Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    w tym tygodniu będę wiedziała ile Julka przybrała na wadze ale muszę podskoczyć do przychodni i zważyć ją bo nie wiem czy lekarki sobie do domku nie zamówię na wizytę - czas na witaminki dla małej bo dzisiaj ma dwa tygodnie!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Lady pieczywo lekkostrawne to pieczywo pszenne, chleb i buleczki mozna jesc. nie wiem jak z waflami ryzowymi ale obawiam sie ze tam duzo jest konserwantow dodawanych zeby to utryzmalo swiezosc... jesli idzie o warzywa to kalafior i brokuly zmieniaja smak mleka, fasolowe powoduja wzdecia i kolki, wiec najlepiej jesc wlasnie marchew, buraczki i natke pietruszki. no a mleko najlepiej wykluczyc zwlaszcza przy kolkach. dietetyk z centrum zdrowai dziecka nie pozwolila jesc ZADNYCH jogurtow smakowych ani serka wiejskiego, mleka jedynie tyle co do kawy zbozowej a jedyny produkt ok to wlasnie kefir naturalny. Rady tej dietetyczki nie tylko dotyczyly dzieciaczkow po gastroschisis ale tez dzieci kolkowych... moze warto zrezgynowac z wafli i mlecznych i zobaczyc jak sie wtedy syt, bedzie przedstaqwiala
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    as poloznej ani pediatry nie mialas jeszcze na patronazu?? wtedy to z reguly przepisuja witaminy.. zreszta wit d3 podaje sie po ukonczeniu przez dziecko 3tygodni a cebion multi jak skonczy miesiac wiec jeszcze macie troche czasu :D
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Aniu u Nas przepisują po drugim tygodniu witaminę K obowiązkowo!
    Położna już była u mnie po tygodniu bo tylko jedna działa w terenie a lekarkę jeszcze nie miałam i nie wiem czy ją do domu zamówić czy wybrać się do poradni...

    Wiesz co do jedzenia to te serki wiejskie będzie mi ciężko pożegnać wrrr bo uwielbiam je :(
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007 zmieniony
     permalink
    Lady ja tez uwielbiam serki wiejskie ale coz... pozegnalam juz jajka, ryby (szczegolnie tesknei za lososiem) no i nawet na pieczywo pszenne sie przerzucilam ale przynajmniej nie mamy zadnych brzuszkowych rewelacji...
    Polozna u nas byla 2 razy a przynajmniej raz w tygodniu dzwoni. z tego co sobie wyliczylam w tym tygodniu zadzwoni sie pozegnac :) bo tylko przez 2 miesiace maluszek i mama sa pod opieka poloznej srodowiskowej... lekarke tez juz mielismy ale i tak oprocz tego co tydzien jestesmy u neonatolog na wazeniu wiec sila rzeczy wsyztsko na biezaco...
    a co do witaminy K to co lekarze to inna opinia. u nas zaden (a jest ich 3) nie kazal tego dawac mimo ze pytalam, jedynie wit d3. przy malej witaminy K tez nie podawalam...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Aniu u Nas to podobno obowiązkowo podają każdemu dzieciaczkowi no i witaminkę D3 tak jak zawsze :))
    Może te kolki przez ten wiejski mała ma ? hmmm sama już nie wiem wrrr a Ja tak lubię serki i już nie wiem jakie mam jeść a jakie nie wrrr

