Pamiętacie taki szablon, który wam tu kiedyś pokazywałam? Własnie go malowaliśmy przed chwilą. Malowanie to pikuś- ale przyklejenie tego dziadostwa na ścianie...
czesc agi:) Nie, nie- sportowca malowałam wczesniej. On był taki hmm... wielorazowy. Później dokupiłam sobie drzewo i szablon był zrobiony z papieru. dziewczyny z naszego forum tez takie kuupowały- ale nie wiem, czy mój wzór był bardziej skomplikowany czy ja taka pierdołowata jestem ;)
Mała w lutym, drugiego będzie świętować :) A starsza wypoczywa - własnie ma ferie. Ja odpowczywam od niej - nastolatka bywa ciężkim towarzystwem chwilami;)
cięższym niz energetyczny 2,5 latek? myślalam, że to nie możliwe ;) tak bardzo marzyłam dzisiaj, żby po szkole przespac sie dosłownie z 15 min, eh... marzenie...
Mój mąż nic a nic malować nie potrafi, za to świetnie nauczył sie kłaść panele:) Ja w remontach jestem cienka - żadnych umiejętności na razie nie posiadłam
Jemma- do konca półrocza mieszka u dziadków, żeby skonczyć szkołę. Jeszcze 2 tygodnie. Aga- a mój paneli kłasć nie potrafi, ale w malowaniu jest wyśmienity. Ja zresztą tez jestem dobra. Ha- dowartościowałam się :)
Aga, malowanie to dobry fach - można nieźle zarobić :) Ostatnio wydalliśmy w biurze 20 tys. na malowanie 2 lokali. Trwało to miesiąc Niezła miesięczna pensyjka... A z młodym to chyba dobre rozwiązanie. A co w nastepnym półroczu - przeniesienie? No nie mów, że sie nie buntuje ;)
Wiem jemma. Nam za malowanie metra kwadratowego zaspiewali 20zł. Mam ok 1000 m tynków, więc rachunek jest prosty... Cena nie dla mnie. Malowaliśmy nie raz i w sumie wiemy,ze jak zrobimy sami to jest najlepiej. A młody po feriach idzie do nowej szkoły. Nawet nie tyle,że sie buntuje ale martwi sie trochę,że kolegów nie będzie miał :(
Cześc brzuchatko :) Z tego co piszą dziewczyny to powinnaś być z x-landera zadowolona. Gdybym teraz się miała zastanawiać jaki wózek kupić to na pewno wzięła bym go pod uwagę.
Tego dwu i pół latka?:) Ja chcę, tylko nie wiem czy on zechce :) Gabrysia jest na etapie poznawania twarzy rękoma i lubi ciągać za włosy :) Trudno od poczatku czy teraz, jak jest starszy?
jedno jajko z niespodzianką i poszedł by za tobą wszędzie :) a jak jeszcze by zobaczył koleżankę, to juz na pewno nawet za mamą by sie nie obejrzał ;) i tylko matce było by żal, łobuz ale jednak kochany - nigdy nie "oddawałam" go nawet na jeden dzień i nawet dziadkom ;)
Aga, poważnie - z moimi rodzicami nie ma szans bo się nie kwapia i mieszkają z reszta w innej miejscowości, a teściowa wciąz jest na leczeniu, więc najpierw jak karmiłam to nie było okazji a teraz było by jej po prostu cięzko. Zostawała czasem na noc z Maksem u nas w domu ale to dosłownie przez te 2,5 roku kilka razy i tylko właśnie na noc. Cały dzien obarczyć ja dzieckiem nie miałabym sumienia.
Aga wiem, ze młody może mieć strach przed nową szkołą mój też miał a teraz w szkole juz jest po siódmej, nie wiem o czym oni dziennie tam gadają, i tez nie znał ani jednej osoby.Da radę A za metr ściany to ci tak średnio policzyli u nas jak byś chciała cos lepszego to nawet 50 złotych. My też sami malujemy , tzn mój, maluje, kładzie podłogi, jakby jeszcze był specem w elektryce i hudraulice to by był szczyt marzeń. Ide do spania, mam nadzieję, że dzis chociaż pośpię w nocy, bo ostatnio znowu nie sypiam . Trzymac za mnie kciuki bo mam jutro 2 rozmowy o pracę jedna na 1:30 druga o 15. Ewa mam nadzieję, że wyleczą ci te oko a ból musi byc na pewno ciężki do zniesienia. I dopytaj lekarza dokładnie, wiadomo człowieka boli, jest wystraszony to i cięzko się skupić. Dobra spadam
witam sie i ja u nas dzis znow snieg sypie...moj M umiera po wczorajszej imprezie i wszystko na mojej glowie a jakos nie mam ochoty na nic... milego dnia dziewczyny
milego dnia i tygodnia. u mnie dzisiaj w pracy do poznych godzin wieczornych bo rada bedzie (bleeeeeeeee jak ja tego nie lubie!!) ale mysl o czwartkowym kuligu no i ze w piatek ostatni dzien do szkoly dodaje mi powera :)))