Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    a my mamy taka mala dzialke ze ogrodu nie bedzie, jak ze 3 drzewa nam wejda to wsyzstko, ale za to beda 2 tarasy, tylko kurde zaden zadaszony, pocieszajace jest tylko to ze jednen jest od wschodu a drugi pd-zachodu wiec dla kazdego cos dobrego ;)
  1.  permalink
    prosze bardzo kazda moze sie dzielic, ale nie wbijajcie swoich racji komus na siłe ja ich nie przyjmuje i tyle. Ja czuje inaczej niz ty...po prostu
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    MrsHyde: a my mamy taka mala dzialke ze ogrodu nie bedzie

    A ile ma m2?
    -- Mama M & N & W
  2.  permalink
    MrsHyde: a my mamy taka mala dzialke ze ogrodu nie bedzie, jak ze 3 drzewa nam wejda to wsyzstko, ale za to beda 2 tarasy, tylko kurde zaden zadaszony, pocieszajace jest tylko to ze jednen jest od wschodu a drugi pd-zachodu wiec dla kazdego cos dobrego ;)


    Jak to mowia.Ciasno,ale wlasno. Ja meza nakrecam na budowe,ale mysle,ze jeszcze z 2-3 lata sie wstrzymamy.
    --
  3.  permalink
    biedronka28: prosze bardzo kazda moze sie dzielic, ale nie wbijajcie swoich racji komus na siłe ja ich nie przyjmuje i tyle. Ja czuje inaczej niz ty...po prostu


    KOBIETO przeciez wlasnie wyrazamy swoje zdanie a Ty uwazasz ,ze ktos Ci cos wbija, no blagam....
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Kurcze mnie z jednej strony dom kusi jak cholera, ze względu na przestrzeń i niezależność. Jednak na myśl o dojazdach do pracy(dom w samej Warszawie to raczej luksus) i tej powierzchni do sprzątania/ilości okien do mycia, trochę mi słabo.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    luczynka: ja od dawna choruję na maine coony.

    Dla mnie zbyt "kudłate" - za dużo czesania i sprzątania :tongue:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Jednak na myśl o dojazdach do pracy

    Też mnie to najbardziej przeraziło, dlatego zainwestowaliśmy w mieszkanie w jednej z bliższych Śródmieściu dzielnic, a jednocześnie w ładnej, bliskiej Wiśle okolicy.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Monika nasza dzialka ma dokladnie 459m2 ale jest baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo waska bo tylko 12,6m a reszta w dlugosc poszla. Dom postawilismy tez wagonik bo 7x16m (w sumie 122m uzytkowej)
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Wow, to faktycznie niewiele.
    A ja się bałam, że naszej szerokiej na 22 m niewiele będzie można postawić... :bigsmile:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Jaheira: ednak na myśl o dojazdach

    pkp rządzi- 40min i jestem w Centrum :smile:
    Jaheira: tej powierzchni do sprzątania/ilości okien do mycia,

    dlatego inwestuję w dzieci :tooth: ja się zadowolę stanowiskiem fingermenagera :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    cerisecerise: pkp rządzi- 40min i jestem w Centrum

    a stację PKP masz blisko?
    Bo mnie dojazd podobnie by zajął, z tym, że do stacji musiałabym dojechać ok. 5 km, więc czasowo wychodzi mało fajnie :sad:
    -- Mama M & N & W
  4.  permalink
    No ja mieszkam w Ursusie, pracę mam bliziutko, piechotką to pewno 40min bym szła (ale się nie da), więc kiedyś komunikacją miejską jechałam... 2godziny :devil:
    więc dojazdy mnie nie przerażają
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Monika, nie grzesz! przy 22m to juz mozna szalec i samemu projekt wymyslajac i wsrod gotowcow wybierajac
    u nas to w UM twierdzili ze nie ma szans zeby cos postawic, mielismy odspetstow ministerialne na budowe 1,5m od granicy (sciana bez okien)
  5.  permalink
    Mónikha: a stację PKP masz blisko?

    niecałe 2km
    --
  6.  permalink
    cerisecerise: pkp rządzi- 40min i jestem w Centrum


    Ja mam tylko 15 km to jakies 20 min jazdy,ale wlasnie po to robie prawko zeby moc wszedzie dojechac na czas ;) Apropo 8 kolejny egzamin juz 4 :neutral:

    Jaheira: i tej powierzchni do sprzątania/ilości okien do mycia, trochę mi słabo.


