Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Licho: nie przesadzasz teraz?ludzie zginęli...


    Zabrzmialo brutalnie,ale niestety taka jest prawda.Tacy kierowcy oprocz tego ze narazaja ludzi jadacych w samochodzie narazaja tez innych uczestnkow ruchu...Mozna sobie teraz gdybac,ale ''gdyby'' jechal z naprzeciwka samochod i jechala w nim matka z trojka dzieci???przy 100km/h uderzajac czolowo nikt nie ma szans najmniejszych na przezycie...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczku zgineli mlodzi ludzie, pewnie dziewczyna nie liczyla ze nie opanuje auta, sama zobaczysz ze nie raz ci sie zdarzy wymusic itp; mi najbardziej szkoda ludzi ktorzy zabrali sie z nia "przy okazji" nawet nie byli znajomymi (2 pasazerow pracowalo jako kelnerzy na weselu, 4 to byli goscie weselni), baaa jednego z pasazerow nie udalo sie nawet zidentyfikowac bo nikt nie wei kto z nimi pojechal;
    widocznie takie bylo przeznaczenie tych mlodych ktorzy nie zaczekali na autobus tylko wsiedli zeby ich podwiozla
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: Zabrzmialo brutalnie,ale niestety taka jest prawda.

    no to Ci współczuję...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: Zabrzmialo brutalnie,ale niestety taka jest prawda.Tacy kierowcy oprocz tego ze narazaja ludzi jadacych w samochodzie narazaja tez innych uczestnkow ruchu...

    POdobnie, jak kierowcy, co od kilu dni mają prawko i są uczestnikami ruchu, kiedy warunki atmosferyczne nie sprzyjają...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek, Ty jeszcze świeży kierowca jesteś, na drodze wszystko się może zdarzyć. Żal ludzi...

    Treść doklejona: 05.12.12 12:33
    Jaheira: Odobnie, jak kierowcy, co od kilu dni mają prawko i są uczestnikami ruchu, kiedy warunki atmosferyczne nie sprzyjają...


    To samo chciałam napisać. Jakby Ci samochód wpadł w poślizg i byś kogoś np. na pasach potrąciła też by nie było fajnie...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ewa74 - my mamy drukarke laserowa samsunga,czarnobiala bo mi do pracy taka potrzebna; te kolorowe fajna rzecz ale przy malych dzieciach tusz kolezance idzie w trymiga a niestety kosztuje krocie; wybierajac nasza kilka lat temu patrzylam przede wsyzstkim na wydajnosc tonera w przeliczeniu na strony (sporo drukuje, bywa ze miesiecznie i ryza papieru mi schodzi) no i od pewnego czasu lecimy na zamiennikach ale drukarka swoje lata ma i juz dawno zapomnielismy o jej gwarancji. Baaa nawet mi 2 razy spadla (z czego raz w czasie przeprowadzki) i mimo ze sie jedna czesc odlamala to dalej hula i drukuje ;)
  2.  permalink
    The_Fragile: To samo chciałam napisać. Jakby Ci samochód wpadł w poślizg i byś kogoś np. na pasach potrąciła też by nie było fajnie...


    Wtedy idzie sie siedziec i zabieraja prawojazdy.Niedostosowanie predkosci do warunkow drogowych i tu nie ma dyskusji i to by byla ewidentnie moja wina...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    wcale nie musialabys jechac za szybko zeby wpasc w poslizg, wystarczy jechac 30 i zle shamowac i juz cie stawia w poprzek
    sorry ze to napisze ale jak na mlodego kierowce to zbyt pewnie siebie brzmisz :/
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek, widać, że mało jeszcze wiesz - nawet przy prędkości 30 km/h jak ktoś Ci wybiegnie tuż przed maskę to ciężko wyhamować w takich warunkach...
    --
  3.  permalink
    elfika: Cobraczku, jedna 4 letnia dziewczynka nie ma matki! wyobraz sobie, ze teraz Ciebie braknie przy Twoich dzieciach z powodu jakiejs glupoty na drodze!



    Nie jakiejs tylko swojej wlasnej....Ona prowadzila samochod prawda?Sam nie jechal....
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: Nie jakiejs tylko swojej wlasnej....Ona prowadzila samochod prawda?Sam nie jechal....

