Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Jaheira: I moglabym ja zdawac codziennie:)))

    A ja na samą myśl o stresie, który mi towarzyszył truchleję. czasem mi się śni, że znowu muszę zdawać i budzę się spanikowana. :confused: Nigdy więcej matury! Studia natomiast to już był pikuś, może i materiału więcej, ale człowiek jakoś tak już luźniej podchodził. Może dlatego, że matura jednak za moich czasów to był egzamin, od którego wiele zależało. Teraz mam wrażenie, że wciąż możną ją poprawiać, pisać rozszerzenie albo tylko podstawę, wszystko przelicza się na punkty itd.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Ja tak jak Monikha, czesto mi sie sni ten koszmar... Studia to sama przyjemnosc byla :)

    Lexia, kciuki masz zapewnione :) Cale dwa! A co tam, Krasnal tez za Ciebie potrzyma ;)

    Dziewczyny, a ja z pytaniem, nie wiem, gdzie je zadac, bo jest mocno od czapy ;) Moi rodzice opiekuja sie Krasnalkiem jak jestem w pracy. Jeden dzien tata, jeden mama. Czasem tez w weekend wezma go na spacer, zebysmy z mezem mogli wyjsc tylko we dwojke do restauracji czy do kina. I chcialabym im za to jakos podziekowac. Nie chcieli brac za opieke pieniedzy, moja mama mowila, ze to dla niej obraza... Chcialam im robic zakupy, to przelewala mi z powrotem pieniadze... Pomyslelismy z mezem, ze moze cos innego zrobimy, np. wyjazd (ale z tym ciezko, bo nie wiemy kiedy, gdzie, a jak podpytamy to nie beda chcieli powiedziec). Romantyczne wyjscie do jakiejs mega, fancy-shmancy restauracji - fajnie, ale jak zaplacic rachunek za nich? Macie moze jakies pomysly, co jeszcze mozna? Mam kompletna pustke w glowie, a maz raczej z tych malo kreatywnych ;)
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Frag a może jakiś voucher na wycieczkę(może jakiś turnus w Ciechocinku, czy innym uzdrowisku)/kolację w restauracji?
    I może żeby nie było,że to za opiekę, to dajcie taki bardziej wypasiony prezent z okazji rocznicy ślubu;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Wlasnie rocznice dopiero pod koniec roku maja, a my sie chcielismy strescic i na dzien matki/taty im damy ;) Sa naprawde niesamowici, Krasnal ich kocha potwornie i nie wyobrazam sobie lepszej opieki dla niego. I chcialabym po prostu sie za to jakos odwdzieczyc... A jak sie takie vouchery zalatwia? Chodzi o cos takiego jak groupon?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Oooo Dzień Matki/Ojca to też fajna okazja;)

    My kiedyś dostaliśmy voucher Vivabox. O tyle fajne rozwiązanie,że płacisz określoną sumę, a obdarowany ma kilka możliwości wyboru prezentu w tej kwocie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Ooo, to sobie w domu oblukam co to takiego :) Dzieki!
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Lexia: Hyde, jak tam Londyn? :)


    swietnie, odpoczelam i zobaczylam to co chcialam, nacieszylam sie spokojem i nicniemuszeniem, zdecydowanie raz do roku taki wyjazd bez 'ogonow' (nawet esli to najukochansze dzieci i maz) wskazany jest kazdemu


    btw, Ty lepiej pisz jak tam matma dzisiaj, pilnowalam na egzaminie i niekotryz mieli niewyrazne miny
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    MrsHyde: swietnie, odpoczelam i zobaczylam to co chcialam, nacieszylam sie spokojem i nicniemuszeniem, zdecydowanie raz do roku taki wyjazd bez 'ogonow' (nawet esli to najukochansze dzieci i maz) wskazany jest kazdemu


    No to super, bardzo się cieszę, że wyjazd się udał :) A jak z pogodą trafiliście?

