cześć kobiety... pewnie pełną parą pracyjecie i szykujecie sobie wszystko na poniedziałek :)
Spipcyłam już jedną roladę ale rodzinka się cieszy bo konsumpcja tej pokraki nastąpi wcześniej :)
Druga cacuszko wyszła :)

Zabieram się za duszenie cebulki do rybki ehhh a mamuśka pokroiła... motyka taka ostra, że szoook... siedzę w pokoju i wyję :(

Mrs - miałaś Ci kobieto z TV szczęście - suuuuper :)

My dzisiaj podjęliśmy decyzję o ekipie do budowy domu... wyszła ona spontanicznie... górale będą budową się zajmowali... umowę w Nowym Roku a cenę wynegcjowaliśmy tak jak chcieliśmy a może jeszcze mniej będzie bo oni za taras wylewany policzyli a my z kostki :)

Niech ten rok się pechowy jakoś taki kończy i 2013 będzie o niebo lepszy i owocniejszy :)

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 22.12.12 13:18</span>
w temacie telefonów to podoba mi się galxy III mmm jest boski bo bawiłam się nim ale Jestem fanką z guziczkami :) mam Nokie Ash 300 i SE Elm

Co do tematu
Ostatnie moje 7 lat było do niczego..... rozwód rodziców, nieudane starania które jeszcze bardziej powinny mnie rozgrzewać do walki....ale niestety tak nie jest. Na dzień dzisiejszy nie chcę dziecka a moje "super" doświadczenia sprawiły że nie potrafię kochać własnego faceta, swojej rodziny. Nie mam kontaktu z rodzicami mimo że mieszkam z mamą. Nie cieszą mnie wcale żadne dzieci i nie zwruszają brzuchy obcych babek..... chyba tak nie powinno być, ale niestety jest.... Mogłam nie zaczynać się starać o dziecko.... a zresztą kogo to obchodzi co ja piszę...

potrafię kochać własnego faceta, swojej rodziny. Nie mam kontaktu z rodzicami mimo że mieszkam z mamą. Nie cieszą mnie wcale żadne dzieci i nie zwruszają brzuchy obcych babek..... chyba tak nie powinno być, ale niestety jest....

To, że nie potrafisz kochać mogę zrozumieć, bo znam to uczucie.
To, że nie masz kontaktu z Rodzicami - wiem jak to jest, sama przez to przechodziłam...
Obce dzieci i wielkie brzuchy nie muszą Cię zachwycać i przyznam, że w ciężarnych brzuchach jest niewiele piękna. Ciąża nie każdej służy i nie każde dziecko jest piękne - kwestia gustu, serio.
Mnie moje doświadczenia i pomoc przyjaciół nauczyły jednego: dbać o siebie i gówno mnie obchodzi, że komuś się wydaje, że jestem skupiona na sobie. Jestem dla siebie pobłażliwa i pozwalam sobie przechodzić przez każde uczucie, ale nie zapominam się w nim.
Zefirko, życzę Ci, żebyś spotkała na swojej drodze mądrych ludzi, którzy pomogą Ci uwolnić się od zgorzknienia i smutku.
Na te święta życzę wszystkim moimi ulubionymi słowami...
Radości w duszy, spokoju w głowie, miłości w sercu!
Wesołych Świąt Baby - wracam do kuchni ufff...

Zefirko, ja nic mądrzejszego nie dodam, tylko podpiszę się pod Peaberry i Szczyptą - trzymaj się!

Lady, ja robię ostatni sernik i muffinki piernikowe i wsio, mogę spokojnie zaczynać święta :)

Na dzisiejszy wieczór w oparach piernikowo-sernikowych mamy przygotowany Holiday (z Judem Law i Cameron Diaz) i Love Actually (nasz coroczny faworyt świąteczny) :)))

_sushi_: Mąż( sceptycznie podchodzący początkowo do oglądania) tak się wciągnął, że nie mogłam go oderwać od TV

No bo to fajny film!

Wiem, widziałam go już kilka razy
Więc ja patrzyłam jednym okiem, a on całym sobą

i Ja nie znam :(

szczypta_chilli: a o czym ten film? bo ja nie znam?

O miłości
A poważnie- dwie babki, mające dość facetów, zamieniają się w okresie świątecznym swoimi domami (jedna mieszka w L.A., druga niedaleko Londynu).
Nie muszę dodawać, że spotykają tam swoją "miłość życia"?