    Czyli twoja postawa to : "a dobrze jej tak!" ?
    Dla mnie to chore. Więcej pokory...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    ja niedawno mialam malo przyjemna sytuacje, starszy facet z prawego pasa postanowil zjechac na lewy (ulica 3pasmowa) juz prawei pod samymi swiatlami wiec mialam juz noge na hamulcu i zredukowane biegi, zostalo mi tylko uciec na pas zieleni zeby nie wjechal mi w bok; uratowalo mnie to ze facet ktoremu zajechal droge przede mna zaczal trabic a ja to uslyszalam; wjechalam na kraweznik i zatrzymalam sie na pasie zieleni tuz przed miejscem gdzie normalnie stoja piesi, trawa byla mokra wiec hamowanie bylo dluzsze niz przewidzialam, na szczescie nikogo tam nie bylo ale trudno powiedziec co by sie wydarzylo zeby bawily sie tam jakies dzieciaki jak to czasami jest ze zrywa kwiatek lub zabawke podnosi
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek:
    Nie jakiejs tylko swojej wlasnej....Ona prowadzila samochod prawda?Sam nie jechal....

    Rozumiem,że Emilka i Karolek nigdy z mamą nie jeździli?
    To dopiero jest głupota... Prawo jazdy od kilku dni i wozić dzieci jak jest ślisko...
    I wiesz co? Zgodzę się z Tobą- jak je zabijesz, to faktycznie nikt nie powie,że auto samo się prowadziło...

    Gdzie ta Twoja pokora, o której pisałaś kilka dni temu na innym wątku?
    --
  4.  permalink
    Licho: Czyli twoja postawa to : "a dobrze jej tak!" ?


    Przeciez tego nienapisalam...Ale jechalabys stowa na oblodzonej drodze?wyprzedzala ciezarowke?Przeciez nawet teoretycznie mozna sie domyslic co moze sie stac??Stala sie tragedia,ale ktos za nia odpowiada,nie mozna zganiac wszystkiego na los....
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Nie ma to jak kierowca z prawkiem od kilku tygodni głoszący kazania, jakby jeździł od co najmniej 20 lat...:confused:
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Mòj M jest kierowca 5 lat temu, chlopak wjechal mu pod tira, cudem uszedl z zyciem ten chlopak,stan byl bardzo ciezki...wina byla chlopaka,ale mòj M tez przezyl szok...
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: Sorry,ale takich kierowcow mi nie szkoda sa zagrozeniem na drogach......


    To brzmi jak "dobrze im tak".
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczku masz w domu kierowce tirow, takze podejrzewam ze przyklad tez marny; bo nie uwierze ze jezdzi przepisowo; znam kilku gosci z firm transportowych i niestety liczy sie jedno - nie bezpieczenstwo ale CZAS!
    moj maz tez jezdzi poniekad zawodowo ale osobowka i to co slysze na temat tirow wyprzedzajacych na trzeciego (i to nie tylko litwinow) jest porazajace, dzieki tirowcom spieszacym sie by premie dostac i na czas dojechac i kar nie placic siedzial juz w rowie a naszemu koledze przedstawicielowi udalo sie ujsc z zyciem z plonacego auta, bo przeciez ich ucza ze jak jest problem to maja walic w osobowke :devil::devil::devil:
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    elfika: a myslisz, ze zawsze widac oblodzenie???

    No przecież Cobraczek jest tak doświadczonym kierowcą, że widzi z pewnością:wink: Ja jeżdżę od prawie 20 lat,a nie zawsze widzę ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Ja ostatnio mało nie wywinęłam orła jak szłam po chodniku, wg mnie - mokrym, ale miejscami okazało się, oblodzonym... i bankowo nie szłam nawet 30 km na godzinę,a panowanie nad własnym ciałem cwiczę od urodzenia.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  5.  permalink
    MrsHyde: Cobraczku masz w domu kierowce tirow, takze podejrzewam ze przyklad tez marny; bo nie uwierze ze jezdzi przepisowo; znam kilku gosci z firm transportowych i niestety liczy sie jedno - nie bezpieczenstwo ale CZAS!