    Właśnie odleciał heliktoper po dostarczeniu ostatniego dzieciaczka... Czworaczki już są razem :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Lady a sprobuj odstawic wszelkie produkty mleczne calkowicie. zobacz u Magg pomoglo to moze i u was cos poradzi


    a z wit K to czytalam ze to tylko w pierwszym kwartale zycia tak jest... na innym forum na ktorym pisze wiekszosc dziewczyn tez nie ma wit K zaleconej ale o dziwo 2 ze slaska maja :D moze po prostu kraj sie podzielil nawet jesli o witaminki idzie ;)
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Lady ja przetestowałam serek a mianowicie zjadlam na śniadanie serek biały po ok. 2 g. karmiłam małą i za jakieś 30-40 min mała jak nie zaczęła krzyczeć właśnie tym swoim krzykiem kolkowym to już wiedziałam że to to, dlatego mimo że uwielbiam nabiał w każdej postaci odstawiłam go całkowicie łącznie z ciastem drożdżowym tak mi poleciła pediatra! Co do położnej środowiskowej to u mnie jeszcze nie była :shocked: warszawa nie stolica k....!!! a i wit. K też nie dostawałyśmy, jak narazie mała dostaje tylko wit. D3 i to co drugi dzień ciekawe czy teraz po szczepieniu jakieś wit. P. doktr każe brac...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Zaskoczona jestem tymi częstymi wizytami patronażowymi i lekarską wizyta. U nas nie ma mowy o tym by pediatra przyszedł do domu zdrowego dziecka ... co do patronażu to nie wiem jak to jest ale u koleżanki która rodziła w maju środowiskowa była raz, ile u mnie będzie nie wiem bo to baaardzo dobra znajoma i wiem że jak coś mogę dzwonić do niej o każdej porze dnia i nocy.

    Co do kolek i diet współczuję Wam bardzo. Nie znam tego problemu - żadne z moich dzieci nie miało kolek i dziś jem prawie wszystko i Weroniczce nic nie jest... Niestety nie podpowiem w tej kwestii nic - może uda mi się dopaść koleżankę i dowiedzieć co dawała swojej córci - jej mała miała kolki straszne i płakała po 20godz na dobę - wiem że coś znaleźli co jej pomogło - jutro do niej zadzwonie ...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Magg z ta drozdzowka to prawda, podobnie z biszkoptami, ciasteczkami i chalka. wiem ze przy kolkach stanowczo odradzaja jedzenie cieleciny i wolowiny. ogolnie przy karmieniu nie powinno sie jesc pasztetow parowek czy sklepowej wedliny. moja kolezanka wybadala ze jej maly mial kolke po.... rybach!

    And - my jestesmy zapisani do prywatnej przychodni ktora ma umowe z NFZ i moze tam warunki inne. Polozna mi sie trafila super a i pediatra 1 klasa. duzo rzeczy zalatwaim z nia na telefon podobnie jak z neonatolog. A co do wizyt patronazowych to i polozna i pediatra MUSI odiwedzic dziecko w domu, jest na to nawet akt prawny, jak znajde to wkleje kawalki...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Dziennik Ustaw 04.276.2740)
    ZAŁĄCZNIK Nr 2
    ZAKRES PROFILAKTYCZNYCH ŚWIADCZEŃ ZDROWOTNYCH U DZIECI DO UKOŃCZENIA 6 ROKU ŻYCIA WRAZ Z OKRESAMI ICH PRZEPROWADZANIA
    Wizyty patronażowe położnej mające na celu:
    1. przeprowadzenie instruktażu w
    zakresie pielęgnacji noworodka,
    w tym karmienia piersią,
    pielęgnacji jamy ustnej oraz
    udzielenia porady w zakresie
    kontroli płodności,
    2. w przypadku stwierdzenia
    nieprawidłowości - rozpoznanie
    problemów zdrowotnych i
    społecznych rodziny
    W 1-2 tygodniu życia - wizyta patronażowa lekarza pediatry (rodzinnego) obejmująca badanie podmiotowe i przedmiotowe, z uwzględnieniem rozwoju fizycznego, pomiaru i monitorowania obwodu głowy, oceny żółtaczki, podstawowej oceny stanu neurologicznego oraz badania przedmiotowego w kierunku wykrywania wrodzonej dysplazji stawów biodrowych. W 3 tygodniu życia badanie okulistyczne niemowląt urodzonych przed 36 tyg. ciąży, z wewnątrzmacicznym zahamowaniem wzrostu płodu, oraz wymagających intensywnej tlenoterapii i fototerapii



    a tutaj jeszcze link do pliku pdf http://www.oczp.opole.pl/mid/zalacznik7.pdf

    moja kolezanka zadzwonila np do przychodni i o taka wizyte sie upomniala wlasnie na dziennik ustaw sie powolujac takze to funkcjonuje tylko po prostu ludzie o tym nie wiedza
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    ooo a Ja mam pytanie odnośnie tego co wyczytałam powyżej....

