Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Srednia krajowa to jakoś 3,5 tys. Po odjęciu podatku i składek zostanie na rekę ok 2300zł. Dużo ?:shocked:
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Aga, jak się umie w 3 osoby (w tym dziecko w przedszkolu) za 2-2,3 tys miesiecznie przezyc to jednak jest sporo :)
    --
  2.  permalink
    Poucz mnie jak, bo nie wiem.
  3.  permalink
    Hussy: Zresztą Polska to jedno wielkie G.

    Sorry- ale z tym to pojechałas, jestem patriotką i nie pozwalam nikomu pluc na mój kraj mimo,że wiem że jest niedoskonały
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    To jest moje OSOBISTE zdanie na temat tego co się dzieje w Naszym kraju. Niektórzy widocznie nie dopuszczają do siebie myśli jaki mam rząd i co się dzieje :wink:
    Patriotyzm to inna sprawa.Też jestem patriotką. Nie myl tego co napisałam i nie osądzaj nie słusznie.
    --
  4.  permalink
    A czy ja osądzam? napisałam,że nie zgadzam sie z okresleniem jakiegh uzyłas. Zdaje sie,że Ty osadzasz,że nie widzę, nie słyszę, nie czuję, nie wiem jaki mamy rząd.
    No sorry Hussy :confused:
  5.  permalink
    Ciekawe pojęcie patriotyzmu- tak swoją drogą. No aż żal...
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Tak.Napisałaś,że opluwam Twój kraj :wink: Co jest totalną bzdurą. Wybacz,odczułam to jako atak na moją osobę za wyrażenie własnych poglądów.Nie sądzisz,że to lekka przesada? Mogłaś napisać od razu -Nie zgadzam się z Tobą,uważam inaczej- Ok. Zrozumiałabym. Ale nie rozumiem kiedy Ktoś atakuje,pisząc,że opluwam Jego kraj i na koniec "minus" za podsumowanie..
    --
  6.  permalink
    Hussy: Zresztą Polska to jedno wielkie G.

    Przeczytaj jeszcze raz to co napisałas.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Twoje pojęcie patriotyzmu jest dużo lepsze :wink: Nie potrzebnie się irytujesz. Wszystko można na spokojnie wyjaśnić.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011 zmieniony
     permalink
    Hussy to co napisałaś nie nadaje się do komentarza za bardzo...
    No jak w takim razie zyjesz w tym gownie? Nie lepiej przeniesc sie gdzies indziej i nie narzekac?
    Czyz usunieciem tego tekstu pokazujesz ze jednak ten tekst byl nieprzemyslany?

    anyway- Aga, obecnie zyjemy za ok 24-26 zl dziennie. to jest do zrobienia. gorzej z dodatkowymi wydatkami; ale od lipca powinno byc troche lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    MsMartina: Aga, jak się umie w 3 osoby (w tym dziecko w przedszkolu) za 2-2,3 tys miesiecznie przezyc to jednak jest sporo :)

    aga1976: Poucz mnie jak, bo nie wiem.


