Ja dotarlam wreszcie na moment:) Hogatka gratulacje - ważne że pracujesz, zarabiasz i masz większy spokój pod tym kątem. Ewa- dobrze że mama ok i już po wszystkim. Teraz tylko żeby się szybciutko pozbierała i odczuła pozytywne efekty operacji A u mnie skończyli gipsy na górze a na usg połówkowym potwierdzili nam zdrowego synka :) I to wszystko wczoraj! Dziś mam zaplanowane wielkie sprzątanie bo odgruzowywanie i gruntowanie podłóg trwa. Ale widać koniec no i nie będziemy już na stałe mieszkać z ekipą. Jeśli będą wpadać to na chwilę i na dłużej tylko na tynkowanie z zewnątrz i jakieś pierdółki.
BRy A ja śnieta ryba jestem dziś, nie wyspałam się, bo trzeba było rano Jakuba odprawić do autokaru, teraz młody w drodze do Katowic. Oby dobrze zajęchał. Idę umyć głowę bo nie będę straszyć w robocie
Foty pewnie że będą ale po weekendzie bo skanera brak. Za to dziś będą zdjęcia brzucha wieczorem :) Idę cykać! A potem do roboty. Do teraz siedziałam z słuchawkami na małego nastawionymi ale już mu się płyta skończyła :) Hogatka przyjemnego. Ogólnie przyjemnego dnia Wam życzę :D
u nas to nawet po chodniku nie ma jak chodzic. zasypane do pol lydki a ciecie nawet nie maja co odsniezac bo nim przejda przez dlugosc bloku to juz z nowu sniegu napada... az strach pomsylec co to bedzie jak sie to wsyzstko rozpuszczac zacznie
probowalam dodzwonic sie na nr dyzurny spoldzielni bo u nas wielkie czapy sniegu z dachu zwisaja ale nikt nie odbiera. mowiac szczerze to mialam cykora dzisiaj stojac pod klatka z dziecmi jak wracalismy ze spaceru. toc jakby sie taki nawis urwal to zabic moze bo to oblodzone i ciezkie
widac jakis spokojny weekend na forum... wsyzstkie gdzies wybylyscie? ja czekam az Krzysko zasnie i bede mogla sie relaksnac porzadnie :D starsze dziecie nocuje u dziadkow wiec licze na wspolna kapiel z mezem :D
Ania ale fajne plany :) Ja swojego też chcę dopaść :)Cały dzień mu grożę. Ja sprzątam cały dzień jak wariatka po tych gipsach a zaraz mamy gości. Jak wariatka bo sprzątam ale kurz jeszcze się nosi i zaraz będzie znów biało ;)
widze ze wszystkie wczoraj na mezow polowaly a dzisiaj pewnie poprawiaja bo puchy :)) moj maz spi a Krzychu wieze buduje wiec mam luzy... tak sobie mysle ze juz sie boje zmiany czasu i lata. Krzysko jak sie obudzi i zobaczy ze nie jest ciemno to oznajmia ze pora wstawac bo nocki nie ma... chyba na rolety powinnam uzbierac bo zaluzje za duzo przepuszczaja
a ja dzisiaj lajcik. obiad bedzie na wynos od mamy wiec w ogole laba. wstyd sie przyznac ale lubie ferie i teraz to zaczne powoli na wakacje czekac :))
Ciacho jak ty lecialas tanimi liniami to oprocz bagazu podrecznego nromalnie mialas torebke? ja chce jako podreczny wziac plecak i sie zastanawiam czy torebka dodatkowo ewentualnie mi przejdzie...
Aniu moim podrecznym bagazem była torba piotrusia i laptop a M miałdodatkowo swoja torbe jako podreczny taka na ramie widziałam ze dziewczyny miały mała torbe i oprócz tego torebke i przechodziło,nie było problemów
w te strone bedzie tylko plecak bo biore duzy aparat wiec bedzie za moja torebke musial robic... mam problem z kosmetykami bo nie udalo mi sie dorwac plynu do kapieli w przezroczystej buteleczce a tylko takie do podrecznego mozna
AniuM zależy jakimi liniami lotniczymi będziesz leciała, często się to zmienia, ryanair od niedawna nie pozwala na podręczny+ torebka, albo to albo to, najlepiej na stronce linii sprawdzić
A TAK w ogòle ,to tyle sniegu tu nasypalo,ze normalnie samochody na ulicach zablokowanw stoja,ja mam jeepa,to dojechalam ,ale ludzie normalnie to nie wiem jak do domòw dojada...
Ja jestem, ale zaraz idę. Spałam dzisiaj mało, jakoś mnie ta sesja wyjątkowo wymęczyła + jeszcze pisanie mgr, której pani promotor ode mnie nie wzięła, bo jej się wizualnie nie podobała...