    czy czyścicie jamę ustną Waszych pociech ??? czy położne Wam to zaleciły ???
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Lady polozna powiedziala ze co jakis czas przetrzec gazikiem nasaczonym woda, tak profilaktycznie, te czyszczenie jest jednak szczegolnie wazne w przypadku plesniawek.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 7th 2007
     permalink
    Aniu tak wiem dlatego dopytuję czy to mamuśki małych pociech to robią i czy ogólnie tego przestrzegają...
    Osobiście jeszcze Julce nie przemywałam :(

    Moja Adriana jak była mała miała pleśniawki ale w momencie jak przestała być karmiona piersią i dostawała butelkę!
    zrobił jej się również tzw język geograficzny więc potem musiałam mocno dbać o higienę jamy ustnej....
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    aaa i co ciekawe położna powiedziała by codziennie dziecku mierzyć temperaturkę... tego to już zupełnie nie rozumie co to niby ma zmienić! Nie mierzę....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    Aniu mam 4 dzieci, położna była częściej u Ani tylko dlatego, że ja byłam nieletnia. Przy Kubie i Gabi tak jak mówiłam - położna jest baaaaardzo dobrą znajomą więc zna mnie mój dom itd i wie że ja krzywdy dziecku nie zrobię a jak czegoś nie będę wiedziała czy będę "panikować" to zadzwonię do niej - więc woli wpaść na kawę niż na patronaże. Co do pediatry to jak wczoraj byłam w przychodni i powiedziałam że chcę by pediatra zobaczył Małą i ją zwarzyć powiedziano mi że owszem, ale w wieku 4 tyg życia dziecka i tylko na miejscu.

    Buzie raz na tydz czyściłam maluchom, Weronice jeszcze nie, ale będę musiała to zrobić - może dziś po kąpaniu będę pamiętać :D

    Aniu, śmiałam się z Krzysiaka i jego kupska bryzgającego po ścianach - mnie wczoraj Weronisia tak załatwiła - wyjęłam ją z kąpanka położyłam na ręczniczku i było siusiu, opłukałam ją jeszcze raz, zmieniłam ręcznik, zaniosłam do pokoju ja rękę po oliwkę a tu fruuu piękna kupka na moich nogach, przewijaku i połowie rzeczy na około :D Moje dziecko wczoraj było kąpane 3 razy wieczorkiem :D

    Po północy obudziłam ją przebrać pupcię, zjadła cyca i obudziła ją czkawka więc niezastanawiałam się długo i podgrzałam mleko (ostatnia buteleczka mojego mleka) pożarła 70 i błogo zasnęła - do 6 była cisza i spokój w moim królestwie :) Dziś w nocy też jej dam butle - zobaczymy czy zje - wydaje mi się że ona jednak niezabardzo dojada :(
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    And u nas Krzys rano urzadzil bombardowanie i sciana zakupkana tudziez tatus tyle ze ten na szczescie chyba przewidzial sytuacje i zakryl sie tetrowka bo inaczej pewnie by sie do pracy spoznil! no i ciesze sie ze malowania nie bylo jednak bo kilka pieknych plackow zostalo ;) mimo ze zmylam natychmiast to i tak slad jest noi i byl powod do zmiany poscieli (zalozonej w sobote!!), po prsotu skutki roztropnosci meskiej i przewijania w miejscacg do tego nie przeznaczonych ;)

