Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa: na tych nierobow w sejmie

    A co robisz/zrobiłaś/zamierzasz zrobić, żeby zmienić tych nierobów na odpowiedniejszych na to stanowisko ludzi?
    --
    •  
      CommentAuthormonika1046
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Szkoda słów...
    Idę obejrzeć sobie mecz Polska- Włochy
    Choć to dyscyplina sportu, która nam za bardzo nie wychodzi, ale ja jestem dumna, że jestem Polką i będę im gorąco kibicować!!! :smile:
  1.  permalink
    Jaheira: Tak sobie myślę, czy rok a może dwa lata płacenia składek a także czas przeszły usprawiedliwiają taki jad i takie generalizowanie?


    Dla mnie tak, bo ja sie w robocie naprawde nazasuwalam i czulam za co dostaje te pieniadze.To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    hehehehehhehehe
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    No ciekawe komu Roxi :wink:
    •  
      CommentAuthormonika1046
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Ojej, straszne... Bo tylko Ty się tak w życiu napracowałaś Roxy...
  2.  permalink
    RoxyEwa: To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.

    z małym dzieckiem u boku? Bo z tego co widzę w suwaku urodziłaś zaraz po szkole- czyli w wieku 19 lat.
    Ewa- zdradź jakiego masz dilera ;)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa:
    Dla mnie tak, bo ja sie w robocie naprawde nazasuwalam i czulam za co dostaje te pieniadze.To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.


    Łał....Czy już powinnyśmy Ci bić brawo?
    Aaaa no i nazasuwałaś się rok czy dwa lata a teraz możesz siedzieć i nic nie robić i wypisywać populistyczne teksty o bezrobociu, łapówkach itp...?
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa: To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.

    Przez całą dobę?
    Co to za praca?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    RoXy, spróbuj się przyjrzeć samej sobie tym krytycznym spojrzeniem, którym mierzysz cały świat. Możesz się zdziwić...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  3.  permalink
    aga1976: Ewa- no proszę Cię.... Ile Ty się napracowałaś w życiu i ile się złożyłaś na nierobów w sejmie, skoro masz 21 lat i jeszcze ciąże , połóg i wychowawczy za sobą? Naprawdę- brzmi to żałośnie...


    Fakt! stazu wielkiego nie mam, nie mialam okazji sie dlugo wykazac,ale dalej pracuje nad tym zeby w przyszlosci moc stworzyc miejsce pracy dla ludzi bo bardziej licze na siebie niz na rzad....
    --
  4.  permalink
    a jak tworzysz te miejsca pracy? Powaznie pytam- bo jestem zainteresowana.
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa: bardziej licze na siebie niz na rzad....

    Z uporem maniaka ponawiam pytanie - co robisz, żeby zmienić nieodpowiadający Tobie rząd?
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Aga czepiasz się, dziewczyna się stara na razie ;)
  5.  permalink
    bewe82: Przez całą dobę?Co to za praca?


    Branza TSL.O 2.00 - 3.00 w nocy dostawalismy telefony i musialam odebrac podac jakies wazne informacje kierowcom,pokierowac,znalesc jakies miejsce,ktoro bylo potrzebne.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    jem: Aga czepiasz się, dziewczyna się stara na razie ;)

    Bo ja taka czepialska jestem ;-) I ciekawa- skoro na wybory nie idzie, to może chociaż w jakiś inny sposób...
    --
  6.  permalink
    aga1976: a jak tworzysz te miejsca pracy? Powaznie pytam- bo jestem zainteresowana.


    Mam zamiar zalozyc firme spedycyjna.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Ja mam zamiar byc gwiazdą światowej sławy :wink:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  7.  permalink
    to chyba do mnie było :) Ale ja wcale się teraz nie czepiam- pytam tylko.
    Bo Ewa mówiła,że wiąże swoją przyszłość z transportem, wiec ciekawa jestem jaki ma plan na tworzenie tych nowych miejsc pracy. Bo przypuszczam,że ten plan to dotyczy przejęcia firmy teścia- ale oczywiście mogę się mylić :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Oj, nie biorę udziału na ogół w forumowych dyskusjach, ale tutaj zrobię wyjątek.