    Najgorsze okna jakie mozna sobie wyobrazic to dachowe.To cholerstwo sie tak ciezko myje ze zaluje ze nie zrobilismy wiecej lokarn...
    --
  7.  permalink
    ja tez do centrum mam 40 min, a do stacji PKP 5 min piechotą
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    cerisecerise: pkp rządzi- 40min i jestem w Centrum :smile:


    Nie no spoko, tylko nie jest powiedziane,że pracę będzie się miało w Centrum. Trzeba do tego wszystkiego doliczyć jeszcze dojazd w obrębie samej Warszawy. To jedno, a drugie-pkp może i fajnie się dojeżdża jak jest ciepło, ale zimą?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja do centrum, jadąc pociągiem, mam 15min. A do stacji 5min. A i tak d*** pakuję w samochód i stoję w korkach:angry:
    Ale do pracy to w przeciwną stronę i auto to jedyna możliwość.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Ceri, moja koleżanka z pokoju też dojeżdża z Ursusa i sobie chwali - byle nie zimą, kiedy to pociąg potrafi utknąć i stać z godzinę w szczerym polu.
    PS> poza tym myślałam, że mówisz już o dojeździe do pracy z miejsca, dokąd się wyprowadzacie ...
    -- Mama M & N & W
  8.  permalink
    ja uz nie wyobrazam sobie mieszkania w warszawie.
    wolę milion razy dojazdy i swój dom, a nie pierdzącego sąsiada za ścianą :/
    wiadomo- wszytsko ma swoje plusy- przezd blokiem np nie trzeba odsniezac, jest więcej rozrywek, większa oferta edukacyjna dla dzieci... No ale nie załuję.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    ja teraz mieszkam w samym centrum mojej pipidowy i jak sobie pomyse ze przyjdzie mi dojezdzac (3km od obecnego miejsca zamieszkania) to mam drgawki, ja wszedzie chodze pieszo wiec ten kawalek stanie sie dla mnie wyzwaniem zwazywszy na ogonek w postaci ddzieci
  9.  permalink
    Mónikha- no o mojej wsi pisałam. 2km do PKPu, a potem 40min do Centrum Wawy
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Szczypta a jeśli wolno mi zapytać- w którą stronę od Warszawy mieszkacie?
    --
  10.  permalink
    A z Ursusa musiałam do pracy jeździć w kierunku Mokotowa, więc PKP średnio mnie urządzał.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: wszytsko ma swoje plusy- przezd blokiem np nie trzeba odsniezac

    Chyba że ma się taras, z którego trzeba zrzucić śnieg na dół, a później go sprzątnąć :tongue:
    Ale w sumie to nie blok, tylko dom wielorodzinny :-)
    --
  11.  permalink
    Jahe- zachodnia strona- Grodzisk Maz
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Ceri, to co to za wieś co jest 2 km od PKP Ursus? :smile:
    -- Mama M & N & W
  12.  permalink
    Mónikha- z Ursusa do centrum jedzie się 15 min- nie 40!
  13.  permalink
    Mónikha, nie, to nie tak. Obecnie mieszkam w Ursusie. Mam niedaleko do PKPu, ale nie mój kierunek.
    Tam gdzie się przeprowadzamy (wieś) od naszego domu do PKPu będą 2km. I PKPem 40min do Centrum. Wyprowadzamy się niecałe 30km od Ursusa, w stronę Zalesia.

