Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    A czy wszystkich tych ustalen nie mozna znalezc w regulaminie allegro ?
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Tak, Teorko, na pewno.
    Twoja aukcja to groszowa sprawa, ale przecież mogło być tak, że ktoś kupił np. stary stolik za 10 zł, a jego wysłanie kosztowało 20 zł. Razem 30.
    Klient jednak stwierdził, że stolik jest za stary/za krzywy/za ciemny/jednak nie chce stolika/nie pasuje mu do zasłon.
    Czyli widzimisię, nie że ze stolikiem jest faktycznie coś nie tak.
    Odsyła stolik sprzedającemu, też za 20 zł.
    Zysk sprzedającego 10 zł. Koszty wysyłki w obie strony - 40 zł.
    To byłoby niesprawiedliwe, gdyby miał oddawać klientowi za wysyłkę chociażby w jedną stronę, co nie?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Teo, poproszę nick tej pani,zebym sobie dodała ja do czarnej listy :cool:
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    O tak! tak! :) Ja też poproszę o nick tej pani (celowo z małej literki) :devil:
    Teo, może być priv lub szept :D
    --
    •  
      CommentAuthorYPolly
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    Prywatne aukcje mozesz zastrzec - np piszac cos w tym stylu: aukcja prywatna, zwroty i reklamacje nie beda uznawane, prosze wiec o przemyslany zakup. Tylko przedsiebiorca musi zapewnic prawo zwrotow. W przyszlym roku bedzie nowe prawo w UE, bedzie to ujednolicone w koncu, ale z tego co sie orientuje, tak jest juz teraz w Polsce tez.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Dziewczyny, zachęcam do zerknięcia na stronę UOKiK, tam znajdziecie info o zasadach zakupów przez Internet.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    A pewnie, że Wam nick podam.
    I to publicznie

    Iwka35

    A czemu publicznie ?
    A no temu, że po moim mailu ostatnim, że jej wysłałam pieniądze i mogę przesłać potwierdzenie przelewu [nie chciała] dostałam maila, że mi jednak babsztyl spór wytoczył :crazy::crazy::crazy:

    Ośmieszając się na maksa przed całym Allegro i przede mną bo w sporze pisze tak:

    "Otrzymałam spodnie nie zgodne z opisem, spodnie uniseks okazały się spodniami typowo dziewczęcymi, sprzedająca przyjęła reklamację, jednak teraz nie chce zwrócić pieniążków oraz szantażuje mnie wręcz wymusza abym złożyła pisemną deklaracje że na pewno nie wystawię negatywa, nawet po moich zapewnieniach pieniędzy zwrócić nie chce i wymyśla nie stworzone rzeczy, proszę o pomoc prawniczą w rozwiązaniu tego problemu, zdjęcia towaru wraz z mailami obrażliwymi mam do wglądu"

    No bez jaj, ale kobieta serialnie ma problem z głową. Oraz z czytaniem tekstu i jego rozumieniem.
    A ośmiesza się bo ja jej 2 godziny temu pieniądze wysłałam i ją grzecznie o tym poinformowałam.

    Odpisałam do Allegro [dołączając skan przelewu plus zdjęcia metek] w sposób następujący:


    Rany boskie co za człowiek !! Czy Wy, drogie Allegro nie macie możliwości weryfikacji użytkowników, nie wiem pod kątem IQ czy tam coś...
    AUKCJA była jak najbardziej zgodna z opisem, spodnie są wg mnie UNISEX. Świadczy o tym brak informacji na metce [Pani uparcie twierdzi, że na metce jak byk stało słowo GIRL - przesyłam zdjęcia metki potwierdzające, że ona kłamie], strona, na którą zapinane są spodnie [jest zapięcie po stronie chłopięcej] oraz brak jakichkolwiek dziewczęcych aplikacji.
    Ponadto do aukcji były dołączone zdjęcia obrazujące dokładnie wygląd spodni, więc nie wiem skąd nagle się Pani krój nie podobał itp. Ponadto uparcie twierdzi, że specjalista do spraw oceny dziecięcych ubrań [jest w ogóle taki zawód ? ahahahaha] wydał jej opinię, że są to spodnie tylko dla dziewczynki. Większej głupoty, jak żyję nei czytałam :D Wg mnie spodnie się pewnie za małe okazały i Pani próbowała mnie zrobić w balona. Ale o co poszło ? Ja się dość szybko zgodziłam na to, żeby mi spodnie odesłała a ja jej oddam pieniądze. Poszło o to, że wg tej Pani JA MAM OBOWIĄZEK zapłacić jej za zwrotną przesyłkę. Z czym się kategorycznie nie zgadzam bo aukcja była sporządzona poprawnie i z mojej strony nie doszło do żadnego niedopatrzenia czy przekłamania.
    Jak zdążyłam się dowiedzieć prawo konsumenckie stanowi tak, że jak odsyłamy towar bo nam się nie podoba, lub się po prostu rozmyślamy to koszty przesyłki ponosimy sami. Sprzedający ma obowiązek je pokryć, jeśli przesyła towar wadliwy, zniszczony, niezgodny z opisem.

