Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeDec 31st 2012
     permalink
    My też pierwszy raz tak samotnie ale jakoś mi tak niefajnie :sad: Szkoda mi tych imprezowych sylwestrów.. Zaraz idziemy z Maksiem na Rynek, jeszcze się chłopak trzyma :wink:
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeDec 31st 2012
     permalink
    Livia a Mikiego spac polozylas?
    Marys jeszcze skacze :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeDec 31st 2012
     permalink
    Marianna - niestety Miki mocno chory, dlatego my samotnie w domu i jakoś tak na śpiąco. A śpi biedak już od 20, po Ibuprofenie.
    A Marysia to pancerna dziewczyna jest chyba? ;-) Chociaż u Was jest teraz godzinka wcześniej?
    --
  1.  permalink
    Ja też siedzę w domu i z nudów tutaj zerkam
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthormarianna27
    • CommentTimeDec 31st 2012
     permalink
    oj biedaczysko! duzo zdrowka w Nowym Roku dla niego!
    Marys tez niedawno chorowala, za cieplo jest i wszystkie chorobska lataja do woli w powietrzu:neutral:
    A jesli chodzi o spanie to jeszcze nawet o tym nie pomyslala -tego jestem pewna!
    Wlasnie wciela kanapke z maslem i spiewa do bajki 'Kubus i Hepalumpy':cool:
    --
  2.  permalink
    Szczęśliwego Nowego Roku dziewczyny:))
    -- http://cudmania.blox.pl/html
  3.  permalink
    opp opp opp
    oppan gangnam stajl
    oppan gangnam stajl
    ehhh seksi lejdi :swingin:
    Wróciliśmy właśnie
    Do Siego Roku Foremki :grouphug:
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Ja północ przespałam, młody też. Nieletni miał po moim powrocie z pracy wysoką gorączkę, narzekał na ucho. Wygłupiali się z moim tatą, przystrajali dom na imprezę i chyba od dmuchania balonów przy katarze tak mu się porobiło. Martwiłam się, co będzie w nocy, ale dałam ibufen i przed samym spaniem czopek z paracetamolu i jakoś przetrwaliśmy. Teraz jest w dobrym nastroju, zabrał mi telefon i gra. Jutro do lekarza.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Hej dziewczyny:bigsmile:Można się dołączyć do was?To o czym plotkujemy....??...To jak tam uwas z imprezkami sylwesrowymi-udane??Umnie była tzw.domówka u znajomych i było bardzo zabawnie,towarzycho zarąbiste:bigsmile:A dzisiaj unas mała imprezka noworoczna-rodzinna a mój mężulek biedny bez sił-choróbsko dopadło:sad:Wszystkiego dobrego w tym NowymRoku dziewuchy:bigsmile:
    --
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Ja mam kacai w glowie mi sie kreci...a jeszcze dzis do domu lece ,do 16 musze kaca wyleczyc...
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    no to współczucia....kac na drugi dzien nieżle potrafi dopiec:wink:najlepsze co na kaca to rozpuszczona aspiryna w szklance wody-pomaga:wink:
    --
  4.  permalink
    Elfika a po co Ci kac? :)
    Ja rozumiem pożądanie stanu lekkiego rauszu, ale zeby chcieć efekt uboczny?
    Ja jak patrze dziś na mojego męża to az mi go zal. Hyhyhy
    A Twój to z jakiego powodu narzeka na swoj marny los?
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Bo pewnie go głowa dzisiaj boli i dlatego narzeka:neutral:Dzisiaj to chyba każy z facetów chory po wczorajszym;mój chory ale raczej na grypke i na antybiotykach,biedak tylko zamoczył język szampanem, to jest ból jak musowo patrzeć jak inni piją:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    a ja pierwszy raz nie wpadlam w sylwestra w nostalgiczny nastroj i nie mialam chwili na glupie przemyslenia, mimo ze wiele kiepskich rzeczy zdarzylo sie w zeszlym roku i pewnie w tym tez nas dopadnie niezaleznie od nas to jednak 2012 byl dobrym, przelomowym rokiem i wierze ze ten 2013 nie bedzie gorszy
    i tego wam zycze - roku przynajmniej tak dobrego jak poprzedni a najlepiej kilkakrotnie lepszego