    Szczypta, a Ty pracujesz w Warszawie?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Weszłam, przeczytałam i odpowiem, bo pewnie gdzie tu między zdaniami chodzi o moją osobę. Ja też jestem za porządkiem na forum, sama jestem dość rzeczowa, ale nie mogę zrozumieć, dlaczego tak bardzo Wam przeszkadza, co dziewczyny piszą na tamtym wątku. Idąc za tym tokiem myślenia, z tego forum powinien zniknąć co drugi wątek, choćby przez zdania, jakie przytoczyła Jaheira:

    "Hej. zjadłam śniadanie",
    "Oooo super",
    "Wiem, też się cieszę"
    "Oł jeee"

    Na wielu wątkach takie pierdółkowanie się pojawia, ponieważ te osoby, które tam piszą od dłuższego czasu, w jakiś sposób się ze sobą zżywają i pozwalają na tego typu teksty, panuje pewnego rodzaju "lubienie się" i ogólne przyzwolenie na takie rozmowy ...i... co z tym zrobić ? Zabronić, wyznaczyć wątkowego-porządkowego od zwracania uwagi ?

    Dlaczego akurat padło na ten wątek, na którym poruszane tematy są bardzo delikatne, dlaczego nie wchodzicie na inne i nie zwracacie tam uwagi ? I nie pytam uszczypliwie, złośliwie etc, pytam tak po prostu, co z tym wszystkim zrobić ? Jak znaleźć złoty środek ? I jeszcze jedno : dlaczego potraktowałyście dziewczyny z tamtego wątku jak niedojrzałe kobiety, uświadamiacie je, piszecie o dojrzałości lub jej braku, to bardzo mocne słowa. Czy wyznacznikiem braku dojrzałości jest pierdólkowanie od czasu do czasu ? Bardzo wiele dziewczyn tam właśnie znalazło pocieszenie, wsparcie.. i czuło się z tym świetnie... Podkreślam, piszę to bez większych emocji, po prostu zastanawia mnie mechanizm tego wszystkiego. Przecież to są dorosłe babki, każda po jakiś przejściach i czasem jest tam poważnie i smutno, innym razem wesoło i głupawo - życie. To jaki jest w takim razie przepis na dobry wątek ?

    Dla mnie szczytem szczytów wśród zakładanych tematów jest ten:

    www.forum.28dni.pl/discussion/1135/35/czy-jest-mozliwosc-ze-zaszlam-w-ciaze

    Zastanawia mnie, dlaczego on spokojnie sobie egzystuje, a wątek Pań po poronieniach stał się w ciągu ostatnich godzin przykładem złego prowadzenia tematu. Skoro 28dni jest tak poważne i na odpowiednim poziomie, to dlaczego powstaje wątek, który można zamknąć w jednej odpowiedzi: tak lub nie. Się rozpisałam :) tylko proszę nie dyskutujmy w jakimś brzydkim sosie :) Pozdrawiam Was wieczorowo :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Sushi o tym zrzucaniu sniegu z tarasu nie pomyslalam, nosh by to szlak trafil, geste barierki zamowilismy wiec trzeba bedzie gora lopata machac :devil::devil::devil:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    MrsHyde: Sushi o tym zrzucaniu sniegu z tarasu nie pomyslalam, nosh by to szlak trafil, geste barierki zamowilismy wiec trzeba bedzie gora lopata machac

    Niezła robota z tym jest- nie wiem, jak wielki masz taras- nasz ma ok. 55m2 i gęste, dość wysokie barierki:devil: kalorii można trochę spalić:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Mónikha - to Ty prawie moją sąsiadką jesteś ;-) Ja na Stegnach mieszkam, przy Sikorskiego.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    no to u nas o polowe mniejszy, a kalorii zrzucanie dobra rzecz, dupa moze w koncu spadnie ;)
  14.  permalink
    MrsHyde: dupa moze w koncu spadnie

    z pierwszego piętra? No Anka, mało masz atrakcji z ręką? jeszcze z dupą Ci potrzebne? ;)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Penny jesli nie zauwazylas to temat czy jest mozliwosc - jest stricte o tym czy jest mozliwosc, pomijajac odpowiedzi tak/nie/byc moze jak nie zauwazylas pojaiwa sie wrozenie tudziez zachecanie do rozpoczecia obserwacji i stosowania npru

    poza tym zbiera caly syf z forum czyli wszystkie tego typu pytan ktore sie poajwiaja na przestrzeni miesiiecy
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: z pierwszego piętra? No Anka, mało masz atrakcji z ręką? jeszcze z dupą Ci potrzebne? ;)