    Chyba w PL liczy sie czas.Bo czasy kiedy przeginalo sie tacho juz dawno minely.Maz jezdzi u Niemca i za kazde przegiecie moze poleciec z pracy wiec nie zaryzykuje.Pozatym wozi ADR (materialy niebezpieczne)wiec ryzykowac nie bedzie.
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Praca tirowcòw ,jest strasznie stresujaca ,ja to nawet do mojego nie dzwonie , powiedzialam mu ze kiedy ma czas to niech dzwoni ,bo albo spi,albo laduje ,albo rozladowuje,albo sie spieszy, albo jest kontrol na drodze ,albo mandat dostaje...szoopka.
  6.  permalink
    ewa74: raca tirowcòw ,jest strasznie stresujaca ,ja to nawet do mojego nie dzwonie , powiedzialam mu ze kiedy ma czas to niech dzwoni ,bo albo spi,albo laduje ,albo rozladowuje,albo sie spieszy, albo jest kontrol na drodze ,albo mandat dostaje...szoopka.


    No nietstety tak jest,nerwy ze stali trzeba miec,maz dodatkowo przyucza kierowcow nowych w tej firmie.Na zaldunku i rozladunku rozmawiac nawet nie wolno przez tel...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    akurat ci znajomi jezdza tez i za wschodnia granice, sami mowia ze czasami lepiej dostac mandat niz nie dowiezc towaru na czas bo potem maja kary i np jeden mial awarie auta i potem 2m-ce glodowa czesc pensji dostal bo mu za opoznienie potracili :/ o jezdzi litwincow to nawet pisac mi sie nie chce, ale u mnie przez miasto jak idioci pomykaja i nawet swiatel i ograniczej nie respektuja (baaa nawet jezdza tam gdzie zakaz dla ciezarowek)
  7.  permalink
    A ze cudawianki sie dzieja w firmach to juz inna sprawa.Co do Litwinow to ostatnio mezowi wjechal w ciezarowke i uciekl dobrze ze nr spisal i odrazu na policje..
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    zobaczysz CObraczku przejedziesz troche kilometrow to zaczniesz inaczej mowic/pisac; mi 12 lat zajelo przeproszenie sie z prawkiem i mimo ze malo nie jezdze (chociaz glownie po miescie i w okolicy tak do 20km) to ciagle nie czuje sie do konca pewnie zwlaszcza jak popada czy w nocy przymrozek jest
    oby tylko zycie nie musialo bolesnie zrewidowac twoich pogladow np jak ci kiedys przyjdzie wyprzedzic tira a ten *^*^*^*^ zacznie przyspieszac albo ci do srodka zjedzie :/
  8.  permalink
    MrsHyde: oby tylko zycie nie musialo bolesnie zrewidowac twoich pogladow np jak ci kiedys przyjdzie wyprzedzic tira a ten *^*^*^*^ zacznie przyspieszac albo ci do srodka zjedzie :/


    Tez mam nadzieje,ze nigdy tego nie doswiadcze....:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Powiem Wam, że nawet po 17 latach z prawkiem nie mogę powiedzieć, że jestem już zajebistym kierowcą - pewniejszym tak, jestem w stanie pewne rzeczy zauważyć, których niedoświadczony nie załapie, ostrożniejszym też, ale wiem, że nigdy, ale to nigdy nie przewidzi się wszystkiego.
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A ja tak ku przestrodze przed zbytnią pewnością siebie napiszę jeszcze o tym co mi się przydarzyło jako świeżej kierowniczce, w sytuacji super komfortowej, piękna pogoda, (mąż obok) i podczas parkowania (więc wracając do tej dostosowanej prędkości to wiadomo jakie tempo było). Otóż po ćwiczebnej półgodzinnej przejażdżce, o mały włos nie zaparkowałam na drzewie pod blokiem. I nie mam pojęcia co zrobiłam źle. Wydawało mi sie, ze nacisnęłam hamulec, a samochód jechał dalej. I w tej sytuacji po prostu zgłupiałam, w głowie miałam czarną dziurę, do tego stopnia , ze zaczęłam na pedały patrzec, który do czego jest. Wyhamowałam w ostatniej chwili.
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Frag moj maz od kilku lat jezdzi codziennie po jakies 150km a prawko ma od ponad 20lat a i tak twierdzi ze na drodze wszystko sie moze zdarzyc i ze tyle rzeczy nieprzewidywalnych moze sie wydarzyc ze trzeba myslec za siebie i za drugiego kierowce. Ma jedna dewize - nie spieszy mu sie, woli zjechac z pracy pol godz pozniej niz jechac na leb na szyje, nie jezdzi szybciej niz 90km/h i tylko na niezabudowanym i na drogach na to pozwalajacych
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A JA nigdy po autostradzie nie jechalam,boje sie ,zawsze M prowadzi,musze kiedys sie zdecydowac, tez nie czuje sie pewnie za kierownica...ale lubie jezdzic, nie trzeba czekac na autobus czy tramwaj...
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    MrsHyde - dokładnie tak. Licho, czasem wystarczy sekunda stresu, czasem coś się w głowie przestawi, bo się zamyślimy. Taki jest człowiek...

