NO to Aga chyba od przyszłego tygodnia. Pokażę wam, gdzie najprawdopodobniej wybieramy się na wakacje. Zadupie galaktyki totalne, ale podoba mi się. rokitki
Bardzo fajne te domki- chociaż bym wolała,zeby były bardziej oddalone. Z doświadczenia wiem,że sex w takich drewnianych bliźniakach nalezy uprawiac w milczeniu :)
Aga, my w tym domku i tak nie będziemy sami, nici seksu w domku, ale wytrwać tydzień co to dla mnie :) Co najwyżej zaszyjemy się w jakimś ciemnym, wiejskim zaułku :)
a ile miejsc sipacych w takim domku jest? u nas na mazurach w miejscowosci gdzie sis ma domek srednio 350-450zl doba ale domki na 8-12 osob, cena zalezy od standardu
jak sie jedzie ze swoją grupa to można i w domku 12 osobowym, nie mów Aga, że nigdy tak nie spędzałaś majówki czy sylwestra :) no ale z dzieciakami to już taka opcja odpada...
Aga dom mojej sis tez jest na 12-14 osob przygotowany. 3 sypialnie na gorze - 3, 2, 4osobowe i 2 na dole 2osobowe a jeden pokoj zostal wykorzystany tylko na klamoty i suszarnie
no to do burdel kinga nie dotarrlismy, pogoda lipna i 15km nie usmiechalo sie w glab stolicy brnac. zreszta nastroj mi sie skiepscil - Gabrysia za 5tyg ma kolejna operacje na uszka
ANKA, mnie tez te szpitale przesladuja,uffa,zycze zdowia,dzis M wywalil sie z VEVE na lodzie ,kory byl pod sniegiem i VEVE walnela tylem glowy o ten lod,ale miala groba czapke i kapuzon,wystraszylam sie strasznie,ale chyba na strachu i placzu sie skonczylo ,bo jak na razie VEVE BAWI SIE ...
And niestety nie ma zadnej gwarancji. na razie beda dreny i plastyka ucha. jak to nie pomoze to zostanie juz tylko "podmianka" blony bebenkowej. wolalabym ja chorowac niz zeby ona musiala to znosic
dzisiaj mnie dziecko rozlozylo na lopatki - nie dosc ze jutro musi isc do kosciola bo jak nie podzjei to pani z religii 2postawi to jeszcze ponoc ma pilnowac rodzicow zeby przez caly okres postu nie bylo zadne mieso jedzone. rozumiem w piatek ale caly post?? przestala sie zloscic ze ja nie wyrazam na to zgody (jestem miesozerca dodatkowo protal robi swoje) dopiero jak powieddzialam ze moze nie byc miecha jak ona caly czas nie dostanie nic slodkiego :P
Nie ma obowiązku nie jeść mięsa przez 40 dni. Ścisły post jest jutro (środa Popielcowa) i Wielki Piątek. Niejedzenie mięsa może być wyrzeczeniem wielkopostnym danej osoby ale nie nakazanym przez katechetkę Szczerze zagotowałabym się jakby któraś z katechetek powiedziała takie zdanie mojemu dziecku
W praktyce wyróżnia się trzy główne rodzaje postów:
1. Post ścisły – obowiązuje w całym Kościele katolickim w Środę Popielcową oraz w Wielki Piątek. Polega na powstrzymaniu się od spożywania mięsa i ograniczeniu posiłków. Obowiązuje wszyskich pełnoletnich do ukończenia 60 roku życia. Konferencje Episkopatu i ordynariusze mają prawo przez własne zarządzenia określać szczegóły zachowania postu. W Polsce post ścisły oznacza spożycie w ciągu dnia wyłącznie jednego posiłku do syta i dwóch niepełnych. 2. Wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych – polega na powstrzymaniu się od spożycia pokarmów mięsnych w każdy piątek roku liturgicznego z wyjątkiem uroczystości, czyli dni liturgicznych najwyższej rangi, dla wszystkich w wieku powyżej 14 roku życia do końca życia. Z przestrzegania postu zwolnione są osoby chore oraz te, które nie mają możliwości wyboru pokarmu (dotyczy punktów zbiorowego żywienia), bądź odbywają podróż. Wyjątek ten nie dotyczy postu ilościowego w Środę Popielcową i Wielki Piątek[1]. W szczególnych przypadkach, ze słusznych powodów, dyspensy od zachowania postu może udzielić proboszcz własny bądź miejsca poszczególnym wiernym, rodzinom lub grupom wiernych, nakładając wówczas formę zadośćuczynienia do wypełnienia przez wiernych, np. jałmużnę albo modlitwę w intencjach Kościoła. 3. Post Eucharystyczny – powstrzymanie się od spożycia pokarmów na godzinę przed przyjęciem Komunii Świętej. Obowiązuje wszystkich przystępujących do Komunii świętej, z wyjątkiem chorych i ich opiekunów oraz kapłanów, którzy celebrują lub koncelebrują Mszę po raz kolejny w danym dniu.