    MrsHyde: btw, Ty lepiej pisz jak tam matma dzisiaj, pilnowalam na egzaminie i niekotryz mieli niewyrazne miny


    Matma :tongue: Moim zdaniem mając tablice matematyczne na stole nie można tej matury nie zdać. Ja to tam umysł mało matematyczny, nigdy matmy nie lubiłam, tak w sumie to od dwóch lat niezbyt się przykładałam do tego przedmiotu, a arkusze maturalne widziałam na oczy 2- jeden na próbnej i ten dzisiaj :tongue: a zdałam lajtem i liczę na jakieś 60%. Trudno mi ocenić, czy arkusz był trudny, bo zwyczajnie nie mam porównania z poprzednimi :wink: W sumie otwarte były "dziwne", mało się takich zadań na lekcjach liczy no i tu mógł być problem dla niektórych.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Lexia: A jak z pogodą trafiliście?

    pogode mialysmy jak na zamowienie, nawet nie udalo nam sie zmoknac bo tylko raz chwile pokropilo
    wrocilam ze spalonym nosem i skora mi z twarzy schodzi, no ale do Anglii to kazali mi parasol i kurkte p/deszczowa brac a nie sunblocker'y ;)
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    MrsHyde: wrocilam ze spalonym nosem i skora mi z twarzy schodzi, no ale do Anglii to kazali mi parasol i kurkte p/deszczowa brac a nie sunblocker'y ;)


    Haha, u mnie było identycznie! Byłam w Londynie i Szkocji w 2010, jakoś koniec maja/początek czerwca. Mama tylko smęciła mi nad uchem i specjalnie jeszcze jeździłyśmy, co by kurtka była odpowiednia, buty, czapka, parasol. Przez cały tydzień był upał trzydziestostopniowy tak, że po kilku dniach 80% dziewczyn nie miało już czystych letnich ciuchów i wszystkie zamiast pamiątek kupowałyśmy letnie ciuchy :wink: No i nawet się opaliłam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Dziewczyny, czy ktoras z Was zna sie na prawie konsumenckim?
    Pilnie potrzebuje sie poradzic.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Ja studiuje prawo, trochę miałam z konsumenckiego więc może uda mi się pomóc :*
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Jah, ja niestety nie:confused:.
    Ale napisz, może uda się coś wyszperać.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Opisze zatem sytuacje- z gory przepraszam jesli bedzie przynudnawo...

    Otoz 13 marca zamowilam kilka kompletow firan w sklepie intenrtowym. Przy skladaniu zamowienia poprosilam rowniez o skrocenie kilku kompletow(jesli taka usluga jest mozliwa).
    Po zlozeniu zamowienia dostalam maila zwrotnego ze sklepu z informacja, ile mam zaplacic i na jakie konto.
    Uczynilam to tego samego dnia.

    26 marca otrzymalam czesciowe zamowienie, bez dwoch kompletow firan. Ze czas byl okoloswiateczny, to nie wyjasnilam tego od razu. A moze tez dlatego, ze w Regulaminie sklepu bylo napisane, ze jesli nie moga zrealizowac od razu zamowienia, to robia to w terminie pozniejszym. Nie wiem, nie pamietam juz co mna kierowalo...

    5 kwietnia zadzwonilam do nich. Pan, z ktorym rozmawialam powiedzial, ze na dniach zamowienie zostanie zrealizowane.
    Cierpliwie wiec czekalam.

    19 kwietnia, napisalam do nich maila z pytaniem co zamierzaja, bo ja nadal nie otrzymalam zamowienia.

    20 kwietnia dostalam odpowiedz, ze jednej z firan juz nie bedzie i moge dostac albo zwrot pieniedzy, albo zamowic cos innego.

    27 kwietnia podalam nr konta, na ktory poprosilam o zwrot za obie firany(nie widzialam sensu czekania na druga nie wiadomo ile czasu)

    6 maja w zwiazku z tym, ze nadal nie mialam pieniedzy na swoim koncie wyslalam ostateczne wezwanie do zaplaty( znalazlam takie ladne z paragrafami itd.)

    7 maja otrzymalam pieniadze, jednak o 25 zl za malo. Napisalam wiec maila z prosba o dokladne rozliczenie na podstawi, ktorego dokonali wyplaty.
    Dostalqm takowe i po pierwsze okazalo sie, ze uwzglednili inna oplate za kuriera. A po drugie doliczyli sobie 20 zl za skrocenie firan.
    Za to pierwsze otrzymalam wyrownanie.

