Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    szczypta_chilli: teo- ale wiesz co... Na wigilię zawsze mozesz iść ze swoimi paróweczkami :)


    ehe dobra :tongue::wink:
    poza tym po raz osiemnasty powtórzę, że to iż mój mąż tylko je ugotować umie to nie znaczy, że ja je namiętnie konsumuję :tongue:
    wymyśliła kurna i się uczepiła jak świnia siodła :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    hmm a wymienisz wszystkie 30? :) zgadza sie tyle ich jest ale ja sie nie doliczyłam
    no i co? no i kombi jest w ruchu haha tylko tosty z serem i patrzac na to ze chleb byl z piatku to sa super! chlebus chrupiacy a nie suchy, malo roztopiony ser ale ciagnacy wiec raczej zly ser. jestem zadowolona :) jurto cos ambitniejszego bedzie haha nie sadzilam ze az tak daje to po oczach :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    agael77: a jak kiedyś zrobił obiad swojej teściowej (zabłysnąć chciał), to ta, mimo że pali jak smok, a po jedzeniu musowo, po tym obiadku trzy godziny na papieroska nie poszła:cool:


    ale w sensie, że takie dobre było czy że z tronu zejść nie mogła ? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Teo sypiesz dziś powiedzonkami jak z rękawa :wink:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    tak ją paliło w gębie:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    jem: Teo sypiesz dziś powiedzonkami jak z rękawa :wink:


    sypie jak krasnal łupieżem z pindola :devil::devil::devil::devil:



    agael77: tak ją paliło w gębie:tongue:


    aaaaaaaaaaa czyli Twój mąż lubi "na ostro" ? :D :tongue:
    --
  1.  permalink
    agael- a ten Twój to nie ugotowałby jakiejś zupki dla mojej teściowej? :)
  2.  permalink
    teo :crazy:
    Jestes walnięta :tooth:Z pindola :tooth:
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    z pindola jak z pindola ale łupieżem? :tooth:
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    mi wyszły 24 zwierzaki
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    szczypta_chilli: Jestes walnięta :tooth:Z pindola :tooth:


    z pindola mnie mąż w czoło uderza jak robi nim śmigło latając nago po pokoju :devil::devil::devil:


    chyba coś mi dzisiaj zaiste zaszkodziło tylko jeszcze nie wiem do końca co :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    ja pindola to odniosłam do żeńskiej części populacji... ale z tym krasnalem to Cię wyczułam... przyznaj :updown:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    TEORKA: aaaaaaaaaaa czyli Twój mąż lubi "na ostro" ? :D

    no ba!
    szczypta_chilli: agael- a ten Twój to nie ugotowałby jakiejś zupki dla mojej teściowej? :)

    a co, nie chcesz dostać jeszcze druciaka do garów do swojej prezentowej kolekcji?
    --
  3.  permalink
    TEORKA: chyba coś mi dzisiaj zaiste zaszkodziło tylko jeszcze nie wiem do końca co

    parówki? :tooth:
  4.  permalink
    agael- a moge i druciaka, oby tylko swoich mądrości życiowych przez 3 godziny nie wygłaszała ;)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Szczypta_Chilli, czy zdjęcie tej rybki to z Przystani??? Jak tak to bardzo, baaaardzo, baaaaaaaardzo zazdroszczę...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    bladykot: mi wyszły 24 zwierzaki