    Lady u mnie Gabrysia nei znala butelki i mam podobne zamiary co do Krzysia. Do soczkow czy wody mineralnej byl i bedzie kubek niekapek
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    co do kupy Krzysiaczka... wczoraj czytałam i się śmiała a wieczorem Julka mi taki numer wycięła, że o mało to Ja nie "puściłam pawia"
    Taką mi kupę zrobiła podczas przebierania, że nie zdążyłam do ręki łapać wrrr i miałam wszystko na desce do przewijania obrobione. Stałam jak ta sierota z ręką pełną kupy i odruchem wymiotny i do teraz nie wiem dlaczego mnie tak narywało hi hi hi
    Julka pozazdrościła Krzysiowi i nie chciała być gorsza dla swojej mamy :) pinda mała :)


    Wczoraj kupiłam AVENTOWSKĄ butelkę antykolkową i muszę powiedzieć, że jak na razie Julka ładnie przez nią pije, spokojnie, nie robi dużych łyków ale musi nieźle ciągnąć aby jej coś poleciało :)) to mi się podoba :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    AVENT jest dosc twardy i fakt dziecko musi sie niezle napracowac zeby cos polecialo i wlasnie dzieki temu nie ma szans jesc lapczywie ani nalykac sie powietrza no i dlatego nie ma koleczek :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    dlaczego jak robię suwaczek JULCE na lilly to wychodzi mi, że Julka ma 1 rok etc... wrrr ???
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    Moje dziecko dziś po cycu zjadło 40ml mleka i ładnie spała niecałe 1,5 godz a teraz cyca... ona się nienajada cycem :( po kąpaniu dam jej po cycu popić butli :(
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    And Ja mam podobnie z moją! DLatego siedzę z nią przy cycu jak tylko długo się da.... niech wypije ze mnie wszystko co może :))
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    Mój Maksiu też się nie najada i siedzi cały dzień przy cycku. Mam za mało pokarmu ale od wczoraj stosuję rady AniM na pobudzenie laktacji i piję herbatkę Hipp-a. Co do dokarmiania butlą (bo tez już tak chciałam zrobić) to pediatra powiedziała na wizycie patronażowej, żebym tego nie robiła bo zadziała jednorazowo a ja będę miała jeszcze mniej mleka - mam non stop go karmić a laktacja sama się jakoś unormuje.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 8th 2007 zmieniony
     permalink
    JeMMa lepsze od herbatki HIPPa (przynajmniej dla mnie i kilku znajomych) okazala sie mieszkanka mlekopedna z Herbapolu o nazwie FITO MIX FIT IV. no i jeszcze popijaj karmi, jedno male mozna dziennie jakby co :)
    skopiuje jeszcze sposoby na laktacje ktore umiescilam w Wiki:

    *przystawianie dziecka tak czesto jak to mozliwe nawet jesli mialoby to byc tylko na chwile i co godzine
    *odciaganie pokarmu laktatorem co 3 godziny (super jest laktator - dojarka medeli LACTINA, do wypozyczenia w szpitalach ok 5zl za dobe wypozyczenia plus ok 50zl za przystawke osobista)
    *piwo KARMI
    *conajmniej 3litry wody mineralnej
    *homeopatyczne granulki Riccinus Communis 5ch
    *lyzeczke majeranku popic ciepla woda
    *herbatka mlekopedna HIPP
    *srodek mlekopedny FITO MIX FIT IV z Herbapolu