    A ja myślę, że odczucia zmieniają się w zależności, czy ktoś ma jakieś zadłużenia i na jaką skalę. No i znaczenie ma też, gdzie się mieszka. Więc każdy będzie zapatrywał się inaczej :smile: Ja sobie nie wyobrażam żyć za taka kwotę, ale wiem, ze sporo ludzi tak żyje i w miarę dobrze funkcjonują:smile:
    --
  7.  permalink
    Ms Martina- mysle tak ogólnie:
    kredyt na mieszkanie( wiadomo, młodych z reguły nie stać na zakup za gotówkę ) - przyjmuje min 800zł
    rachunki - 500
    przedszkole 350
    fryzjer, jakies buty od czasu do czasu, lekarstwa - średnio 200
    To nam daje 1850zł.
    Zostaje 500. Jak za to zyć?
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Za 2300,- da się żyć (tutaj w okolicach Łodzi). Jeśli sobie życzycie przygotuję Wam zestawienie. Ja tak żyłam przez ponad rok z bezrobotnym Małżem, jeszcze spłacałam kredyt. Potem zaczęłam dorabiać dyżurami. Można wyżyć i za niższą kwotę, jak żyją moi Rodzice na emeryturze. Trzeba tylko mieć dyżo samodyscypliny w wydatkach i umieć zrezygnować z pewnych rzeczy - ja ze zbytków typu wyjścia z koleżankami, spontaniczne zakupy w galeriach handlowych, dwa telefony na abonament, telefon stacjonarny, TV kablowa. Dawno nie kupiłam sobie nic nieplanowanego, schowałam dumę do kieszeni i zaprzyjaźniłam się z panią prowadzącą lumpex obok mojej apteki, nie noszę markowych butów i ubrań, niedługo zrezygnujemy z auta, bo na nowe nas nie stać. Ale daje się i dla mnie kwota 2300 jest jak najbardziej wysoka. Jeśli mój Mąż, mój brat nie mają pracy od 2-3 lat a ja i moja bratowa utrzymujemy same dom to jakoś nauczyłyśmy się gospodarować tym co się ma.
    Teraz jest już lepiej, ale tylko trochę - awansowałam. Liczą, że jednak pracę nasi Panowie znajdą i nie będziemy musiały przykrywać się taką "przykrótką kołderką"
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
  8.  permalink
    Dziewczyny- ale ja nie mówie,że się nie da. Padły słowa ,że srednia krajowa to dużo. Wg mnie to niewiele - a my tez jakoś szczególnie nie opływamy w zbytki.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Martina,Twoje komentarze za tą są idealne.Na każdy temat masz najwięcej do powiedzenia :wink: Wyraziłam swoje zdanie i będę robiła to nadal,nie mam zamiaru pisać tego co ktoś inny chciałby usłyszeć.To jest moje zdanie i będą się go trzymała.
    Martina,tu się urodziłam i tu będę żyła. Byłam wiele razy za granicą i porównując tam a tu jest na prawdę ogromny przeskok. To co napisałam konkretnie tyczy się naszych rządów,polityków również,którzy podchodzą bez szacunku dla ludzi w ich Państwie.To nie znaczy,że wszystko co dotyczy Polski jest ble i fuj.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Pauula w warszawie 200zl to chyba normalna cena, jak bylam w ciazy 4lata temu dr Roszkowski bral a usg 300zl, z tego co sie orientuje teraz bierze 450zl. wiem jedno kazda kase bym wydala zeby pojsc do dobrego gina na usg polowkowe, po swoich doswiadczeniach wiem ze warto sie nawet zapozyczyc zeby miec pewnosc ze dobry specjalista oglada malucha
  9.  permalink
    Rozumiem Hussy,że próbujesz coś zmienic- przynajmniej w swoim najbliższym otoczeniu? Ze startowałaś w ostatnich wyborach samorządowych, udzielasz się społecznie w swoim mieście, pracujesz charytatywnie, chodziśz na sesje Rady Miasta, konsultacje społeczne żeby chociaż w min stopniu miec wpływ na lokalne prawo itp. ?
    Muszę iść- ale chętnie podyskutowałabym z Toba o tej "gównianej Polsce".
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    My z mamą razem mamy 2.400.
    Kredyt -750
    rachunki - około 1000 zł
    Zostaje teoretycznie 650 - w pratyce często 400-500 zł. I dajemy radę! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    aga1976: kredyt na mieszkanie( wiadomo, młodych z reguły nie stać na zakup za gotówkę ) - przyjmuje min 800zł
    rachunki - 500
    heh, do wlasnego mieszkania jeszcze dluuuugasna droga. mieszkamy w akademiku rodzinnym.

    przedszkole 350
    plus balet, basen, rytmika- basen funduje chrzestna, rytmika jest obowiazkowa. staram sie zeby moje dziecko jednak bylo z zycia zadowolone

    fryzjer, jakies buty od czasu do czasu, lekarstwa - średnio 200
    fryzjer? to nie ten poziom.

