A mi się wydawało zawsze,że ciasta gotowe sa droższe... Bo co z tego,że np tzreba dodac mniej jajek skoro trzeba za zawartość pudełka zapłacić? No ale nie wiem- nie znam się. Nie lubię piec ciast
Ja nie robię gotowców by wychodzą dla mnie za drogo, żeby oni np krówką sobie pojedli muszę robić z 3 opakowań a za tą cenę to ja mam inne na full wypasione :)
Wg mnie torebkowe też jest droższe... no ale niby szybciej Ja zrobię w tym roku tylko babę drożdżową z dużą ilością rodzynek i skórek pomarańcza Jesteśmy sami w domku i gdyby nie dzieci to bym chyba nic nie robiła... no ale "tradycja" więc będzie "co nie co" ale nie za wiele
Na dziś obiad mam ale nie wiem co jutro zrobić dzieciakom :/ Ryby śledziowatej nie zjedzą a chodzi za mną śledź z cebulką i olejem no i ziemniaki do tego
dziewczyny, przepraszam ze włażę w smakowity temat z moim, ale kurcze, pilnie mi wyskoczyło.... NA CITO PROSZĘ O POMOC:śluz i okolice intymne robią mi jakiś nieśmieszny wcale kawał primaaprilisowy. Właśnie po wypróżnieniu zauważyłam duuużą ilośc białego śluzu. TO nic, ale on był dwojaki: i lepko grudkowaty i rozciągliwy. Długie pasma rozciagliwego białego w śluzie grudkowatym... nie wiem co to ma znaczyć. na dodatek po kapieli zaczęło swędzieć i szczypać jakby. Kurrrde... posmarowałam clotrimazolum. CHolerka, byle nie jakiś grzybek czy stan zapalny... Ale ten rozciagliwy mnie dziwi bardzo... :o __ poratujcie, co DOBREGO BEZ RECEPTY mogę kupić? Bo przed świętami wiadomo - do gina już nie dam rady a coś chcę sobie pomóc, żeby mi świąt nie rozwaliło swędzenie i szczypanie. HELP
Ewa jutro poszperam w przepisach to wklepię - dziś juz za późno zobaczyłam Neleśników smażyć mi się nie chce choć dzieci pewnie by się ucieszyły hihi ale chyba pójdę na łatwiznę i zrobię im frytki a może placki ziemniaczane, choć Ania marudzi że chce spaghetti z duża ilością czosnku... ale może frytki z sosem czosnkowym ja przekonają :)
swieta, swieta i po swietach nie wiem jak wy ale ja czuje sie jakas zmeczona. ogolnie to od jakiegos czasu zauwazylam ze swieta mnie mecza, chyba takie obzarstwo i nicnierobienie to nie dla mnie