    Jak byłam młodsza od Ciebie to stwierdziłam, że nie widzę tu dla siebie przyszłości, nie podobało mi się. Wyjechałam, ale po dłuższym czasie wróciłam - tęskniłam za rodziną, za naszymi górami, za morzem, za zielonymi Mazurami... Poza tym na obczyźnie nigdy nie będziesz u "siebie". Chociaż też nie można generalizować.

    Jak już wróciłam to zakasałam rękawy - byłam gotowa kroić warzywa w Macu, byle zostać tutaj i coś ze swoją przyszłością zrobić. Teraz po kilkunastu latach pracy stwierdzam, że to był dobry wybór. Da się tu żyć? Da się, ale nie można tylko narzekać, trzeba ROBIĆ, działać, itp. Jakbym po powrocie usiadła i narzekała to pewnie dzisiaj byłabym mega sfrustrowaną kobietą...

    I tak - w "robienie" wliczam też chodzenie na wybory. Jak coś mi się nie podoba w "wiernie nam panujących", to idę, głosuję. Jak nie pójdę, to jest jeden głos do tyłu. Niby nic, ale jednak tych brakujących głosów się trochę zbiera. I jak jedna z dziewczyn słusznie napisała - nie głosuję tylko dla siebie, ale dla swoich dzieciaków i przyszłych (mam nadzieję) wnucząt.

    Chyba potrzeba jednak lat (wiek w takim przypadku chyba ma znaczenie...) albo spędzić trochę czasu u "innych", żeby docenić to, co mamy tutaj.
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    To było do drugiej Agi ale w sumie uniwersalne, wszystkie jesteście złe i czepialskie ;)
  8.  permalink
    aa- juz mam odpowiedź :)
    To chyba duży wkład finansowy jest niezbędny do założenia takiej firmy, prawda Ewa?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    The_fragile: albo spędzić trochę czasu u "innych", żeby docenić to, co mamy tutaj.

    Słynne przysłowie - "Cudze chwalicie - swego nie znacie" :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa: Moj dziadek walczyl w AK,moja babcia byla lekarzem wojskowym,moj pradziadek byl niemcem (zginal,poniewaz nie chcial walczyc przeciwko Polakom),moj drugi dziadek byl Litwinem i jako dziecko byl zabrany z domu na wojne.... Walczyli o Polske i staneli w slusznej sprawie.

    i wstyd Ci, że jesteś Polką.... gratuluję
    dziadkom pewnie też jest wstyd...
  9.  permalink
    Kaonashi: Ja mam zamiar byc gwiazdą światowej sławy



    No tak lacha drzec z kogos latwo.Dobra swoj temat zakanczam, napisalam juz wszystko w tym temacie.
    --
    •  
      CommentAuthormonika1046
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    The_fragile zgadzam się z Tobą w 100% !!!
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    The_fragile: nie biorę udziału na ogół w forumowych dyskusjach

    A możesz powiedzieć dlaczego? Bo zauważylam, ze sporo osób, które maja cos do powiedzenia przestaly się udzielać. Uważasz, ze nie warto?
  10.  permalink
    RoxyEwa: Kaonashi: Ja mam zamiar byc gwiazdą światowej sławy




    No tak lacha drzec z kogos latwo.Dobra swoj temat zakanczam, napisalam juz wszystko w tym temacie.

    Ja uważam ,że kao ma szansę zostać gwiazdą. Powaga.
    Dzis juz raz została. Gwiazdą kulinarną. Bo zaśliniłyśmy sie czytając jej przepis ;)
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    Roxy, błagam Cię. Ty taka wrażliwa? Przecież masz na swoim koncie kilka bardziej niewybrednych tekstów w stosunku do współrozmówcy. Ja zażartowałam, bo tak cały czas sama nad sobą piejesz z zachwytu, a konkretów brak.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    RoxyEwa: To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.

    praca na telefon? czy jakas inna?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    hehe Aga :winkkiss:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Kaonashi: Ja mam zamiar byc gwiazdą światowej sławy

    :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Scorpi: RoxyEwa: To nie byla praca od 9.00 do 17.00 tylko przez cala dobe.


    praca na telefon? czy jakas inna?