    Co do obraźliwych maili - ja też takie posiadam bo co jak co, ale ja uprzejma i kulturalna jestem z natury. To ta Pani mnie obrażała pisząc, że mam nie po kolei w głowie, że współczuje memu dziecku, że ma taką matkę itp Ja tylko prawdę napisałam raz czy dwa, że proszę o czytanie ze zrozumieniem. Ale cóż jest obraźliwego w grzecznej prośbie?

    W każdym razie przelew zrobiłam już ze 2 godziny temu o czym Panią informałam i proponowałam nawet, że skan potwierdzenia wypłaty wyślę, zainteresowania nie było, więc nie wysłałam. A Pani mnie teraz o wyłudzenie oskarża. Słodki Jezu drogie Allegro, banuj takich użytkowników albo nie wiem, każ im się otrząsnać bo toż człowiekowi ręce do ziemi opadają, jak szympansowi jakiemuś :D

    p.s zdjęć metek mam wiecej [z resztą wysłałam je do Pani z prośbą o wskazanie mi gdzie ona to GIRL widziała jak twierdzi uparcie] ale nie chcą się pomieścić, więc jak trzeba będzie to je doślę.



    Normalnie cyrk na kółkach :swingin::swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Teo poczytaj komentarze jakie ludzie jej wystawiają Wystawiaj....
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Ale Ci się przypadek trafił! Naprawdę ręce opadają :confused:
    Jedno jest pewne, all rozstrzygnie spór na Twoją korzyść. I drugie też jest pewne, babka zaserwowała Tobie i nam dzień pełen wrażeń :) I trzecie,co jest pewne to to, że ja jestem jakaś DZIWNA, bo dotarło do mnie, że kocham czytać cudzą korespondencję :D Jaram się! :smoking: :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Kiss nie lubie pisać z telefonu, więc tylko tyle ode mnie :tooth::tooth::tooth:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Teo, śledzę tę historię od początku :devil:
    Czytam i normalnie mózg się lasuje :crazy:
    OneKiss to przybij 5, bo ja też jak telenowelę jakąś czytam i normalnie sorry Teo, ale im dłużej to trwa tym ja się bardziej wciągam i wręcz chciałabym by ta kobieta coś jeszcze napisała, bo mnie to bawi no :tooth: choć Tobie nie zazdroszczę, że się z nią użerać musisz :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    ale ci sie kontrahentka trafila, fiu fiu, przynajmniej sie nie nudzilas a i kawa potrzebna nie byla ;)

    swoja droga ja mam negatywa odwetowego bo kobieta mi kasy nie wplacila, najlepsze ze w komentarzu mi napisala ze sprzedaje rzeczy uzywane w zawyzonych cenach :P
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeOct 29th 2013
     permalink
    Kurcze a mnie właśnie wkurzają te odwetowe negatywy , bo przecież jak można mieć negatywa jak człowiek jest fer.

    Ja się jeszcze nie dorobiłam , ale coś czuję , że jak przyjdzie wyprzedaż rzeczy po małej to różne rzeczy mogą mnie spotkać, ale dzięki uprzejmości Teo mam już chociaż 1 nick do omijania :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 29th 2013 zmieniony
     permalink
    kiedys chyba byl taki temat o czarnej liscie allegro, moze trzeba by ten watek odswiezyc?
    ja mam co najmniej 3 kupujacych takich obowiazkowo do omijania szerokim lukiem
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    A ja problem odwrotny niż Toerka

