zuza oj nie :)) bo to raczej o kolorek chodzi, chociaż i tak na fotkach nie będzie on taki jak w rzeczywistości :) Pod moim profilem jest fryzura jaką mam wychodząc od fryzjera - naturalne mam kręcona a kolorek - bardziej posiwiałam hi hi hi
Moje dziecko spało dziś z przerwą na cyca do ..... 10 !!! Mało tego - na spacerze do 12 u dziadków pocycała chwilkę i spała do 14 !!! szok normalnie. Teraz je i idziemy po dzieci do przedszkola. Chyba ciśnienie jej nie służyło w ostatnie dni bo dziś całkiem inna pogoda - nie pada kawałek słonka widać i nawet ciepło - i całkiem inne dziecie :)
Weronika śpi - zasnęła przed 15 mamy 18 a ona śpi - aż normalnie nie wierzę !!! po tygodniu spania a właściwie jej niespania błogi sen i spokój... Kuba ma jakieś krosty jak ugryzienia komara ale co jakiś czas pojawia się nowa a nic nie fruwa w domu ... aż nie wiem co o tym myśleć :( buuu jak nie urok to ...
And może to już koniec tych ciężkich dni Weronisi. W końcu sobie Ty odpoczniesz a mała polubi spanie :))
Julia uwielbia widzę spać w ciągu dnia szczególnie na spacerkach. Budzi się później taka radosna i tak pięknie chce gaworzyć chociaż jeszcze jej się nie udaje :)) do tego jak dojdzie mleczko, odbeknie to najszczęśliwsze dzieciątko pod słońcem :))
Co do Kuby to oby to nie było nic typu ospa etc.....
babypath Ja już chorowałam za dziecka na ospę ale kiedy córa w szkole zaraziła się to mnie ona też dopadła i przechodziłam ją po raz drugi, zaraziła się również sąsiadka, która już ją przechodziła a na końcu mąż bardzo ciężko przeszedł po raz drugi.....
And jak maly? nic nowego sie nie pojawilo na skorze?? moze to jakies robactwo go pogryzlo. a co do spania Weroniki to moze po prostu dorosla :) u nas Krzys w dzien czasami spi jak susel a czasami zle dni miewa i tez tylko na raczkach przy cycku :)
a ja od wczoraj jestem na antybiotyki bo u mnie zapalenie gardla zawsze w angine przechodzi wiec trzeba szybko dzialac. na razie zaczynamy od wziewnego BIOPAROX wespol z tantum verde, halls’ami, wit c, rutinoscorbinem i herbatkami z miodkiem… ogolnie to bleeeee ale moze jakos pogonie paskude.
Lady dzieki... ja tam moge chorowac grunt zeby dzieciaki nie zlapaly...
And siemie lniane to ja uzywam do plukania gardla ale mnie zlapalo szybko a mocno i nie bylo juz czasu na kombinowanie. plucze tez gardlo woda z sola i woda z jodyna. no i jest ociupinke lepiej, przynajmniej wypilam inke i zjadlam sniadanie bez lez w oczach ;)
And to super masz moja zgaga ostatnio bardzo mało śpi po 40 min. lub krócej i to tylko ze 3 razy w ciągu dnia do tego M mi wyjechał dzisiaj do Szwecji i wszystko na mojej głowie
uuu Magg no to masz troszkę więcej obowiązków ... może mała tylko chwilowo tak mało sypia i wróci do swojego cyklu dłuższych drzemek ...
Jeśli chodzi o mnie to jestem bardziej zaradna jeśli M jest w pracy a córa w szkole... stanowczo sobie lepiej potrafię zorganizować dzień... Może dlatego, że nie mam na kogo liczyć i wiem, że muszę sama wszystko zrobić?!