    dodam ze kolezanki probuja i dziala, nie wiem dokladnie ktore sposoby stosowala Myszorka ale tez sie do czegos przymierzala.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    aha i dodam jeszcze ze ja w czasie pobytu z Krzysiem w szpitalu pewnego dnia totalnie stracilam pokarm, ze stresu i zmeczenia pewnie. nie bylam w stanie nawet kilku kropelek wycisnac a wczesniej po 100ml sciagalam laktatorem reczny. w ciagu dnia wypilam cala paczke herbnatki hippa a jedna z internetowych znajomych przywiozla mi wlasnie laktator elektryczny. na poczatku sciagalam po 10ml, po 2godz przystawialam ssawki ponownie i bylo znowu malo, i tak cala dobe z razu na raz wiecej. nastepnego dnai bylo ciut wiecej po kazdym sciagnieciu az w koncu na 3 dzien znowu do 100ml odciagalam. Jak Krzys zaczal sam ssac to wszystko sie ladnie rozkrecilo i teraz miewam powodzie. Jak to powiedziala jedna z lekarek z centrum ponad polowa sukcesu z karmieniem i iloscia mleczka zalezy od psychiki matki.
    • CommentAuthorewaroby
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    jak tak czytam to w sumie nic jesc nie wolno ,jak sie karmi do kitu to...a jakich odciagaczy uzywacie'?Elektryczny ,czy manualny? slyszalam ,ze elektryczne sa super..
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 8th 2007
     permalink
    Ewaroby ja mam reczny avent isis i medela harmony tyle ze moje cyck isa mega toporne i nie udaje mi sie laktatorem prawie nic sciagnac (tzn 40-50ml z obydwu piersi a jak ostatnio wazylam w przychodni malego przed i po jedzeniu to bylo 160gram roznicy w wadze). na odzyskanie pokarmu uzywalam medela lactina taki duzy specjalny dostepny tylko w szpitalach. jedna kolezanka ma elektryczny avent a inna ma elektryczna medele i bardzo sobie chwala. elektrycnze zdaja egzamin szczegolnie wtedy gdy nie karmisz piersia lecz swoje mleko podajesz z butelki

    a jesli idzie o diete to ja na poczatku musialam jeszcze to co podane w wiki okroic. teraz juz jem co raz wiecej produktow w tym ukochane pomidory i ogorki :) wszystko zalezy od dziecka. Przy Gabrysi 2 tyg po porodzie jadlam wszytsko i zadnych problemow nie bylo, przy Krzysiu ze wzgledu na jego jelitka musialam uwazac bardziej ale skoro teraz nic sie nie dzieje to wcinam juz przeroznosci :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 9th 2007 zmieniony
     permalink
    ewaroby Ja nie używam żadnego bo mała mnie nieźle odciąga!

    JEMMA Ja osobiście piłam herbatkę z HIPPA ale już nie piję gdyż mam dość pokarmu a i tak mnie dziwi dlaczego mała chce wisieć ciągle przy cycku... ciągle jest głodna czy co? już sama nie wiem :((
    Jak ją karmię prawym cycem to z lewego leci mi mleko a w sytuacji odwrotnej tego nie ma. Poza tym prawa pierś może non stop dojona a co do lewej to niestety muszę przerwy robić!

    Bawarka też pomaga na laktację - przynajmniej w moim przypadku :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    Lady lekarze i doradcy laktacyjni twierdza ze bawarka sama w sobie nie pomaga i ze to tylko kwestia psychiki i wmawiania sobie :) tak przynajmniej w szpitalu slyszalam.
    co do wiszenia malej na cycu - przy Gabrysi tez tak mialam. najadala sie super przybierala na wadze a i tak na mnie calymi dniami wisiala.Po prostu silny odruch ssania plus potrzeba bliskosci :) Najprostsszy sposob zeby stwierdzi czy Julka sie najada to podejsc do przychodni i ja zwazyc zebys widziala jaki jest przyrost na wadze.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    Aniu jakoś nie mogę się do tej przychodni wybrać aby ją zważyć! Mam nadzieję, że jeśli już tam dojdę to pielęgniarki zważą i nie będzie potrzebny lekarz!
    Tak czy siak mała przybrała na wadze bo widzę to po niej i po jej ciałku! Córa dzisiaj sama powiedziała, że mała chyba przybrała hi hi hi bo ma takie fajniusie nóżki i rączki - pulpecik kochaniutki!