    Kupiłam dla syna buty z Goexa używane. Stan na podstawie zdjęć rewelka! Problem zaczął się, gdy kobieta nie chciała umówić się na odbiór osobisty.
    Fakt - nie miała takiej opcji ustawionej, a ja nie zapytałam.
    Wyszukuję zawsze po Warszawie, żeby odbierać osobiście, nie lubię przepłacać za usługi Poczty Polskiej.
    Okazało się, że Pani w Warszawie "rzadko bywa" i dlatego nie ma mowy o odbiorze. Wkurzyłam się i napisałam, że może jednak pisałaby prawdę i nie podawała Warszawy następnym razem, bo to pozwoliłoby uniknąć obserwowania / licytowania w aukcjach, które tylko z tego powodu nas zainteresowały.
    Powiedziałam, że moja strata - niech wysyła. Koszt wysyłki paczką prriorytetową to 14 zł.

    Mąż właśnie odebrał buty! Stan o niebo gorszy! Gumowe czubki poodklejane. buty zjechane, podeszwy zryte, buty brudne. Uwierzcie, że ze zdjęć wynikało zupełnie coś innego.
    Do tego Pani wysłała buty listem, za który zapłaciła grosze. Max. chyba 5 zł, mąż na szybko liczył po znaczkach.
    Chętnie bym Jej te buty odesłała. Bo nie ma zastrzeżonego, że zwrotów nie przyjmuje. Zresztą sama pisze w zakładce "O mnie", że prosi o kontakt, gdyby towar okazał się niezgodny z opisem itp.
    W świetle jednak Waszej dyskusji o sytuacje Toe, wychodzi na to, że muszę wysłać na swój koszt?! Do tego nie mam szans, by kobieta zwróciła mi różnicę między kosztami wysyłki, które ja poniosłam (14 zł) a faktyczną kwotą, jaką uiściała za wysłanie do mnie. To będzie jakieś 10 zł. Teraz jak ja mam wysłać do niej na mój koszt, to zobaczcie jaka sumka się robi.
    Jak wystąpię o spór do Allegro, to jest szansa, że te bezumownie zawyżone koszta wysyłki Ona będzie musiała mi zwrócić?

    Treść doklejona: 30.10.13 10:05
    Dostałam od Pani maila:
    "proszę odesłać buty a ja oddam Pani pieniądze".

    Od razu odpisałam:
    "A co z kosztami, które poniosłam - 14 zł, a wartością znaczków, które Pani nakleiła? Chyba nie sądzi Pani, że będzie Pani na mnie zarabiać? Wysyłka towaru niezgodnego z opisem następuje na koszt sprzedającego. Ma Pani tę świadomość?"

