hej Ania a jakos zdolowana jestem wczoraj nie dostalam dawki bo mam złe wyniki a jeszcze sie dowiedziałam ze raczej calosc jest do wyciecia i jakos nie moge tego zaakceptowac a co tam u twojej Gabi??
moze jednak sie uda uratowac. konsultowalas z innymi lekarzami?
Gabrysia ma sie calkiem niezle, dzieki ze pytasz. swietnie zniosla srodowa narkoze i w prawdzie mowi ze jej ucho dokucza ale i tak jest mega dzielna dziewczyna.
oby tylko nie bylo przezutów to wytna to co jest zajete i bedzie dobrze a jak sie gdzies przezuci to bedzie problem teraz bede robic badania to sie dowiemy staram sie jeszcze dogadac z szefami zeby wziasc chorobowe bo siedze w domu i nic z tego nie mam a kasa by sie przydala niestety
w sumie nawet jakbys musiala szefom zwrocic za te pierwsze 30dni zwolnienia to i tak by sie chyba oplacilo, prawda? wiem ze czasami tak sie idzie dogadac wiec moze im to zaproponuj.
Alexi, a znasz tę historię baletnicy, która występowała w Teatrze Muzycznym w Gdyni? Pamiętam jak pokazywali ją w tv przed wylotem do Chin, gdzie mieli próbować uratować jej życie, bo rak kręgosłupa ciągle rósł. Nic potem o niej nie słyszałam, myślałam, że może się nie udało. A w środę przeczytałam o niej artykuł w Oliwii i aż płakałam. Przebijali jej to dziadostwo 20 cm igłami, zamrażali i najpierw udało im się zahamować jego rozwój, a potem się go całkiem pozbyli łącznie z przerzutami m.in. na płucach.
po pierwsze to biuro rachunkowe wprowadzilo ich w bład ze musze cały miesiac przepracowac zeby dostac L-4 ale dzwoniłam do zusu dopiero w tym tygodniu bo przedtem nie umiałam nic wypowiedziec przez afty ze musze tylko wypowiedziec wychowawczy i moge od 1 dnia isc na chorobowe a czy mi zaplaca za te pierwsze 30 dni to od nich zalezy wazne ze zus mi bedzie potem płacił
Alexi, trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze;)
pamiętaj, że nie ważne jest to co i ile wycinają, ważne żeby odsyskac zdrowie;) i żyć:)))) wierzę, że wszystko będzie dobrze;) życzę Ci tego z całego serca i sił na walkę z tym paskudztwem i niech idzie już sobie w cholerę i zostawi Cię w spokoju;))))
a tak w ogòle ,to chce zeby robota sie rozkrecila ,bo chcialam sobie kupic troche rzeczy do pokoju a tu funduszy brak, ypatrzylam sobie fajny swiecznik ,lampy tez chcialabym zmienic...
ja sie staram nie poddac zlej pogodzie ale mezu ma ewidentnie rodzaj PMSa. jeszcze troche i mnie z rownowagi wyprowadzi na obiad serwuje kartoflaka. wieczorem bede zdychac z przejedzenia ale ... raz sie zyje :D
oo, ja jutro sobie zrobię maseczki, które ostatnio zakupiłam na allegro. Maseczki są z alg, trzeba je najpierw rozrobić z wodą, bo są w proszku. Ciekawa jestem czy coś pomogą. Jedna jest na pękające naczynka, a ja je mam na jednym policzku.
Czesc Ewa :) Parówki tez dobra rzecz- można je przygotowac na 100 sposobów ;) A jak tam wasze plany dot zamiany mieszkania? Aktualne czy sie rozmysliliście?