, że od rana do wieczora sił mi brakuje ale jak się wkurzę tak porządnie to potrafię duży telewizor przenieść z miejsca na miejsce .... Właśnie dzisiaj się na niego targnęłam bo byłam w trakcie sprzątania kiedy M mnie wkurzył ( to słowo nie oddaje mojej złości :))

    Jeśli idzie o pogodę! Rano ciutkę pokropiło - krople było widać na chodnikach - były nieliczne! no i do 10 jeszcze było fajnie na dworze a teraz już zaczyna przebłyskiwać słoneczko i zaczyna być zaduch wrrrr
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    PS. Chyba muszę spakować córcię bo w czwartek jedzie na obóz i nie wiem jak sama się spakuje, co weźmie itd itp A tak już będzie miała naszykowane rzeczy chociaż ... Zaraz się zmobilizuję i poprasuję jej ciuszki które chce zabrać. no i muszę mężowi naszykować rzeczy dla dzieci do przedszkola na kilka dni by wiedział co im zakładać...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    Biedroneczko myślisz że jak będziemy razem rodzić będzie Ci odważniej? :D
    Ty miałaś być przedostatnia a ja 1 więc nie wiem hahaha. Jestem strasznie zmęczona tą ciążą :( a moze upałami - już sama nie wiem
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    And chyba czasami nie warto twardziela w życiu odgrywać... Człowiek jest tylko człowiekiem i każdy z nas ma swoje granice wytrzymałości psychicznej na "upadki" życiowe! Po każdym się podnosimy ale jeśli pomyśleć o tym jakie rany one wyrządziły i jak długo potem dochodzi się do siebie - ach szkoda myśleć :)!
    Wiara jednak dużo daje - pozwala przetrwać. Miłość rodziny pozwala nam się umocnić... Z pewnością jak zobaczysz już swoje dzieciątko to wiele ale to wiele tych złych chwil przeminie bezpowrotnie i będziesz mogła cieszyć się kolejnym macierzyństwem :))
    Mąż to pewnie silny chłop i da sobie radę :)) Teraz Ty jesteś najważniejszą osobą i Twoje dzieciątko :)) Będzie dobrze zobaczysz :))

    Dobrze wiesz jak to u mnie też bywa! Też moja psycha jest zmęczona tym wszystkim co się dzieje wokół mnie a do tego jestem sama bez większego wsparcia ze strony M. Wierzę jednak, że niebawem jak zobaczę to moje szczęście wiele się zmieni a i Ja odzyskam wiarę :)) Już tak niewiele mnie dzieli od mojej pociechy - tak niewiele a zarazem tak dużo :))

    Jestem dumna też z tego, że mam już tak dorosłą 13 letnią córę! To mój wielki skarb :)) bo na nią mogę liczyć jeśli o coś poproszę. Ona nawet w uczuciach jest taka jak Ja! Wczoraj cały wieczór tuliła się do mnie, obejmowała mnie. Niby taka panna a zarazem takie małe dziecko :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    And Ja sądzę, że to te upały tak dają popalić!
    We firmie teścia pracują chłopcy z mojego rocznika. Strasznie się męczą w te upały a muszą pracować. My natomiast jesteśmy w ciąży - Nasze ciało pracuje za dwoje - to ogromny wysiłek więc mamy prawo być zmęczone...

    And już niedługo :)) jeszcze troszkę musimy dać sobie radę ....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    Ladybird76: And już niedługo :)) jeszcze troszkę musimy dać sobie radę

    i tylko świadomość ze to już "nie długo" dodaje mi jakoś sił i pomaga funkcjonować. Chociaż chciałabym już tulić Bobaska i patrzeć na jego śpiącą buzinkę - tęskni mi się za tym bardzo...

    Wczoraj przyszedł Avent laktator kupiony na allegro, opisany był jako używany i noszący lekkie ślady, ale jestem w szoku bo jest naprawdę w super stanie - silikony szybko żółkną a ten ma ledwie co podżółkłe - o pół tonu ciemniejsze niż nowy - do tego butla na worki 1 nowa butla 125 i 2 używane 125 - super zestawik a Pani dorzuciła jeszcze gratisek - spodenki i 2x body (ubranka nowe). Jestem mega zadowolona i spokojnie moge mój stary laktator (też avent ale 6-cio letni) wystawić za złotówkę - ja mam jeszcze ten stary model z podwójną częścią lejka gdzie łamała się ta 1 część no i jest baaardzo podrzółkły przez częste sterylizowanie go i gotowanie - a kupowałam nowy bo bałam się ze ta 1 część mi pęknie b już były (są) na niej ryski, a samego piździelinka nie da sie dokupić...

    nie wiem dlaczego mam wrażenie że czegoś mi brakuje dla Dzidzi tylko za cholere nie wiem czego bo mam niby wszystko :(
    --
  2.  permalink
    And- bardzowspółczuję Twojemu męzowi... mam nadzieję, że szybko mu się wygoją te oparzenia...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    aga1976 jak się czujesz ??? jakieś odznaki zbliżającego się porodu ???

