Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    vitani_82: Wystąpić jest trudniej niż dołączyć. A druga sprawa, powrotu już nie ma...

    Serio nie ma powrotu??? Pytam poważnie. Wydawało mi się, że KK z radością przyjmuje nawróconych.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Nie ma, jesteś ekskomunikowana na wieki wieków AMEN.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    vitani_82: Zgadzam się ale zrozum, że to co dla Ciebie jest bezsensownym pomysłem dla kogoś innego może być bardzo ważną sprawą. Nauczmy się szanować poglądy innych nawet jeśli nie zawsze się z nimi zgadzamy. Możesz spróbować odwieść kogoś od Twoim zdaniem bzdurnego czynu ale jednak ostateczny wybór nie należy do Ciebie i z tym należy się pogodzić.Oczywiście cały czas poruszam się w kwestii ZDROWEGO ROZSĄDKU

    problem w tym, ze nie widzę zdrowego rozsądku w przekłuwaniu uszu niemowlęciu... co do "godzenia się z tym" to nie wiem właściwie co Ci odpowiedziec... tzn może wiem - godzę się, bo nie jestem w stanie zapobiegać, ale wyboru nie szanuję...

    Treść doklejona: 12.04.12 23:36
    "Nie ma, jesteś ekskomunikowana na wieki wieków AMEN."
    A widzisz... to mnie zadziwiłaś
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Oczywiście, że jest mozliwość powrotu do Kościoła po apostazji. Każdy ma prawo się nawrócić.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Aaa... no to mnie się zgodnie z nauką KK wydaje bardziej logiczne niż kara wygnania na wieki
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Aaaa racja, mi się coś z ekskomuniką pochrzaniło.

    Licho, na pewno jest coś co robisz, a co się jakieś Iksińskiej nie spodoba i się złapie za głowę mówiąc, że to bzdura totalna. Jednak podejrzewam, że robić to będziesz dalej, bo takie masz przekonania i uważasz to za normalne/słuszne.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    Bo każdy apostata jest ekskomunikowany. Ale to nie znaczy, że ekskomuniki nie można zdjąć.

    o formalnym wystąpieniu z Kościoła - na końcu jest fragment o powrocie do wspólnoty.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 12th 2012
     permalink
    Ale to jest ekskomunika na własne życzenie. I chyba to inaczej wygląda niż oficjalne wydalenie z kościoła za karę?
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 12th 2012 zmieniony
     permalink
    No dobra, ja odpadam na dziś. Dobrej nocy. Sobie i Wam życzę braku snów o kolczykach w ropiejących uszkach niemowlaków :updown:

    Treść doklejona: 13.04.12 00:14
    nie mogę przestac - artykuł n/t przekłuwania uszu dzieciom

    Treść doklejona: 13.04.12 00:20
    i jeszcze wypowiedzi pediatry n/t.... przytoczone z forum www.bangla.pl, cytowane za stroną dziecko 24.pl

    "Jest taka strona dziecko24.pl, na której pediatrzy odpowiadają na pytania zatroskanych mam.

    Wklejam co znalazłam. Pytanie mamy + odpowiedź lekarza. Ortografia oryginalna

    Pytanie:
    Moja córka ma 11 miesiecy, chcę jej załorzyć kolczyki kiedy mogę to zrobić?

    Odpowiedź:
    19 listopad 2009
    Z medycznego punktu widzenia kolczyki u dzieci nie są wskazane.W tej sprawie Pani sama podejmuje decyzję.


    Pytanie:
    Witam, Mam 9 m-czną córeczkę, czy mogę przebić jej uszy, czy są przeciw temu jakieś przeciwwskazania. Czym przemywać uszy i z jakiego materiału powinny być kolczyki?

    Odpowiedź:
    03 wrzesień 2009
    Osobiście odradzam przekłuwanie uszu,bowiem im młodsze dziecko tym łatwiej o zakażenie i odczyny alergiczne.Kolczyki powinny być złote.

    Pytanie:
    W jakim wieku dziecku można przekłuć uszy? Czy 10,5 m-ca to nie za wcześnie? Obawiam się, że Córka będzie ciągać za przebite uszka (kolczyki).

