ja dostałam 2 piątki za prace - pejzaż malowany farbami i zilustrowane powiedzenie - "trafiła kosa na kamień" a tak to z rysunku i liternictwa oraz historii sztuki i reklamy - 5 na koniec - no i kolezanka zalatwila mi 5 z prawa, etyki i kultury zawodowej
pięknie Talinka! to jak sie chwalimy, właśnie dostałam info, że zaliczyłam na 5 pracę - diagnozę zaburzenia rozwoju mowy:))) ciasto mi się piecze + babeczki bo mi ciasta więcej sie zrobiło a ja siadam spowrotem do notatek. Przygnębiające, bo właśnie m.in. o dziecięcym porażeniu mózgowym się uczę... :(
ech... o udarach to ja bym się nie musiała uczyć.... mój tato miał 3... 8 lat choroby w sumie :( 3 udar z uszkodzeniem pnia mózgu... :( 8 miesięcy w hospicjum i tam umarł....
Kako ale w tym wszystkim należy dodać ze porażenia mają różne stopnie i wiele idzie wypracować DPM nie jest równe w każdym przypadku i u Antosi jest minimalne - dzięki ciężkiej pracy dziecka i rehabilitantów
no pewnie Agunia! Właśnie dlatego, że DPM ma wiele różnych postaci, mam co zakuwać...Niczym na medycynie. Agunia, skoro się odezwałaś w temacie - jak u Antosi z mową? Talinko, współczuję:/ Mój dziadek też miał udar mózgu:( Ja niestety mam tendenzce do jakiejś fobii przed chorobami, wypadkami itp. Często nachodza mnie tego typu myśli... Zła jestem na samą siebie o nie, ale one tak zaskakują nagle... Macie też tak? Więc teraz, jak muszę przerobić naprawdę bardzo dogłębnie te zagadnienia, muszę walczyć ze swoimi myślami.
kako: Agunia, skoro się odezwałaś w temacie - jak u Antosi z mową?
nie no rewelacyjnie mówi mama tata papa nunu am mam dzi (dziekuje) śpiewa lalala i gaworzy Logopede ma 23.06 ale wiadomo to zabawa a nie jakaś tam nauka
to super Agunia! mam nadzieję, że macie dobrą logopedkę. Rzeczywiście teraz najwazniejsza jest zabawa, by Antosia bawia się mową. No ale oczywiście zabawa z głową. Przyznam, że słuchając niektórych koleżanek logopedek, robi mi się słabo. Terapia to jednak terapia i nawet z maluszkiem MUSI MIEĆ SENS> Oczywiście, mają to być zabawy, ale oparte na wiedzy ir zetelności logopedy- bo takie zabawy mogą zdziałać wiele. A nie takie przypadkowe... niestety - jak w każdej grupie zawodowej i u logopedów różnie bywa z wiedzą i powołaniem... Ja za Antosię od początku trzymam kciuki - nie tylko logopedyczne;)
Takie trochę żenujące te pytania z tej ekonomiki. Nie najlepiej świadczy to o pani, która je zadawała... Jak się cieszę, że tymczasowo moja przygoda z edukacją jest zakończona.
W szkole policealnej to normalka - poza tym - Pani sama mi wyjaśnila, że zamieszanie było takie w tym sem, że nie mam się dziwić, że daje takie łatwe... bo ona nie chce nas meczyc
no trochę żenujące, masz racje NR. Ale niestety - tak wygląda w dużym stopniu polska edukacja... przykre, ale prawdziwe. Nawet na podyplomowych jak widzę czasem takie żenady odstrzelą... Chociaz u mnie jakoś poziom się trzyma, ale może dlatego, że studia bardzo konkretne akurat i dają uprawnienia zawodu logopedy. Ale znam inne kierunki na których żenada to mało powiedziane... Ale to zażalenie ogólne - na system edukacji... niestety. __ no i będzie druga tura. My będziemy głosować na wakacjach - nad morzem. Musimy sobie karty załatwić...