    27 jest na sto procent a nie wiem czy nie więcej jeszcze :)
    se je nawet wypisałam na kartce z ciekawości :devil:



    ki_diabeu: ale z tym krasnalem to Cię wyczułam... przyznaj :updown:


    przyznaję bez bicia :devil:


    szczypta_chilli: parówki? :tooth:


    jeszcze raz padnie z Twych ust słowo parówki to "wezne" i psem poszczuję :smile:
    --
  5.  permalink
    Fragile- bingo :)
    teo- a co ja sie Twojego psa boje? parówę mu rzucę i bedzie jak mój :peace:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    hehehe Ag
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Szczypta - poznałam po widoku z okna :D Uwielbiam ich rybki :)))
    --
  6.  permalink
    Ja tez :) Z gdanska tem jedziłam,zeby zjesc bo pyszne są.
    Za to ta knajpa co to Geslerowa w gdansku uzdrowiła.... Fuj- ryba syfiata strasznie
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Kurczę, chyba miałam w lodówce parówki... Do piwa w sam raz :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Szczypta - ja z Warszawy tam jeżdżę co roku - właśnie dla tych ryb :DDDDD A knajpa ta na szczycie wieżowca w Gdańsku?
    --
  7.  permalink
    czy ona jest na szczycie to nie wiem, ale nad Motławą. taka z węzem w podłodze.
    Fragile- ja w gdansku bywam często i jak tylko moge to smigam tam. Chyba wiele osób lubi to miejsce bo tydzien temu były zajęte wszytskie stoliki a w teorii o tej porze roku to powinno byc pustawo :)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Aaaa, ta z węzem - pamiętam ten odcinek... To fuj, tam nie pojadę :D

    Wiesz co, my w ubiegłym roku pojechaliśmy do Przystani w listopadzie (bo nie lubię tam w sezonie jeździć) i też było od cholery ludu. Chyba ich kuchnia przyciąga ;)))
    --
  8.  permalink
    nie, nie- nie idź. Nie dosc że za syfiastą flądrę liczą 65zł za kg to jeszcze obsługa... dramat.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Eeeeej, chodźcie na "piosenkę" jest zabawa :D
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    Szkoda że nie ma emotikona "szczęka na podłodze" - masakra.

    Czytam ten wątek i zgłodniałam jak cholera... Idę coś zjeść...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    apropo smutków z tytułu wątku...


    kurna ja urodziłam 2 msce temu i brzuch mam wielki oraz nie wchodzę w ŻADNE spodnie dżinsowe sprzed ciąży [nawet nie ma szans, żeby mi na uda weszły...... :cry:] a ta pinda miesiąc po wygląda tak zajebiście :neutral:
    to jest N I E S P R A W I E D L I W E :tongue:



    MUCHA


    wybaczcie mi źródło, z którego wklejam :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Ech, Teorka, wiem, że to marne pocieszenie, ale niewielki jest procent kobiet, które tak wyglądają kilkanaście tygodni po porodzie...
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Może ją wyretuszowali? ;-)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    The_fragile: które tak wyglądają kilkanaście tygodni po porodzie...


    a żeby to kilkanaście było...
    onaurodziła CZTERY tygodnie temu zaledwie...

    a pamiętam jej zdjecia z końcówki - wyglądała tak samo "potężnie" jak ja na końcu tylko, że u mnie dalej szału nie ma :devil:


    ki_diabeu: Może ją wyretuszowali? ;-)


    szczerze wątpię
    niestety :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    No i co z tego? Ty tez będziesz świetnie wyglądać, po co się stresujesz? Jak wyjdziesz na miasto to obfocą cię zaraz i wkleją na portale plotkarskie? No nie, więc luz.. Na wakacje już będzie ok, zobaczysz, po co się tak spinać, tylko się zadręczasz.
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    poza tym może ma bieliznę obciskającą, takie wielkie pantalony-antyseksy po pachy :updown:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    jem: Na wakacje już będzie ok, zobaczysz, po co się tak spinać, tylko się zadręczasz.


    może nie zadręczam, aż tak źle nie jest [mam męża to nie muszę już być zgrabna i powabna hahahaahaha dżołk :devil:]
    tak się tylko irytuje, że jedne to tak raz, dwa i wyglądają jakby nie rodziły a inne sie muszą masakrować :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    No może ze cztery, moja psiapsiółka też tak wyglądała, ale takie geny. A my (bo ja też pewnie będę trochę wracać do formy) wrócimy może i w dłuższym czasie, ale wrócimy, co Ty, Teorka! A na razie kup większe portki i się nie zadręczaj, bo Mucha to Mucha ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    TEORKA: u mnie dalej szału nie ma

    ja jestem prawie 8 miesięcy po porodzie, a szału też nie ma:tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Ooo, Jem dobrze mówi - pantalony ma! :D