    Właśnie mam chwilkę wytchnienia. Mała nie śpi a opiekuję mi się nią Adriana :)) nosi na rękach, śpiewa piosenki z vivy hi hi hi gada do niej i ogólnie jestem dumna, że mogę sobie ciutkę wokół siebie zrobić i ogarnąć mieszkanie! Wczoraj młoda poprasowała mi stertę rzeczy mmm miodzio :)) mam znowu mniej roboty :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    a co do lekarzy to Ja ewidentnie widzę, że co szpital to inne podejście i inne opinie - tam gdzie Ja leżałam mówiono, że działa na pobudzenie...! ale co jak co to piję i się nie przejmuję niczym :)) pokarm mam więc u mnie bawarka to bardziej w uwielbienia niż z pobudzenia laktacji!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    a to Julka jak sobie smacznie śpi po powrocie ze spacerku - takiego dość długiego aż mi nogi do tyłka wchodzą hi hi hi

    null
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    Biedroneczko ależ ona jest wielka !!! Buziak dla Julci :)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 9th 2007
     permalink
    A ja dziś zlatałam pół miasta by kupić 2 rzeczy dla mojej Glizdy - cienką czapeczkę i skarpetki które nie będą spadać... Czapkę w końcu kupiłam na bazarku, skarpetek niestety nie. Ale po dzisiejszym spacerze mała znienawidzi zakładanie czapek i skarpet... Mała ma długą stópkę ale chudziuteńką i jak coś już trzymało na ściągaczu to "wisiało" na stopie (podbiciu) i w efekcie spadało, to co się trzymało na podpiciu sięgało jej w całości do pięty wrrr wściekła, zła i zmęczona olałam już spadające skarpetki i na gołe stópki rzuciłam tetrową pieluszkę a że było gorąco mała była w body bez rękawków i czapusi - i była całkiem szczęśliwa !!!
    Wydałam kasę za to na sukieneczkę i podkoszulki dla małej - chciałam jej dziś założyć podkoszulek a okazało się ze wsio wielkie więc kupiłam 2 sztuki w rozmiarze 56 i 62 i na ciepły dzień czy do czegoś mogę jej założyć :D
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 10th 2007 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    Lady na tej stornce co podalas w produktach zalecanych byla cielecina a mi mowili ze mowy nie ma o jej jedzeniu, natomiast w produktach niewskazanych byla czarna porzeczka ktora (podobnie jak aronie) zalecil konsultant laktacyjny... poza tym mleka w jego pierwotnej psotaci nie polecal ani doradca ani polozna ani neonatolog a tam jest napisane ze mozna i to duzo. No coz widze ze co lista to co innego.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    Aniu Ja wiem jedno, że wszystkiego należy spróbować chociaż troszeczkę aby się przekonać czy to posłuży dziecku!
    Niby wolno pić sok z buraków ale jak Ja osobiście wypiłam szklankę to odbiło się na Julce - więc wiem, że mi go nie wolno! Cielęcinę już jadłam i nie zadziałała źle na małą!
    Aronia nie dla mnie - odbija się na małej a porzeczka - położna powiedziała, że nie wskazane! ( dziewczyna pracuje w klinice jednej z większych w moim obrębie na patologii )
    Każda z Nas a raczej każdej dziecko inaczej zareaguje na niektóre produkty... Ja próbuję i widzę reakcję małej...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    znikam z Julką do pediatry :(( mała chociaż ma czyszczony kilka razy dziennie pępuszek widzę, że wydziela jej się teraz na końcówce ropka... ale jestem zła! Czyszczę kilka razy dziennie tak jak kazali w szpitalu i tak jak kazała położna a tu takie coś się dzieje aż się boję aby z tego nic złego się nie wywiązało! a już jest na końcówce i musiało się coś przytrafić :(( Już sama nie wiem czy robię coś źle... sądzę, że co do jego czystości to zastrzeżeń mieć nie można ale po jakie licho ta ropa się pojawiła ? :((
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    A my od wczoraj nie mamy już "kikutka" pępowinki i mamy śliczny pępuszek - dziś jej jeszcze przesmaruje spirytusikiem ale chyba przedostatni raz.