    Zobaczymy, co odpowie. Mam przeczucie, że zacznie się "wojna". Co wtedy? Wdać się w spór?
    -- Mama M & N & W
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Mónikha, ja miałam podobnie. Kupiłam używany wózek Peg Perego Pliko bez koszyka na zakupy, to postanowiłam dokupić koszyk, co by nie jeździć bez jak taka ostatnia :bigsmile: W opisie - koszyk zaczyna mieć przetarcia. Uznałam, że to ok, bo i tak potrzebowałam go tylko na 2 tygodnie wakacji. Niestety koszyk dziurawy do mnie przybył. Porobiliśmy zdjęcia, wysłaliśmy mailem, że niezgodne z opisem i chcemy zwrócić. Pani się zgodziła, no to śmignęłam na pocztę i wysłałam. Ona wystąpiła do Allegro o zwrot kosztów prowizji. Mąż (to on jest właścicielem konta z którego zamawialiśmy) "zawetował" w ostatni dzień gdy miał taką możliwość, ponieważ nie dostaliśmy do wtedy zwrotu pieniędzy. I wtedy się zaczęło :devil: że ona paczki nie dostała, że prosi o numer przesyłki. Jak podałam, to zaczęła pisać że jesteśmy oszustami (bez podania przyczyny), że ona nie ma obowiązku przyjąć zwrotu towaru (WTF? myślałam, że wyśle nam ten koszyk jeszcze raz a piać od nowa), że i tak zrobiła nam przysługę itd. Przez kilka dni kasy ani widu ani słychu, tylko głupia wymiana maili. W końcu mąż napisał jej, że jak do wtorku (to był piątek czy coś) nie dostaniemy zwrotu kasy, to idziemy na policję - bo chyba tylko wtedy można zgłosić coś na Allegro. Dostaliśmy odpowiedź, że jesteśmy niepoważni, że za 20 zł chcemy iść na policję. Ale za 20 zł to można oszukiwać, no nie? Po tym mailu pieniądze przyszły - bez kosztów wysyłki ani w jedną, ani w drugą stronę. Także też byliśmy jakoś z 20 zł w plecy, ale wzięliśmy to na klatę jako nauczkę. Bo powiem Wam - żeby mnie krajali i na ogniu przypiekali, już nigdy nie kupię nic od kogoś, kto w opisie aukcji nie używa polskich znaków, nie stosuje znaków interpunkcyjnych, pisze wszystko wielką literą albo na domiar złego robi błędy gramatyczne i ortograficzne. Never ever choćby darmo dawali! Szkoda nerwów.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    A więc Pani łaskawie zwróci mi za kupiony towar + 14 zł, które wpłaciłam na poczet wysyłki paczką, ale wymiguje się od odpowiedzi, czy zapłaci za wysłanie tych butów do Niej. Przecież przepisy jasno mówią, że w takiej sytuacji całość kosztów pokrywa Sprzedający.
    Zaproponowałam nawet - trochę cynicznie, ale Ona zrobiła tak samo wcześniej - że może podjechać do mnie i wtedy unikniemy wysyłania, załatwimy to na miejscu. Ona na to, że przecież wiem, że Ona nie jest z Warszawy, hehe
    Więc skwitowałam: "Panią też nie interesowało, że o 9:30 w pon nie mogłam podjechać po buty:) Więc mnie też guzik interesuje, jak Pani je odbierze. Zaproponowałam odbiór - bo darmowy, ale jeśli chce Pani ponosić dodatkowe koszty, to proszę bardzo. Od razu Pani mówiłam, że nie trzeba kłamać z tą Warszawą! Gdyby Pani od początku była fair, w ogóle bym tych butów nie licytowała. Kłamstwo ma jednak krótkie nogi".

    No zobaczymy. Pani lajtowo rzuciła, że mogę negatywa Jej wystawić i nic Ją to nie obchodzi.
    Taaa - bo negatyw mi coś da?!

    A co jeszcze ciekawe - wysłała to na koszt firmy, w której pracuje. Firma ma umowę z PP i baba dopłaciła tylko za priorytet: 1,75 zł.
    Czujecie babsztyla - pobiera ode mnie 14 zł, a realnie ponosi koszt 1,75 zł ? :devil:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Mónikha: Czujecie babsztyla - pobiera ode mnie 14 zł, a realnie ponosi koszt 1,75 zł ? :devil:



    No wiesz Monika, trzeba sobie radzić w dzisiejszych czasach, jak się da :cool:
    Ale i tak spoko bo sprawa się dość szybko wyjaśni.


    A u nas cyrku ciąg dalszy :shocked::neutral:
    Nie wiecie jak długo Allegro się zajmuje tego sporu rozstrzyganiem ?
    Bo już mi się nie chce czytać wypocin tego oszołoma. A żeby było mało to teraz jej mąż do mnie mailowo uderza, straszy sądem i więzieniem [za to, że mu żonę obrażam] i każe mi się "leczyć na nogi bo na głowę już za późno" że pozwolę sobie zacytować :crazy::crazy::crazy::tooth:
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Ale Teorka, zważywszy na to że pisałaś o swoim połamaniu, to bardzo życzliwie z jego strony, nie? :swingin::swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ale i tak spoko bo sprawa się dość szybko wyjaśni.

    To się okaże, bo patrząc na Twoją historię, to jakieś mam obawy, że prędzej czy później babsko czymś mnie zaskoczy.

    Póki co stanęło na tym, że potwierdziła, że mam jej wysłać listem poleconym (mail wcześniej dałam wybór, czy list polecony - 7 zł, czy paczka - 14 zł). Rozumiem, że przystała na to, że opłaci przesyłkę zwrotną. Ale różnie to jeszcze może być. Nr konta podałam i czekam na przelew. Po nim buty wyślę. Ufam, że to będzie koniec!