    A swoją drogą - my kiedyś wpadliśmy na lisa. Rozwalił nam chłodnicę, dobrze, że nic za nami nie jechało ani przed nami ani z boku, bo samochodem nam zarzuciło jak cholera... A prędkość - chyba ok. 80 km...

    Treść doklejona: 05.12.12 13:56
    A ja lubię autostrady, nie lubię za to małych "dróżek", po których TIRy popylają, strasznie kiepsko się wtedy czuję...
    --
  9.  permalink
    The_Fragile: A ja lubię autostrady, nie lubię za to małych "dróżek", po których TIRy popylają, strasznie kiepsko się wtedy czuję...


    Dla kierowcow ciezarowek to tez nie jest nic milego.Nie raz mi maz wspominal przez jakie drogi musi jechac bo tak kieruja spedytorzy.Kiedys objechal mala miejscowosc zeby sie nie pchac to mu potracili z pensji,ze sam zadecydowal a nie ma takiego prawa.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    No wyobrażam sobie - jak ciężko jest osobówkom to co dopiero TIRom...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    a dla mnie ten demot beznadziejny
    co to za tekst "znów zimy Wam się zachciewa" ? :confused:


    zachciewa, nie zachciewa zima zawsze była, jest i będzie a potrzebna jest coby zarazki wytłuc i inne takie
    jak ktoś ma problem z jazdą po zaśnieżonych drogach to niech zmieni zawód i na ciężarówce nie jeździ
    ani żadnym innym samochodem



    poza tym COBRACZKU ewidentnie widać i czuć, że jesteś po stronie kierowców ciężarówek i jedziesz po kierowcach samochodów osobowych
    trochę jakby zrozumiałe skoro mąż robi to co robi
    bronisz jego stanowiska


    ale prawda jest też taka, że kierowcy ciężarówek/tirów nie lepsi
    nie raz i nie dwa mi się zdarzyło, że jakiś buc z tira mi długimi świecił bo jechałam po krajowej drodze w deszczu po ciemku 80 na godzinę i on musiał zwalniać nie mając możliwości mnie wyprzedzenia
    no i świecił długimi oraz trąbił żebym jechała szybciej
    mądre to to ?
    w takich warunkach pogodowych miałam szybciej jechać ?
    rozumiem, że może musiał na określoną godzinę gdzieś coś dowieźć ale litości

    i to nie był jednorazowy incydent bo mogłabym jeszcze kilka przykładów przytoczyć
    wiadomo, ze kierowcy osobówek też czasami się głupio zachowują ale TIRowcom się również często wydaje, że skoro mają dużo większe auto to są królami szos i im więcej wolno
    i stąd właśnie też sie dużo wypadków bierze
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    No,tak,ale Cobraczku zastanów się.W zderzeniu z tirem kto ma więcej szans na przeżycie,osobowy czy tir?
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    ja tam tirowców lubię.. jak na motorze ich wyprzedzam i kita mi powiewa to zazwyczaj nieco zwolnią żeby się przed nich wepchnąć na spokojnie :D
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    u nas sporym problemem sa "osiedlowe" biedronki i ci co dowoza towar, tiry wjezdzajac nawet ogrodzenia ludziom potrafia skasowac a juz pomijam zatarasowac cala droge; ostatnio niedaleko mojej szkoly ludzie postawili olbrzymi kamien, ciut nie taki jak ze Stonehenge ;) bo wmurowany z metr w ziemie z nadzieja ze nie beda im zahaczali o podworko
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    a wracając do zawodów każdy zawód ma swoje plusy i minusy, więc nie ma co się użalać nad jakimś specjalnie. zazwyczaj jest tak że dany zawód wykonuje się po dokonaniu takiego wyboru, więc wszelkie plusy i minusy są naturalną konsekwencją wyboru. poza tym zima dotyczy też ciieciów co siedzą w nieogrzewanych budach, gospodarzy domów co śnieg odśnieżają, handlarzy na rynku i wiele inncy zawodów związanych z pracą na świeżym powietrzu
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: No i minusy..Kierowcy obok zapalila sie ciezarowka