    And Ja jeszcze laktatora nie kupuję bo nie wiem czy mi się przyda! w ostateczności sklepy mam pod nosem więc M pojedzie i nabędzie :))

    Co do brakujących rzeczy dla maluszka to z pewnością u mnie jest o wiele za mało ciuszków :(( ale tym to zajmę się już po porodzie! a może dzisiaj do smyka podskoczę i kupię coś wierzchniego na spacerki dla dzidziusia :))

    ogólnie pobolewa mnie w dole brzucha ale w weekend nie pójdę rodzić o nieeeeee :((

    u mnie znowu się zrobiło upalnie wrrr tzn bardziej duszno niż upalnie :((
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    Aguś dzięki wielkie... jest już sporo lepiej - kręci się po chałupie i coś tam robi.

    Biedroneczko ja kupiłam bo był mi bardzo przydatny i potrzebny, więc teraz wykorzystałam okazję :)
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    And dzisiaj tzn niedawno przez chwilkę myślałam, że polecę na porodówkę zobaczyć co się dzieje! Dostałam takiego bólu prawego jajnika który ciągnął po całym brzuchu, że nie mogłam się ruszać:(( Siedziałam akurat w samochodzie... m sam do sklepu poszedł bo Ja nie dałam rady a potem u teściów na działce z auta nie mogłam wyjść. Poleżałam z pół godzinki i jest lepiej ale krzyże za to bolą wrrr

    Na weekend nie urodzę i koniec i basta :((
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    oj Dronko jak tak dalej będzie polecisz pierwsza :D a ja będę się śmiała jak ja ostatnia :) mnie co jakiś czas łapie lekki skurcz czy to pulsowanie w krzyżu ale właściwie lekkie to jest i jeszcze nie panikuję, mam wrażenie że to się rozejdzie... a jak nie to też będę zadowolona
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    nasze dzieciaki chyba zechciały być lwiątkami a nie raczkami :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    And Ja też nie panikuję ale ten ból wcześniej był nie do zniesienia! to nie były nawet skurcze i miałam wrażenie, że dziecko się w poprzek ułożyło bo czkawkę jak miało to zupełnie w innym miejscu czułam niż zwykle!
    Na razie jest spokój! od czasu do czasu tli mnie w dole brzucha ale poczekamy co się z tego rozwinie jutro! Oby tylko nie poród jeszcze! Byle do poniedziałku wytrzymać :))


    JEMMA
    moja córa jest lwiątkiem.... więc jedno już mam :)) jest uparta bardziej niż baran i byk ale za to jaka kochliwa hi hi hi urodziła się 5 sierpnia :))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    hmm ja nie interesuję się horoskopami ale lewka mam - mój mężuś :)

    Moje Bobasińskie dzisiaj coś bardzo spokojne jest, mało się rozpycha i jakoś tak dziwnie. Byłam z Gabrysią na spacerze i był moment że zastanawiałam się czy iść dalej czy wracać ale przeszło i cisza teraz jest. Niedługo pójdę się wykąpać i chyba spać położę bo coś mi ciężko miejsce sobie znaleźć i jestem jakaś śnięta i dziwna. Mam ochotę na zimne pifo ... ale dzisiaj chyba dam sobie na wstrzymanie a jak do jutra nic się nie wydarzy to wieczorkiem sobie wypije :D
    --
  3.  permalink
    Lady - dzięki...
    Oznak zero...
    Oprócz jakiegos maksymalnego wkurzenia bez powodu od kilku dni:) No ale zaciskam zeby i staram się nie warczec na chłopaków
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    a Ja dzisiaj nie mogłam uwierzyć moim oczom jak stanęłam na wadze he he he mam 24 na plusie a nogi mojego to mają mi wybuchnąć :(( aż bolą od nabrzmiałości :((
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    zatrzymanie wody w ogranizmie daje mi się we znaki pod kątem wagi! od kiedy puchnę rosnę jak nie wiem co wagowo :(( tego się najbardziej obawiałam...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    Ladybird jeszcze troszke - wytrzymasz. Jak Julcia wyskoczy przejdzie to puchnięcie.