    To nam daje 1850zł.
    Zostaje 500. Jak za to zyć?


    Zyjac za wspomniane cwierc stowy dziennie wychodzi ok 750 zl. Jak tez wspominalam, da rady. Jak się kombinuje, stara, to moze to wyjsc. Chwala Bogu, P. znalazl normalną, stałą pracę, więc powinno być troszkę lepiej.


    Hussy: To co napisałam konkretnie tyczy się naszych rządów,polityków również,którzy podchodzą bez szacunku dla ludzi w ich Państwie.To nie znaczy,że wszystko co dotyczy Polski jest ble i fuj.

    aga1976: Hussy: Zresztą Polska to jedno wielkie G.


    Jedno wielkie G- to wreszcie Polska jako jedno wielkie czy nie wszystko co dotyczy Polski? Pewna masz niekonsekwencje.

    Owszem, mam mozliwosc i prawo do dyskusji na tym forum i mam w pewnych kwestiach wyrobione zdanie. Zresztą, mogłabym to samo napisać o Tobie, bo też masz pięknie wyrobione zdanie.
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    No oczywiscie, ze mozna zyc za 2300zl tylko pytanie na jakim poziomie i to tez jest subiektywne co kto uwaza za poziom podstawowy a co ponad stan i luksus


    Uwazam ze 2300zl to stanowczo za malo na 3 osoby, przy dodatkowych wydatkach jakie zawsze wycodza co miesiac. Przynajmniej my nie dajemy rady....
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Hussy: Byłam wiele razy za granicą i porównując tam a tu jest na prawdę ogromny przeskok. To co napisałam konkretnie tyczy się naszych rządów,polityków również,którzy podchodzą bez szacunku dla ludzi w ich Państwie.


    hussy nie wiem jak dlugo zylas za granica i w ilu panstwach, aby moc porownac jak sie zyje tu czy tam...
    nie wychwalalabym az tak bardzo zagranicy; ja mieszkam we wloszech od 10 lat i obserwuje co sie dzieje na scenie politycznej; debaty czesto przypominaja kiepskiej jakosci kabaret, w rezultacie czego traci sie duzo, zbyt wiele czasu na gadanie o niczym a poswieca go zbyt malo na konkretne dzialania majace na celu polepszenie sytuacji panstwa. niestety, swiat wydaje sie duzy a ludzie wydaja sie byc rozni, a tak naprawde _the world is the same wherever you go_ (generalizujac oczywiscie)
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Aguncia,tak. Tu masz absolutną rację. Bardziej chodziło mi o zarobki (jeśli chodzi o porównywanie) :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Hussy: To co napisałam konkretnie tyczy się naszych rządów,polityków również,którzy podchodzą bez szacunku dla ludzi w ich Państwie.
    a gdzie indziej
    Bardziej chodziło mi o zarobki (jeśli chodzi o porównywanie)


    coś kręcisz Hussy. Chyba chlapnęłaś coś czego się wstydzisz i bardzo kiepsko Ci teraz wychodzi tłumaczenie z tego.

