już mi lepiej wzięłam wit c i rutinoscorbin i napsikałam w gardło tantum verde i jakoś przeszło. Postaram się na wróżkę namiar zdobyć jak najszybciej hihihi
za tydzien odbieram raport z Policji, jutro z ubezpieczenia wycenia szkody i za dwa tygonie wyprawa do mechanika moj sliczny samochodzik a taki byl ladny, amerykancki, szkoda
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Hej. u nas też w Łodzi grad sypał, deszcz, słońce - kwiecień-plecień. Czekam na ciepełko bardzo. Dzisiaj miałam mega zalatany dzień. Zaświadczenie o niekaralności z sądu załatwiłam, sanepid odwiedziłam i mega nawał pracy. Ale dobrze - niech się kręci. Jedyne co, to negatywnie rozbroiły mnie koszty - sąd 50zł bierze za stempelek - wszystko trwało 3 minuty a 5dych wzięli. Sanepid za wyrobienie książeczki zdrowia 65 zł... masakra. Jeszcze instalacja gazowa w aucie padła - jutro teśc mi zawiezie auto do gazownika, zobaczymy. Wczoraj dałam 300zł za naprawdę a tu gaz teraz..wrr. JUTRO JADĘ PODPISAĆ UMOWĘ O PRACĘ. Startuję w poniedziałek.
U nas w piatek bylo prawie 30'C i sloneczko a dzisiaj kolo 10'C pada deszcz, jest mgla i wszystko do d.... :P Jak tu nie byc chorym przy takiej zmiennosci...
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Pomimo takiej mieszanej pogody miałam dzisiaj okazję podziwiać piękny widok:D zza chmur wyszło słoneczko, dopiero co śnieg z deszczem przestał padać, akurat przejeżdżałam obok lasu, kilka zielonych łąk i pół wokół, a tam tak niziutko mgła! Wyglądało super!
Ja ostatnio ważyłam 57 - najmniej od... łaaaadnych paru (może nastu) lat. To dowód, że stres jest skutecznym odchudzaczem. Ale nie polecam. Teraz chyba ze 2 kg mi przybyło - tak mi się zdaje. Ale itak to mniej będzie ze 4 niż jak zachodziłam trzy lata temu w ciążę;) Teraz jestem z figury zadowolona. Za dwa, trzy kilo też będę:) Słońca brak bardzo. Zimno cholernie. NIECH TA WIOSNA JUŻ PRZYJDZIE!
karko a u mnie stres dziala odwrotnie, zagryzam slodkim a to czekolada a to lodami :/
Ewa a sa rzeczy ktore Cie w zyciu ciesza? kurcze albo sie nudzisz albo pogoda cie dobija... dziecko masz zdrowe, wy zdrowi, kasy na tyle ze pracowac nie musisz, tylko sie cieszyc
ANIU ,,nigdy nie napisalam ,ze pogoda mnie dobija, gdzies ty to wyczytala? tu zazwyczaj jest slonecznie, owszem ostatni o,odczuwam brak pracy i troche sie nudze,ale to nie znaczy ,ze nie jestem szczesliwa, szkoda ,ze tak odebierasz moje posty,generalnie jestem optymistka....
moze wyda sie wam to smieszne glupie i co tylko ale ciesze sie ze popadam w dlugi, dziwne co? no ale mysle ze sa dlugi i dlugi a ten nasz jest ekhm droga do celu :) dostalismy wlasnie kredyt hipoteczny, 2 maja planowane podpisanie papierow a 2 tygodnie........ pozniej ruszy budowa naszego wlasnego domu :))))
Ja też z Wawy i uciekam :) Co do dojazdów- z mojej dzielnicy do centrum autobusem jedzie się godzinę mniej więcej. No, chyba że w niedzielę ok 22-ej: wtedy można jechać nawet jedynie 20min :D Pracuję niedaleko domu, jak nie ma korków, autem trasę idzie pokonać w niecałe 10min. Ale trasa taka, że na piechotę nie bardzo da się iść, więc jeżdżę autobusem. Trasa- 3 przystanki. Mój rekord pobity w sierpniu zeszłego roku- 1h40min :D Przeprowadzamy się pod Warszawę- pociągiem 40min do Centrum.