Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Ano chyba że :bigsmile:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    moj maz twierdzi ze 28 to juz zboczenie a nie tylko nalog :wink:
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    U nas to ja jestem bardziej komputerowa, a J. zazwyczaj doznaje katatonii przed jakimiś serialami. Najczęsciej o wampirach lub kosmitach, ale jak przylezę i się poprzymilam, że może byśmy coś razem obejrzeli, to znajdzie jakąś Big Bang Theory albo Szalone Lata Siedemdziesiąte.
    The_Fragile: Plants vs. Zombies
    mega! Kiedyś w pracy, jak bywały przestoje, to wszyscy cięliśmy równo, a potem sobie zainstalowałam wersję mobilną. I tego z kolei J. nie kuma :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Aravls - to pewnie Twój Supernaturala ogląda albo True Blood? Ja seriale niestety też pasjami - Dexter, Supernatural, True Blood, Psych...

    Plants vs Zombies ma jedną wadę - nigdy się nie kończy, już trzeci rok gram :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    The_Fragile, tak, przewijają się te tytuły... Czasem mam wrażenie, że jedyne filmy, których J. jeszcze nie oglądał, to te, które nie zostały nakręcone...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 24th 2012 zmieniony
     permalink
    MrsHyde: moj maz twierdzi ze 28 to juz zboczenie a nie tylko nalog :wink:


    a mój na początku mocno szydził z moich "internetowych koleżanek" :tongue::tongue::wink:
    tzn nie z nich osobiście tylko z tego, że ja mam koleżanki w internecie :tongue:
    ale jak zaczęłam się z niektórymi spotykać i poznawać w realu [on dopiero z jedną ale jutro pozna kolejną :cool:] to już nie szydzi i nawet czasami mi zakuka albo skomentuje, że "co? znowu o rżnięciu piszecie?" jak siedzę i brechtam do monitora :shamed::shamed::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    Mój od początku wciągnięty w portal itp., zatem nie przyszły Mu na myśl żarty na temat tutejszych przyjaźni. Ba, nawet od czasu do czasu streszczam Mu, gdy coś ciekawego u moich Przyjaciółek się dzieje. Pytanie, czy On to rejestruje czy wpuszcza jednym uchem, a drugim wypuszcza? :confused:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    TEORKA: a mój na początku mocno szydził z moich "internetowych koleżanek" :tongue::tongue::wink:
    tzn nie z nich osobiście tylko z tego, że ja mam koleżanki w internecie :tongue:


    No skąd ja to znam. Mój do dziś pojąć nie potrafi, że można mieć koleżanki w sieci. No i ciągle słyszę - "a ty znowu na różowych stronach??", chociaż ostatnio prawie nie bywam :wink:
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 24th 2012
     permalink
    hydrozagadka: No skąd ja to znam. Mój do dziś pojąć nie potrafi, że można mieć koleżanki w sieci. No i ciągle słyszę - "a ty znowu na różowych stronach??"

    No jakbym słyszała Marcina mojego ;)
    TEORKA: ale jak zaczęłam się z niektórymi spotykać i poznawać w realu [on dopiero z jedną ale jutro pozna kolejną ] to już nie szydzi i nawet czasami mi zakuka albo skomentuje, że "co? znowu o rżnięciu piszecie?" jak siedzę i brechtam do monitora

    Aaa fajnie, ja to pewnie żadnej osobiście nie poznam :neutral:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 26th 2012
     permalink
    penny: ja to pewnie żadnej osobiście nie poznam :neutral:


    ale dlaczego ? :wink:
    ja też tak myślałam rok temu a już poznałam pięć :wink:
    i to wszystkie w ciągu ostatnich 3 mscy
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    RATUNKU!! Czym zmyć markera z buzi??
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    TEORKA: penny: ja to pewnie żadnej osobiście nie poznam


    ale dlaczego ?
    ja też tak myślałam rok temu a już poznałam pięć
    i to wszystkie w ciągu ostatnich 3 mscy

    Bo mieszkam w takim miejscu, że tu żadnej z Was nie ma, przynajmniej z tymi z którymi najczęściej rozmawiam ;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    ja na razie poznałam jedną (ukłon bladykocie), ale to przez przypadek :devil: a jesteśmy z jednego miasta ;)
    --
    •  
      CommentAuthoraravls
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Agunia05, spróbuj zmywaczem do paznokci. Niezbyt zdrowe, ale powinno pomóc. Ewentualnie tłusty krem.
    Jeśli barwnik już wszedł w reakcję ze skórą, to może zostać taki cień (jak zasinienie), można to próbować usunąć delikatnym peelingiem.
    Które i jak się wymalowało? :confused:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Agunia jakiego markera?? moja sie ostatnio wymalowala takim markerem do tablic, zeszło podczas kapieli po prostu :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    elfika: chusteczki dada niebieskie pieknie odplamiaja. i buzie, i rece, i ubrania