    a kolega zamiast pomóc, fotki strzelał?
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Mam nadzieję, że nie robił tych zdjęć jadąc, tylko na postojach ;))

    Bosca - no na moto to super, ale już rodzinnie to trzeba czekać aż dzieć podrośnie... A wyprzedzić TIRa jest cholernie ciężko na małych dróżkach - szczególnie jak jedzie TIR. I TIR i za nim kolejny TIR... Raz mi się zdarzyło, że wyprzedzałam jednego (przed nim kolejny, ale nie będę dwóch na raz wyprzedzać) i złamas jeden, za przeproszeniem - przyśpieszył tak, że nie mogłam wjechać między niego a drugiego TIRa... Ile strachu się wtedy najadłam to nie powiem. Dobrze że z przeciwka nic nie jechało...
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    liszka - przy zapalonym tirze to tylko se można popaczeć. naszym klientom też kilka tirów spłonęło - chwila moment. poza tym po co ratować, skoro podpala się czasem specjalnie?
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    The_Fragile: Mam nadzieję, że nie robił tych zdjęć jadąc, tylko na postojach ;))


    na autostradzie to raczej nie sądzę...
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
  10.  permalink
    TEORKA: poza tym COBRACZKU ewidentnie widać i czuć, że jesteś po stronie kierowców ciężarówek i jedziesz po kierowcach samochodów osobowych


    Wiesz co bo zazwyczaj ludzie,ktorzy nie rozumieja tej pracy zawsze naskakuja na nich,nie mowie tu o was oczywiscie,ale nie raz sie spotkalam z okresleniem kierowcow ciezarowek jako dno...Naprawde czasem jak zobacze gdzie musza wjechac i jakimi umiejetnosciami sie wykazac to jestem pelna podziwu.Sa rowniez i tacy kierowcy ktorzy swoimi poczynaniami naprawde obnizaja samoocene tym dobrym...
    --
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    bosca: liszka - przy zapalonym tirze to tylko se można popaczeć. naszym klientom też kilka tirów spłonęło - chwila moment. poza tym po co ratować, skoro podpala się czasem specjalnie?

    mimo wszystko fotografowanie mnie nieco dziwi

    a z ciekawości, dlaczego się podpala?
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: Sa rowniez i tacy kierowcy ktorzy swoimi poczynaniami naprawde obnizaja samoocene tym dobrym...

    to zdanie nie bardzo rozumiem
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Licho: a z ciekawości, dlaczego się podpala?

    odszkodowanie
    •  
      CommentAuthorLa_Liszka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    A to nie jest hmm karalne? W sensie podpalenie?
    -- „Milcz - wydarła ze spienionych warg hrabina - jeśli nie chcesz, bym wyszła wobec ciebie ze złoconych ram mego dobrego wychowania! ”
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeDec 5th 2012 zmieniony
     permalink
    Jak udowodnisz. jak do tej pory nie udowodniono.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Cobraczek: ktorzy nie rozumieja tej pracy zawsze naskakuja na nich


    ja naskakuję jak mi buc długimi świeci i trąbi bo mu się śpieszy a ja z małym dzieckiem jadę i chcę bezpiecznie do domu wrócić

    oczywiście nie generalizuję bo na pewno są tacy, co jeżdżą normalnie
    tak jak w każdym innym zawodzie
    zawsze sie znajdzie czarna owca co psuje opinie reszcie


    ale nie rozumiem też takiego robienia z siebie ofiary
    że my tacy biedni, bo nam Ci z osobówek robią na złość, bo nam śnieg spadł i też zrobił na złość itp itd
    jak się nie podoba, coś mi przeszkadza, boję się zaśnieżonych dróg to po prostu nie jeżdżę
    proste :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.