    Natomiast sprawa sie rozchodzi o to drugie, bo... Przez prawie dwa miesiace nie dostalam od nich jakiejkolwiek informacji nt. Dodatkowej oplaty za te usluge. Zeby byla jasnosc- zaplacilabym za nia bez slowa, gdyby ktokolwiek mnie o tym poinformowal.
    Napisalam facetowi, ze nigdzie w Regulaminie sklepu nie ma takiej informacji(poprosilam Pana o dokladne wskazanie punktu, jesli uwaza, ze jest inaczej) ze skracanie jest dodatkowo platne, a po drugie,ze to czego teraz ode mnie wymaga jest niezgodne z Ustawa Konsumencka.
    Napisalam mu tez, ze to dla mnie nieco dziwne, ze do tej pory nikt sie nie upomnial o pieniadze za te usluge.

    Dostalam taka odpowiedz:
    Pani tok rozumowania jest taki że jak nic nie pisze to coś jest za darmo.
    Czyli pojechanie z Katowic do Gdańska i zawieszenie firan jest też za darmo bo nic o tym nie pisze ?
    Każda usługa nie wymieniona w regulaminie jest w pani założeniu bezpłatna ?
    Pojechanie na Pomiar z Katowic do Szczecina też jest bezpłatnie bo nic o tym nie pisze ?

    Proszę pani miała Pani nadpłatę którą dziś zwróciliśmy Więc dlaczego mieliśmy upominać się o dopłatę ?
    Pani żądanie jest bezpodstawne. I nie będziemy już nic więcej Pani zwracali.
    Na tym kończe na pozostałe pani reklamację będziemy odpowiadali w Ustawowym terminie 14 dni po wpłynięciu Reklamacji.


    No i teraz moje pytanie, czy moje roszczenie jest sluszne? Co jeszcze moge zrobic? Bo 20 zl to moze nie jest mjatek ale nie rozumiem dlaczego mam komus zrobic taki prezent...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 8th 2013 zmieniony
     permalink
    Moim zdaniem Kochana, to oczywiście, że Cie powinni poinformować o dodatkowych kosztach, bo np. jakby sobie policzyli 50 zł za skrócenie, to pewnie byś się na to nie zdecydowała.... On jakby nie było spełnił swoje świadczenie, jedyne co to chyba można np. oddać wszystkie firany i żądać zwrotu kasy, bo interesował Cię komplet firan a nie 2 tu a 2 kupione gdzie indziej, a właściwości zamówienia ustalałaś indywidulanie z sprzedawcą..
    Jeszcze spróbuję poszukać co i jak z tym mozna zrobić ale tylko to na bank..

    Treść doklejona: 08.05.13 17:16
    Po za tym :D Dla sprzedaży konsumenckiej mają zastosowania przepisy tylko o niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową :D możesz przekazać szzanownemu Panu :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Ale tu nie wystepuje niezgodnosc towaru z umowa, czy wystepuje?

    Trudno mowic o jakichkolwiek moich ustaleniach z tym Panem/ sklepem? Wola kontaktu byla wylacznie z mojejmstrony. To ja musialam sie dopominac o wyjasnienia/ informacje/zwrot pieniedzy...
    I czy to nie podchodzi pod zmiane warunkow umowy po tym, jak zostala ona zawarta?
    No i Ustawa Konsumencka, ktora wyraznie mowi, ze sprzedajacy jest zobowiazany do przedstawienia rzeczywistych kosztow uslugi oraz,ze oferta ma byc skonstruowana w jasny przejrzysty sposob...

    Kurde... Powiem Wam, ze powala mnie to, jak niektorzy podchodza do klienta... Rozumiem czynnik ludzki- ktos niedopatrzyl, pomylil sie, zdarza sie... Ale czy to tak trudno napisac slowo Przepraszam, przyznac sie do bledu?
    Klient, ktory dopelni ze swojej strony warunkow umowy musi sie tlumaczyc/ prosic o cos...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Wiesz co, mnie jeszcze rozwala sposób w jaki napisał tego maila... Nie tak powinno się rozmawiać z klientem - potencjalnym "polecaczem" dla innych...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    No mi się wydaję, że tu są braki ilościowe w towarze, i normalnie można odstąpić od umowy, no bo zamawiałaś inną ilość firan.
    Przy zmianie warunków, chyba też można tylko odstąpić od umowy..;/
    No to właśnie tak jest, że oni to mają wsio :D jak się ktoś nie upomni, to oni liczą zysk..;/
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    Jaheira, a dostałaś paragon albo coś w tym stylu razem z firanami? Albo informację w pierwszym mailu, za co płacisz? Ja bym się upominała, bo tak jak napisałaś, po co robić komuś prezent - w dodatku osobie piszącej w taki sposób do klienta...