    Odpowiedź:
    29 kwiecień 2008
    Przekłuwanie uszu jest związane ze środowiskowymi zwyczajami, kulturowymi, ale jest to zawsze ingerencja w organizm, w związku z czym istnieje niebezpieczeństwo zakażenia (również żółtaczką), powikłaniami miejscowymi i czasami alergią na metal. "


    Treść doklejona: 13.04.12 00:29
    i dodam jeszcze przemyślenie od czapki, ale chyba istotne... każdy normalny=wrażliwy człowiek żałuje cierpiącego "stworzenia" ( dzieci, zwierzaków)... wielokrotnie po szczepieniach słyszę/czytam - a bidulek się upłakał, a bidulka się aż zanosiła od płaczu itp... więc jak ta sama mama może narażać dziecko na podobne doznania po to tyl;ko, by to dziecko bardziej jej się podobało... uważam, kolokwialnie rzecz ujmując, że dziewczynki takich mam mają po prostu przegwizdane...:confused:
    no i to już chyba koniec moich wywodów :)... chyba, że jeszcze coś znajdę w sieci :wink:

    Treść doklejona: 13.04.12 01:09
    no to proszę jeszcze "wizualizacja" ślicznie nie?:sad: "i'm sorry, i'm sorry ... ale masz przecież takie śliczne kolczyki"... dla mnie to POTWORNE i odczuwam zero akceptacji
    i jeszcze "wizualizacja 2"... naprawdę WARTO?? bo np dla mnie te filmy są równie przerażające co te z wycinania łechtaczki... koszmar:sad:... chcecie więcej? polecam youtube... nie zauważyłam tam szczęśliwego niemowlaka
    __
    możecie mi zarzucić, ze demonizuję... ale wg mnie celowe doprowadzenie do cierpienia i płaczu takiej bezbronnej istotki (zupełnie niepotrzebne i bez większego sensu) to hmm skandal (chciałam napisać ostrzej, ale się powstrzymuję)... to po prostu trzeba nie mieć serca...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    vitani_82: Ale to jest ekskomunika na własne życzenie. I chyba to inaczej wygląda niż oficjalne wydalenie z kościoła za karę?

    Nie znam się na tym, ale są przypadki zdejmowania ekskomuniki, niedawno papież zdjął ekskomunikę z lefebrystów, więc jak widać jest to możliwe.
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja myślę, że biorąc pod uwagę tylko wskaźnik przekłucia uszu u niemowlęcia ocenić rodziców jako osoby bez serca czy w ogóle nazwać to skandalem to spora przesada. Dla mnie to zbyt krucha podstawa, żeby od razu skreślać rodzica i obrzucać go podobnymi tekstami.
    Pewnie ja jestem według Ciebie nienormalna i bez serca, bo nie odczuwam tak jak Ty tego cierpienia niemowlęcia i potrafię nad nim przejść do porządku dziennego, ale uważam, że ta szkoda jaką ponosi przez chwilę jest niewspółmierna do Twojego oburzenia. Podejrzewam też, że o wiele bardziej niejedno dziecko wycierpi się przez kolki np niż przez to przekłucie uszu.


    I bardzo mnie ciekawi to ostrzejsze określenie, którego nie użyłaś, Licho.
  1.  permalink
    Melodnie zgadzam sie z toba ;) to kazdego rodzica indywidualna sprawa. ja mojej corce przekulam uszy jak miala 3,5 miesiaca i szybciej sie jej goily niz bym moze teraz przekula. nie dotykala za uszka bo byla za mala uszy bardzo ladnie i szybko byly ok... i nie nazywam siebie matki bez serca tylko dlatego ze dziecku przekulam uszy :)
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    tylko pytanie jest wciąż jedno: PO CO?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Może po to, by zaoszczędzić dziecku bólu w przyszłosci. Bo tego i tak nie bedzie pamiętało jak podrośnie. Pewnie jakieś powody każdy rodzic ma. Jeden rodzic ubiera różowe sukienki, bo mu się tak podoba, a inny lubi patrzeć na dziewczynkę z kolczykami.
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Zaoszczędzić bólu w przyszłości przesuwając ten ból wcześniej? Mel nooo... sama niedawno napisałaś, że ten ból to Kodzia przesadnie zdemonizowała, a teraz chcesz go unikac w przyszłości ;)
    Pytam po co, bo dla mnie to sensu po prostu nie ma.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Jak nie pamietasz, że Cię bolało to chyba lepiej jest? Czy wolisz mieć wspomnienie bólu?
    No dla Ciebie nie ma sensu, a dla innego może mieć? Czy nie może?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Melodie: A ja myślę, że biorąc pod uwagę tylko wskaźnik przekłucia uszu u niemowlęcia ocenić rodziców jako osoby bez serca czy w ogóle nazwać to skandalem to spora przesada. Dla mnie to zbyt krucha podstawa, żeby od razu skreślać rodzica i obrzucać go podobnymi tekstami.
    Pewnie ja jestem według Ciebie nienormalna i bez serca, bo nie odczuwam tak jak Ty tego cierpienia niemowlęcia i potrafię nad nim przejść do porządku dziennego, ale uważam, że ta szkoda jaką ponosi przez chwilę jest niewspółmierna do Twojego oburzenia. Podejrzewam też, że o wiele bardziej niejedno dziecko wycierpi się przez kolki np niż przez to przekłucie uszu.