Jestem zła o te wybory. Poszłam głosować w zasadzie przeciwko sobie. Tylko po to, aby 2 panowie rozegrali starcie w 1 meczu. A tu dooopa. Znów wywalimy w błoto mnóstwo kasy :/
też liczyłam na jedną turę tylko...cóż. Ale najbardziej jestem zła na frekwencję - wiele osób nie chodzi w ogóle na wybory. I niestety dotyczcy to również młodych, wykształconych. A najbardziej wkurzają mnie Ci, którzy narzekają, agitują głośno a na wybory nie chodzą. Lepiej iśc i oddac nieważny głos niż zostać z dupskiem i własnymi pretensjami w domu...
taka jest u nas mentalność narzekać i nic nie robić żeby zmienić to co nam nie odpowiada... byłam głosować też wbrew sobie bo nie ma wśród nich odpowiedniego kandydata i widziałam na listach bardzo mało podpisów czyli mało ludzi od nas było...
Cóż, a ja zagłosowałam na kandydata spoza lansowanej dwójki. Nie tylko dlatego, że jest najbliższy moim poglądom, ale i dlatego, by zrobić na złość wszystkim manipulantom twierdzącym, że głos oddany na kandydata, który ma nikłe poparcie jest głosem zmarnowanym. Głos zmarnowany, to głos, którego nie było w lokalu wyborczym.
Dla mnie dzisiejsze głosowanie to też był nie lada wyczyn bo mam stary dowód a do tego pęknięty :/ no ale udało się choć wcale mi to dziś nie było na rękę 2 tura będzie łatwiejsza bo jutro zaniosę papiery na nowy dowód :D już sie wściekłam po prostu ___ Czy w salonach Komandora są tylko zabudowy czy też i meble? wiecie może
No wiem że ich ceny powalają. Ale dziś z festynu wróciłam z rabatem na zakupy tam na 500zł i tak pomyślałam ze może by to przyspieszyło decyzje zakupu np łóżka piętrowego lub antresoli lub komody jakiejś ... Ale sama nazwa mi sie kojarzy głównie z szafami i zabudowaniami Mam jeszce 2 wyjścia - albo odsprzedać ów rabat - ale musi to być ktoś z jeleniej albo dać w prezencie przyjaciołom takim naprawdę od serca a są w trakcie remontu...
Nie. Po prostu kupon rabatowy :) więc jeśli coś będzie kosztować 501zł ja zapłacę 1zł Chcemy 2 łóżko piętrowe w pokoju Kuby - jedno jest u Ani i Gabi ale jakby wstawić do Kuby to z Weroni by na nim spali a tapczanik by był kiedyś dla Antosi np a póki co oszczędność miejsca... ehhh zobaczymy :) Muszę tam pojechać i zobaczyc co mają po prostu. Bo szaf robić nie będę bo dla mnie to kosmos póki co cenowy
hej dawno mnie nie było ale jakoś mało bywałam przy kompie - macie jakieś pomysły na Dzień Ojca???
Mój mąż już wczoraj dostał prezent od dzidzi w brzuszku - wypiął się na USG pupcią i pokazał siusiaka - hi hi i tym sposobem dowiedzieliśmy się że będzie chłopczyk:)
ALE SUPER PREZENT AGA! Gratulacje! NO bomba! Ja zrobiłam niby laurkę ze zdjeciem eMa i Małgoni i wierszykiem stworzonym przeze mnie nawiązującym do ich relacji;) i ptasie mleczko dla łasucha bonusowo;)
aga ale wcześnie wiecie, to pewnie superowy prezent dla faceta. Ja dla mojego męża a przyszłego ojca zakupiłam książkę kształtuj charakter i buduj osobowość dziecka
też fajny prezent:) ja myślałam o książce, zwłaszcza, że ja mam dostęp do nich codziennie, ale mój eM jak narazie nie ma chwili na lektury poza informatycznymi ;)
Mężu dostał od syna laurkę, małe dziewczynki zrobiły dla taty obrazek malowany farbami na wielkim papierze łapeczkami :D Gabi dawała już prezent na dniu mamy i taty a Ania pewnie coś wymyśli ale będzie późniejszym wieczorem dopiero w domu A najmniejsze może jutro zrobi tatusiowi prezent i pokaże co ma między nogami