    A ja znów z pytaniem. Znów o odstraszanie zwierząt:shamed: Tym razem mniejszych - pszczół. Kurczę, chyba tworzy mi się pod balkonem (w szczelinie między drewnianymi deskami podłogi a "podstawą" balkonu) jakieś gniazdo :cry: Bo lata tam coraz więcej pszczół, włażą w szczelinę i już nie wychodzą. Mi samej jeszcze by to nie przeszkadzało, ale mam dziecko, które ciągle chce na tym balkonie siedzieć. Wiecie jak się pozbywa takich istot? Właśnie oglądałam cennik DDD, ale to trochę dużo. A z kolei mąż chce wylać tam wiadro rozpuszczalnika :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 8th 2013
     permalink
    migg: Jaheira, a dostałaś paragon albo coś w tym stylu razem z firanami?

    Paragon był, ale już go nie mam. Trudno mi sobie przypomnieć, czy było tam info nt. tego nieszczęsnego skracania. Ale wydaje mi się,że nie, bo zwróciłabym na to uwagę.
    Przez te prawie dwa miesiące ani razu nikt mnie nie poinformował o dodatkowym koszcie.
    Sprawa wyszła niejako przypadkiem, ponieważ dostałam zbyt mały zwrot za te firany, których mi nie przysłano.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    Migg wracając do Twojego 1-go pytania to parę dni temu uslyszałam, że koty nie lubia zapachu cytrusów więc warto jest po katach powystawiać skorki po cytrusach - czy działa, nie wiem. To z programu TV w UK:confused:
    A co do pszczół to warto by było znaleść jakiegoś pszczelarza. Oni chetnie zabieraja krolową a jak ona zniknie to i pszczoly odlecą. A jak jeszcze nie ma za dużo może jakiś rajd czy coś w tym stylu pomoże.
    -- []
  1.  permalink
    Jaheira - Zawsze sa dwa paragony wydawane, jeden dla klienta a drugi zostaje w firmie. Jezeli cos sie nie zgadza z zakupem to mozna jeszcze sie odwolac jako ''niezgodnosc towaru konsumenta z umowa'',niepoinformowano Cie o dodatkowych kosztach. Postrasz sprzedawce, ze zgosilsz to to rzecznika praw konsumenta...
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    hmm nie wiem jak u Ciebie Jahero ale najczęściej jak zamawiasz netowo masz meila z zamówieniem i tam jest co ile i za co no i podsumowanie - jeśli takiego dostałaś (albo jeszcze wisi na str sklepu) to powinno być wliczone skracanie Jeśli nie ma i jest "suma do zapłaty" bez tych dodatkowych kosztów to wg mnie jest jasne ze pobierają opłate nie legalnie i warto walczyć
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Po zlozeniu zamowienia dostalam maila zwrotnego ze sklepu z informacja, ile mam zaplacic i na jakie konto.

    Doszło do zawarcia umowy. Te warunki są wiążące. Nic poza.

    Jaheira: A po drugie doliczyli sobie 20 zl za skrocenie firan.

    Jak wyżej.
    Poza tym chodzi o 20 zł za firany, z których zrezygnowałaś? Przecież to niedorzeczne. Skoro jednej z nich "już nie będzie", a z drugiej sama zrezygnowałaś, bo za długo trzebaby czekać, to oznacza, że jeszcze nie przystąpili do skaracania. Dlaczego masz za to płacić?:shocked:
    Ale pewnie chodzi o te, które Ci wysłali.
    Bezprawne działanie.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    ps Wy w temacie maturalnym a ja sie pochwalę że mój Synu dostał wyróżnienie w Kangurku :) Załapał sie na 390... chyba miejsce
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    Jahe, a może skontaktuj się z rzecznikiem konsumenta, jak sklep nie wykazuje chęci do współpracy, to prędzej urzędowe pismo na nich podziała.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeMay 9th 2013 zmieniony
     permalink
    Monkha chodzilo o skrocenie jednej firany, ktora juz otrzymalam.
    Facet tlumaczy to tym, ze w opisie towaru nie bylo informacji, ze skracanie jest gratis. Faaktycznie w innych jest taka informacja, ale tez sa takie, gdzie jest jasno okreslona cena za skrocenie- 9zł a nie 20...:/

    Wczoraj wieczorem napisalam jeszcze jednego maila do faceta. Napisalam wlasnie,ze umowa, ze Kodeks Cywilny, ze brak jasno okreslonych zasad i ceny itp., itd.