    Lenka a u nas odwrotnie, moj maz dizsiaj za kierownica musial siasc takze to ja balowalam, kaca nie mam ale jak sie o 10 obudzilam to nietomna i zmeczona bylam
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Dla mnie 2013 będzie zdecydowanie lepszy od poprzedniego. Bo cóż gorszego może się przydarzyć? Nawet nie biorę takiej ewnetualności pod uwagę.
    Nie zmierzam podsumowywać poprzedniego roku, ale patrzę na Niektóre w Was (Hydzia na Ciebie też ;-)) i myślę sobie, że fajnie, że są ludzie, którym się wiedzie, bo to oznacza, że wszystko jest możliwe i jak wiele zależy od nas. Twój entuzjazm w budowlance mnie powalił. Prawdziwa pasja. Do tego też potrzebny jest partner.
    Wszystkiego najlepszego w Rowym Roku Baby.

    Co ja bym bez Was... :shamed:
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
  5.  permalink
    Peaberry- dla nas wszytskich Nowy Rok będzie lepszy. Na pewno, ja w to mocno wierzę !
    Elfika- naprawdę nigdy nie miałas kaca? wooow! Ale wiesz, nie masz czego załowac ;)
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    elfika: dwa driny wysaczylam wczoraj + do polowy kielich szampana wypity (reszta wylana). ze 30 po 24 byla juz kima...

    phi tam - u nas bez alko zupełnie i ja też już 00:30 spałam :P za to młoda jest nie do zdarcia :D zasnęła 23:30, obudziła się na fajerwerki i 00:20 już spała znowu :devil:

    Treść doklejona: 01.01.13 15:13
    btw. ja też bezkacowa :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Kurcze dziewuchy ja też mocno wierze ze ten rok bedzie jeszcze lepszy ,choć niema co narzekac na stary no nie?Umnie był pomyslny,cel osiągniety-ślub i wprowadzka do nowego naszego gniazdka.Ja życze sobie i wam kobitki by powiększyly nam się w tym roku rodziny,szczególnie życze tym które tak jak my z mężem tego pragniemy i czekamy na te dwie upragnione kreseczki:bigsmile:
    A ja już kobietki w garach siedzę,wieczorem rodzinka sie do nas zwali na posiadówke noworoczną;mam od rana jakiegoś lenia i nic mi sie niechce ale samo się nie zrobi:sad:przydałaby sie jakaś pomoc np:Madzia Gesler hehe:bigsmile:.....uff..najlepiej to bym poleniuchowała jak mój małżonek:confused:Jutro do pracy....o rany:sad:
    --
  6.  permalink
    lenka1978: Ja życze sobie i wam kobitki by powiększyly nam się w tym roku rodziny

    ej, ej - no bez takich :)
    lenka1978: zczególnie życze tym które tak jak my z mężem tego pragniemy

    pozostańmy przy wersji, ze WYŁĄCZNIE tym ;)
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Witam się w nowym roku :bigsmile:

    Teo jak tam? żyjesz? melduj :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    [quote=szczypta_chilli][/quote] dokładnie podkresliłam że tym które tego pragną, przeciez wiem że nie każda akurat chce powiększenia rodzinki bo wystarczą im narazie te pociechy które już posiadają:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    a ja bym chciala powiekszenia rodizny o psa ale ze wzgledu na alergie tak niewiele wchodzi w gre ze musimy odpuscic bo na psa rodowodowego ze sprawdzonej hodowli nas po prostu nie stac...


    Peaberry bo budowlanka to byla moja odskocznia, od problemow zdrowotnych przede wszystkim; a maz o tak bez niego kredytu by nie bylo :wink: co tu sie oszukiwac nawet on twierdzi ze budowe pociagnelam sama, on 'tylko' wykonawce znalazl
  7.  permalink
    Lenko, uscisliłam na wszelki wypadek :cool:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    a czym dla ciebie jest "zlojenie" ??
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    [quote=szczypta_chilli][/quote] oki:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Witam w tym pięknym i obiecującym Nowym Roku :)

    Kaca nie miałam bo i nie piłam ale zdychałam popołudniu jakbym była po wielkiej libacji :( i dopiero wstałam :). Ból żołądka mnie dopadł :(
    Imprezkę z mężem i Julką spędziliśmy w plenerze na słuchaniu zespołu Uniwers :) suuuper przypomniały się stare dobre lata :).
    Pozytywnie nastawiam się na ten rok i strasznie cieszę się, że 2012 już odszedł :) był bardzo pechowy a ten :) będzie szczęśliwy :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    spoko luz EVEKE :smile:
    przeżyli wszyscy łącznie z naszą hacjenda i kotem, który przespal większość czasu na dywanie między raczkujaco - biegajcymi dziećmi :cool:

    Ninka oczywiście spać nie chciała iść, bo ona uwielbia jak są goście więc na siłę ją po północy usypialam, my poszliśmy spać po piątej rano ale się wyspalismy bo dziecko wstalo o 12:18 w południe :crazy: :devil:


    nie ma bata na nią, swoje 12 godzin przespać w nocy musi choćby skały sraly :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    wow!
    nasza jak zasnęła 20 minut po północy tak o 9 już wstała :devil: (czyli o normalnej porze) :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Ja dziś spałam tylko cztery godziny,dlatego czytam Was z ogromnym wku..rzeniem :cool: Wstałam o 7 jakby tego było mało :confused: Normalnie pobudka jakby ktoś mi cegłą w banię przypakował :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    Nataala to suuuper Ci dziecię spało.... od po północy do 9 nie ma źle :) też bym tak chciała...
    U mnie za ścianą była taka awantura, że szoook nie wiem co tam się działo ale miałam wrażenie, że meble ktoś przewraca na podłogę... potem było słychać głos młodej sąsiadki proszący o to aby kogoś nie bić bo się go zabije :( Mieszkanie świeżo po remoncie przed świętami chyba dzisiaj wygląda jak po drugiej wojnie światowej ;/ masakra ehhh
    Mąż mówi, że w łazience lądowało wszystko co było chyba na półkach :( a drzwi w pokojach to chyba tam już nie ma :( Dobrze, że chociaż dziecko zostało u dziadków i nie było w tym mieszkaniu :(
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Moje dziecko obudziło się na fajerwerki, stało w oknie z rozdziawiona gębą i krzyczało "łoooo, łoooo":devil:
    Pobudkę zrobiło (tatusiowi) przed 7:00:cool: Mamusia spała do 10:00:cool:
    --
    Lady, rozumiem, że zareagowałaś na to, co się dzieje za ścianą?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    i nie wezwaliscie policji?
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    powiem tak, że słyszałam łomot i to nie mały ale spałam zbyt twardo i nie wybudził mnie on zupełnie i na szczęście nie spałam w pokoju gdzie córki ale z córką w Naszym gościnnym ( pokój córek graniczy z tym mieszkaniem ). Mąż spał u dziewczynek więc on wszystko słyszał i mama też słyszała... Myślałam, że dobiega to od sąsiadów z II piętra kiedy tam imprezy tego typu rzecz normalna... Niestety mąż i mama moja nie wezwali policji ale zrobił to inny sąsiad. Rano mąż mi zakomunikował, że całe szczęście, że nie wybudzili mnie bo znając mnie zapukałabym osobiście do drzwi i byłoby gorąco :( Niestety mam dziwne geny wtrącania się do tego typu problemów no i niewątpliwie policję bym wzywała!

    Treść doklejona: 01.01.13 20:07
    sushi biedny tatuś ;)
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    No to nie rozumiem.
    Najpierw piszesz, że
    Ladybird76: miałam wrażenie, że meble ktoś przewraca na podłogę

    a potem, że Ty praktycznie niczego nie słyszałaś, tylko mąż??
    ..
    Poza tym- wg mnie to "nic dziwnego" wezwać policje, gdy u sąsiada dzieją się takie rzeczy.
    --
    Tatuś może i biedny...ale to nie on nosi teraz przed sobą wielki brzuch:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013 zmieniony
     permalink
    sushi spałam i słyszałam ale pragnienie snu było tak wielkie, że nie można było mnie wybudzić...

    Mój mąż policji nie wezwie, moja mama też nie - mają jakąś znieczulicę... Na mnie mówią kapuś bo przy każdym problemie wzywam policję czy straż i to dla mnie nie problem bo nie pozostaję obojętna wielu sprawom o ile nie mam takiej nieodpartej ochoty na sen jak tej nocy :/

    Na starym mieszkaniu to Ja i jeszcze jeden sąsiad najbardziej uczestniczyliśmy w życiu osiedla i najczęściej dzwoniliśmy i zgłaszaliśmy problemy różnego rodzaju i kalibru... straż miejska i sanepid też mnie znali jak i mpgk i spółdzielnia mieszkaniowa ;/ Jeśli coś mnie nie kosztuje a mogę zapobiec czemuś czy coś zwalczyć to robię i nie czekam aż ktoś coś zrobi!

