u nas tez pada:( wczoraj bylo tak ladnie i cieplutko a dzisiaj szaro, ciemno i deszcz pada...w depresje mozna wpasc

U mnie w nocy lało, a teraz upał masakryczny

U nas w nocy była straszna burza, najpierw dyskoteka ale daleko- strasznie błyskało, a jakie pioruny! Potem burza się przeniosła i piorun huczały bardzo niedaleko, masakra! Huknęło tak że szklanki się zatrzęsły!
Teraz szaro, buro i w prognozie mówili że znowu może być burzowo :/

Wspolczuje. U nas burza byla 2 dni temu

MrsHyde: a kosiarka tam nie podejdzie

No u nas dorosły do pasa i mąż musiał najpierw z kosą obgonić. Taką ręczną

Dzięki za pomysł, jak mi kiedyś podpadnie, to mu każę nożyczkami oblecieć te 700m

Raz, że by kosiarkę spalił, a dwa- jakby wpadł na kamień, to by noże w kosiarce poszły( a przy wysokiej trawie słabo widać). No i trzeba było jaszczurki przegonić, bo się w trawie chowały, a pod kosiarką by zginęły. I tak jedną niechcący drasnął, dobrze, że Ewunia nie widziała, bo ona "jakurki" uwielbia.

no to ode mnie rzut beretem ale u nas caly czas padalo

pogoda i do mnie dotarla, czas zajac sie chaszczami pod plotem bo przez te deszcze niezle wybujaly :/

nie podpowiem, bralismy pod uwage hotpointa, beko i samsunga tyle ze bylismy ograniczeni glebokoscia pralki (max 45cm)
ostatecznie kupilismy Samsung i jestem jak na razie b. zadowolona i mimo ze nazywam ja ecobubel to jednak funckja ecobubble daje super miekkosc tkanin (mimo ze mamy tu twardsza wode niz w porpzednim mieszkaniu)

Szczypta, a jaki masz model tego Hoovera?

Mna tez, tyle lat dzielnie walczyła....

Mnie też ta wiadomość ścięła - kilka miesięcy temu oglądałam reportaż w TV o niej, baaardzo wzruszający, pokazujący dzielną i fantastyczną kobietę i 1000 ludzkich emocji. Ostatnie sceny były piękne - że odebrała wyniki i były dobre i pływała w basenie... Opowiadałam o tym reportażu później swojemu mężowi, że trzeba walczyć, i że z taką koszmarną chorobą można wygrać. Tak bardzo mi smutno, że jej się nie udało. To straszna choroba...

szczypta_chilli: I ten mały z Cieszyna ... Kurcze :(

Jedyny plus tej sytuacji,że już nie będzie "chłopczykiem wyłowionym ze stawu w Cieszynie", teraz będzie Szymonkiem...

A mną zawsze trzepie od środka jak słyszę o tego typu sprawach... Dzieci mają wieeeeeeelkie zaufanie do swoich rodziców. Ufają, że rodzice o nich zadbają, zatroszczą się, będą pomagać, nie zrobią im krzywdy. I w pewnym momencie te osoby, którym dzieci tak ufają, zamiast zapewniać im bezpieczeństwo, robią im krzywdę, zabijają ich, porzucają ciała jakby to były śmieci. I jak o tym myślę Przecież jak ten chłopczyk zmarł był niewiele starszy od Ewuni

Cerise, ja też jak o tym myślę, to staram się nie ryczeć. Przecież sama mam takiego małego chłopczyka...

Czy dzieci mają pełne zaufanie do dorosłych, to bym się spierała. Moja Młodsza jest dziwna, nieufna, uparta i chodząca własnymi drogami. Ciekawy charakter, zupełnie inny niż pierworodnej. Ale jak już przyjdzie, przytuli się i zrobi mi "caaaacyyy!" to serce topnieje. Od urodzenia nie chciała być skrępowana, dopieszczana, przytulana i noszona na rękach. Chyba, że w danej chwili wyraźnie tego potrzebowała.
Ale mniejsza z tym.
Mnie zastanawia fakt, co siedzi w ludziach, którzy krzywdzą dzieci. Skąd taki pomysł? Kompletnie moja wyobraźnia tego nie ogarnia. Jak można po śmierci dziecka (nie istotne w tej chwili, czy w wyniku wypadku czy śwadomego krzywdzenia) żyć sobie spokojnie? Jak można bać się więzienia, czy jakiejkolwiek odpowiedzialności? Przecież rodzic powinien być gotów odsiedzieć dożywocie, czy nawet iść na szubienicę jeśli po drugiej stronie miałaby leżeć szansa na życie, czy nawet godne pochowanie jego dziecka! Co to jest, o czym teraz tak głośno? Co się tym ludziom dzieje? Czy to taka skrajna degeneracja, czy jakieś zaburzenia psychiczne? Nie ogarniam tej rzeczywistości.

do kiszonych to wiecej nic sobie nie przypominam , aaa tylko zwroc uwage czy sol kamienna i czy nie jest jodowana bo inaczej szmatowate moga wyjsc, wiem ze niektorzy daja ziele angielskie ale ja takowe dorzucalam tylko do konserwowych
zreszta do konserwowych u nas dodaje sie np lisc czarnej porzeczki badz wisni i gorczyce a u mojej kumpelli daja to i do kwaszonych/kiszonych

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Kuby szkoła brała udział w akcji Warto być dobrym 20.06 zostali wybrani „najlepsi” z klas a dzis było losowanie… Kubuś wrócił do domu z rowerem!!!! Ale jego tekst powalił wszystkich – „ja nic nie robiłem, byłem tylko sobą” Szczęśliwy i on i wychowawczyni no i my :)

Ale akademicki rok się, niestety, jeszcze nie skończył

a bylo sobie Jaca komplikowac zycie :P


witalam dzisiaj wakacje zimnym piwkiem na tarasie, pogryzajac grilla a potem jeszcze mrozona kawa i chyba przesadzilam z dogadzaniem sobie bo za kare mam kaktusa w gardle :/

Ceri dawaj fote kudlatego :)

__

dobra laski, obstawiamy ostatni mecz

kto wygra? ja zawsze kibicowalam Hiszpanii ale gra Wlochow bardzo mi sie w tym turnieju podoba no i Balotelli jest odjazdowy, obstawiam dogrywke i karne

ja również. o wyniku dowiem się jutro

Hiszpania! Mam już zimne piwko, a Mąż robi hot-dogi
----
Ceri - fota fota!!

taka natura śpiocha, co zrobić poza tym nie każdy ma wakacje, niektórzy jutro wstają 5.50

a dla mnie chyba nie istnieje taki powód, dla którego mialabym spać krócej niż 8 godzin