    Napisalam, ze widze trzy rozwiazania sytuacji: albo zwracam pozostale firany, albo oddaje sprawe do sadu konsumenckiego(wlasciwie to do rzecznika), albo czekam na zwrot pieniedzy.
    Czekam dzis na odpowiedz.
    Jesli jej nie otrzymam to pewnie napiesze pismo do Rzecznika Praw Konsumentów.

    Powiem Wam, ze wkurza mnie to, ze po drugiej stronie mam osobe, ktora nie zna prawa... :shocked: i chyba liczy, ze jej sie upiecze.:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    Typowy cwaniakowaty burak :confused:.

    Treść doklejona: 09.05.13 12:14
    Jaheira: Facet tlumaczy to tym, ze w opisie towaru nie bylo informacji, ze skracanie jest gratis.

    Ale też nie było napisane, że jest płatne. Zatem powinni to podsumować Ci w pierwotnym rachunku.
    Pomijam, że Ty - jako klient do końca nie miałaś o tym zielonego pojęcia, czy i jaką kwotą zamierzają Cię obciążyć z tytułu skrócenia. Istotne warunki umowy podaje się przed zawarciem umowy, a nie po jej wykonaniu. Na to się powołuj.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeMay 9th 2013
     permalink
    Jahe, może podaj nazwę sklepu, żebyśmy wiedziały, gdzie nie kupować firan :devil:
    I tak sobie myślę, że na mój ograniczony polonistyczny rozum, jeśli zapłaciłaś kwotę X za całość, to powinni zwrócić Ci kwotę Y za firany - bo dodatkowe potrącenie za skracanie po czasie jest lekko absurdalne... Trzymam kciuki za rozwiązanie problemu!

    Oleńka dzięki - cytryny chyba w domu porozkładam, a koty z dworu na razie próbujemy odstraszać preparatem poleconym przez Jaheirę.
    A co do pszczół, to na razie mąż wylał na deski trochę domestosa a pszczoły kombinują, jak tu się dostać z innej strony. Poczekamy jak to się rozwinie. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie wzywać pszczelarza czy strażaków, bo trzeba by chyba rozebrać balkon...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Dziewczyny, czy korzystalyscie kiedys z workow prozniowych na na ubrania? Warto? Mam sporo zimowych ciuchow, ktore zajmuja tyle miejsca, ze az strach :(
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Frag ja korzystam, jakis czas temu poszukiwalam sprzedawcow i pisalam o tym w watku domowym no i dzieki temu w jedne lozko wchodzi nam 3x wiecej rzeczy niz bez workow, mamy rozne wielkosci tych zwyklych i wiszacych
    te co ja kupilam nie sa jakies mega wypasione (te ktore brat przywiozl sobie ze stanow sa 3xgrubsze i z pewnoscia beda wielorazowe) no ale za taka cene to i te co kupilam moga byc, teraz bede brala nowy zestaw dla siebie i przyjaciolki ale juz u innego sprzedawcy bo wychodzi taniej
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ooo, Hyde, dziekuje! I dzieki za linki, zamawiam :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeMay 10th 2013
     permalink
    Ja również korzystam i jestem bardzo zadowolona.
    -- []
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 12th 2013
     permalink
    wlasnie przeszla u nas pierwsza wiosenna burza,jak zwykle moje okolice sa w tyle z rezta kraju
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Mrs nie przesadzaj u nas jeszcze nie było burzy więc nie jesteś aż tak ostatnia :P
    W sumie to nie wiem czy się cieszyć bo od tych pięknych słonecznych dni nas zaszczyciły te aż 3 ... 2tyg temu, w środę i dzisiaj... a tak to non stop pada :/ Niby nie zimno ale mam dosć wilgotności. No i dziś słońce i hmm czyżby jutro (a może dzis wieczorem) znów deszcz?
    pranie już wstawione tyo wyschnie na podwórku, ja zaraz ewakuacja na rehabilitację i chyba spacer jak najdłuższy z młodymi by łapać słońce
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    "Zimni Ogrodnicy" (12-14 maja), po nich "Zimna Zośka" (15 maja) ... ja już przywykłam :wink:.
    -- Mama M & N & W
  2.  permalink
    A mogloby popadac bo szkoda ogrodow u nas zimno,ale bez kropli deszczu od 2 tyg. W dodatku posadzilam 900 sadzonek orzeszkow laskowych a one musza miec mokro i tak latam z wezem wieczorami:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeMay 13th 2013
     permalink
    Migg - jesteś pewna, że to pszczoły? U nas dwa razy lęgły się szerszenie. Najpierw na balkonie (uwiły kokon pod sufitem) - usunęła je straż pożarna, za drugim razem miały gniazdo pod papą na dachu. Wtedy już wzywaliśmy speca od usuwania takich gniazd, bo ilość tych owadów była porażająca.
    Domestos czy inne środki nie pomogą, tylko wkurzą te pszczoły. My nawet psikaliśmy środkami do oprysku drzew i nic nie dało. Lepiej szybciej zlikwidować niż czekać aż będzie ich coraz więcej.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    czy u was tez sa takie straszne komary?? nie idzie pod domem po poludniu postac bo zaraz atakuja, zreszta w dzien tez jest ich wiecej niz normalnie a najgorzej ze zadne zapalone spirale czy pryskanie ubran off'ami nie skutkuje :/
  3.  permalink
    Komary??:shocked: U mnie w ogóle nie ma... W zeszłym roku była plaga. Kupowałam w aptece takie opaski gumowe na rękę, bo tylko one działały. Żadne spraye itd. Jak sobie przypomnę nazwę to napiszę.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Hydzia, u nas masakra, u tesciow na dzialce masakra potrojna... Straszne bydleta w tym roku sa :(
    --
  4.  permalink
    MrsHyde: czy u was tez sa takie straszne komary??


