hej babeczki, u nas piekne slonce,posprzeczalam sie z tesciowa,ale wybaczam jej bo to dobra kobitka, ma meza poje..wiec musiala sie na kims wyladowac...
Ja nie bałam się matury, choć jakiś tam stresik był. Oczywiście PO MATURZE<, jak wyszłam, mówiłam, ze chyba kiepsko napisałam - wtedy chyba stres wylazł i nie ptorafiłam sama siebie ocenić... potem sie okazało, ze 3 piątki dostałam i z ustnych zwolniona;) __ kupiłam dzisiaj buty w DEICHMANIE, bo moje kozaki rozpadły mi się. No nawet powiedzmy, że jestem zadowolna, co w przypadku butów osiągnąć mi niełatwo;) TO już mi śniegi nie straszne;)
Fajne butki bo ocieplane w środku Ja zdawałam tylko ustny angielski. Na szczęście dla mnie nie musiałam zdawać ustnej matury z biologii (przedmiot wybrany). Nauczycielka mnie nie lubiła przez całe liceum, więc pewnie nie byłoby łatwo, jak zdałam pisemnie biologię na 5 to miała dziwną minę, podobno to nie ona sprawdzała moją pracę więc przynajmniej dostałam obiektywną ocenę. A polski to chętnie bym zdawała ustnie, lubię sobie czasami podyskutować ------------------------------------------------- Jak u Was dziewczyny z pogodą? U mnie biało ale nie mroźno
też bym poczekała na styczeń, jakby mi stopy w wodzie nie tonęły w tych starych;) Zazwyczaj w promocjach kupuję, trudno - raz nie zawsze bez promocji;) Oby ze dwa sezony chociaż dały radę, bo przy mojej ilości latania to buty lekko nie mają;)
hej babki,lece na angielski z VEVE,ZIMNO na polu...CZY ktòras sie orientuje ,ile w PL ,KOsztuyje aparat prostyjacy zeby? no jak uslyszalam cene tu to oczy wywalilam...drogo,ze szook...
znalazlam na forum ceny ,ale to i yak grubo o polowe tansze niz tu, zeby tylko VEVE miala proste drugie zeby ,bo chyba juz bede musiala odkladac kase...
2 babcie, teście, rodzcie, szwagierka (jej facet),córka szwagierki, Hania, M, dwójka Chrześniaków, siostra-hmm, to chyba tyle..a no i jeszcze para znajomych (to tak bardzo symbolicznie)..
W tym roku żaden niestety;( nie mam zrobionego dużego/gościnnego (zwał jak zwał) pokoju-stoi pusty, nawet krzeseł w kuchni jeszcze nie mam;( ale mam nadzieję, że już chociaż Wielkanoc będzie u Nas;)
No dobrze- dziś juz pusto, ale powiedzcie dziewczyny- co chciałybyście dosta na gwiazdkę? O czym marzycie? Pytam o takie materialne prezenty, bo zdrowie, szczescie, to wiadomo :) Ciekawa jestem jakie macie pomysły :)
hmm tylko typowo dla siebie jakąś biżuterię... choć jej nie noszę niby czasami właśnie chcę :P A w tym roku kupimy sobie w prezencie lodówkę bo stara ledwie zipie a wykorzystam pieniążki na małego po prostu... Nie mam nic kupionego dzieciakom i nie mam pomysłu - Ania chce skrzypce albo telefon porządny Kuba auto sterowane duże ... tyle wiem a reszta chce wszystko więc ucieszy się z wszystkiego :)
szczerze to nie... pójdziemy na zywioł chyba wpadniemy do 2 sklepów i się jakaś wybierze... Wiesz ja mam taką ruską z lat 90 chyba... przechodzona wyjechana i w ogóle jej plus ze ma 2 szuflady zamrażalnika. Teraz na pewno będzie 2 drzwiowa tzn dół zamrażalnik i minimum 2szuflady (półka szuflada) zamrażalnikowe no a góra normalna. Podobają mi się Indesita i Mastercook ale nie wiem bo to zależy od ceny - max 1100zł
No za 1100 to szału nie bedzie... W media markt mozna rozłozyc zakup na 30 rat( bez odsetek). Albno moze pomyslcie,żeby przez net kupic? czasem mozna i kilka stów zaoszczedzic.
Aga raty odpadają gdyby były możliwe już dawno byśmy kupili bo ta się sypie od dawna i już kilka razy była naprawiana. Media Markt u mnie nie ma :( Przez net myślałam o tym i patrzyłam ale po doliczeniu transportu wychodzi niewiele drożej niż na miejscu :( W poniedziałek - wtorek pójdziemy do "naszego" sklepu i zobaczymy co pan nam zaoferuje i jaki rabat (na pralkę dał rabat 150zł więc dużo) może coś z tych tańszych będzie fajnego. Mastercook do tys juz jest
No frosty to od 1300 w górę :/ nas i tak nie stać teraz na takie wydatki wrr zimowe rachunki nas zjedzą znów ale wiem że i nowa lodówka to mniejszy rach za prąd... A co do wysokości - około 165cm wisi szafka :P wiec by była do zdjęcia hehe a nasza lodówka ma jakieś 145cm
Ja kolejną chyba kupię taką 2 metrowa. Moja mama jest niereformowalna. sama ma wielka lodówę a i tak w moim zamrażalniku wciąz upycha jakąs padlinę... Ostatnio kupilismy pizzę mrożoną i zonk- nie było gdzie włożyc :/ ja lubię miec troche powietrza w lodówce :)
SH- mysle,że prawie zawsze i u prawie wszytskich budżet jest ograniczony:) Zawsze znajdzie się coś lepszego, fajniejszego co jest poza naszym zasięgiem :)
Aga ja teraz nawet nie robię dużych zakupów a na bieżąco. W zamrażalniku w szufladzie mam owoce warzywa i tu jest prawie pełne a na zamrażalnikowej półce dziś to lody, porcja mleka dla Młodego, jakiś kurczak i krokiety - przeciąg i masa lodu hehe lodówka - tu już więcej. Ale np owoców nie trzymam w lodówce i nic nie trzymam na dolnej półce bo jest aż zmrożone od zamrażalnika :/ a pojemnik na owoce to przymarzł bo jak mnie nie było And nie wytarł wody (ja to robiłam - robię codziennie) Zobaczę jak pójdę do "Blaszaka" co mi pan zaproponuje i jaki rabat i zobaczę w MixElectrolux i EuroAgd co tam mają - wybiorę najtańszą wersje niestety, bo nie mogę też wydać wszystkich pieniędzy Ps A wolę kupić teraz niż usłyszeć od pana co nam ją naprawia - sory ale teraz juz sie nie da nic zrobić :P bo zostane całkiem bez lodówki