Dokładnie ja też to zauważyłam Lady nawet syn się bardziej słucha jak M jest daleko może przejmuje rolę głowy rodziny? Tosia na szczęście miała tylko 2-dniowy kryzys w spaniu wczoraj po południu i dzisiaj już jest super :) albo ona ma takie gorsze dni co jakiś czas.... Ale mimo wszystko ja tak nie lubię jak M jest daleko
Magg no Ja też wolę M zza dnia nie widzieć ale czuję się jakoś inaczej jak on jest w pracy na miejscu niż gdzieś jakby był poza domem z dala od domu :)
Magg dziecko chociaż maleńkie jest i nie mówi to ma takie same dni jak My dorośli. Sposób ich okazywania jednak jest inny - dla Nas męczący czasami ! Dobrze jednak, że to nie trwa wiecznie :))
Julcia czasami a raczej częściej zamienia się w aniołka i całe dnie przesypia ale jest dzień kiedy temu aniołkowi ktoś "pogniecie skrzydełka i skradnie aureolkę" i wtedy na tę chwilę mam jej dość :)) Staram się jednak robić wszystko aby nie płakała i nie pozwalam rodzince aby dopuszczali ją do płaczu :)) Niech dzidzia wie, że nie jest sama i ma wsparcie w tych grymaśnych dniach :))
KAżDE DZIECKO JEST OSOBą MAJąCą SWóJ JęZYK, UCZUCIA ORAZ NIEPOWTARZALNą, UNIKALNą OSOBOWOść I JAKO TAKIE ZASłUGUJE NA SZACUNEK.
A ja dalej jestem zmęczona :( W sobotę nie pojechałam na zjazd, ale wczoraj byłam na wykładach i wróciłam do domu zdechła. Zamiast się położyć poszłam ze znajomym na pifo przy okazji wytłumaczył mi to i owo z jednego programiku ... do domu wróciłam po 19 a o 22 już spałam... Wstałam niedospana i niewyspana i najchętniej jeszcze bym pospała :(
Weronisia wczoraj była kochana, zjadła moje mleczko potem butelkę M jej robił, ale mówił że ładnie mu spała. Po 15 zabrałam ją ze sobą i spała słodko do 20, szybkie jedzonko kąpanie itd i dalej Myszka spała...
And to przynajmniej mała śpi :)) a to już coś bo ty możesz sobie z nią podrzemać!
My z Julcią mamy już swoje godzinki. Po 19 do 20 staram się ją wykąpać, potem mała sobie nie śpi gdzieś do 21.30 - 22 no i zasypia na noc, gdzie budzi się około 3 w nocy. Mleczko i śpi do 6 - 6.30, pije mleczko i śpi dalej a Ja w tym czasie idę pod prysznic, zrobię coś w mieszkanku i czekam na karmienie Julci :) Potem tylko ogarniam sypialnię i ubieram siebie oraz Julkę i wychodzimy z domku albo siedzimy i się nudzimy :))
No nasz plan wygląda całkiem podobnie... A te chwile kiedy mała gaworzy i guga są niezapomniane i aż szkoda że ten czas tak szybko mija Trochę się przeziębiłam i chyba przez ten wiatr bolą mnie zatoki boję się tylko żeby małej coś się przeze mnie nie przyplątało dajecie swoim pociechom jakiś cebion albo coś w tym stylu? Ja się zastanawiam czy mogę wziąć ibuprom zatoki
Magg nie wiem jak ibuprom zatoki ale mi neonatolog w razie boli stawow pozwolila wziac nurofen i ibuprom/ibuprofen a w razie temp mam brac pyralginum takze mysle ze jak wezmiesz 1 tabl to bedzie ok a najlepiej byloby zebys wziela po wieczornym karmieniu .
U nas niestety szaleje mega wirus - zapalenie gardla i krtani ma juz polowa znajomych i rodzinki. Ja od piatku jestem na antybiotyku, od soboty chora Gabrysia a dzisiaj i Krzys cos zaczac pokaslywac. U nas Mlody ma juz od dawna Cebion multi - 3 krople teraz przy przeziebieniu mam do 6 zwiekszyc no i z 6 kropelek zwylego Cebion mam przejsc na 8. miejmy nadzieje ze to plus moje mleczko wstrzykiwane my do noska pomoze
a Ja w końcu spokojna bo kupiłam Julci sukieneczkę na chrzest z firmy colibra :)) ręcznie będę ją ozdabiała :)) zakupiłam już koroneczki i kwiatuszki i wieczorkiem jak wyschnie biorę się do roboty :)) to będzie jedyna i niepowtarzalna sukieneczka z nutką mojego pomysłu :)) Jeszcze tylko rajstopki i buciki i będzie wsio OK a wierzchnie nakrycie jakieś się poszuka hmmm mam nadzieję, że białe nie musi być w 100% :))?
