Ja tez nie znoszę. Do tego humor mam taki,ze bez kija ani podchodź. Wrrr... Chciałabym miec to już za sobą. No i znów północ... Szok jak ten czas ucieka Dobranoc
Dziewczynki - godzina zero się zliża :D o 7.30 mam egzamin na prawko Zakciukajcie bardzo proszę :) Ja dopijam kawkę i lecę - i o dziwo nie mam stresika (Jeszcze!) i oby tak zostało hihihi
U mnie biało i kilka cm śniegu napadało - piękna zima :)
Witam porannie! Dzisiaj kilka ważnych spraw!!!!! Sto latek dla Hogusi - kochana zdrowia i wszystkiego co najlepsze, a najwazniejsze nie zmieniaj podejścia do życia. Jesteś wspaniała ;))))) Agunia - ja oczywiście kciuki już zacisnęłam i nie puszczę aż dasz znać co i jak! Trzymaj się ;))))
Cześć Kobietki Alexi - wszystkiego najlepszego dla Amelki I dla Ciebie Hogatka - 100 lat, dużo zdrowia, miłości, szczęścia i kasiory Zapomniałam zrobić zdjęcia ile to na moim podwórku jest śniegu, ale może zrobię to dzisiaj. W domu niestety net odmówił mi posłuszeństwa.
Hogus STO LAT, STO LAT...:) wszystkiego dobrego...:) Agunia kciuki trzymam mocno...dawaj znac co i jak...no pogoda to chyba na egzamin nie najlepsza ale po co ma byc latwo jak moze byc trudniej co nie??? :P aga no cosmo pochlonelam do polowy bo wrocil wspolokator i Minik sie przebudzil...ale to nic...i tak potrzebna byla mi taka chwila relaksu tylko w swoim towarzystwie :)
u nas za oknem snieg z deszczem nie zdarza sie to u nas czesto... no i zimnica straszna....ale juz niedlugo bede doopke na sloneczku wygrzewala :)
Ja się wcale nie załamałam ;) Total luz i na teorii (0 błędów) i na placu. Niestety z placu nie wyjechałam :/ Poległam totalnie na lusterkach tzn na łuku ale przez lusterka :/ NIGDY nie miałam kontaktu z elektrycznymi lustrami i o tyle co po str kierowcy miałam dobrze ustawione to po prawej do dupy i na wstecznym za późno odkręciłam kierownicę i zahaczyłam słupek. Kontrowałam ale już było za późno :/ Z tego wszystkiego wiem jedno - dobrze że na placu to się stało a nie pizdłam w kogoś i tyle w temacie hehehe
Ewidentnie moja wina Jutro dam Instruktorowi kasę na poprawkowy i może wciśnie mnie na 23.12
a siostra M zdawała 10 razy,straciła na to mnóstwo kasy i jeszcze jak jz w koncu zdała to po jednym jakims tam incydencie na drodze przestała jeżdzić na 8 lat a teraz mąż ja zmobilizował i jeździ :)
Aga tutaj tez napisze - wcześniej czy później zdasz! Ja zdałam później - za 7 razem hehehehehehehe i wcale sie nie zniechęciłam - jeżdżę - mimo stłuczki i zarysowania auta, ale co tam to tylko samochód no nie! ;)))))
Ja jestem zła na siebie bo mogłam powiedzieć egzaminatorowi że no przykro mi ale nie miałam kontaktu z takimi nowościami i nie wiem jak sie ustawia te pieprzone lusterka :/ albo by mi powiedział albo po prostu stwierdził "powinna pani to umieć" a ja cwaniakowałam sobie no i dupa i trudno poza tym że jestem zła na siebie to wcale sie nie przejęłam tym że mi się nie udało - dziewczyna nie umiała otworzyć maski -> to dopiero porażka hehehe albo 6 błędów na teoretycznym ;)
Talko wiesz ja nie raz mówiłam że moja Mama może se umrzeć i będę mieć to gdzieś... myliłam sie... 9.01 będzie rok jak zmarła i chociaż miałam na nią nerwa i była taka jak Twoja brakuje mi jej
co ?? nie słyszłam tej decyzji - a reklama??? jak reklama i tyle:) owszem zwróciła moją uwagę - ale mało jest teraz tego typu reklam??? ani mnie to ziębi ani grzeje - jak grochem o ściane