jem: danap tez bym sie na chetnie na pink wybrala

Ja bardzo, bardzo chętnie bym na Pink pojechała
Jak tylko kiedyś będzie w PL to nie odpuszczę na pewno!

Treść doklejona: 01.03.13 00:09
wytłumaczy mi ktoś, dlaczego wkleiło się, że cytat od jem, skoro cytowała MrsHyde?

szczypta_chilli: My juz mamy z głowy rozliczenie. Super,że mozna teraz wysłać deklarację nie wychodząc z domu.Ja do tej pory drukowałam i wysyłałam pocztą, w tym roku po raz pierwszy rozliczyłam się wirtualnie. Swietna sprawa ;)

nie próbowałam jeszcze. w tym roku też wysłałam pocztą jak co roku :-)

super. ja mialam zamiar jechac w lipcu do rzymu na DM ale brzuchol chyba bedzie za wielki... chociaz w ciazy z anastasia w 7 miesiacu bylam na koncercie dylana i knopflera

bosca: to co z tym piwem?

Będą nas dwie forumki;) Pytanie co moja koncertowa druga połowa na to?
Pytanie też, czy mój mąż będzie jechał, jako siła przyzwoitości;)?

Ja tam jestem otwarta;)

a wy w łodzi nocowac chcecie czy jak? ja zapraszam. na nocowanie, piwo i kolację... łapicki serwować będzie...

dzisiaj rano lezymy sobie jeszcze z G. (l.11) rozmawiamy a ona mi opowiadac o koledze zaczela i wyskoczyla z niusem ze chlopiec powiedzial innemu ze chce popelnic samobojstwo, dzieciaka od kilku dni nie bylo w szkole a kolega podzielil sie rewelacja wczoraj na obiadach. No to niewiele myslac zadzwonilam do wychowawczyni i wszystko przekazalam. Okazalo sie ze chlopiec jest dosc rozbrykany i sprawia problemy wychowawcze. Moja mala byla najpierw na spytkach u wychowawczyni a potem pedagog . PRzepytaly tez tego chlopca i potemchodzil sie wsciekal na tamtego kolege ze przeklepal klasie i doszukiwal sie kto go "wydal". Po czym stwierdzil ze gdyby jego starsza siostra nie wrocila za szybko do domu to by sie zabil. Okazalo sie ze jego ojciec pracuje w Niemczech a jego mama tydzien temu wyjechala do ojca i dzieci zostaly same.
Ciagle gdzies mi ten dzieciak przez mysli przemyka, toc to malec jeszcze a tu takie problemy....

nie mam pojecia, pytalalm mlodej ale nei wiedziala i lepiej zeby sie nie wypytywala bo potem jeszcze sie wyda ze to od niej wyszlo i dzieci jej beda dokuczaly

MrsHyde: Ciagle gdzies mi ten dzieciak przez mysli przemyka, toc to malec jeszcze a tu takie problemy....

W podstawówce byłam w szpitalu w pokoju z dziewczynką, która chodziła do 4 klasy. Była po nieudanej próbie samobójczej - próbowała się otruć. I wręcz była z tego dumna

u nas też... :(
straszna historia... :(

Oby ten wiatr przywiał piękną wiosnę, ciepełko i słoneczko! Dość już tej szarugi! Apeluję, WIOSNO PRZYJDŹ.

My w tamtym roku elektronicznie rozliczenie wysłaliśmy.
Rozliczałam nas sama,ale u nas prosta sprawa, bo nic nie odliczamy, więc wprowadziłam dane do programu i mi wyliczyło.
Ooot i taka ze mnie znawczyni tematu
Teraz męża księgowa rozliczać będzie, a ja wezmę PITa z pracy i znów sama siebie rozliczę.

Kiss- nawet jak coś odliczasz to równie prosto się robi
Angel- woow- rzeczywiscie super tempo :)

Nigdy nie robiłam, żeby coś odliczać. Szczerze mówiąc, nawet nie wiem, co można odliczyć. Dla mnie najważniejsze jest: zdążyć w terminie im wysłać.
Co rok obiecuję sobie, że zrobię to o czasie i zawsze rozliczenie wysyłam na ostatnią chwilę.

No i super :)
Kiss- ja nie znosze skarbowego. Wrrr
Teraz z nimi walcze w innej sprawie, tak oczywistej, ze szok ale oni mają swoje "procedury " :/

A ja polecam rozliczanie się 30 kwietnia, przeciągają zwroty maksymalnie i nie ma że złożony on-line. No akurat kasa na wakacje

suszka- jak samopoczucie?

a my jeszcze nie dostalismy wszystkich pitow :( brakuje nam z poprzedniej firmy meza + tam gdzie dostawal nagrody za ktore teraz 10% trzeba zaplacic

No zyczę Ci,żeby juz się jakies pojawiły...
Wiesz- mamusia niech juz się pakuje powoli ;)

dobrze,że nie chciała byc wsparciem w trakcie porodu :)

Niedobre wy Liczy się gest, chce dobrze kobieta, a że nieco nieudolnie Lepsza nieudana chęć pomocy niż żadna

szczypta_chilli: Ale Jem- chciałabyś rodzić z teściową?

No way Mimo że mam fajna teściową

opoooowiedz:) Plis :)

No moja mnie też czasami wkurzała przy Maksiu. Bo np. twierdziła, że wiecznie mu zimno/ I wychodziła niby niezauważona i wracała z synem w podwójnych skarpetach Albo caly czas powtarzała, że taki biedny, chudy, niedożywiony Jakbym była jakas nieudolna, zaniedbująca dziecko i w ogóle.. Ale mimo wszystko to ona jako jedyna potrafila zadzwonić i zaproponować, że weźmie Maksia na spacer, żebym mogła miec chwilę dla siebie.. To ona bierze urlop jak Maksiu ma wolny miesiąc w przedszkolu, podczas gdy moi rodzice bawią się na wczasach itd.. Dlatego no fajna jest I lubię ją

Treść doklejona: 03.03.13 21:59
dawaj Sushka, wyładuj się

Dobra, przekopiuję z galerii, bo tam już dałam raz upust:
Babcia chce oszczędzić kąpieli, bo dziecko nie lubi (były odpowiednie zdjęcia na Naszych dzidziach) chce mu również oszczędzić malowania farbkami (bo pobrudzi siebie i otoczenie), rysowania kredą po tablicy ( te same powody), sięgania na półkę po książeczkę ( w sumie powód nieznany, chyba dlatego, że się zniszczy albo na głowę spadnie) i jedzenia różnorodnych rzeczy ("A może lepiej daj mu z dżemem?" to kultowe pytanie, które słyszę co najmniej trzy razy dziennie). Machanie ścierką po stoliczku dziecka podczas jedzenia to norma- mysle, czy nie zrobić jej tak samo, uprzednio sprawdzając, czy ta ścierka jest dostatecznie nieświeża
Poza tym powinnam określić, kiedy rodzę, a najlepiej cc, bo po co ma się dziecko męczyć i ja również i nie zawiązywać w chustę, bo wózek jest najlepszy ;)

No dobra, przyznaję, mogłaby już wyjechać