Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
To mnie zaniepokoiłaś - bo ja tu też mieszkam ....
A wetka nam mówiła, żeby z wiewiórkami też uważać...
Misie też nie są rzadkością i podchodzą pod domostwa(po zimie częściej, bo są głodne ;)),
już na samą myśl, że misie mogą być blisko domu ogarnia mnie paraliż ze strachu
Jednak wieś, las, łąki, pola itd. mają swój urok
żebym dała znać leśniczemu "to on go kropnie"
nie zazdroszczę Wam miejsc, w których mieszkacie, natury, to zupełnie co innego niż "miejski klimat". Jednak wieś, las, łąki, pola itd. mają swój urok
to tylko gołębie
zapachy mi przeszkadzaja
jakos ciezko mi sie odnalezc
a co do zapachow to mi nie chodzi o jakies obory swinki itp ale o to co zalatuje z pol ;)
my we 4 i to z wiekszymi dzieciakami
tutejsze odelgłości wciąż są zaskakujące
istotnym zagrożeniem nie jest z tego co wyczytałam oprócz tego, że jest.
U nas (w sensie w Polsce) dalej sporo ludzi nie rozumie, jak można chcieć się wyprowadzić pod miasto, np 30km od Warszawy. "Bo te dojazdy".
A rozmawiałam kiedyś z moim szefem (mieszka pod Paryżem) o dojazdach do pracy - dla niego to było "tylko" 30km i nie widział w tym nic dziwnego. On sam dojeżdżał do pracy 35km i dystans był dla niego normalny
a co do zapachow to mi nie chodzi o jakies obory swinki itp ale o to co zalatuje z pol ;)
No właśnie, PKP ratuje sytuację :-)
przyszłuy tydzien spędzam synem we wrocławiu
U nas (w sensie w Polsce) dalej sporo ludzi nie rozumie, jak można chcieć się wyprowadzić pod miasto, np 30km od Warszawy. "Bo te dojazdy".
(a cytat nie ze mnie, tylko z Cerise ;) ) super nowych osiedli czy na pustkowie ;-)
(a cytat nie ze mnie, tylko z Cerise ;) )
Weźcie mnie ze sobą, ostatni raz byłam w marcu i trochę się potęskniłam A to moje miasto rodzinne
Dobra :) Chodz :)