    Mel, nie musisz się ze mną zgadzać. I ja nie muszę się zgadzac z Tobą. Dla Ciebie bezcelowe sprawienie bólu słabszemu, który nie może sam o sobie decydowac jest okej (mówię tylko i wyłącznie o kolczykach, bo o tym rozmawiamy), a dla mnie określenia "skandal" czy "bez serca" nie niosą aż takiego ładunku negatywnego jak dla Ciebie... używamy ich w różnych, przeróżnych sytuacjach na co dzień, nie tylko w stosunku do zbrodniarzy. Jak ktoś np kopnie psa to również uznam, że musi "nie miec serca". Rodziców tym samym nie skreślam. Chociaż po obejrzanych filmach podtrzymuję swoje stanowisko dotyczące opinii o tym konkretnym jednym zachowaniu jakim jest przekłucie uszu niemowlęciu. A co do kolek... no pewnie się więcej wycierpi... może byc też chore i cierpiec... ale to są sprawy niezależne od rodziców.

    Melodie: I bardzo mnie ciekawi to ostrzejsze określenie, którego nie użyłaś, Licho.

    Skoro mimo emocji potrafiłam się powstrzymac, to wybacz, ale pozostawię je w domyśle :)
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    wole Mel sama decydowac o moim bólu ;)
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Melodie: Jak nie pamietasz, że Cię bolało to chyba lepiej jest? Czy wolisz mieć wspomnienie bólu?
    No dla Ciebie nie ma sensu, a dla innego może mieć? Czy nie może?

    W artykule, który przytoczyłam jest wyraźnie napisane, ze niemowlak jest nieoswojony z bólem, dlatego lepiej zaczekac.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  2.  permalink
    Mel, ja miałam uszy przekuwane albo jak miałam 7 lat, albo jak miałam 8 (nie pamiętam, czy było to przed czy po Komunii Św). Przekuwała mi ciocia pielęgniarka, igłą. Pamiętam, traumy nie mam. "Wspomnienie bólu" życia mi nie zatruwa :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Szkoda, że kolkom i innym bólom nie można powiedzieć, żeby zaczekały, bo niemowlę jest z nimi nieoswojone. :-P
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Melodie: Szkoda, że kolkom i innym bólom nie można powiedzieć, żeby zaczekały, bo niemowlę jest z nimi nieoswojone. :-P

    No szkoda. Dobrze, ze rodzicom można.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    a sama byś kolkę swojemu dziecku zafundowała gdybys uznała, ze wtedy tak uroczo wygląda? :fingersear:

    Treść doklejona: 13.04.12 21:16
    i nie gniewaj się bo i tak cię lubię :winkkiss:
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    I nie pisz mi Licho, że uważam, że sprawianie bólu jest ok, bo tak nie jest. Wcale tak nie uważam, generalnie zgadzam się z Tobą, ale uważam, że przesadzasz w ocenie, i tyle.:-)
  3.  permalink
    a ja Mel zupełnie się nie zgadzam z Tobą :)
    Pamiętasz jak kiedyś rozmawiałyśmy o zdradzie? Wtedy twierdziłas,ze nie ma plusów, bo zawsze kogoś krzywdzi. Kogoś nieświadomego, więc rozkład sił jest nie fair bo strona zdradzana nie moze się bronic.
    Podobnie jest z przekłuwaniem uszu- zadajesz ból nieświadomemu dziecku. I on wcale nie trwa sekundy- uszy goją się kilka tygodni, prawda? To zadanie bólu jest swojego rodzaju przemocą. MOze być dobra przemoc?
    Porównanie tego bólu do kolki nie jest trafione, bo w kolce dzieciom raczej poróbujemy ulzyć, a nie fundujemy jej bo uważamy ,że to fajne i zabawne.