    Aguncia, Włochy, Hiszpania, na swój sposób Francja, ba, USA- każde państwo ma swoje issues, na każde państwo można narzekać, każde ma jakieś buble. My Słowianie (bo przecież nie tylko Polacy, to raczej charakterystyka tej części Europy) uwielbiamy się dobijać i narzekać i nie ma nic bardziej rozrywkowego jak sobie pozwyzywać rząd (na który jakby nie było głosowała większość!).Smutne to bardzo. Przynajmniej hehe my jak nam się strasznie nie podoba zmieniamy władze,a u Ciebie Berlusconi zawsze i wszędzie :P
    --
    •  
      CommentAuthoraguncia
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    MsMartina: u Ciebie Berlusconi zawsze i wszędzie
    :wink:
    dokladnie. mam nadzieje, ze predko nadjedzie jego (polityczny) koniec bo zapuscil korzenie i nie chce popuscic... a jego 'wybryki' i sposob wypowiadania sie sa czesto naprawde zenujace.
    --
    •  
      CommentAuthorJade
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Nooo to zapraszam do Stanow czytaj... krainy mlekiem i miodem plynacej
    NIe wiem czemu panuje poglad ze po za Polska jest super "wszedzie dobrze gdzie nas nie ma" taka jest prawda...
    W Ameryce to nie jest tak ze pieniadze leza na ulicy a rzad dba o bywateli. Tu jak pracodawca nie niechce placic ( a wiekrzosc tego nie robi) to nie masz ubezpieczenia a lekarz jest masakrycznie drogi... Najnizsza placa $7.25 na godz. i wiekrzosc tyle wlasnie placi... Zarabiajac ok 1000 dol (juz po odciagnieciu z czeku podatkow) miesiecznie jedna osoba miala by problem sie utrzymac... My z mezem placimy ok 1900 dol mies za dom razem z pradem, gazem, woda) plus kredyt za samochod (jak mieszkasz na przedmiesciach MUSISZ miec samochow inaczej nie dojedziesz do pracy), ubezpieczenie za niego, karty kredytowe (nie zawsze masz pieniadze wiec placisz plastikiem) plus jedzenie... wychodzi jakies 3000 - 4000 na miesiac. Nie jest kolorowo, nie szalejemy z kasa bo zbednej nie mamy, czasem dzies wyjdziemy ze znajomymi ale bez nie wiadomo czego... Wiec sumujac ja mam zamiar wrocic do Polski za kilka lat bo jak mam byc bedna u obcych to wole byc biedna ze swoimi :tooth: KOCHAM POLSKE MIMO WSZYSTKO :heartbounce:
    -- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Martina,ja już z Tobą dawno zakończyłam dyskusję :wink: Niczego nie muszę się wstydzić . Tym bardziej własnych poglądów na pewne sprawy. Szkoda,że Ty piszesz przemyślane i mądre komentarze :cool: Nie podoba Ci się to nie czytaj :cool: Koniec tematu.
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Słuchajcie, według mnie, im ktoś więcej ma tym lepiej, pod warunkiem, że na to uczciwie zapracował. Można wyzyć za 2300, ale skoro ma się więcej to nie ma potrzeby o tym myśleć. Chwała Bogu, że wielu z Was tutaj oszczędziły "mojego rodzaju" kłopoty, czyli bezrobocie w rodzinie. Ja też mam kupę szczęścia, bo chociażby - z wyliczeń Agi - odpadło mi 800zł kredytu mieszkaniowego, bo mam duzo mniejszą ratę. Z jednej strony kasa szczęscia nie daje ale z drugiej, jeśli chce się ją mieć to trzeba pracować by do czegoś dojść, czy to będzie w Polsce, USA, GB czy w Bangladeszu.
    Przychylam się do zdania Agi:
    "Rozumiem Hussy,że próbujesz coś zmienic- przynajmniej w swoim najbliższym otoczeniu? Ze startowałaś w ostatnich wyborach samorządowych, udzielasz się społecznie w swoim mieście, pracujesz charytatywnie, chodziśz na sesje Rady Miasta, konsultacje społeczne żeby chociaż w min stopniu miec wpływ na lokalne prawo itp. ?"

