Lencia, na razie uff, mam nadzieję, że to tylko jakaś drobna infekcja, trzymam kciuki, wyobrażam sobie ten stres...

Lencia suuuper wiadomości :)) oby te wyniki zawsze były w normie :))

Wczoraj zaliczyłam z Julką ortopedę no znowu wada się pojawiła w nóżkach a co za tym idzie mamy rehabilitacje od piątku x 10 ehhh Natomiast wadę: płaskie plecy nie będziemy teraz korygować poczekamy jeszcze bo Julka rośnie...

dziewczyny jest mi tak cholernie zle ze nie wiem gdzie uciec, gdzie sie schowac czy jak sie znieczulic bo prochy nie dzialaja a ile mozna wino zlopac :( moj tato od pewnego czasu walczy z raczydlem, teraz jest juz bardzo zle ze po prostu czekamy kiedy ten horror sie skonczy; biedny moj maz i dzieci bo wszystko na nich sie skupia, a dzisiaj po raz pierwszy nie dalam rady po przerwie wrocic na lekcje tylko kolezanka za mnie musiala wejsc bo ja nie bylam w stanie przestac ryczec

Hyde przykro mi, że przez to przechodzisz... Ogromnie współczuję.

Współczuję Ci bardzo, trzymaj się Hyde

ANIU, myslimy o Tobie ciepło, wiesz przeciez :*

MrsHyde, trudno tutaj cokolwiek powiedzieć, bo nic nie jest stosowne... Bardzo współczuję i podziwiam Cię bo mimo wszystko normalnie funkcjonujesz. Trudny to czas dla rodziny...


Szczypta, mogłabyś podać nazwę modelu? Znalazłam firmę, ale tego konkretnego nie widzę, a wygląda super! Możesz zdradzić ile kosztował? Po sesji wybieram się na siłownię w celu zrzucenia przed wiosną jesienno-świątecznych kilogramów i szukam czegoś konkretnego.

Zobaczymy jak będzie z ceną w necie;) Zawsze robię tak że mierzę w sklepie, a kupuję przez internet. Do tej pory na bieliźnie zawsze "coś" zaoszczędziłam.
Dziękuję za szybką informacje;)

no zamierzam :)

no mam zamiar odpalac płyty chodakowskiej :)

a co, za bardzo się kurzą?

Trzeba było poprosić męża, żeby ćwiczył z Tobą i przytrzymywał

ale to przedostatnie ostrzeżenie to za to, że za późno Ci pomysł poddałam?
i nie ostrzegaj, tylko zacznij w końcu doceniać, ile zapału i inwencji twórczej wkładam w dawanie Ci złotych rad
zły pomysł miałam? 220pln byłoby zaoszczędzone, na nową kieckę byś miała

cerisecerise: 220pln byłoby zaoszczędzone

i macanto gratis

_sushi_: i macanto gratis

ej ... no zawsze jest gratis! Chyba nie sugerujesz mi,ze muszę juz za to płacić?

mangaa: Mój M się zawsze ze mnie zbija, że ćwiczenia na siłce zaczynam i kończę od zakupu STROJU do ćwiczeń.

Niestety, cierpie na tę samą przypadłosc

Ale moze tym razem zepnę tyłek? Aha- w biedronce są super buty do ćwiczen- mega lekkie :)

Suszka, na razie to nic.
Ale w przyszłosci- kto wie

Treść doklejona: 08.01.13 22:24
ale co? chciałas zarobic parę groszy?

szczypta_chilli: ale co? chciałas zarobic parę groszy?

Tak nisko się cenisz?

Nie no, myślałam, że za grosze oddasz cyce do macania
A nieczyste myśli mam, bo dziś kolejna rocznica pierwszego bzyku z moim mężem

szczypta_chilli: czyli wczoraj była rocznica poznania?

--
Dobrej nocy

Lady nie mam w co miec juz wiary, sil tez brakuje, a bezradnosc jest porazajaca, to wszystko nie jest takie proste zwlaszcza ze i moja mama ma powazne problemy ze zdrowiem a ja juz nie mam pomyslu jak to ogarniac

Co do morfologii u dziecka, to choćby rozmaz leukocytów jest fizjologicznie inny niż u dorosłych. A normy na wynikach są (najczęściej jeśli nie zawsze) podane dla dorosłych- także coś co wygląda bardzo dziwnie, może być w 100% prawidłowo i tylko lekarz może to stwierdzić. A pewnie nie jedna mama może się przestraszyć na pierwszy rzut oka.

uff, wróciliśmy ze szpitala - Rafałowi wbiło się coś w oko w pracy... masakra.