    Treść doklejona: 01.01.13 20:19
    a tak z innej beczki... cały dzień przesiedziałam w domu,,, miałam wyjść ale ten żołądek mnie powalił na łopatki no i ogólnie jakoś czuję się grypowo ehhh super początek w Nowym Roku :)
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    A ja pozostaję obojętna na takie wrzaski. U nas są częste w bloku i mam na to ignora. Sorry, świata nie zbawię, a tam są jacyś ludzie niech się martwią. Co innego gdybym słyszała odgłosy znęcania się nad dzieckiem czy jakąś kobietą.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    jem taką obojętnością w zeszłym roku wykazała się policja. Moi sąsiedzi prosili ich o pomoc ze względu na zachowanie ich brata, syna. Zero odzewu i reakcji. Nie raz z okna widziałam co on robił pod blokiem, jak się bił z bratem i nie tylko i to wszystko źle wyglądało. Pół miasta wiedziało o jego zachowaniu i poczynaniach. Nie raz widziałam jak handluje narkotykami. Policja stwierdziła: jak się coś złego stanie to go zamkną... Teraz siedzi za morderstwo brutalne :( z innymi chłopakami chcieli odzyskać dług za narkotyki, pobili a na koniec z butelki zrobili tzw. tulipana i wsadzili w ..... :(

    Kiedyś chciałam zareagować na bójkę na ulicy jak kopali chłopaka ale mąż mi nie pozwolił... może i dobrze bo kto wie czym to by się i dla mnie skończyło... Na głośne wrzaski na osiedlu, na niszczenie różnych rzeczy, na wysiadywanie na klatkach schodowych do późnych godzin i na wiele innych reaguję.
    Nie było mi też straszne zawrócić i zatrzymać się na pustej drodze widząc mężczyznę, który podtrzymywał się słupów i trzymał się za klatkę piersiową z zapytaniem czy nie potrzebuje pomocy!
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Od tego są właśnie służby. Ja nie czuje się na tyle kompetentna, żeby reagować. Muszę chronić swoją rodzinę a nie narażać ją na gniew niektórych nieprzewidywalnych w moim bloku. Chociaż zdarzało mi się np. podejść do pary szarpiącej się na ulicy o rower kiedy inni przechodnie przechodzili obojętnie. Usłyszałam z resztą wtedy, że wszystko ok a to jest jej chłopak. Przyjemniaczek :confused:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    aż mi się przypomniało jak czoraj wracając z moim i Julką do domu tuż po północy spodobała mi się pierwsza kłótnia młodych hihi hi laska miała taki nerw na chłopaka, który niedostatecznie się nią zajmował, że normalnie nie zważając na ludzi jechała po nim jak po łysej kobyle... Spojrzałam na tego nieszczęśnika, uśmiechnęłam się bo normalnie żal mi go było :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    a mnie wkurza ludzka znieczulica, i sorry ale czucie sie kompetentnym to szukanie wymowki, przeciez telefon na policje to nic wielkiego, sasiad nie dowie sie kto dzwonil a nieszczesciu mozna zapobiec
    kiedys moja mama uratowala zycie chlopakowi z osiedla krzyczac w nieboglosy ze widzi opracow i ich pozna, dzieki temu stracil "tylko" jedna nerke ale przezyl; mamy to obydwie gdzies tam zakodowane, zeby ktos zareagowal w '88r tak jak reaguje moja mama czy ja to pewnie moj tato niebylby kaleka i nie przeszedl 6trepanacji bo NIKT nie pomogl ani policji nie wezwal jak go pobili a i jeszcze walczacego o zycie pod budynkiem zostawili
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Tylko że to są krzyki z jakis imprez, to na kogo mam donosić? Przecież jak coś się tam dzieje to inni i tak po pomoc zadzwonią.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    imprezy też mają ustaloną swoją porę dnia....
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    pewnie wiele osob mysli podobnie, stad tyle tragedii rodzinnych czy na imprezach, przez zwykla ludzka znieczulice
    chociazby sytuacja gdy lokatorzy zrobili impreze z 'panienkami', wynajmowali mieszkanie przez krotka chwile w jednym z 15 mieszkan; w srodku nocy dziewczyna krzyczala i prosila o litosc, pozniej wrzaski kolejnej, zadzwonilismy na policje, jak sie potem okazalo my jedyni; nie wiem czy ktoras zostala zgwalcona ale na bank 2 zostaly pociete na twarzy i dekolcie :/
    jako ze towarzystwo bylo szemrane zadna nie zglosila oskarzenia bo pewnie sie baly; dzielnicowy potem mowil ze na imprezei bylo ok 15osob praktycznie wszyscy nacpani badz napici