    Skoro przez cała dobę- to w domu?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka - chyba tak. Jak wyjechałam to dopiero doceniłam co ta nasza Polska ma do zaoferowania :D I Ci okropni "Polaczkowie" ;))))

    Jem - nieee, warto, ale po prostu nie mam czasu pisać :) A czytam podczas jedzenia :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    ok, w sumie to powinnam to rozumieć ale mnie to zawsze palce świerzbią ;)
    edit: nie trzeba było zmieniać tego jem :tooth:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Jem - mnie też, strasznie, ale zaraz coś trzeba zrobić i uciekam sprzed kompa, a potem zapominam, co chciałam napisać. Dzisiaj korzystam z chwili oddechu i tego, że siedzę, a nie leżę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Cieszę się, że w Polsce są jeszcze ludzie, którzy chcą tu żyć i aktywnie uczestniczyć w kreowaniu rzeczywistości naszego Kraju.

    Rozumiem tych rozgoryczonych, pesymistów, którzy wszędzie widzą same wady i powody do lamentów, bo to takie nasze, polskie :wink:, powszechnie spotykane.

    Uważam, że za granicą śmieją się z tych naszych narodowych marudzeń. No, ale widzę, że z dnia na dzień jest coraz więcej ludzi aktywnych, zadowolonych i działających z rozsądkiem, niezależnie od opcji politycznej. I to mi się podoba.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2011 zmieniony
     permalink
    Jaca_Randa - za granicą też marudzą :bigsmile: A na forach to już szczególnie - tego się chyba nie uniknie :wink:

    Za to kocham polską gościnność, nasze polskie święta, które trwają trzy dni i są cholernie rodzinne. Lubię to, że ze znajomymi można szczerze pogadać, można się wypłakać, wyżalić, a nie poklepywać się tylko po plecach i udawać, że wszystko jest super. Lubię też to, że się u nas zmienia, że nie ma już "bo nie wypada" - widzę nawet 70-letnich ludzi jeżdżących na rowerach, na rolkach (tak, ostatnio widziany mocno starszy pan). Lubię jak w dzień taki jak dzisiaj ludzie wychodzą "rodzinnie" na spacery - u mnie na osiedlu było całe mnóstwo "spacerowiczów".

    Przykro mi tylko jak dzieją się takie rzeczy jak dzisiaj... Nie - nie wstydzę się tego, że to "nasi" się tak zachowują, bo na świecie nie takie rzeczy się dzieją, ale po ludzku mi po prostu przykro.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Nie wiem, jak na forach, ale w realu aż tak nie marudzą jak my. No ale każdy kraj ma jakieś swoje plusy i minusy. Ja też z Polski nie umiałam wyjechać, chociaż miałam takie możliwości i propozycje. Nie uważam się za jakąś wybitną patriotkę, bo za mało robię dla tego kraju. Powinnam się bardziej uaktywniać politycznie, ale jestem na to zbyt leniwa :shamed:. Jednak na wybory chodzę zawsze. I gdziekolwiek jestem za granicą, to przedstawiam Polskę z jak najlepszej strony. Mamy tu naprawdę wiele do pochwalenia się :smile:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    Eee, Jaca_Randa, ja też nie jestem wybitną patriotką, wstyd się przyznać, ale dopiero przed wyborami zaczynam czytać co i jak w polityce (bo na co dzień czasu brakuje), ale kocham nasz kraj...