Ladybird76: tak nie pisz... i wybacz ale nie chce tego nawet czytać... Problemy potrafią dobić, powalić z nóg - rozumie to jako, że sama w innych tematach łatwo nie miałam; uwierz! Jednak pamiętaj, że masz dwoje dzieci i one potrzebują Ciebie o każdej porze dnia i godzinie! Pomyśl o Krzysiu i Gabrysi, że dla nich musisz mieć siłę i wykrzesać uśmiech aby i one się uśmiechały...

Lady moje dzieci nawet nie wiedza jak powazna jest sytuacja, dzieci nie widza mnie placzacej, z nimi bawie sie normalnie i spiewamy, tanczymy i inne normalne bzdety, po prostu ogarnia mnie czasami slabosc i wscieklosc na caly swiat; moze jestem mniej cierpliwa, moze troche czesciej glos podniose ale staram sie aby nasze zycie zbytnio sie nie roznilo
m.in. dlatego swoje smuty wylalam w tym temacie a nie w domu szlochac zaczelam ale coz... nie kazdemu mozna sobie tu posmecic

Ladybird76: trzeba tylko się przygotować na wszystko i to co złe i to co dobre!

jestes pewna ze potrafilabys sie przygotowac na smierc bliskiej osoby? ja kilka lat temu przerabialam podobna syt z babcia i totalnie nie umialam sobie tego wytlumaczyc mimo ze babcia dozyla pieknych lat

Treść doklejona: 09.01.13 20:06

ewa74: Ania a rodzice daleko mieszkaja od ciebie? ja cie doskonale rozumiem, bezradnosc jest okropna, tez bede miala problem, bo w niedalkiej przyszlosci moja siostra emigruje do Kanady a mama zle sie czuje a ja tutaj zyje .Mama o przeniesieniu sie do mnie nawet nie chce slyszec ...

mieszkamy ok 3km od siebie, teraz tata lezy w szpitalu 100km od domu, mama jest z nim, najgorzej ze lekarka dzisiaj poweidziala ze nie ma mowy o zadnych odwiedzinach i tata moze miec kontakt tylko z mama zeby sie nie pogorszylo (zwlaszcza ze dzisiaj zaczal kaslac)

Oczywiście, że nie można przygotować się na śmierć bliskiej osoby. Oczywiście, że to potworne, że trzeba się żegnać z najbliższymi. Ale to nieuniknione... Czy ma to pocieszyć? Nie! Nie da się pocieszyć kogoś, kto widzi odchodzących najbliższych. Trzeba przez to przejść, nie ma innego wyjścia. Aniu, zadbaj by ten czas był dla Ciebie najcenniejszy. Jesteś bezsilna, zagubiona, patrzysz z lękiem w przyszłość, bo widzisz jak gaśnie człowiek, Twój Tato. Ale masz niepowtarzalną szansę powiedzieć mu to wszytsko, czego nie powiedziałaś mu do tej pory. Masz szanse pokazać mu, jak jesteś mu wdzięczna za wszystko co dla Ciebie zrobił. Daj mu poczucie, że w życiu zrobił wiele i był dobrym człowiekie. To bardzo wiele, ten czas będzie dobry, choć bolesny.
Pamiętam, jak mnie mówiono, Ty też, że potrzeba mi czasu na ukojenie, na oswojenie. Ty masz ten czas, wykorzystaj go najlepiej jak potrafisz, choć byćmoże przez łzy.

Treść doklejona: 09.01.13 20:27
Zgadzam się z Ceri - dzieci muszą widzieć, że dorośli też mają gorszy czas, bo od nich uczą się prawa do gorszych dni. Uczą się radzić sobie z emocjami i uczą się je wyrażać. Nie można ukrywać nic przed dziećmi, tylko dostosowywać informacje do ich wieku. Tym bardziej nie powinno się ich okłamywać.