    Ale są babki, które są "wsysnięte" niemalże od razu po porodzie. Ja się do nich zaliczać nie będę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    agael77: ja jestem prawie 8 miesięcy po porodzie, a szału też nie ma:tooth:
    --


    o matko z córką !!! :devil::confused:


    The_fragile: Ja się do nich zaliczać nie będę ;)


    a skąd wiesz ? :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Teo - jak się ma kupię kasy, to Ci dietetyk przez całą ciążę układa lekkostrawny, nietuczący jadłospis i jeszcze dowozi pod drzwi, masażysta i inne kosmetyczki dbają o to, żeby później nic nie obwisło, a na koniec płaci się za cesarkę w Medicoverze (prywatna klinika jakieś 3 km ode mnie) wraz z plastyką brzucha.... itd. itp.
    A my i tak jesteśmy piękne i mamy cudowne dzieciaki :smile:
    --
  9.  permalink
    Eeee, Teo, źle patrzysz na te zdjęcia- nie dość, że laska ma krzywe zęby, to jeszcze jej się spodnie wpijają w schaby :wink: No i ewidentnie ma jakieś mega majtasy, bo ponad spodniami też jej widać, że się jakaś gumka wpija.
    Zresztą- ona jest wyjątkiem potwierdzającym regułę. Że do formy szybko się nie wraca.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Teorka - figura po mamie, tak samo nam brzuchy rosną, tzn. ona miała identiko jak mój, mały przyrost wagi, ale ciężko ze zrzuceniem... Kocham ćwiczenia, ale ja muszę ćwiczyć kilka miesięcy dzień w dzień, żeby zobaczyć jakikolwiek efekt...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 18th 2011 zmieniony
     permalink
    TEO, nie panikuj, po pierwsze-nie karmię dziecka, po drugie- karmię...siebie:tongue:
    ale mam mocne postanowienie- od stycznia dieta i zapisuję się na pilates:smile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Livia - super to podsumowałaś :D
    --
  10.  permalink
    A ja to non stop jestem na chyba najpopularniejszej diecie świata- diecie "od następnego poniedziałku" :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorAlien
    • CommentTimeDec 18th 2011
     permalink
    Ja się wcisnęłam w ciuchy przedciążowe jakieś 4 tyg po porodzie. Ale to że w nich chodzę nie znaczy, że mi schabiki i mała oponka nie zostały. Mam jakieś 4-5 kg do zrzucenia a w zimie kurcze ciężko się za to zabrać.:sad::shamed:
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 19th 2011
     permalink
    A ja tak się staraniami przejęłam, że i bez ciąży się w stare ciuchy nie mieszczę :confused:
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 19th 2011
     permalink
    cerisecerise: A ja to non stop jestem na chyba najpopularniejszej diecie świata- diecie "od następnego poniedziałku"

    Moja się nazywa "od jutra"
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 19th 2011
     permalink
    Teo, po 6 tygodniach karmienia zaczyna sie dopiero porzadne chudniecie. Tak podobno jest przy karmieniu piersia.
    A wyglad Muchy? Pewno ma zalozona jakas bielizne obciskajaca, ktora tak pieknie splaszcza brzuszek :devil:
    Ja np. mimo,ze bardzo schudlam, to nie moge sie pozbyc brzuszka (a raczej podbrzusza :devil:).
    Po pierwszej ciazy dopiero po regularnych cwiczeniach na silowni brzuszek zaczal zanikac. I teraz tez bede musiala chyba sie zapisac.:cool:
  11.  permalink
    czesc laski:) co robicie?
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.