    :rolling::rolling::rolling:
    no ale coz moge zaspiewac teraz tylko "szklanki pobite a garnuszki cale"
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    "A uważasz,że możesz mi zabronić wypowiedzi w wątku o poronieniu? Uważasz,że to co piszę o nie nakręcaniu się jest złe?
    Tylko zauważ,że to pisze osoba, która już była tam, gdzie Wy i znalazła drogę wyjścia, którą chce się z Wami podzielić. No chyba do tego jest ten wątek.
    Ale cóż mam powiedzieć, skoro dla Was ważniejsze jest gdybanie osoby, która g*wno wie o poronieniu ale Was ładnie po główce pogłaskała?"

    Jaheira piszesz o porządku i pewnych zasadach na forum. One Ciebie też się tyczą. Jakim prawem piszesz o mnie w ten sposób, co o mnie wiesz ? Czy ja gdziekolwiek brzydko się do Ciebie zwróciłam, bądź o Tobie pisałam ? Zapraszacie tu do dyskusji, przyszłam, piszę i dowiaduję się o sobie, że g*wno wiem, że głaszczę kogoś o zgrozo po główce, ehh, ta ironia....

    To, że Twoja droga wyjścia Ci pomogła, nie znaczy że pomoże komuś innemu, to nie jest przepis na pomidorówkę.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Penny, jest takie powiedzenie - "uderz w stół, a nożyce się odezwą"... Ja w wypowiedzi Jaheiry nie zauważyłam, żeby wymieniała Twój nick, więc może przestań się pieklić?
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Livio Nie pieklę się nic a nic, ja po prostu wiem, że to jest skierowane do mnie bezpośrednio i Jaheira też to wie :), bo to ja rzuciłam myślą na tamtym wątku o poronieniach, żeby dodać to tyłu "i starania po poronieniu", myśl podpasowała i tyle, ja do nikogo niczego nie pisałam, żeby cokolwiek zmieniać. To był dziewczyn wybór, a powstała z tego afera. Coś czuję, że mnie tu zjecie zaraz na kolację.
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    O tej porze nie jadamy, dbamy o linie :wink:
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Ania, mów za siebie :tooth::tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Ja też, a przynajmniej się staram :tongue:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  15.  permalink
    NIkt Cię nie zje :)Ja zostałam wywołana jako przywracająca ład na "poronieniach" chociaz nic tam nie napisałam :)
    ech...
    no nic
    dobrze,że mam swój wykres :cool:
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    penny: piszę i dowiaduję się o sobie, że g*wno wiem

    Po pierwsze napisałabym dokładnie to samo o innej osobie.
    A po drugie, no chyba się nie pomyliłam.

    penny: to nie jest przepis na pomidorówkę.

    Tylko widzisz ja tę pomidorówkę ugotowałam a Ty ciągle znasz ją z książki kucharskiej. Gwarantuję Ci,że to zupełnie co innego.

    Penny jak słuszne zauważyłaś poronienie jest niezwykle delikatną sprawą. Na tyle delikatną,że należy się szacunek osobom, które straciły swoje dzieci. Szacunek wyrażony poprzez zrozumienie, wysłuchanie, przytulenie.
    A ponieważ wątek ten stał się hyde parkiem, trudno w nim się doszukiwać zrozumienia, kiedy post "poroniłam" będzie zagłuszony tymi w stylu: "owulka się zbliża", "jest plusik na teście"
    Na tym forum jest naprawdę sporo innych miejsc,gdzie można się z tą radosną paplaniną przenieść.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Aaaa i pochwalę się w kwestii "spadania dupy"
    Mi spadła w 2 tyg o 4kg:swingin::swingin::swingin:
    --
  16.  permalink
    Jaheira: Aaaa i pochwalę się w kwestii "spadania dupy"
    Mi spadła w 2 tyg o 4kg:swingin::swingin::swingin:

    no nie mogę
    od czego???
    Mów tu szybko
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Chociazby watek Wspierajaco-pierdolowy o ktory niedawno tez taki boj byl :devil:
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 5th 2012
     permalink
    Jaheira - kinecta masz? ;-))
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.