ona byla i u dietetyka i stosowała rózne diety ale poprostu nie wytrzymuje,moze za slaba psychicznie jest,mówi ze ciagle głodna lekarz stwierdził ze to jej pomoze utrzymac diete.Poczytałysmy ulotke i ona sie troche wystraszyła-z drugiej strony wiem jak ja ta waga męczy.własnie chciałam sie zapytac dziewczyn które ja brały jak to jest ,czy xle sie czuły,miały jakies negatywne skutki no bo ja nie wiem co jej doradzic
Ciacho zapytaj Skorpionke - ona chyba brała meridie, coś mi się tak wydaje - albo źle pamiętam. Co do diety to może by wybrała się na 2 tyg diete dr Ewy na wyjeździe - super
Ciasteczko- ja brałam meridię. Na mnie nie podziałała- schudłam dopiero jak zaczęłam ćwiczyć. U mnie jedynym skutkiem ubocznym było mniejsze zapotzrebowanie na sen- co akurat nieszczególnie mi przeszkadzało
ona sama mówi ze pojechałaby na jakis miesiac na jakies wczasy odchudzajace gdzie nie miałaby dostepu do innych rzeczy zakazanych ale odpada ma 3 letnia córeczke i raczej jej nie zostawi ja poczytałam ze nawet jesli sie bierze te tabletki to trzeba trzymac diete bo inaczej cudów nie zdziałaja -czyli to jest taki wspomagacz tylko.Namawiam ja na aerobik żeby szła ze mną ale wiadomo musi sie sama przełamac
no ja tez byłam juz u mamy ale jak sie codziennie widzimy to nawet nie ma o czym gadac.Byłam z Pitem na dworze moze z godzine i on juz po obiedzie jest i spi a ja dalej siedze
no jak jest M to ta niedziela tak nie dobija Alexi a Twój M kim jest z zawodu ze tak długo go nie ma/ mój zazwyczaj na 5 tyg jedzie ale teraz jakos tak wymyslił ze pojechał na dłuzej i na dłuzej zjedzie no własnie a jak długo bedzie z |Wami?
moj pracuje na budowach z regóły tez siedzi 5 tygodni ale teraz pozno wyjezdzali bo nie było roboty i by mu sie nie opłaciło napewno w styczniu bedzie wracał ale jeszcze nie wiadomo dokładnie kiedy bo to zalezy tez od pogody
no mój pracuje w swojje firmie wiec sam sobie ustala kiedy wraca ale teraz trafiła sie jakas wieksza robota na statku i chciał koniecznie być bo wszyscy pracownicy byli zaangażowani.dlatego postanowił przjechac na cały grudzien i pojedzie dopiero po Nowym Roku.
a daleko wyjeżdza? bo gdyby nie te drogie samoloty do Norwegii to M by czescie bywał w domu
alexi dzięki za linka - te ekrany bardzo mi się podobają - pomyślę o takich! Ja mam niestety pojedyńcze karnisze w dużym pokoju i drewniane także takie z kanałem do wsówania nie wchodzą w rachubę. Myślałam o takich paskach na górze na rzep, czy guzik gdzieś coś takiego oglądałam żeby łatwo się zakładało, bo juz nie chciała bym na żabki i myślałam o ściągnięciu kółek z żabkami . Pozatym mam troszkę problem bo kaloryfery pod oknami - właściwie do połowy jednego i drugiego okna - są badziewne i muszę je zakrywać, ale widzę że jest taka możliwość zrobienia np. 2 ekranów dłuższych, a pozostałe krótkie - to by mnie ratowało. Muszę jeszcze pomyślaeć i chyba skoczyć do jakiegoś sklepu gdzie mi ktoś jeszcze doradzi co i jak? Dzięki jeszcze raz!
Na karniszach się nie znam, natomiast November w kwestii pilota polecam jeszcze takie urocze miejsca jak toaleta albo mniej śmierdzące jak siedziska foteli względnie kanap - czasem wpadnie taki pilot między poduchę a oparcie.
Maja wczoraj w dzień nie spała w ogóle, a dziś śpi już od 3 godzin i ani jej się widzi wstać...
ciacho moj jezdził autem do holandii teraz niestety musiała busem bo chcemy sprzedac auto cała noc jechał zawsze zeby wrocic do domu
IWA ekrany mozesz zrobic w roznych długosciach my wlasnie tak szyjemy czasami ze na bokach sa dlugie a w srodku rozne krotsze z tym mozna kombinowac i wcale nie musisz tez miec podwojny karnisz a zamiast zabek na kółka sa specjalne haczyki ktore przyczepiasz do tasmy krora jest naszyta na tyl ekranu i wszystko gra;-)) jakby co to wal smiało
Mój dzis też już padł ale jak się nie spi w dzień to tak jest. Przez kochane piatki ma cały czas gorączkę i bynajmniej ostatnia nocka była koszmarna, mam nadzieję , że ta będzie lepsza
Fiu u nas nie ważne czy Hubi spi nawet 4 godzinki w ciągu dnia to i tak najpóźniej o 21 śpi a teraz jak nam odmawia spania i go nie kładziemy, tak od kilku dni to raz padnie wcześnie a raz dopiero o 21 i to jeszcze , musimy mu powiedziec że juz pora na niego, bo gnidek po 13 godzinach na nogach wieczorem ma jeszcze więcej energii
hej babki a VEVE ,przed 22 spac nie idzie,klade ja czytam ,opowiadam historie i nic,ale jak nie spi popoludniu to o 20 juz pada...a w ogòle to ma straszne zatwardzenia biedna ...
jak Pit był w wieku Amelki to wypijał 3 razy dziennie po 150 kazde zaciagniete kaszka ale jadł juz inne rzeczy wiec nie zmusząłam go zeby pił wiecej do dzisiaj tak jest jak je obiad i sam powie "nie" i kreci głowa to znaczy ze ma dosyc i nie namawiam go ani nie wmuszam
no własnie zasmakowała czegos innego i mleko juz jest na dalszym planie a to ''nie'' jest tak do wszystkich rzeczy jak juz ma dosc i dlatego tez jest drobniutka i ma tylko 8kg
Piotrus ma 2 lata i ma 12,5 kg .tak to jest jak zaczna chodzic i biegac to juz tak szybko nie przybierają na to co on je to powinien byc naprawde pulchnym dzieckiem
alexi ja tez wysiadam czasem ale Pit to juz coraz bardziej samodzielny juz mnie tak nie potrzebuje za bardzo w domu,sam sie pobawi itp. chociaz czasem tez jak zawisnie na mnie to nie wie kiedy zejsc i spodobały mu sie chyba moje cycki no ma taki okres ze non stoo sie przytula i mi je dusi