I juz w styczniu zapisy? Wczesnie... U nas teoretycznie rok szkolny tez sie zaczyna we wrzesniu- ale przy odrobinie szczęscia można zapisac dziecko do przedszkola w kazdym innym miesiącu.
E tam Izunia, to ty się migasz ostatnimi czasy z wieczornych pogawędek na forum ;) Trawię kryzys finansowy i inne szkolne pierdoły, troche brakuje mi czasu. W ogóle to chciałabym wam powiedziec, że z kryzysu pisze pracę, więc jesli któras ma jakieś przemyślenia to chętnie poczytam, może mnie to natwcjnie na jakies niekonwencjonalne myślenie :)
heheh- Widze zmianę pytania- bo nie wiedziałam , czy chodzi o przedszkole czy o kryzys czy o sponsora:)
Dziewczynki- ja kiedyś pracowałam w takim prywatnym...brrr.... Teraz rejestruję owe przybytki... Tak naprawdę nie ma kontroli nad takimi placówkami i uważam,że sa one zwykłymi firmami, które mają przynosic dochód włascicielowi.
Aga, myslałam, że te placówki, które moga używać nazwy "przedszkole" sa jakoś nadzorowane :/ W państwowych też niestety jest niewesoło, koleżanka miała praktykę w naszym i kiepsko to widziała...
Ja nie chce tu opowiadać zbyt wiele o moich doświadczeniach , ale... powiem tak- dzieci nie były bite, ale włascicielka np oszczedzała na jedzeniu i norma było gotowanie z nieświezego mięsa i takie tam....
Jemma- w teorii są. W praktyce nie słyszałam,żeby były kontrolowane np przez wizytatorów. Kontrole np z sanepidu sa zapowiadane, więc cóż to za kontrole :/ ?
Na sama koleżanka, która miała praktykę w tym przedszkolu mówi, że z pedagogicznego punktu widzenia żłobek nie jest dobry dla dziecka. Wszyscy "mądrzy" na uczelni im o tym mówili. No ale po was jakoś nie widać, żeby szkodził ;)
No u mnie też już są zapisy i do klasy 0 i 1 i do przedszkoli Gabi właśnie zapisuję do 1wszej (w poniedziałek zaniosę podanie) i w poniedziałek niosę do przedszkola dla Weroniki a zacznie chodzić we wrześniu
Z pedagogicznego punktu widzenia to mnie uczyli,że dziecko jest gotowe na pójście do przedszkola ( uśredniająć) w wieku 4 lat. I ja się z tym zgadzam. Mój Michał poszedł gdy miał niecałe 2,5 roku i to było zdecydowanie za wczesnie.
Izunia- nie. To zależy od regulaminu rekrutacji w danej gminie. U nas nie jest tak,że obydwoje muszą pracowac- ja bardzo forsowałam tę opcję. Bo przeciez w praktyce- jak matka pracuje tzn,że ma kogoś do opieki- babcię, nianię itp, prawda? A jak chce iść do pracy po wychowawczym to niby jak ma to zrobić, gdy nikt jej dzieci do przedszkola nie przyjmie?