Małgosia całkiem trzeźwa, no, może poza oszołomieniem-zauroczeniem, jakiego doznała dnia dzisiejszego podczas wizyty u starszego o parę miesięcy kolegi ;))) Ja zamarłam, jak zobaczyłam ją spadajacą z tych schodów... :/ Na szczęście nic się nie stało. dobrej nocy wszystkim
Izunia, nie szkodzi, jeśli zmieniłam avatar, liczę sie z tym, że widzicie. Dziękuję za zainteresowanie, prosze o wsparcie w myślach i modlitwę, kciuki, co która uważa. CHcę ratować nasze małżeństwo.
hej babki,co u was? u mnie ok ,jeszcz 2 tyg pracy i laba ,VEVE chodzio do przedszkola ,oplacilam jej tez autobus ,bedzie nim jezdzic .bo strasznie jej sie podoba, alw w samym przedszkolu to chyba juz mniej ,bo beczy czasem i wola mnie...
Ostatnio jakoś ciężko mi wrócić do ćwiczeń po @ :D Ale ćwiczę zestaw : 50-100 półbrzuszków 50-100 półbrzuszków z uniesionymi nogami 3 serie po 30 powtórzeń 5 ćwiczenia A6W ABS
ja podobnie... ale zaglądam. To co - odnawiamy forum? O peirdołach piszmy nawet, to sie rozkręci na nowo:) My jutro wyjeżdżamy do Koninek (GORCE) na weselicho:) Mała idzie z nami na wesele, zobaczymy co nam z tego wyniknie:) Wierzę, że wyjazd nam sie uda i bedzie dla nas na +, co teraz tak dla mnie jest ważne... Oby pogoda dopisała, to połazimy po górskich terenach, zobaczymy, czy jesień już piękna tam zawitała. Talinka, dzięki za liść - wrzuciłam w awatar, bo nie chcę już o tym serduchu pękniętym sobie przypominać. Wolę tę pozytywną ciepła energię liścia:)
U nas było pieknie:) słonecznie, cieplutko. Korzystając z pogody zaliczyłyśmy dwa spacery i odwiedziłyśmy koleżankę. Gabi sobie poszalała w ogródku a my pogadałyśmy o sile pieniądza ;)
ja niektórych poznaje po avatarch ale Ciebie Tal to nigdy bo ciagle zmieniasz,jeszcze chyba nie znalazłas takiego"swojego" patrz mi Ania znalazła i jest super:)
Ja tez lubię swój awatar. Nie lubię częstych zmian- u moich przyjaciółek też- bo bardzo się przyzwyczajam . NR- jak to nic się u Ciebie nie dzieje? Chyba Cyryl do przedszkola poszedł, prawda? Więc jest o czym opowiadac :)
U nas pierwszy dzień jesieni miły. Cieplutko (zresztą dzisiaj też pieknie jest na dworze). Wyjeżdżamy za parę godzin W GÓRY:) Na weselu się tam bawimy:))) Wracamy w poniedziałek. Mam nadzieję, ze podróż (koło 7 godzin) jakoś nam minie dobrze. Ale ja mam zadziwiająco dobre podejście, dobry humor, dobrą energię.Oby wróżyły one DOBRY WYJAZD:) Miłego weekendu wam życzę,w racamy wieczorem w poniedziałek. Koninki WELCOME:) __ awatar lubię swój ten rysunkowy, podobny bardzo do mnie co mam też w suwaczku, ale czasem na moment lubię też zmienić. Jesienny liśc Talinki tak mi się spodobał, ze nie mogłam sobie odmówić. I patrzcie -w stawiłam i oto mam piękną jesień jak z tego awatara ;) __ właśnie się zorientowałam, że do BOŻEGO NARODZENIA 3 miesiące równo:) Myślicie już o swietach? Ja zawsze jak skończy się lato to już na Wigilię czekam;) Muszę zacząć jakimś cudem odkładać kaskę na prezenty i inne bożonarodzeniowe pierdoły;)
NR powiem Ci że orange free generalnie spisuje się ok ale problem jest z zasięgiem u mnie w sali. Na korytarzu śmiga pięknie i wychodzi tanio - potem zrobię podsumowanie ale w tym momencie straciłam grosze na rozmowę na gg i tu forum plus poczta. nie kupiłam ekstra pakietu bo tylko za 10zł startówkę bałam sie że nie ruszy czy coś - ale zadowolona jestem :) ___ Pozdrawiam Milczki hihi
Tak i modem na PCI.... Ogólnie naprawdę jestem zadowolona! Minusem jest ta ferelna sala gdzie nawet komórki nie zawsze chcą się łączyć :/ Jak NR pisała o kosztach wydawało mi się to za piękne że tak tanio - ale naprawdę na 3godz siedzenia na gg odebranie poczty, tu forum i wykresy no i normalne szybkie sprawdzenie co w świecie zjadło mi tylko niecałe 2zł! Bałam sie że ten zestaw start za 10zł to poleci mi błyskiem ale widzę że jednak nie :) Niebawe doładuję jakąś tam kwotą to będą jakieś GB gratis czy w ogóle jakiś tam transfer - super naprawdę :)
Aga76 ile można o przedszkolu? Właściwie, o przedszkolu też już nie ma co opowiadać - po pierwszym trudnym tygodniu teraz już jest dobrze. Może poza tym, że syn nie za bardzo chce jeść obiady. Aga05, to dobrze, że Ci się orange sprawdza :) Wczoraj posprzątaliśmy mieszkanie ojca, w którym mieszkaliśmy od stycznia do końca sierpnia. Jeszcze zostało trochę naszych pierdółek, ale ogólnie można powiedzieć, że się już przeprowadziliśmy. Wkrótce remont, a my jeszcze nie mamy na 100% pewności, co i gdzie chcemy robić.
a ja pozdrawaim z gór. Fajnie jest, wesele super udane, choć musiałam wczesniej zakończyć zabawę by z małą iść spać. Ale itak super. Dawno się nie wybawiłam - brakowało mi tego. Normalnie mam ochotę na kolejne tańce:) dzisiaj wieczorem wracamy bo jutro brzydka pogoda ma być to nie ma co siedzieć w domku z małą. W drodze niestety malusia źle się znowu czuła i w końu zwymiotowała:( Choroba lokomocyjna jak nic:( Liczymy że jak wyjedziemy na wieczór to prześpi drogę... zobaczymy. pozdrówki z jesiennych KONINEK:)