    moze jestem wredna menda ale tu gdzie mieszkamy jak widzialam malolatow wsiadajacych po imprezie po pijaku za kierownice to od razu na policje zadzwonilam i podalam nr rejestracyjny jednego z aut a drugi tylko opisalam kolor/marka
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Chyba wiem co to znaczy meszkać w bloku z takimi sąsiadami obok-masakra:)jeszcze przed slubem mieszkałam ze swoimi rodzicami,jazda z tymi sąsiadami była.Tak więc zawsze chialam miec swój własny domek oby nie w bloku mieszkanko no i moje marzenie dzieki mojemu mężowi sie spełniło,budowa i cala reszta trwala tylko rok i od 4mies mieszkamy już w swoim domku...supeeeer:thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Ania matko co tam u Was się dzieją za rzeczy? :(

    Też nie lubię znieczulicy ludzi i dlatego z moją mamą i moim mężem wiecznie o to się kłócę :(

    Treść doklejona: 01.01.13 21:27
    czasami na sprawę trzeba spojrzeć tak jakbyśmy sami byli w problemi i oczekiwalibyśmy pomocy... a tu właśnie przez zobojętnienie nikt ale to nikt by nie pomógł :(
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    [quote=lenka1978][/quote] co tu dużo mówiąc ja bym postąpiła tak samo jak ty....bez zastanowienia
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    A ja mieszkam w takim bloku, że inaczej niż ze znieczulicą nie da się tu żyć. Doniosę to za chwilę mojemu synkowi może stać się krzywda. To nie moje wymysły. Nie reaguję na imprezy i nikt tutaj nie reaguje. Szczerze mówiąc nie przeszkadzają mi nawet, sama mam na sumieniu kilka zakłoceń ciszy nocnej więc musze być tolerancyjna :wink:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Lady a bo saasiad wynajal mieszkanie 2 malolatom, umowe mieli na rok i z tego co wiem juz tam nie mieszkaja a ci co kupili po nas mieszkanie maja swiety spokoj. Ogolnie to najspokojniejsze osiedle w miescie, "akcje" odbywaly sie sporadycznie chociaz ci gnoje z gory niezle nam napsuli nerwow. Najgorzej ze jeden z braci to byl moj byly uczen wiec nie bylam totalnie anonimowa, baaa nawet jak wlasciciel im kilka razy najazd zrobil (bo piwo mi sie na balkon lalo) to on od razu wyskakiwal z tekstem "co znowu ta M...ska na skarge dzwonila?!"
    a sytuacja z pobiciem chlopaka jest sprzed 15lat, lato godz 21.

    Treść doklejona: 01.01.13 21:34
    jem: sama mam na sumieniu kilka zakłoceń ciszy nocnej więc musze być tolerancyjna


    impreza a odglosy bojki czy krzyki ze komus sie krzywda dzieje to zupelnie inna bajka, mi nie przeszkadzalo jak imprezowali o ile to nikomu nie zagrazalo

    jem: Doniosę to za chwilę mojemu synkowi może stać się krzywda.

    nie wierzysz w anonimowosc przy zglaszaniu na policje? przeciez w tym bloku nie mieszkasz tylko ty i ten ktos kto imprezuje tylko conajmniej dziesiat roznych osob
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Nie wierzę w anonimowość w takiej małej miejscowości.

    Treść doklejona: 01.01.13 21:38
    Przecież musisz podać swoje personalia. I oni i tak zastukają do twoich drzwi.
    •  
      CommentAuthorlenka1978
    • CommentTimeJan 1st 2013
     permalink
    Dziewuchy dosłownie tak przyciągacie do plotkowania że zostawiłam gości na chwile i musiałam tu do was zajrzeć o czym tak plotkujecie:boogie:Unas smiesznie teraz w domku,wparowała do nas cała moja i męza familia i nasze chłopy grają na plejstejszyn z dziecmi a sami jak dzieci hehe,no i co tu zrobic chłopy lubią takie zabawki:wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.