    O - i daję Ci "oooo" za to przedostatnie zdanie - dokładnie tak.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    W tym roku dojechanie na wybory trochę mnie kosztowało, pieniędzy, wysiłku, czasu (głosowałam zagranicą). Nigdy bym nie pomyślała, że nie warto, bo to nic nie zmienia, bo wybieram tylko nierobów do Sejmu... Ale niech Ci, którzy nie glosują, niech nie narzekają na nich, bo nie zrobili nic, żeby ich nie wybrano.
    Nie wiem, czy mogłabym się nazwać patriotką, ale wiem, że nie mogłabym i nie chciałabym mieszkać gdzieś indziej, poza Polską. Nawet jeśli denerwuje mnie rząd, powszechność marudzenia czy psie kupy na trawnikach.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    A ja mogłabym mieszkac zagranicą, ale to nie ma nic wspólnego z moim uczuciem do Polski. Tzn może nie mogłabym, a chciałabym, chociaż gdyby przyszło co do czego jakoś bardziej namacalnie, to nie wiem czy zostawiłabym rodzinę.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeNov 11th 2011
     permalink
    A ja w tym roku, jak w żadnym innym do tej pory, poczułam sens wyborów...
    Nie wiem, jak mogłabym patrzeć na moje dziecko, gdybym olała tak ważny element życia społecznego.
    Oprócz tego co daję mu na co dzień, kształtuję jego przyszłość poprzez "głupi" krzyżyk na kartce.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    Fajnie dziewczyny, że trochę bardziej merytorycznie ta rozmowa zaczęła się toczyć:) Miłego dnia Wam życzę
    --
    •  
      CommentAuthorbahel
    • CommentTimeNov 12th 2011 zmieniony
     permalink
    Wiecie co? A mnie naszła refleksja skąd tyle nienawiści w młodych ludziach i potrzeba niszczenia wszystkiego.
    Jakoś się nie zastanawiałam czy mi za coś czy za kogoś wstyd, ale właśnie dlaczego i skąd tyle agresji. Z czego to wynika?

    Wydaje mi się zbytnim uogólnieniem wsadzenie wszystkich niezadowolonych do jednego wora. Wiadomo, że nie zawsze samą pracą człowiek jest w stanie wiele osiągnąć. Bardzo często potrzebne jest sporo szczęścia. Nie ma czegoś takiego jak równe szanse. I nigdy nie będzie. Niezależenie od kraju, w którym przyszło nam się urodzić i żyć.

    Ach i powyższe nie jest usprawiedliwieniem agresji ludzkiej, tylko odrębną refleksją.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    Bahel, na pewno szczęście też jest potrzebne. Szczęście, czy też trafienie na właściwych ludzi, we właściwym czasie i miejscu... Ale jak się temu szczęściu nie pomoże (a trzeba się przy tym nałazić i dużo starać) i tylko siedzi i narzeka to nic z tego nie wyjdzie :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    A ja wam powiem szczerze, choć nie jestem z tego dumna, że w tym roku po raz pierwszy w życiu miałam zamiar perfidnie i z wyrachowaniem nie pójść na wybory. Poczułam się jak idiota któremu każą wybrać z kilku złych wyborów jeden i zamknąć buzię, że przecież sama tego chciałam :/ W końcu poszłam z poczucia jednak wewnętrznego przymusu i trochę popchnięta przez innych ;) No ale wahałam się, naprawdę.
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    jem: Poczułam się jak idiota któremu każą wybrać z kilku złych wyborów jeden i zamknąć buzię


    iść trzeba, zawsze można oddać nieważny głos, taki nieważny głos mówi duuuużo. Uważam, że gdyby chociaż część ludzi którzy nie poszli do wyborów bo "nie mieli na kogo głosować" poszła i oddała nieważny głos, dałoby to dużo do myślenia, może ktoś utworzyłby jakąś inną opcję polityczną, może obecni rządzący zastanowiliby się... Taki głos stanowi o obywatelu "tak chcę uczesniczyć w życiu państwa, czuję się Polakiem i zależy mi"
    •  
      CommentAuthormonika1046
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    Dokładnie!
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeNov 12th 2011
     permalink
    Roxi możesz być z siebie dumna, cytują ciebie na dewotywatorach :wink:
    http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201111/1321027607_by_Risen_500.jpg

    W sumie Dano masz rację, pod warunkiem że znów nie wyszłabym na idiotę, który nie wie jak swój głos zaznaczyć ;) Ale chyba lepsze to niż być w grupie razem z tymi, którym się nie chce i którym nie zależy.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.