Bez projektu raczej nie zacznę załatwiania w elektrowni i wodociągach, na jakiej podstawie zrobią mi projekty? Mapy do celów projektowych jeszcze nie mamy...
my nie mielismy warunkow zabudowy wiec musielismy wystapic najpierw o zapewnienia dostarczenia mediow fakt, o te koncowe wystapilismy jak mielismy gotowy projekt
geodete tez warto miec za soba bo przeciez architekt projektu wam na dzialce bez niej nie usytuuje zeby o pozwolenie isc
To fakt. Dobrze Aniu, że zwróciłaś mi na to uwagę. Bo przecież mapę już mogę załatwić, nie trzeba czekać:) Niedawno skończyliśmy dzielić działkę, jeszcze jutro idę do radcy prawnego dopytać o jedną sprawę. Potem działkę przepiszemy u notariusza i będziemy czekać na projekt:)) już się nie mogę doczekać
Martita to jak dzialka tylko co podzielona to teraz troche czekania przed wami. notariusz i wpis do ksiag wieczystych, w miedzy czasie dopiero ze starostwa/gminy zaswiadczenia, mapki i wyrysy no i chyba jednak bedzie wam potrzebny miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego i warunki zabudowy bo wszystko uleglo zmianie.
btw a dzialke macie w darowiznie od twojej rodziny? pamietaj ze jesli przepisza ja na ciebie i meza to trzeba bedzie zaplacic podatek a jak notarialnie bedzie na ciebie to juz nic nie placisz, pozniej w kazdej chwili bedziesz mogla dopisac meza i tez podatku placic nie bedziecie
A ja dzisiaj pozniej i juz nikogo nie ma. Martitap fajny domek tyko nie jestem przekonana co do trafnosci architekta z tarasem przy pokojach dzieci zamiast z glownej sypialni, ale jak chcesz robic porawki albo nowy projekt bazujac na tym to raczej da sie to zmienic (ale to tylko moje zdanie). My zbieramy pieniazki i po powrocie do Polski tez mamy zamiar zbudowac dom (tylko nie wiemy czy pod Warszawa,bo ja jestem z Wawy, czy na mazurach, z kad jest moj maz, ale raczej sklaniamy sie do Wawy) Jak ktos ma ochote rzucic okiem to mniej wiecej taki http://www.dobredomy.pl/projekt/afrodyta lub taki http://www.dobredomy.pl/projekt/zeus tylko tu na pietrze zrobila bym kilka przerobek (raczej znaczacych) wiec wiemy ile potrzebujemy i tylko zbierac i wracac do kraju :*
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
AniaM, podział jest już naniesiony do KW. Moja mama będzie darowała działkę tylko mnie, właśnie po to, żeby uniknąć podatku (nie wiedzieć czemu M nie jest w pierwszej linii pokrewieństwa a konkubent tak ). Poza tym mamy rozdzielność majątkową więc dom będzie mój i tylko mój! Chyba że M będzie grzeczny to pomyślimy ;> Notariusza możemy załatwić w dowolonej chwili. Nie potrzebujemy tego do rozpoczęcia budowy. Wystarczy mieć podpisaną przez mamę zgodę, że możemy budować na jej gruncie. Aga, to zmienia postać rzeczy
Dziewczyny, bardzo nietypowy temat, ale może któas wie coś... lodówka mi się psuje - dosyć nowa - ma jakieś 6 lat BEKO. W sobotę otwieram - ciepła - nie działa. Wywalanie wody, lodu. Po kilku godzinach włączyliśmy do zasilania i działała... radocha, że nie popsuła się, tata mówił, ze nieraz lodówka się tak wyłączy i trzeba rozmrozić, ostudzić i działa. ale dzisiaj w nocy...zaczęła tak tykać - stukanie cichutkei co pare minut, czy minutę. I oczywiście już nie działa:((( Cholera... może miałyście podobnie? eM wzywać będzie fachowca, ale zapytam - może coś podpowiecie, może nie dam cie nabić w butelkę. Wnerwa mam strasznego:/
martitap: Chyba że M będzie grzeczny to pomyślimy ;>
Marti, myślę, że nawet jak będzie bardzo grzeczny,to nie ma co;) Jak będzie miedzy Wami ok, to nei ma to itak znaczenia, ale jakby tfu tfu odpukać kiedyś coś to masz SWÓJ dom;)
ostatnio też gadałyśmy o sprzętach (chodziło o pic gazowy akurat) i podobno sprzęty mają trwałość 5-6 lat. spójrz na stronę 55 i 56 u mnie pod aktualnym wykresem. tam są wypowiedzi nt.
no ja dziękuję- kiedyś lodówka stała i 20 lat. moja babcia, może nie uwierzycie, ale ma lodówkę DZIAŁAJĄCĄ ponad 40letnią! Kurde nie była tania, wielka lodów i 6 lat ma żyć...:( echhh... zobaczymy co spec powie
hej babki, ja wysprzatalam ,bylam zalatwic sprawy ,na 17 jedziemy z VEVE na angielski,musimy odrobic jedna lekcje, jak byla chora ,bo przepadnioe a szkoda...
Karko, M jest już właścicielem mieszkania, więc nie będzie stratny a tak poza tym to dla mnie bezpieczniej tak jak jest, bo działkę mamy od dziada pradziada i dalej pozostanie w naszych rękach
Jutro mnie czeka wizyta u lekarza z małym ;/ cosik mi się wydaje, że ospa do nas zawitała, ale nie jestem pewna... Mały ma podwyższoną temperaturę a na całym ciele wyskakują czerwone krosty - mniejsze bądź większe, z takim płynem.