    Droneczko daj znać co Wam powie pediatra
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    Gratulujemy pępuszka :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    And z pępuszkiem wsio OK ufff nawet nie wiesz jak się cieszę bo już myślałam, że robię coś nie tak! Julka miała strasznie grubą pępowinę a i otoczka na jakiej się obecnie znajduje troszkę uniemożliwia dostęp powietrza aby osuszać ją na bieżąco stąd taki długi czas jej schnięcia... Mam dodatkowo poza spirytusem przemywać roztworem gencjany na spirytusie dla lepszego i szybszego osuszania!

    Poza tym pochwalę się, że Julka waży 4400 :)) Mój kochany duży skarb :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 10th 2007 zmieniony
     permalink
    Lady no no niezla jest Julka wagowo!!! jeszcze tydzien i dopedzi Krzysia i Izuniowych chlopakow


    tez podrzucam pare ciekawych linkow dotyczacych laktacji i karmienia piersia

    http://www.poradnik.rodzinny.pl/opdn/opdn8.html

    http://www.bonamater.waw.pl/karmienie_piersia_warto.php

    http://twoja-ciaza.com.pl/abc_karmienia.html
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 10th 2007
     permalink
    Kawał Baby z Julci !!! Cieszę się że wszystko ok z pępuchem
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 11th 2007
     permalink
    wagowo to faktycznie jest niezła hi hi hi i ręka boli od trzymania a co będzie dalej nie mam pojęcia :)

    Dzisiaj doszłam do wniosku, że dziecko jak za dużo śpi to źle a jak nie śpi i marudzi jeszcze gorzej!
    Julka dzisiaj na okrągło śpi i je i kupy robi w pieluchy :)) aż boję się dzisiejszej nocy :(( mam nadzieję, że będzie spała po tym jak przespała cały dzionek :((
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 11th 2007
     permalink
    Weronisia dzisiaj też mi ładnie spała w dzień, miała 2 dłuższe przerwy (po 9 i po 16 ponad godzinną) i zaraz będę ją budziła by coś zjadła. Wczoraj miałam przemiłe odwiedziny i tam w domku jest półroczny obecnie szkrabik - Mały też ładnie spał w nocy więc go nie budzili no i przez miesiąc przybrał na wadze 30g zaczęli go budzić co 3 godz do karmienia i dziecko przybrało 300g w tydz !! Obawiam sie że u nas będzie tak samo - mała mało przybierze na wadze :( dlatego ja budzę jeszcze przed północą (między 23 a 24). Niepokoi mnie też to że mam mało pokarmu - piję Herbapola ale buu wczoraj i dziś piję wstrętne jak dla mnie Karmi (jak to można nazwać piwem??? :D ) dzis wlałam wsiebie 2x1,5 litra wody mineralnej i niewiele w cycuchach sie uzbierało :(
    Ide budzić Glizdusię i idę spać
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 12th 2007 zmieniony
     permalink
    And mysl pozytywnie i sie nakrecaj co do pokarmu, moze psychika jeszcze pomoze :) jesli idzie o budzenie na karmienie to ze wzgledu na wczesniactwo Krzysia to zgodnie z zaleceniami lekarskimi w dzien go karmic musialam co 2h a w nocy co 3h. teraz mu tak zostalo ze w dzien jada srednio co 1.5godz a w nocy co 3 wlasnie no i na wadze konkursowo przybiera (ok 400gram tygodniowo). Tyle ze ja Malego nie wybudzalam tylko przytstawialam do piersi, on bardzo ladnie jadl i je przez sen. Kladziemy go spac ok 20tej a o 23 jest karmienie, nawet sie nie przebudza jak go biore z lozeczka czy pozniej na odbicie czekam, o 2 jak sie przebudze przed jego kwekaniem to tez jest karmienie bez przebudzenia(bo on w sumie w nocy nie placze tylko marudka)