    TEORKA: "leczyć na nogi

    A coś jej wspominałaś o swojej kontuzji, czy jej mąż to jakiś jasnowidz? :wink:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    TEORKA: straszy sądem i więzieniem


    Jakim więzieniem? :wink: Matko i córko, co za ludzie!!!! Ale nawet jak już straszą, to niech chociaż temat poznają. Bo biorąc pod uwagę, ze to byłaby Twoja pierwsza sprawa, to dostałabyś co najwyżej karę grzywny lub karę ograniczenia wolności (czyli prace do wykonania) :tooth: No, ale przecież oczywistą oczywistością jest, że jesteś niewinna, więc takie straszenie mogą sobie w d... włożyć.
    No, ale pewnie im ulżyło po wysmarowaniu maila do Ciebie i odetchnęli w stylu "ale jej daliśmy popalić!"
    Żenułaaa :devil:
    Asiu, jeśli mogę coś radzić to Ty nic już do nich nie pisz. Bądź mądrzejsza, a poza tym powiem Ci, że taka cisza z Twojej strony, ignorowanie ich zaczepek jeszcze bardzej ich wyprowadzi z równowagi. Piłka jest po Twojej stronie.
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    TEORKA: straszy sądem i więzieniem


    A zaczelo sie od spodni za 10 PLN...... :crazy::crazy::crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Mónikha: To się okaże


    Ano w sumie..... :cool:

    Nie, o nodze nic im nie pisałam. Ale wiecie to tekst, który ja z przedszkola znam, więc pewnie na nic więcej ich nie stać :devil:

    Kasiu ja do nich nie piszę nic, jedynie to na Allegro w centrum sporów, bo tam muszę gdyż pracownicy All to czytają rozstrzygając spór. A nie chcę żeby mnie za debila wzięli :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Ubaw po pachy hihi :)


    Dziewczyny z tak z innej paki. Mam pracę na zaliczenie, napisać swoją wizję salonu kosmetycznego ;) Wasze podpowiedzi na co zwracacie uwagę idąc do wymienionego wcześniej miejsca będą mi pomocne chodzi mi np. o samą kosmetyczkę, wystrój, sprzęt, aranżacje no wszystko co Wam do głowy przyjdzie, wiadomo co dwie głowy to nie jedna, a mi pomalutku kończą się pomysły a dość obszernie muszę to opisać:D
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Teo to już zaczyna być nękaniem ....
    Ja kupiłam używaną zabawkę Franowi i aż sie boję co przyjdzie ;) ...Moje dziecko zakochało się w odkurzaczu :) zwanym dalej Pyłkiem a przez moją siostrzenicę Tyłkiem :)
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    NO więc tak, jak podejrzewałam, Pani wytoczyła ciężką artylerię :confused:
    Powiedzcie mi tylko, czy faktycznie mogę od niej żądać, żeby zapłaciła za zwrot tych butów?
    Spór na Allegro mi coś da?
    Bo babsko twierdzi, że to Jej dobra wola, że mi chce zwrócić koszty wysyłki w 1 stronę ... a co dopiero w drugą.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Monikha, wina jest po jej stronie. Buty sa niezgodne z opisem, dodatkow za przesylke wziela 14zl,a zaplacila grosze. Zaloz spor na allegro,nie ma co się uzerac.
    Teo,ja bym już nawet na te maile nie odpowiadala,tylko wszytsko przesylala grupie allegro,niech poczytają.
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    TEORKA: ja do nich nie piszę nic, jedynie to na Allegro w centrum sporów, bo tam muszę gdyż pracownicy All to czytają rozstrzygając spór. A nie chcę żeby mnie za debila wzięli


    Tak, tak. Do allegro pisz i zbieraj sobie te ich "wypociny" i uwierz mi tytuł debila w całej tej historii już został dawno przyznany i nie dostał się on Tobie :wink:

    A już tak poważnie pisząc, to ja wiem, ile nerwów może kosztować jedna nieudana transakcja.
    Mi tez się zdarzyło coś takiego, ale ja to już poleciałam po całosci :confused: Głupek, debil i naiwna byłam jak nie wiem co.
    Kwota, o którą chodziło to dobrych kilka tysięcy złotych. Kupiłam meble do kuchni i zapłaciłam firmie "z góry". Transakcja poza allegro. Pieniądze poszły, a meble nie przychodziły :confused:
    Myślałam, że umrę z własnej głupoty i naiwności. Byłam wściekła na siebie i już przekonana, ze dałam się zrobić jak mało kto i to na własnie życzenie.
    Na szczęście, po powołaniu się na swój zawód, że sprawa jest już u adwokata z wszelką dokumentacją, umową i korespondencją mailową, meble przyjechały do nas po 3 dniach od wysłania wiadomości.
    Ale nauczkę dostałam! Na własne życzenie, z głupoty, naiwności zamartwiałam się jak nie wiem co. No głupek do potęgi entej :devil:

    Ja dużo kupuję na allegro. Wszystko praktycznie.
    I jeszcze jeden myk często sprzedający stosują, ustawiają cenę niższą za dany produkt niż inni, co automatycznie przyciąga już moja uwagę. Bo po co mam przepłacać, biorę ten sam produkt, ale płacę za niego mniej. I owszem tak jest! Ale wtedy się okazuje, że koszt przesyłki jest znacznie, znacznie większy niż powinien.
    Zaniżając cenę produktu, podwyższają cenę wysyłki i tak wychodzą na swoje, zarabiają na tym, a ja tracę.
    Oooooo ironio! Płacę więcej chcąc zaoszczędzić.
    Trzeba czytać uważnie.
    I of kors przeglądać komentarze.
    Piszę to (póki co) z punktu widzenie kupującego, sama nic nie sprzedawałam jeszcze.

    Treść doklejona: 30.10.13 12:29
    hopelight: Mam pracę na zaliczenie, napisać swoją wizję salonu kosmetycznego ;) Wasze podpowiedzi na co zwracacie uwagę idąc do wymienionego wcześniej miejsca będą mi pomocne chodzi mi np. o samą kosmetyczkę, wystrój, sprzęt, aranżacje no wszystko co Wam do głowy przyjdzie, wiadomo co dwie głowy to nie jedna, a mi pomalutku kończą się pomysły a dość obszernie muszę to opisać:D


    Ja przede wszystkim wybieram kosmetyczkę z polecenia (to już na samym początku), nie chodzę do obcych zupełnie dziewczyn. A jak wchodzę do takiego salonu to pierwsze na co zwracam uwagę to czystość. Musi być czysto. I to jest bez rożnicy czy jest to kosmetyczka, fryzjerka czy "studio paznokcia" (ta nazwa najbardziej rozkłada mnie na łopatki :p).
    Pani kosmetyczka też musi być zadbana. Czysty fartuszek, dłonie. Stanowisko pracy też musi być czyste. Wszystko wzrokiem ogarnę w sekundę :) Atmosfera tez jest ważna. Nastrój odpowiedni :) Stonowane kolory na scianiach, muzyczka w tle. Musi być miło, swojsko :) Ale podstawa to bezwzględny porządek.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    No ja bym za kilka tysięcy się chyba bała kupować na All...
    Tzn po tej ostatniej akcji to na pewno :crazy:



    MONIKHA
    weź Ty spór rozpocznij. Jako kluczowy argument podaj fakt, że Ci specjalista od spraw obuwia dziecięcego [skoro jest od odzieży to czemu nie i od butów ? :cool:] wydał opinie, że to buty dziewczęce, już dawno w tym sezonie niemodne. I że ten specjalista nie w ciemię bity, bo obok duetów "Woli&Tysio" a także "Paprocki&Brzozowski" jest uznanej klasy specjalistą od mody haute couture. Ponadto niejednokrotnie swingował na paryskich wybiegach podczas pokazów wiosenno-letniej kolekcji Miu Miu na sezon 2014 :devil:


    HOPE ja wybierając salon kosmetyczny i samą kosmetyczkę kieruję się przede wszystkim takimi względami jak:
    czystość pomieszczenia
    wygląd "fartucha" [czy nie brudny i poplamiony]
    twarz kosmetyczki - w sensie czy ma ładną cerę bo z racji zawodu swego mieć powinna
    paznokcie - jak ma długie tipsy albo nie daj Boże brud za paznokciami to od razu bym wyszła !

    No, ale to pewnie nie o takie argumenty Ci chodzi :wink::wink::wink:

    Treść doklejona: 30.10.13 12:33
    Edit.
    Chociaż widzę, że Kasia się podobnie sugeruje więc może to jednak norma :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    TEORKA: No ja bym za kilka tysięcy się chyba bała kupować na All...


