z pewnością będzie wiele błędów ale uczę się i czas coś powystawiać :))

Magg oj brakuje mi czasu ... nawet nie wiem kiedy się dzień skończył :(

JEMMA nie gadaj o prasowaniu - mam go tyle prawie co drugi dzień, że szkoda gadać :((

Już 3 dzień jak pobolewa mnie w dole brzucha wrrr i nie wiem co to ma oznaczać.... do gina się boję jeszcze iść bo nie mam ochoty na jego paluchy...

Jestem dzisiaj padnięta, zmęczona i jakaś nie do życia wrrr

JEMMA wiesz nie wiem, też na to liczę. Nie ukrywam, że wielki błąd ostatnimi czasy popełniłam bo współżyłam bez zabezpieczenia hmm i teraz jak sobie to wczoraj uświadomiłam to jakoś nie daje mi to spokoju. Mam nadzieję, że nie zaliczę wpadki :))

JEMMA ha ha ha oj tak ... z pewnością jeszcze nie raz będę ją wyzywała ale teraz wzywam ją he he he

Oj nie wiem co mam o tym myśleć :))

harpijko też tak uważam wrrr ale ten ból daje popalić bo przedwczoraj to na krześle się zwijałam jak nigdy do tej pory :((

zamówiłam sobie taki krzyżyk ... od jakiegoś czasu polowałam na niego w sklepie ale zazwyczaj były z przywieszką srebrną a Ja chciałabym obsadzić w nim kółeczko ze złota...

a te kwiatki świetnie wyglądałyby na uszach :)) na długich łańcuszkach albo drucikach sztywnych :)

harpijko w silesia CC jest sklep z kryształami swarowskiego - uwielbiam je oglądać :)) on ma naprawdę piękne rzeczy ale i cena jest rewelacyjna :))

renowację :)))) może i ja zrobię renowację, muszę wyprać włosy, więc będzie okazja do maseczki

no wiesz Lady, ja w nocy (czyli tak do 8.30-9.30) to śpię, odsypiam na zapas, bo jak potworek będzie, to też o 9 będę już się mogła malować

Julcia ma za sobą dzisiaj pierwszy głośny śmiech :)) ale i Ja się uśmiałam przy niej... teraz w bujaczku przebrana leży i wydaje okrzyki :)) zmykam do małej pogadać z nią :))

no i Ja się cieszę, że u niej i u chłopaków wsio OK :)) to najlepsze wieści jakie można słyszeć od mamusi :))

ale dzisiaj był świetny dzień i ciekawe co jutrzejszy przyniesie....

Boli mnie brzuch jak na @ już 3 dzień i aż nie wiem co o tym myśleć wrrr Kilka dni po tym krwawieniu co było było lekkie plamienie i wsio przeszło. Tylko w końcu nawet nie zapisałam od kiedy nie ma tego plamienia, ale jakieś 2 tyg. Kurce czekam na @ i trzeba "odkurzyć" termometr, tylko niech ten brzuchol przestanie boleć :(

And, to ja się zapisuje do ciebie po naukę NPR dla świeżej mamy, widziałam jeden wykres mamy karmiącej - koszmar jakiś, a nie wykres, a krwawienia miała, niby mogły być śródcykliczne - bez owulacji - ale kto to wie

Lady - ależ ja bym już chciała taki śmiech swojego szkraba usłyszeć

Cudownie się was czyta dziewczynki :))

Lady mnie też pobolewał ostatnio ale prawy jajnik zaczęłam się zastanawiać czy mi się @ nie zbliża. A w ogóle to któraś z mamuś karmiących miała już @ ?
And Ty karmisz piersią prawda, wiem że pijesz kawę ma ona wpływ na małą czy raczej nie? Bo ja ostatnio też sobie pozwalam na słabą kawę i są dni że Tosia w ogóle mi nie śpi i zastanawiam się czy to nie wpływ kawy....

Buziaki dla IzuniI i chłopaków strasznie się z nimi stęskinłam :)))))

Magg a jak u Ciebie z wagą??? u mnie 5 na plusie bo jeden plus doszedł wrrrr

kfiatuszek Ja to już nie mam siły do tej wagi wrrr aż mi się odechciewa pedałowania na rowerku :((

Ladybird znowu narzeka

And Ty karmisz piersią prawda, wiem że pijesz kawę ma ona wpływ na małą czy raczej nie? Bo ja ostatnio też sobie pozwalam na słabą kawę i są dni że Tosia w ogóle mi nie śpi i zastanawiam się czy to nie wpływ kawy....

Powiem tak na moje dziecię nie ma to większego wpływu. Gdy miała tą fazę że nie szło jej oderwać od cyca i kimała po kilka minut też myślałam że to kawa. Kilka dni męczyłam się bez picia kawy - nie piłam ani sypanej ani rozpuszczalnej ani 3in1 - dalej nie spała. Więc zaczęłam rozpuszczalną zalewać mlekiem z odrobiną wody. Jak piję sypaną to też zalewam ją odrobiną wody (1/4 kubka), gdy się zaparzy dolewam gorące mleko. Mała śpi rożnie - wczoraj spała od 14-18, a potem od 19.30 do 21 i od 23 do 6rano. Nie piję zwykłej herbaty i Coli (którą uwielbiam). Znajoma po wypiciu kawy ma problemy ze spaniem bobasa... Ja chyba zahartowałam Weronikę jak byłam w ciąży, bo popijałam kawę...

Wczoraj zjadłam bigos - nie wytrzymałam, tym bardziej że zostało go 3 łyżki i nikt nie chciał... ciekawe jak Weronika zareaguje. Wiem że nie mogę jeść frytek i cebuli (ani surowej ani duszonej ani szczypioru, poru i cebulowatych pod żadną postacią) i żadnych śliwek :(. Za to Małej nic nie było po jabłuszku z marchewką - od poniedziałku do dziś kupki normalne i normalne zachowanie :) W niedzielę chyba dostanie 2 porcję

And oddam CI moje 5 na plusie :)) U mnie to zanim zleci miną lata i czas poświęcony sylwetce może jakoś wpłynie na to!

And dlaczego używasz mleczka NAN1 a nie innego?

Ogólnie karmiąc piersią nie powinno sie dopajać dziecka, więc ja nie podaję nic do picia - raz próbowałam małemu podać rumianek ale nic z tego nie wyszło

ja jeszcze 3 kg i mam wage z przed ciąży Oliwia wszystko ze mnie wyssała......wampirek z mocnym odruchem ssania :))))

zibi to ile ogólnie musiałaś zrzucić aby do normy wrócić ???