    Takie do pupy dziecka ???
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    penny: Bo mieszkam w takim miejscu, że tu żadnej z Was nie ma, przynajmniej z tymi z którymi najczęściej rozmawiam ;)


    ja też w takim mieszkam :smile:
    dlatego już dwa razy wybraliśmy się do KRAKOWA a ostatnio to nawet pod Oświęcim :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Elfika no ja też używam czasem do tyłka Nadii, tylko pomyślałam sobie, co one muszą mieć w sobie, że plamy wywabiają :shocked:
    TEORKA: ja też w takim mieszkam
    dlatego już dwa razy wybraliśmy się do KRAKOWA a ostatnio to nawet pod Oświęcim

    Kurde do Krakowa mam w cholerę daleko akurat :wink: Ale jak kiedyś będę jechać do Wrocławia to może zahaczę o miasto smoka. A tak to chyba nou łej żeby się z kimś spotkać :neutral:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012 zmieniony
     permalink
    aaaa coś mi się popierdzieliło :devil:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  1.  permalink
    Penny- żebys się nie zdziwiła kiedyś :) Ja tu poznałam dziewczynę, z którą kiedyś mieszkałam na jednej ulicy :)
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Ja tu poznałam dziewczynę, z którą kiedyś mieszkałam na jednej ulicy :)

    Ja mam dwie takie :wink: Okazało się, że jesteśmy sąsiadkami.
    --
  2.  permalink
    wow :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Penny- żebys się nie zdziwiła kiedyś :) Ja tu poznałam dziewczynę, z którą kiedyś mieszkałam na jednej ulicy :)

    Bardzo chętnie i nie mam nic przeciwko ;) Jest tu kto z płd-wsch Polski , tej takiej głębokiej głębokiej albo z Wrocka;)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  3.  permalink
    z Wrocka to mnóstwo dziewczyn jest :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    _sushi_: Ja mam dwie takie Okazało się, że jesteśmy sąsiadkami.

    Fajnie, tylko tu gdzie mieszkam jest tylko jedna ulica :cool: a w zasadzie szosa :D

    Treść doklejona: 28.08.12 15:40
    szczypta_chilli: z Wrocka to mnóstwo dziewczyn jest :)

    To jak mi będzie dane kiedyś na dłużej pojechać, to może się spotkamy kiedyś ..
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Do tego mamy dzieci w jednym wieku, więc spotykamy się na placu zabaw:devil:
    --
  4.  permalink
    Penny- ja byłam w sierpniu we Wrocławiu i spotkałam się z moimi dwiema przyjaciółkami :)

    Treść doklejona: 28.08.12 15:42
    sushi- nieżle :) To pewnie fajne, chociaz ja nie chciałabym mieć za płotem przyjaciółki 28 dniowej. Czasem dużo się wywnętrzam :)
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012 zmieniony
     permalink
    szczypta_chilli: Penny- ja byłam w sierpniu we Wrocławiu i spotkałam się z moimi dwiema przyjaciółkami :)

    Pamiętam, nawet chciałam, żebyś mnie ze sobą zabrała :wink: ja we Wrocławiu będę pod koniec września, ale dosłownie, na chwilę tylko, więc nawet nie wiem czy zdążę się spotkać z dawno nie widzianymi przyjaciółmi od lat. Jedziemy z małą pierwszy raz tak daleko, a ona jeszcze malutka, no zobaczymy jak to będzie ;)
    Trochę mnie dobija perspektywa trzymania jej tak długo w foteliku samochodowym :neutral:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    szczypta_chilli: Czasem dużo się wywnętrzam :)

    My się w sumie wywnętrzamy także w tych realnych relacjach, więc nie ma problemu :-)
    --
  5.  permalink
    Penny- no fakt :) Sorry- sklerotyk ze mnie :)
    A niebawem do Krakowa jadę :) Sialalala :)
  6.  permalink
    Szczypta, jadę z Tobą :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Do Krakowa to i ja się chętnie zabiorę :P
    --
  7.  permalink
    No i super :) Ja jestem za :) Tylko nocowała z Wami nie będę ;)
  8.  permalink
    Phi, to się nie liczy :updown:
    No dobra, po namyśle- wystarczy, że mnie zabierzesz. Bo jedziesz akurat jak moja teściowa ma tu przyjechać :tongue:
    --
  9.  permalink
    :tooth::tooth::tooth:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    jeny co Wy takiego w tym Krakowie widzicie ? :shocked::smile::smile:
    ja ile razy mam tam jechać to jestem ciężko chora [ a najbardziej w Krakowie to lubię Bonarkę :crazy: ]
    no ale może to dlatego, że mam rzut beretem i nie lubię wielkich, zatłoczonych metropolii :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    to przyjedź do mnie zajebiste zadu.. , poczujesz sie jak w niebie :tooth:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    JEM nie musze bo sama na zadupiu mieszkam :smile:
    i czuję się tu o niebo lepiej mogąc spokojnie iść ulicą, gdzie ludzie nie biegają jak opętani naparzając się nawzajem łokciami :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    TEORKA: biegają jak opętani naparzając się nawzajem łokciami :cool:


    BIEGAJĄ!? W KRAKOWIE? :rolling:

    Ja za Krakowem nie przepadam bo tam mam wrażenie, że czas za wolno płynie, bo się ludzie wolniej ruszają :D

    Ale ja z tych co lubią tłoczne ulice ;)
    --
  10.  permalink
    mój mąż przeprowadził się z Krakowa do Warszawy 4 lata temu i do dziś się nie może nadziwić, czemu ludzie biegają po schodach ruchomych. To tak a propos ludzi biegających jak opętani
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    śmiem twierdzic, ze moje miasteczko jest zadupiem nad zadupiami ;) po 22 puste ulice, no czad.. a nie no sorry.. czasem psy biegają między blokami :devil:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Cerise - no właśnie. Jak jadę do Krakowa to tak jakby ktoś w slow-mo coś puścił ;) Nie no żartuję, ale jest zdecydowana różnica.

    Za to Wrocław lubię za atmosferę i najbardziej zarąbisty rynek na świecie :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    jem: czasem psy biegają między blokami :devil:


    e no jak są bloki to na pewno nie jest to mega zadupie :bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:


    The_Fragile: Ja za Krakowem nie przepadam bo tam mam wrażenie, że czas za wolno płynie, bo się ludzie wolniej ruszają :D


    no ale to chyba mówisz o rynku i okolicach :devil:

    poza tym ja nie mam porównania ze "Stolycą" bom nigdy nie była
    ale jak od siebie jadę do Krakowa to mam wrażenie, że tam wszyscy się wszędzie spieszą nie patrząc na ludzi idących obok :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Jem u mnie po 20 na ulicach juz pustki a restauracje zamykaja o 22:30 :devil::devil::devil:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    TEORKA: no ale to chyba mówisz o rynku i okolicach :devil:

    poza tym ja nie mam porównania ze "Stolycą" bom nigdy nie była
    ale jak od siebie jadę do Krakowa to mam wrażenie, że tam wszyscy się wszędzie spieszą nie patrząc na ludzi idących obok :confused:


    Nieee, raczej o Hucie :) Rynek tez, ale tam więcej turystów ;)

    Oj to w Warszawie jest większe tempo - jak Ceri napisała - ludki po schodach ruchomych biegają :D
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Mnie pierwsza wizyta w "stolycy" zszokowała jako kierowcę - takiego agresywnego stylu jazdy jeszcze nigdzie nie widziałam. Poruszanie się samochodem w godzinach szczytu to było niezłe przeżycie dla mnie (czyt. dla niedzielnego kierowcy z prowincji).
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Eee to ja mieszkam na największym chyba zadupiu, bo mam jedną szosę i tyle, i mi jelenie pod chatą chodzą :tongue::tongue::tongue:
    A Bonaraka to jakaś galeria handlowa prawda ? Ale bym połaziła po takiej, oh no brakuje mi czasem miasta brakuje..
    The_Fragile: Za to Wrocław lubię za atmosferę i najbardziej zarąbisty rynek na świecie :)

    Ooo tak :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Tak Was czytam i cieszę się, że mieszkam w mini wsio-dzielnicy z lasami, polami, łąkami i ciszą ale mam tylko kawalątek do całkiem sporego miasta, a do Katowic tylko godzinkę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    MrsHyde: Jem u mnie po 20 na ulicach juz pustki a restauracje zamykaja o 22:30
    to podobnie i u nas
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeAug 28th 2012
     permalink
    Lexia: Tak Was czytam i cieszę się, że mieszkam w mini wsio-dzielnicy z lasami, polami, łąkami i ciszą ale mam tylko kawalątek do całkiem sporego miasta, a do Katowic tylko godzinkę :wink:


    Ja też sobie chwalę moją mieścinę na skraju Górnego Śląska. Cisza, spokój, do pracy 10 minut samochodem bez korków, rzut beretem do większych miast :smile:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.