    Żeby mieć prawo narzekać trzeba mieć minimum wpływu na otoczenie.
    Miłego dnia Paniom życzę i idę piec znanego tutaj niektórym pysznego "murzynka", który zaaaaawsze wychodzi. :wink:
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek na coś narzekała :bigsmile: Ale dobrze,że są osoby które wiedzą to lepiej niż ja sama :bigsmile: , dziękuję :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJade
    • CommentTimeJun 10th 2011 zmieniony
     permalink
    Irlandia smacznego :tooth: Baaaaardzo lubie "Murzynka" mimo swojej nie poprawnie policznie nazwy :peace:
    -- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
    •  
      CommentAuthorJade
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Zapomnialam jeszcze dodac
    "Wole polskie gowno w polu, niz fiolki w Neapolu." :peace::jumping:
    -- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    :cool: :peace:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Irlandia, podpisuję się obiema rękami pod tym co napisałaś. Ale jeszcze raz napiszę- mimo że mam nadzieję na poprawę naszego stanu materialnego (drastyczną, jak ja już pójdę do normalnej roboty) to nie chcę się przekształcić w egocentryczkę, bo mam swój majątek i z gdzieś mam wszystkich innych i z nikim się nie podzielę :/ Już chyba wolałabym zostać biedna... Chociaż biedna to za wiele powiedziane, nie uważam się teraz za biedną.


    Tak przy okazji tematu tego wątku, to chyba zdałam moje "być albo nie być" kolokwium i mam wakacje. Tylko poprawić pracę jeśli wreszcie promo mi ją sprawdzi, praktyki i obrona w styczniu :D Jestem very happy!
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Nazwijmy to egocentryzmem albo jak sama chcesz, ale mam problem kiedy nie dostaję skierowania na badania i muszę dodatkowo zapłacić, a pieniądze z moich składek idą np: na leczenie marskości wątroby pijaków, raka płuc nałogowych palaczy i innych tego typu przypadków, które ani myślą o pracy i płaceniu składek. No cóż, takie życie, na zmiany musimy poczekać, potrzebna jest zmiana myślenia które mamy głęboko wklepane po epoce socjalizmu: "czy się stoi czy się leży, to się wszystko należy"