    Komary jak komary, ale dzisiaj na ogrodzie to meszki mnie pogryzly okropnie:confused:

    Treść doklejona: 15.05.13 17:36
    Matko dziewczyny wlasnie sie dowiedzialam, ze prezes firmy LHS (tam gdzie po praktykach staralam sie o prace) zostal zwolniony wraz z dyrektorem i sa zamieszaniw jakas afere.Sprawa zajelo sie CBA:sad: Kurcze w moich oczach byl naprawde profesjonalny w tym co robi i staralam sie na praktykach jak najwiecej brac przykladu z jego poczynan a tu taki zonk:sad: Teraz to juz chyba niczego nie mozna byc pewnym:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    MrsHyde: czy u was tez sa takie straszne komary??
    ja włąsnie zarobiła śliwę wielką na pół czoła - od komara. gryzą nawet przez jeansy! a mnie to już komary uwielbiaja. nikogo nie gryzą obok, a mnie obłażą...słodka jestem :/
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    u nas takie mutanty ze juz nawet mojego meza odpornego na wszelakie ukaszenia gryza. zastanawiam sie nad kupnem lamp owadobojczych ale nie wiem czy to dziala. spirale te raid i inne niestety odpadaja bo od razu mam straszne bole glowy i mdlosci
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Polecam Muggę. Żaden komar nie siądzie na 200% :devil:
    Wiem, bo byłam z Muggą w Indiach i nie miałam żadnego ugryzienia!
    Najlepiej działa taki preparat w kulce, ale spray też może być. Ja jak są mega komary to kulką smaruje odkryte części ciała a sprayem pryskam ubranie i mam spokój na około 6-8 godzin :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2013
     permalink
    Winnica a ta mugga to tylko do popryskania po sobie? czy to ma jakis zapach??
    szukam czegos co by odstraszalo robactwo jak siedzimy na zewn.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    Ja widziałam tylko do pryskania po sobie, ale używaliśmy tego czasami na działce w taki sposób że pryskaliśmy na oparcie krzesełek turystycznych albo dookoła blatu stolika, no generalnie pryskaliśmy na sprzęty które były w pobliżu i działało, choć oczywiście na pewno lepiej działa jak się popryska siebie. Tak, mugga ma zapach, moim zdaniem dość przyjemny :smile:
    mugga
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 16th 2013
     permalink
    w prawdzie tanie to to nie jest ale jesli mialoby pomoc to trzeba sprobowac i kupic
    masz moze jakiegos sprawdzonego sprzedawce?
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Ja kupowałam do tej pory albo w aptece albo w sklepach z akcesoriami do jazdy konnej ( :shocked: ), prze neta nie, więc nie polecę, ale można tez chyba na tej stronie producenta zakupić, co ja zalinkowałam.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMay 17th 2013
     permalink
    Winnie, a Adasia tez tym psiukasz? w ogole dziecko czyms mozna? Nas komary pokasaly, ze hej :(((
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.