    Teraz ja już też. I nie płacę już z góry. Najważniejsze, że wyciągnęłam wnioski i nie daje się ponieść "fantazji" :bigsmile:, a właściwie GŁUPOCIE :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Teo, Onekiss bardzo dziękuje Wam za odpowiedzi włąśnie o takie argumenty mi chodzi. Ja już sobie je sklecę w ładną całość of kors:)
    a jeszcze jeśli chodzi o zachowanie kosmetyczki to na co zwracacie uwagę?
    Mogę Wam jeszcze powiedzieć, żebyście zwracały uwagę wchodząc do salonu kosmetycznego czy kosmetyczka wyciąga sprzęt z szuflady lub np. z półki (choćby lśniła) czy z woreczka do sterylizacji, bo wiecie czasem może być mega czysto a jak robi te pierwsze rzeczy to wiadomo strzela sobie w kolano, ja osobiście szybko wyszłabym z takiego salonu aby uniknąć grzybka lub nie daj Boże czegoś grubszego. Taki woreczek później podpisuje się imieniem i nazwiskiem pacjenta...może być użyty tylko raz. W sensie ma tam widnieć tylko jedno imię. Podobnie żądajcie czegoś takiego u dentysty.

    Mój mąż niedawno robił przelew na 10 000zł. Poza allegro....niby firma sprawdzona ale cykałam cały tydzień bo jeszcze jakieś swięto doszło w tygodniu, potem dzwoniliśmy do firmy kurierskiej i okazało się, że kurier się zwolnił i mają paczkę na stanie i dlatego jest opóźnienie. Wiecie...ten tydzien to był normalnie koszmar...ale wszystko skończyło się ok:D No a to były pieniądze z dotacji na męża firmę więc jakby było coś nie tak....to jeszcze nie były to do końca nasze pieniądze...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    hopelight: Mogę Wam jeszcze powiedzieć, żebyście zwracały uwagę wchodząc do salonu kosmetycznego czy kosmetyczka wyciąga sprzęt z szuflady lub np. z półki (choćby lśniła) czy z woreczka do sterylizacji, bo wiecie czasem może być mega czysto a jak robi te pierwsze rzeczy to wiadomo strzela sobie w kolano, ja osobiście szybko wyszłabym z takiego salonu aby uniknąć grzybka lub nie daj Boże czegoś grubszego.


    O faktycznie, nie pomyślałabym chyba o tym :wink:

    hopelight: a jeszcze jeśli chodzi o zachowanie kosmetyczki to na co zwracacie uwagę?


    Hmmm ja bym na pewno zwróciła uwagę na to , jak ze mną rozmawia.
    Bo wiesz - lubię jak mi profesjonalista doradzi, pomoże, wskaże dobrą drogę. Ale nie, kiedy upiera się, że tak zrobi i koniec bo ona wie lepiej.
    A niestety zdarzało mi się.
    Co prawda częściej wśród fryzjerek niż kosmetyczek ale jednak.
    Kiedy idę podciąć końcówki i wyraźnie mówię, że 3 cm i ani 1 mm więcej, i kiedy w odpowiedzi słyszę, że "ależ muszę co najmniej 10 cm bo ma Pani na takiej długości zniszczone bla bla bla" to po prostu wstaję z fotela, dziękuję i wychodzę.
    Bo skoro ja chcę obciąć 3 cm to uważam, że jako klient mogę mieć swoje zdanie co nie ? :wink:
    A wychodzę gdyż jestem pewna, że ona i tak obetnie tyle, ile ona uważa za słuszne.
    Nie cierpię tego.

    RAz mnie jedna kosmetyczka też zirytowawszy bo byłam na woskowaniu pach i ona się "upierała", że mi wywoskuje szyję. Mam tam delikatny meszek, to prawda, ale ogólnie jestem połączeniem szympansa z orangutanem, więc wszędzie zarastam. No i tłumaczę jej grzecznie, żeby mi tam nie ruszała bo nie będę potem z odrastającymi włosami się bawić a ona swoje.
    Więc mówię raz jeszcze, żeby mi szyi nie ruszała bo po wosku i tak mi odrastają grubsze i czarne itp
    A Pani na to, że NIEMOŻLIWE !! :tongue:
    Na tyle uparta była, że musiałam wyjść bo miałam wrażenie, że mi i tak woskiem tam pojedzie, mimo mojego sprzeciwu.