    Melodie: biorąc pod uwagę tylko wskaźnik przekłucia uszu u niemowlęcia ocenić rodziców jako osoby bez serca czy w ogóle nazwać to skandalem to spora przesada. Dla mnie to zbyt krucha podstawa, żeby od razu skreślać rodzica i obrzucać go podobnymi tekstami.

    a tego to juz w ogóle nie rozumiem.
    Nikt nie skresla i nie potępia całego rodzicielstwa tylko samą czynność!
    Nie twierdzę,że uszy przebijają złe matki. Być moze są wyjątkowo czułe i kochające. Jednak sam ten fakt potępiam. Podobnie jak zadanie cierpienia bezbronnemu zwierzakowi. Ci co upiekli niedawno szczeniaka na grillu tez ponoć byli wzorowymi dziećmi, sąsiadami, kolegami. Nie podważam tego- co nie zmienia faktu,że uważam ich czyn za naganny.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Pewno Jem, uwielbiam ten przeszywający uszy krzyk. :-P Teraz go mam jak moja 3-latka próbuje coś wymusić na mnie, całe szczęście sama nielubi hałasu to długo nie krzyczy.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012 zmieniony
     permalink
    Melodie: Pewnie ja jestem według Ciebie nienormalna i bez serca, bo nie odczuwam tak jak Ty tego cierpienia niemowlęcia i potrafię nad nim przejść do porządku dziennego, ale uważam, że ta szkoda jaką ponosi przez chwilę jest niewspółmierna do Twojego oburzenia

    Mel, no to jest okej czy nie jest? Specjalnie w nawiasie dodałam, ze chodzi o kolczykowanie.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Eee, Aga tu w ogóle nie ma porównania. Przekłucie ucha do zdrady?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    hehe dlaczego nie? przekłucie ucha do chrztu było okej ;-p
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  4.  permalink
    chodzi mi o ogólne pojmowanie tematu- i myslę,że wiesz o czym mówię :)
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Aha, czynność, to ja nie zrozumiałam wypowiedzi Licho, która pisała, że rodzice są bez serca i coś tam jeszcze, co mi już wyleciało. No miałam wrażenie, że jedzie po rodzicach aż miło, nasze Licho. :-P
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Cały mój post, który skomentowałaś Mel, dotyczył tej właśnie jednej czynności - przekłuwania uszu nieświadomym niemowlakom.
    "możecie mi zarzucić, ze demonizuję... ale wg mnie celowe doprowadzenie do cierpienia i płaczu takiej bezbronnej istotki (zupełnie niepotrzebne i bez większego sensu) to hmm skandal (chciałam napisać ostrzej, ale się powstrzymuję)... to po prostu trzeba nie mieć serca..."
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  5.  permalink
    eee
    Po prostu sprawianie bólu komus, kto nie moze sie bronic i jest nieświadomy jest głupie. Tak myslę.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    W każdym razie ja mam co nieco zrozumienia dla rodziców przekłuwających uszy. Tak już kończąc tę burzliwą dyskusję.

    Treść doklejona: 13.04.12 21:29
    I naprawdę aż tak mocno Was to porusza? Chyba jestem z innej gliny zrobiona, bo dla mnie to raczej drobnostka. Takie raczej niewielkie, mało znaczące cierpienie w porównaniu do innych, które je pewnie w życiu jeszcze spotkają.
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    A ja nie mam. Nie wiem jak można w przypadku np wspomnianej kolki, szczepienia, choroby itp żałowac malucha i ze wszystkich sił starac mu się pomóc, a w innej samemu powodować ból i płacz. Serce by mi pękło gdybym to ja siedziała z takim maluszkiem na kolanach, rozpaczliwie płaczącym i jeszcze musiałabym mu głowkę trzymac, zeby można mu było przyłożyc "pistolet" do ucha.