    Co do dzielenia się, nie mylmy działalności charytatywnej z podatkami.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    No moment, ja nie mówię o działalności charytatywnej tylko o podejściu: moja kasa, nikomu nie dam, sama będę decydować co zrobić ze swoją kasą (a państwo w którym mieszkam niech samo się martwi jak sobie poradzić z tymi którzy mają gorzej; albo samo się martwi o infrastrukturę; obronę; pomoc nawet tym bardziej zamożnym w naprawdę kryzysowych sytuacjach etc, etc, etc i nawet nie wspominam już o ochronie zdrowia)
    --
    •  
      CommentAuthorPaaula82
    • CommentTimeJun 10th 2011 zmieniony
     permalink
    no ja kiedyś nie rozumiałam jak można wyżyć z jednej pensji a teraz mieliśmy sytuację jak byłam na wychowawczym że nie było żadnej bo Małż miał przestój w firmie i rachunków się nazbierało wiec jak jakaś kasa wpadła szła na opłaty i żyjemy obecnie tak że co wpadnie 100 zł to trzymam i liczę każdy grosz, na szczęście się ruszyło ale na razie kasa poszła na opłaty firmowe. dużo pomogli moi rodzice bo ja musiałam wrócić do pracy a mały poszedł do żłobka i za żłobek mama zapłaciła. Także teraz jak wpadnie jakaś większa kasa to nie będę wiedziała co z tym zrobić hahahahaha:bigsmile:
    -- [url=http://lb2f.lilypie.com/Lw8Vp1.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Aha i żeby nie było że sypiam na pieniądzach (bo na taką wychodzę). Razem mamy jakieś 2600zł na miesiąc, opłat mamy 1300zł zostaje nam na życie ok 1300 zł na dwoje, kokosów nie mamy, dlatego właśnie przeszkadza mi że płacę składki i nie dostaję tego za co płacę. I nie mam zamiaru "dzielić się" z tymi którzy nie płacą i się im należy :-/
    Napatrzyłam się całe życie na działalność prywatną moich rodziców, zdrowie oddali swojej pracy, kwoty jakie oni oddawali państwu były oszałamiające, dziś mój tata żeby dostać się do kardiologa musi czekać 3 miesiące na nfz, więc dalej płaci tym razem prywatnie. Najwidoczniej jemu się ciągle nie należy... i musi na tą "należność" wciąż czekać.
    --
  10.  permalink
    Dziewczyny- raz jeszcze podkreslam- nie powiedziałam,że się nie da wyżyć za 2300. Napewno się da. Ba- da się i zapewne za mniejszą kwotę. Zupełnie nie o to mi chodzi. Chciałam tylko powiedziec,że średnia krajowa to nie jest oszalamiająca kwota- a tak można było wywnioskowac z kilku wypowiedzi.
    Poza tym myslę,że większośc z nas miała mniejsze/większe kłopoty finansowe.
    MsMartino- nie bardzo lubię takie porównania- ale wiesz- ja urodziłam mojego syna na 1 roku studiów. Na drugim przeniosłam się na studia zaoczne. Mój mąż pracował na nas i tez się uczył- wymienialismy się zjazdami, wiec widywaliśmy się tylko w tygodniu wieczorem. Studia były płatne, na szczescie edukację finansowali nam rodzice. Gdy młody miał 2 lata poszłam do pracy. Zrywałam go o 5,30 i jechaliśmy 40min pociągiem- ja do pracy , on do przedszkola. Kasy było z tego naprawdę niewiele - żeby zarobić cokolwiek myłam kible w cudzych domach.
    Zaciskałam zeby i wiedziałam,że musze przetrwac trudny czas. I udało się to. Dlatego wkurzają mnie lenie leżące w łózku do południa i narzekające,że panstwo za mało im pomaga.
    Teraz nasza syt zawodowa jest w miarę stabilna. Zarabiamy trochę więcej niż średnia krajowa. Mamy nowy dom, auto i takie tam. Dzięki sobie. Dzięki pracy, uporowi, pewnie tez dzięki szczesciu :)
    Ale nie jest tak,że mozemy sobie pozwolić na wszytsko. Robimy zakupy w Biedronce , tez kupuje ciuchy w lumpeksach :)Wiele rzeczy to dla nas "zbytki", na które zwyczajnie nas nie stać. I tyle.
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Aga, a co z takimi jak Ty czy ja na początku swojej "kariery zawodowej"? Przecież składki i podatki płacimy na WSZYSTKICH nie tylko na darmozjady i lenie, ale także na osoby będące, nawet chwilowo, w gorszej sytuacji. Na tych w lepszej też płacimy, więc nie ma co się ciskać :)