W sumie historia na pozór banalna i nierealna, ale naprawdę warto obejrzeć, chociażby ze względu na obsadę i muzykę Zimmera :-)

A ja zarżnęłam sernik pieczony :(((((((( Opadła cholera, bo za szybko piekarnik otworzyłam i popękał też :(
RAAAATUUUUNKU!!! Co z tym można zrobić? Czekolady na wierzch nie dam, bo nikt nie lubi, przyszedł mi do głowy lukier + wiórki kokosowe? Ale lukier przezroczysty prawie, więc musiałabym ciut przypalone brzeżki obciąć...

Poradźcie kobiety dobre :((

Szczypta - kurier?

Peaberry jecie naleśniki w wigilię ? Kurcze to jest niesamowite jak różnią się nasze święta , prawda ?Ja bym chętnie odwiedziła wiele z Was żeby spróbować tego co macie w jadlospisie :-)

no jak przychodzi prawdziwy to jest superancko :-) radość podwojna :-)

Patka a co masz dla Wiktora w imieniu Mikołaja ?:-)

jasne. Rozumiem . Ja bym zaoakowala czekoladę :-)

Naleśniki to taki zamiennik krokietów. Moja mama robi obłędny farsz grzybowy do nich a moje naleśniki, nie chwaląc się są najlepsze z rodziny. Zresztą przepis mam stąd. W tym roku ogólnie robię inne rzeczy niż typowo wigilijne - upiekłam sernikobrownies z malinami, szwedzkie ciasto waniliowe i muszę je tylko przełożyć masą krówkową. Jedynie babeczki zrobiłam cynamonowo-piernikowe z powidłami śliwkowymi.
Poza tym typowo po łódzku: zupa grzybowa z kaszą lub kluskami, śledź w śmietanie z ziemniakami w mundurkach, śledź w oleju, karp, jakaś ryba morska, kapusta z grochem, ryba po grecku. No i u nas ciastowo: sernik, orzchowiec mamy, makowiec. Sałatki - warzywna, moja z fasoloą (też stąd z pierwszej strony mniam, mniam). Na drugi dzień świąt mam szynkę pieczoną, tym razem marynata musztardowo-miodowa.
Bosz... Ja lubię jednak tę kuchnię.

Frag, my sernik zawsze mamy lekko przypalony - mam taki przepis na sernik z ciemnym spodem a u góry ser z wiórkami - mnie taka złocista skórka nie przeszkadza. A jakby się komponował z bitą śmietaną na wierzchu? Moja mama robi taki sernik, który ma na wierzchu pierzynkę z piany z białek z cukrem, ale to się wylewa na ser 10 minut przed końcem pieczenia.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.12.12 19:04</span>
Ale on tu jest chyba - może nie? Bo to od Mary jest. Wrzucę, bo znam na pamięć. I na placuszki z ricottą też wrzucę, bo są obłędne na śniadanie i na kolację. Nieletni je uwielbia.

elfika: ja wlasnie smakuje swoje pierwsze pierogi z kapusta i pieczarkami.
mniamniusne.

Ha, ja przed chwilą machnęłam pierwszą w życiu kapustę z grochem i grzybami Normalnie wyszła pycha

szczypta_chilli: Dla mnie zapakowane prezent jest najlepszy ...

Dla mnie też ;> większy dreszczyk niewiadomej :)

Peaberry koniecznie. Ja nie umiem usmazyc dobrych nalesnikow ....

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 23.12.12 19:09</span>
fasoli z masłem też nie jadłam. Niby tak blisko mieszkamy a jemy całkiem inne rzeczy. U mnie na wigilii jest barszcz czerwony

o rany... Bladykocie zdrowiej

ja z forumowych rzeczy zrobilam rybę po japońsku

Frag a oszukany marcepan ;) to wszytko przykryje ;)

haha zaczęłam pisać co mam i olśniło mnie że zapomniałam o warzywach na sałatkę :P Ugotowane i tyle hahaha zaraz Nieletnia pokroi :P a ja idę do wanny i włączam na dzis wieczór "mamtowdupizm" padłam po prostu po całym dniu w kuchni plus ganianiu za małym Szkodnikiem
Zostało odkurzenie naszego pokoju, złożenie prania, umycie podłogi... a sił zero :/

Treść doklejona: 23.12.12 19:52
ooo i kompot muszę wstawić

Dzięki za życzenia powrotu do zdrowia. Pomogło mi dzisiejsze sushi no i paracetamolek.