Lady to koniecznie zdjęcie nam wstaw jestem bardzo ciekawa :))) Aniam a mleczko to do noska na katar to znaczy rozrzedzenie tak? wziełam sobie osscillo i trochę mi lepiej a na noc wezmę ibuprom niunia ma dzisiaj znowu dzień na niespanie kupię ten cebion zwykły tylko muszę zadzwonić ile kropelek dawać,,, powiedzcie a wit D3 to dajecie codziennie bo my nadal co 2 dzień.
Magg u nas cebion multi mamy profilaktycznie na stale po 3krople dziennie a zwykly 3krople 2 razy dziennie. teraz przy psikawce mialam zwiekszyc multi do 5 a zwykly do 8 na dobe. Vigantol od poczatku podajemy po 1 kropli dziennie. Mleczko nie tyle na rozrzedzenie (to zreszta tez) ale glownie na zwalczenie kataru,ponoc nie ma lepszych kropelek na katar niz pokarm mamy a przy corce zawsze sie to sprawdzalo wiec i teraz przyatakowalam :) na dodatek sopelek ulatwia nam dzisiaj zycie, ufff jak dobrze ze to kupilam!
Magg nie ukrywam, że D3 mam zalecenie codziennie ale przypomina mi się raz codziennie raz co 2 dzień...
Siedziałam do 1 w nocy i obszywałam sukieneczkę... Jeszcze tylko kołnierzyk i zobaczę bo może sam dół sukieneczki wykończę koroneczą :) Czekam na świecę i szatkę i kocyk z allegro i mam nadzieję, że dojdzie do mnie w tym tygodniu jeszcze :)
u nas tez po diable zimno. i na dworze (7stopni) i w domu a na dodatek zerwali parking i robia nam nowy parking i dojazd pod blok wiec koparki i inne ubijarki od rana wyja pod oknami ale i tak najgorsze jest to ze nie ma szans an wyjscie na spacer z wozkeim bo pod klatka jest masakra takie doly wykopali ze mozna sobie noge skrecic i juz kilka dni taki stan rzeczy sie utrzymuje. a do pierwszej alejki mamy z 7-8 metrow!! dzisiaj sasiad zrobil "akcje" i zarzadal wrecz zeby cos zaczeli robic przynajmniej pod klatka bo on starszy czlowiek (lat ponad 70) ma problemy z pojsciem do sklepu. trudno zeby czlowiek skakal w tym wieku... mam nadzieje ze postraszenie panow leniuchow (godzina pracy godzina przerwy) na cos sie zda i rusza tylki
Aniu to "upał" u Ciebie w tej chwili u nas jest "aż" 3,3st po stronie gdzie świeci słonko a w mieszkaniu mam 19,5 st Chyba dzisiaj odpalę centralne :( Muszę iść na miasto kupić buciki i jakiś kapelusik dla Weronisi do chrztu Jestem zła bo okazało się że chrzestna nie może być 29 (musiała wyjechać za granicę) wczoraj byłam w kancelarii by przełożyć chrzest, ale ks proboszcz się nie zgadza i mam poszukać kogoś kto poda dziecko do chrztu "zastępczo" a formalnie kuzynka będzie chrzestną Tak bardzo chciałam by Magda była z nami tego dnia, by była chrzestną i w ogóle - chyba za bardzo mi na tym zależało :( Kuzynka przysłała nam ciuszki na chrzciny - przepiękne. Tylko że jej nie będzie
And a czemu ksiadz sie nie zgadza??? powiedz mu ze nie mozecie tego dnai chrzcic i chcecie kolejny inny termin. ja osobiscie nie uznaje podawania w zastepstwie - my z chrztem Gabrysi czekalismy az sis przyleci ze stanow specjalnie. a co do cieploty to term,ometr fakt od strony slonecznej ejst wiec trzeba brac poprawke ale w domu mam imponujace 18stopni i nie mam jak odpalic a spoldzielnia sie nie spieszy do rozpoczecia okresu grzewczego
And- starsznie dziwne podejscie tego Waszego księdza...No bo jakie on widzi przeszkody,żeby Wam ochrzcic dziecko np w przyszłym miesiącu??? I jak toma ktoś podac Weronikę zastępczo? Przecież chrzestni podczas sakramentu składają przyrzeczenie,że będą pomagali w wychowaniu dziecka w wierze katolickiej... Chyba to co jest zapisane w księgach jest mniej istotne od uczestniczenia w sakramencie...