    ja mam takie studia które albo dziennie albo wcale się studiuje; rodzice nie płacą za edukację za to wciąż chętnie się dokładają (do tej łącznej puli) a ja korzystam z takich możliwości jakie daje uczelnia (choć stypendium mi się nie należy). Swoje życie zawodowe na serio zacznę z 20-30 tysiącami długu do splacenia (kredyt studencki) więc zaczynam na wesolo :) Ale sama wiesz, po pewnym czasie powinno byc coraz lepiej i na to mam nadzieje :)
    --
  11.  permalink
    Msmartina- nigdzie nie napisałam,że składki ida tylko na darmozjadów. Juz któraś z dziewczyn wspomniała,że przy dochodzie netto 1200zł składka na ubezpieczenie zdrowotne to 120 zł. Za 120 zł masz niezłą polise prywatną .Tych, którzy mają ubezpieczenie wyłacznie na NFZ traktuje się beznadziejnie mimo,że przeciez oni płaca spore pieniądze. Kasa chorych jest chorą kasą- żle zarządzaną wg mnie. To mnie wkurza najbardziej. I tyle.
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Upomnijcie mnie, jeśli się mylę, ale mam wrażenie, że przeciwko prywatyzacji są głównie te osoby, które mają niższe dochody (chodzi mi o te wypowiadające się tutaj). Chyba każda z nas przechodziła w życiu trudniejsze chwile, musiała jakoś wiązać koniec z końcem. Jeśli coś udaje nam się osiągnąć, to zazwyczaj własnymi rękoma, włąsną, ciężką pracą. No chyba że ktoś ma zawód "SYN", jak to mój M nazywa (czyli ktoś, kto ma bogatych rodziców i nie musi się martwić o nic, bo zawsze w życiu wszystko miał, nie musi pracować, bo rodzice dalej utrzymują).
    --
  12.  permalink
    aaa- oprócz NFZ jeszcze wkurza mnie roszczeniowa postawa :)
    •  
      CommentAuthormartitap
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Talinka otrzymuje rentę rodzinną 1300 zł, z dokumentów wyczytała, że 120 zł przekazywane jest na składki zdrowotne. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że przy rencie składki są niższe. Przy pensji z umowy o pracę chyba są wyższe.
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Jesli mi grosza z pensji nie zabiorą na jakąś "składkę" to ja bardzo chetnie wykupię sobie abonament w prywatnej przychodni, bo wtedy będę przynajmniej wiedzieć co mam w usługach a za co musze dopłacić. Ewentualnie jestem skłonna współpłacić, ale przy jasnym systemie za co płaci państwo za co ja, ale obawiam się, że w naszym kraju to raczej niewykonalne, bo niegospodarność jest na każdym kroku - mówię o instytucjach państwowych.
    Gdybyśmy tylko oboje pracowali to bym juz dawno wykupiła dodatkowe ubezpieczenie...
    ja wiem, że każdy przeżywa gorsze czasy i każdemu nie zawsze się przelewa, ale wkurza mnie (w mojej sytuacji), że muszę sie tak szczypać ze wszystkim a w perspektywie poprawy brak a tyle jeszcze do zrobienia...
    Ech tam... nie ma co się rozczulać... Milego wieczoru!
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJun 10th 2011 zmieniony
     permalink
    MsMartina: "No moment, ja nie mówię o działalności charytatywnej tylko o podejściu: moja kasa, nikomu nie dam, sama będę decydować co zrobić ze swoją kasą"

    Teraz nie rozumiem czy chwalisz taką postawę czy ganisz? Bo tak, jak muszę za przeproszeniem zapier*** na moją kasę po 12 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu to mam chyba prawo twierdzić, że jest MOJA, uczciwie zarobiona? To raczej osoby na zasiłkach powinny ugryźć się w język zanim powiedzą "moja kasa"

    Na obronę, infrastrukturę i te inne co wymieniłaś płacimy podatki, więc państwo nie jest pozostawione samo sobie z problemem.
    --
  13.  permalink
    Dlatego twierdzę Irlandio,ze konieczna jest reforma. To chore,że płacąc wysokie składki na NFZ musimy sie ubezpieczac indywidualnie.
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Już jedna "rejforma" była. :angry:
    I mamy to co mamy...
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
  14.  permalink
    No tak tyle,ze nie mozemy mysleć "że znów bedzie gorzej". Dla niedowiarków mam w swoim profilu mantrę. Działa, powaga :)
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    Pewnie masz rację... Trzeba mieć nadzieję, nie?
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2011
     permalink
    tja a w naglym przypadku w szpitalu to mozna jeszcze uslyszec ze na przeciwko jest prywatny gabinet i tam sie trzeba udac
    wiekszosc z was pewnie ma tak samo i mimo placenia skladek do gina czy dentysty chodzi prywatnie
    my sie tez zastanawialismy nad wykupieniem ubezpieczenia (230zl rodzinne w mbanku) tyle ze jak sie okazalo ze obejmuje tylko specjalistow u mnie w miescie to zrezygnowalismy bo to akurat ci cieszacy sie zla slawa :devil::devil::devil:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.