    Wczoraj robilismy imprezke w domu. znaojomi wpadli w odwiedziny i na dluzsze posiedzenie (wyszli dopiero ok 2). W prawdzie pol dnia spedzilam w kuchni ale bylo warto bo lubie jak gosciom moje jedzonko smakuje :) Krzys byl zachwycony nowymi raczkami do noszenia a Gaba zainteresowaniem ze ma komu poopowiadac swoje historie, no i ja tez bo mozna sie niezle 'zresetowac'. Przez caly wieczor wypilam duze karmi (dla smaku i towarzystwa) i na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac bo po polnocy tak mnie konkursowo zalalo ze sie musialam przebierac :) na szczescie nasze dzieciaki jakos na smiechy hihi i muzyke nie sa przeczulone bo Krzys normalnie spac poszedl po 20tej a Gabrysia miala wydluzenie do 21,30 i pozniej tez poszla spac bez problemu :)
    we wtorek po poludniu lub w srode rano wyjezdzamy na 5 dnia na mazury, sis przyleciala z usa ze swoim rocznym synkiem a ze ma domek nad samiutkim jeziorem to bedziemy sie wspolnie relaxowaly :D
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 12th 2007
     permalink
    And a Ja tak jak pisałam! Julka ślicznie spała w dzień za to w nocy niestety dała mi troszkę popalić! Oczy wielkie jak nie wiem co nie chciały się zamknąć :)) Poza tym chyba źle zareagowała na soczek z marchwi ( mój M narobił z 4 kilo marchwi a Ja przyssałam się do niego jak nie wiem co :)) Mała pręży się i od czasu do czasu wrzaśnie cała czerwona no i śpi niespokojna :((

    And widzisz jak to jest z pokarmem - dla mnie mój mógłby zaniknąć a tu niestety laktacja w pełni. Moją Julcię karmię jak się przebudzi i sama da znać, że jest głodna! Czasami to jest co 3 czasami co 4 godzinki a czasami co nawet dużo mniej i częściej! Wagowo i tak jest do przodu więc u Nas wsio OK - 650 gram na plusie :)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 12th 2007
     permalink
    Aniu Małej nie da sie karmić na śpiąco czy półśpiąco - nawet nie ciumka butli :( Więc ją muszę rozbudzić. Wczoraj wieczorem podjadła cyca potem 40mleka i cyca - więc rewelacja. obudziłam ją o 3 pociumkała cyca i spała do 7
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeAug 12th 2007 zmieniony
     permalink
    a moja mała wczoraj spała jak suseł. Mogłam ją budzić, przewracać z boku na bok, głośno mówić i nic....

    null
    null
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 12th 2007
     permalink
    And no to u mnie i z mala i z Krzysiem nie bylo problemu z tym karmieniem na spiocha. A czasami zdarza jej sie ustkami ruszac przez sen tak jakby ssala?? moja kuzynka malucha nauczyla jedzenia przez sen podajac mu najpierw ... PALEC :) przystawiala malemu palec tu w zgieciu stawowym i delitkanie glaskala po policzku. maly zalapal po kilku probach i pozniej dopadal do butli (tyle ze on spal ciagiem 5-6godz) w centrum zdrowia dziecka maluszki rozbudzali delikatnym doslownie sekundowym scisnieciem noska (takie przytkanie) lub pociagnieciem za platek uszka. ja z tym uszkiem tak robie jak Krzys czasami zaczyna przysypiac zamiast sie najadac :)

    Lady skoro chcesz zeby laktacja zanikla to jedyny sposob albo zastrzyk w szpitalu albo odstawienie malej. a swoja droga znam wiele dziewczyn ktore by daly wiele by moc karmic dzieciatka... ironia losu po prostu
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.