    Nad ranem była fajna burza u nas w końcu chociaż na chwilkę normalne powietrze !!!

    Znów daje mi się we znaki ząb :(
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 21st 2007 zmieniony
     permalink
    lady 24 kilo to faktycznie dużo, może lepiej zrób mocz czy nie masz zatrucia ciążowego, a jak twoje cisnienie?

    and widzę, że meldujesz się dzisiaj "nierozpakowana" :bigsmile:, ja też, chcociaż łaziłam cały piątek i sobotę
  4.  permalink
    jemma - no przeciez masz jeszcze całe 4 dni :)
    No i pierwsza ciąza często jest przenoszona, więc....Czego oczywiscie Ci nie zyczę ;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 21st 2007 zmieniony
     permalink
    No dziewcyzny widze ze sklad pelen. to teraz moze powinnyscie sie na bwin zarejestrowac zebysmy te rozpakowane i ciagle raczkujace ciazowo mogly zaklady obstawiac :D



    Lady wiem ze masz nr tel Izuni. nie wiesz co u nich? nie odezwala sie po wizycie u lekarzy w Lodzi i martwie sie czy wsyzstklo u nich OK.
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    wczoraj kolega życzył mi, żebym urodziła 06.08 bo on ma wtedy urodziny :bigsmile: a ja już "planowałam" się rozpakować w zeszłym tygodniu ...
    aga właściwie to 3 dni (nie wiem czemu suwaczek mi się przestawia w ciągu dnia)
    muszę coś zrobić do wtorku bo do 23-go mam tylko zwolnienie ...
    • CommentAuthorHoga
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    Hello babeczki to ja wam powiem tak , nie żebym was nie lubila czy wyganiała:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile: broń cię panie boże ale sio na te porodówki bo my chcemy kolejne maluchy zobaczyć:bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 21st 2007
     permalink
    hehe, Hoga, gdyby to od nas zależało
  5.  permalink
    jemma - no te suwaczki ogolnie sa dośc dziwne:0 ja ma termin na sobotę- więc teoretycznie nie powinien liczyc juz dzisiejszego dnia i dnia porodu, więc wychodzi tych dni 5 a nie 7 jak na suwaku...
    W sumie zadna mi to rożnica....
    A co do zwolnienia... Też mam wystawione do dnia porodu, ale jeżeli się nie ruszy to mam nadzieję ze dostanę kolejne, bo nie usmiecha mi się wykorzystywanie macierzyńskiego...
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJul 22nd 2007
     permalink
    no faktycznie, powinnaś mieć 6 dni - a mi właśnie suwak przeskoczył, ale właśnie, co za różnica, przecież wiadomo, że równo w terminie raczej rzadko się rodzi :bigsmile:

    ciężko jest wydębić te zwolnienia po terminie porodu, to zależy od lekarza a mój jest beznadziejny ... ewentualnie zawsze można wybrać się po zwolnienie od internisty :wink:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 22nd 2007
     permalink
    Jemma bo niby gin nie moze dac zwolnienia po terminie porodu wiec z reguly daje wczesniej na pare dni dluzej (tak robi np moj ginek i kilku innych w miescie) ale jak juz sie zwolnienie przekroczy to najlepiej wziac na 10dni od internisty na zapalenie gardla a jeszcze lepiej na angine, w to moze zus uwierzyc nawet bo przy takiej pogodzie angina jest czesta
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 22nd 2007
     permalink
    Wiecie co ja naprawdę chcę już urodzić ale moje zaklęcia nie działają :( Hoga dzięki że mnie wyganiasz dobrze by było gdyby się tak dało :D Ja od ponad tygodnia chodzę i robię wszystko na co sił mi wystarczy i na co mąż mi pozwoli - liczyłam na to, że coś ruszy a tu buu. Śmiałam już sie że natura to dziwna machina :) A ludzie śmieją się ze mnie że to będzie przenoszony wcześniak :)

    Najgorsze jest to że na czwartek o 7 rano muszę być w domu! O 7,30 moja córcia ma zbiórkę w centrum i jedzie na obóz no i ktoś musi ją odprowadzić. Jak mąż zostanie sam w domu nie wiem jak to zrobi, bo maluchy przecież same nie zostaną. Ehh trzeba bedzie coś wymyślać.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.