    Treść doklejona: 13.04.12 21:31
    I nie ma dla Ciebie różnicy Mel, ze to ktoś najbliższy dziecku sprawia to cierpienie? Tak dla widzimisię? Jest jakiś obowiązek noszenia kolczyków, ze koniecznie TRZEBA to zrobic jak najwcześniej, zeby traumy nie było? Bo to, ze się człowiek w życiu z różnych powodów nacierpi to inna bajka.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  6.  permalink
    Melodie: Takie raczej niewielkie, mało znaczące cierpienie w porównaniu do innych, które je pewnie w życiu jeszcze spotkają.

    Pewnie spotkają, ale ja bardzo bym chciała oszczędzić moim dzieciom wszelkich cierpień.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    To na szczepienia Licho będziesz musiała męża posyłać, bo też trzeba dziecko przytrzymać i bardzo płacze wtedy zazwyczaj. Albo się trochę utwardzić będziesz musiała.:-)
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Mel, ale to już wielokrotnie tutaj było... szczepienie czemuś służy i robi się je dla dobra dziecka... właśnie, zeby uchronic je przed chorobą i byc może większym cierpieniem. A kolczyki to zwykłe fiubździu.
    Utwardzam się na kocie.... dzięki.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012 zmieniony
     permalink
    A ja myślę, że cierpienia są potrzebne i dzięki nim ludzie również czegoś się uczą. Takie łatwe życie wcale nie jest wg mnie dobre.
    To już tak abstrahując od uszu. :-P

    Treść doklejona: 13.04.12 21:37
    Poszukam zaraz takiego cytatu, który mi się nasunął i który mi się podoba.
  7.  permalink
    oj- to ja wcale nie uważam,że cierpienie uszlachetnia.
    tak jak nie znoszę powiedzenia o tym,że "co nas nie zabije to nas wzmocni".
    Nie wiem czemu miałabym być szczęsliwsza cierpiąc.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    No jeśli ktoś ma za cel w życiu, żeby tylko być szczęśliwym, to wiadomo, ze bedzie uciekał od cierpień. Ale z cierpienia często rodzi się coś pięknego. Nie wyobrażam sobie życia bez niego. Radość i cierpienie dla dwie strony medalu, nie ma jednego bez drugiego. Ty nigdy nie cierpisz, Aga?
  8.  permalink
    oczywiście,że cierpię. Ale wiesz- nie pławię się w tym uczuciu. I wcale go nie chcę- serio!
    edit:L
    a własciwie to wiesz co... zastanowiłam się i własciwie to nie cierpię. Bluźnierstwem by było, gdybym tak twierdziła. PO prostu czasem jestem mniej szczęsliwa
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    I co z tego, że nie chcesz? I tak przyjdzie. :-P
    Takie jest to nasze życie.
    Nie ma ludzi, którzy nie cierpią.
    A cytat to ten, pewnie Wam się nie spodoba.:-)
    "Powinna istnieć szkoła goryczy. Ludziom potrzeba ciężkiego życia i ucisku, żeby nabrali tężyzny psychicznej."

    Treść doklejona: 13.04.12 21:46
    Nie wierzę Ci Aga, w to, że nie cierpisz, chyba że nie jesteś człowiekiem. :-)
  9.  permalink
    Całe szczescie,ze juz obowiązek szkolny mnie nie obejmuje :P
    Nie cierpię, Mel.
    A Ty cierpisz?
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Pewno, że czasem cierpię. Z różnych powodów. Czasem cielesnych, czasem duchowych. I co z tego?
  10.  permalink
    To widac ja inaczej cierpienie pojmuję.
    I pławić się w cierpieniu i nieszczesciach nie znoszę.
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    Ja też się nie pławię, ale nie jestem w stanie go uniknąć, musiałabym umrzeć, żeby przestać je odczuwać.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    W temacie cierpienia to mnie zawsze podobał się cytat :

    "Cierpienie wymaga więcej odwagi niż śmierć."

    To tak btw :)
    --
  11.  permalink
    a mozesz dac mi przykłąd jakiegioś cierpienia , które odczuwasz?
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeApr 13th 2012
     permalink
    ja jak chciałam córce przekłuć uszka to mąż mnie skwitował '' cipę sobie przekłuj'' tak o to mi przeszło i nie żałuję:) o!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.