Dziś w przedszkolu mój Kuba ma wielki dzień - pasowanie na zerówkowicza. Biedaczek tak to przeżywał że od 5 na nogach już był i co chwilkę mnie budził czy już się ubieramy by się nie spóźnić. Na 11 muszę dojść do przedszkola i mam nadzieję że Weroniśka będzie grzeczna
And weź proboszcza opierdziel, co to znaczy, że się nie da przełożyć. Pojedź mu po całości, że księża powinni świecić przykładem i zachęcać do wiary a nie przeciwnie - jak to robią... wrrr ale bym była wściekła na Twoim miejscu i nieźle bym mu nakładła!
Co do zastępczości u mnie tak było przy pierwszej córce! Ojciec chrzestny Adriany nie mógł przyjechać z niemiec więc mój tatuśek ją trzymał do chrztu:)) Dodam, że Adriana ma tylko ojców chrzestnych, nie ma matki :)
Julcia będzie miała i ojca w wieku 17 lat i matkę w wieku przeszło 50 lat :)) W niedziele o 17 chrzest, troszkę mi zostało do pozałatwiania tzn zakupy i troszkę się boję :( sama nie wiem czego.... W sobotę spowiedź i spotkanie rodziców i rodziców chrzestnych!
Co do pogody to faktycznie jest zimno ale u mnie w mieszkaniu centralne idzie na całego więc jest luzik! będzie spokojnie powyżej 20 stopni bo z ciepłoty okna otwieram!
And nie daj sie proboszczowi!Jakby mi robił problemy poszłabym do innej parafii,u nas są niektórzy tacy co tak utrudniaja ,ze ludzie wola jeździc do klasztoru niedaleko gdzie chrzcza bez problemów.Śliczne macie ciuszki dla tych dzieciaczków naprawde.
u nas w parafii proboszcz jest kijowy ale za to wikariusze super. wiekszosc spraw sie chodzi zalatwiac jak proboszcza nie a ze on swiatowy czlowiek to takie nieobecnosci co pewien czas sie zdarzaja :) zreszta nawet jak proboszcz "brzdaka" to sie idzie pogadac z ktoryms z mlodych ksiezy i wtedy oni juz ida sie wstawiec :D
Ciekawe jak tam dzisiaj And? Może się odezwie i da znać co załatwiła?
Ja złego słowa nie powiem o moim ks proboszczu, mimo wszystko jest naprawdę cudownym człowiekiem z wieeeelu powodów a to że się nie zgadza na przesunięcie terminu w jakimś stopniu musi być uzasadnione - on nie robiłby trudności gdyby było to możliwe... Jestem zła ale trudno, nic nie poradzę a z ks proboszczem nie będę się kłócić - nie z tym i nie teraz Pójście do innej parafii hmm teoretycznie możemy ale w praktyce oznacza to pobieranie dokumentów z tej parafii i dawanie jakiejś koperty - a to mi sie nie uśmiecha. Poza tym w tej parafii był i nasz ślub i chrzty dzieci i Komunia św ... ehh długo by pisać
And tu nikt nie pisze o klotni, czasami wystarczy dobrze pogadac poargumentowac i sprobowac przedstawic swoj pkt widzenia... na spokojnie i z kultura idzie zalatwic wsyzstko lepiej niz klotnia
And z drugiej strony nie ma tego złego.... Będzie dobrze...
Julcia dzisiaj będzie chrzczona :) troszkę się denerwuję! Wczoraj musiałam przygotować stoły na 24 osoby... Dzisiaj jadę tylko przyozdobić i będzie wsio OK! o 17 kościół ( 15 chrztów i 11 roczków :(( ) ciekawe jak to długo potrwa? Wszystko jest przygotowane teraz tylko kąpiel i czekanie! Nie zdążyłam do fryzjera upiąć włosków więc dane mi będzie iść w moich nieokiełznanych lokach :))
Julcia na samym początku przyglądała się kościołowi a kiedy wszedł ksiądz i zaczęła się msza to zaczęła marudzić więc wzięłam ją na ręce! Szybciutko jednak przytulona do mnie zasnęła :)) Obudziła się przed samym końcem :)) Całą mszę trzymałam tego klocka na rękach wrrr tak mnie grzała, że myślałam, że nie wytrzymam - na szczęście pogoda dopisała i miałam krótki rękawek ubrany!
Ogólnie wszystko przebiegło dobrze a ta boża istotka jest już w gronie tych "świętych" - na razie :)