łojej...to może i ospa:/ __ ekspert od lodówki z Beko powiedział, ze na bak sprężarka poszła. Koszt naprawy? 700-800 zł.TYLE KOSZTUJE NOWA TAKA LODÓWKA! No masakra. nie mam pojęcia, skąd mam teraz wziąc na nową kasę:( DUPA DUPA DUPA:( I tak na chwilę obecną za lodówkę służy mi parapet z uchylonym oknem
moze jestem naiwna ale ja nie jestem za zakladaniem od razu ze na wszelki wypadek lepsza rozdzielnosc i brak wspolnego majatku Martitap czy nie bedziecie tego domu budowac za wspolna kase? czy wklad meza w postawienie tych waszych 4 scian a pozniej w ich urzadzanie sie nie liczy? ja rozumiem sytuacje gdy ktos ma firme i boi sie bankructwa ale dzialania celowego i na zas nie umiem pojac. gdyby mi moj maz powiedzial ze mamy sie budowac ze wspolnej kasy ale tak na prawde wszystko bedzie na niego to moglby zapomniec o tej inwestycji
Z grzecznością to był żart:)) na rozdzielność zdecydowaliśmy się z konkretnych powodów, teraz czekamy na rozwój sytuacji z budową i postanowimy, czy zniesiemy ją teraz czy jeszcze poczekamy. A co do ospy - i tak się musi wysypać. Kropek nie jest dużo, tyle że pojawiają się nowe. W jaki sposób mam reagować od razu? Mam jechać na pogotowie?
ja bym najpredzej wizyte prywatna wziela, pogotowie to u nas porazka a co do szybkiego dzialania to mozna zawsze dziecku mazidla jakies zapodac zeby szybciej obsuszac zaczac napisz do Izuni, jej chlopcy choruja teraz na ospe
u nas puder płynny jest bez recepty. miałam taki dla moich
i my nic innego nie używaliśmy - na temp paracetamol czy kto co używa Ps doczytałam ze nie można go używać u dzieci poniżej 2lat - tak samo jak innych pudrów w płynie - nie wiem więc czy mozesz ....
Na temperaturę daję nurofen w czopkach, ale dopiero jak przekroczy 38 st. Nie mam pewności, że to ospa;/ chociaż z drugiej strony puder nie powinien zaszkodzić...
Ale zamalujesz te krostki co są i lekarz nie zobaczy jak to wygląda :P Ja bym poczekała do jutra rana jeśli nie macie jakiegoś porządnego pogotowia a nawet na nieporządnym lekarz rozpozna ospę
Martita, mój Filip obecnie ma ospę. Pojechałam z nim w sobotę na pogotowie i lekarz nie dawał mi 100% pewności, że to ospa. Miałam obserwować wysypkę... krostki mimo wszystko szybko zmieniały się w pęcherzyki. Filip gorączkował tylko raz.
Hehehe no racja:) Nasze pogotowie jest do d... mały nie męczy się mocno, poczekamy do rana. Nasza lekarka jest popołudniu, ale pójdę rano, żeby nie czekać całego dnia.
U nas jest podobnie. Najpierw są czerwone krosty a potem przekształcają się w pęcherzyki, te większe są twardsze. W nocy musiałam dać czopek, bo mały się obudził rozgrzany, z temperaturą. W ciągu dnia miał parę razy stan podgorączkowy.
ospy nie wolno przeziębic.Co do Dipherganu-taka mała dygresja(ehmm mundra sie teraz wtraci) po 2 miesiacach nalezy go wylac ,poniewaz traci swoje wartosci,ulatnia sie.
Dobrze ze wysypka jest na wierzchu bo moj sisostrzeniec jak mial ospe to go wysypalo do srodka i biedny wyladowal w szpitalu na tydzien przed wigilia (to bylo kilka lat temu) a wyszedl ze szpitala w dniu wigili rano (dzieki Bogu) Taki byl biedny :* ale na szczescie wszystko jest teraz ok. Nie pamietam jak to bylo dokladnie ale z poczatku dostawal antybiotyki na cos innego (moze dlatego wysypalo go do srodka) maly nie powinien wychodzic na dwor przez kilka dni do tygodnia (dla wlasnego dobra bo skoro wyskoczyly krostki to i tak juz nie zaraza ) jak powiedziala ciasteczko ospy nie wolno przeziebic.
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Gdy mój syn miał ospę, jeden z lekarzy powiedział, że ospa=dwa tygodnie w domu. Jak poszłam tydzień później po zwolnienie na dziecko, to lekarka powiedziała, że jej wnuczce, jak miała ospę, lekarz pozwolił jechać gdzieś do ciepłych krajów nad morze, pierwszego dnia ospy. To był angielski lekarz. Miałam wrażenie, że sama lekarka skłaniała się ku temu, żeby nie demonizować tej ospy. Aczkolwiek sama skłaniałabym się jednak ku temu, że ospa wyjątkowo negatywnie wpływa na odporność dziecka na inne choroby, czego przykładem jest mój syn. Po ospie był 3 dni w przedszkolu, a następnych 7 spędził w domu, z silnym przeziębieniem.
ja ja mam bilety do PL na 4 marca zeby tylko VEVE czegos nie zlapala, ja znòw wole na pogotowie jechac,bo z miejsca cie przyjmuja do specialisty i to dobrego ,bo tu w szpitalach sa dobrzy...