Postem nazywa się również dobrowolnie podejmowane przez wiernych postanowienia odmawiania sobie określonych przyjemności, czy też pewnych rodzajów jedzenia albo ograniczania jego ilości.
jestem ciekawa czy inne dzieci tez cos o tym rodzicom powiedza. mloda byla przejeta pani to sie "zbiera" i kiedys powiem jej co mysle niech mi jeszcze pogada troche
u nas dzisiaj caly dzien na minusie (ok -2) i snieg do pol uda. jutro ma przyjsc odwilz a w weekend zapowiadaja ze znnowu pogoda sie pogorszy :(( kurcze moje zadne buty nie przetrwaly na sucho tej zimy
Aniu moje też żadne nie przetrwały :/ Łącznie z glanami :/ Anka przez tą zimę ma już 3 buty i chyba będą kolejne bo te co ma zrobiły się za małe no i przemakają Dzieciak mi skoczył o rozmiar i z butem i ciuchem wrrrrrr ale zeszczuplała ciut - wyciągła się
Zatrudnię do pracy na fermie świń 10 km pod Krakowem oraz do rozlewni Do codziennych obowiązków będzie należało uzupełnianie racji żywnościowych świniom zgodnie z harmonogramem karmienia, dbanie o czystość ( wymiana słomy ,usuwanie obornika ) oraz pobieranie gnojówki do zbiornika na nawóz.Raz w tygodniu świnie trzeba umyć. Ze względu na długą wąską i niską zabudowę chlewów preferowana osoba szczupła i niska aby móc dostać się i wczołgać do chlewa oraz przebywać w środku podczas prac. Wynagrodzenie do ustalenia albo stałe lub na akord ( od chlewa ) Po 4 świnie na chlewik. Część chlewów została przerobiona na pracownicze kwatery mieszkalne dlatego też dla osób zainteresowanych istnieje możliwość zakwaterowania.Zapewniam wyżywienie. Praca od poniedziałku do piątku od 8 do 18 .Istnieje również możliwość pracy w weekedny (tylko tymczasowo) przy usuwaniu obornika z hali prokreacyjnej. Przez lata uzbierała się spora warstwa obornika na podłodze betonowej i należy ją zeskrobać. Poszukiwana osoba pracowita i o dobrej kondycji gdyż świń jest dużo.
Poszukuję również osób do pracy w hali rozlewczej gnojówki przy napełnianiu butli i segregacji odchodów na produkcje nawozu.
Wymagania Ukończone 18 lat Książeczka sanepidowska Wykształcenie wyższe najlepiej rolnicze Chęć do pracy
Zainteresowane osoby proszę o przesłanie Cv oraz listu motywacyjnego ,ew pytania.
hehehehe, Aga dobre to :) Myślę, że spróbowałabym jakbym mieszkała bliżej Krk. Przynajmniej mniej stresującą pracę bym miała. Mojej kuzynki mąż prowadzi coś w rodzaju hotelu dla świń i robi na tym niezłą kasiorę.