    Takich nie lubię fachowców.
    Ja nie mowię, że nie wiedzą lepiej, bo zapewne tak jest skoro się tego uczą, studiują itp
    Ale ja mogę mieć swoje przecież wymagania choćby były bezsensowne i z kosmosu wzięte co nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie, otóż jutro idziemy do mojej siory na Halloween i pomyślałam ze fajnie byłoby przebrać Igora w jakaś postać, czy macie pomysł na jakiś strój, bez wydawania majątku ?
    --
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    prześcieradło z dziurkami na oczy?:D
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Słuchajcie - tak buty wyglądają:







    A tu link do Aukcji:
    http://allegro.pl/polbuty-trzewiki-geox-35-21-5cm-poszukiwane-i3643819230.html
    Nie ma w opisie ani słowa o tych wadach. Nie wspominając, że piasku na podeszwach tyle, że z koperty się wysypuje.
    W zakładce "O mnie" babsko pisze: "Jeśli czegoś nie widać na zdjęciu bo niestety nie wszystko można uchwycić to jest to zawarte w opisie. Przedmioty licytacji są najczęściej w idealnym, bardzo dobrym lub dobrym stanie. Nigdy nie sprzedaję przedmiotów takich jakich sama bym nie chciała otrzymać".
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Buty hmmmm masakra .... Na zdjeciach w aukcji faktycznie super extra .... jak dla mnie to opis jest nie zgodny ze stanem faktycznym.
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    Odnoszę wrażenie, że pani, z góry zakładając opcję sprzedaży tych butów, sfotografowała je po krótkim czasie użytkowania. Potem dziecko długo je jeszcze nosiło...
    --
    •  
      CommentAuthornataliaa_
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    o matko swieta...
    z drugiej strony cieszyc sie trzeba ze nie wmawia Ci ze je zniszczylas....
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Natalia - to się jeszcze okaże. Zdjęcia wysłałam jej chwilę przed wstawieniem ich tutaj. Przewiduję, że może powiedzieć, że to ja je zniszczyłam, żeby móc zwrócić jako nieodpowiadające opisowi.
    Sushka - myślisz? O kurde, ale trzeba mieć zryte!
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Tak myślę. Dlatego najlepiej by było, gdyby w takich sytuacjach zdjęcia były robione z gazetą w tle.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    O słodki Jezu !!
    Monikha trafiła Ci się podobna "perełka" co mnie :wink:

    Ale litości, jak baba wstydu nie ma, żeby tak uciorane buciory [że pominę już ich stan] do koperty wsadzać :confused::confused::confused:
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 30th 2013 zmieniony
     permalink
    NO właśnie - kurde, już by ten piasek nawet zmiotką otrząsnęła, nie mówię, żeby myła, bo jak widać - to za duży trud dla niej :confused:
    Pisałam Wam, że na kopercie (bo mimo opłacenia za paczkę, nadała buty w kopercie najzwyklejszej, nawet nie bąbelkowej) jako nadawca figuruje firma, w której babsko jest zatrudnione (wujek google pomógł)?
    Wkurzona na maksa pozwoliłam sobie do tej firmy zadzwonić z zapytaniem, czy firma ta (budowlana) sprzedaje jakiekolwiek towary na Allegro? Przekornie zapytałam, jak to możliwe, że towar jaki kupiłam na Allegro od rzekomo osoby prywatnej, został nadany przez firmę X. Ponieważ towar jest niezgodny z opisem, będę go reklamować / zwracać albo odstępować od umowy, zależnie od tego, czy moim kontrahentem okaże się osoba fizyczna czy Przedsiębiorca. Proszę zatem o informację, czy firma X jest Sprzedającym buty Geox?
    Odebrała akurat babka z działu personalnego i powiedziała, żebym jej fotki koperty i link do Aukcji podesłała na maila. No zobaczymy. Nie podałam personaliów mojej Sprzedającej. Niech sobie sprawdzają, jak to możliwe, że prywatna korespondencja jest nadawana pod szyldem firmy. Przecież ja niekumata mogłam się już w tym wszystkim pogubić? Nie :bigsmile: Prosiłam kobietę, żeby przemyślała, czy warto się tak upierać. Ale ona swoje. W takim razie ja nie mam nic do stracenia. Uniosła się natomiast bardzo, bo napisałam jej wcześniej, że jest oszustką. Przecież to nie obraza, tylko samiusieńkie fakty!
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    O mamo! ja tych butów za darmo bym nie chciała są tak zniszczone:/ może te zdjęcia z aukcji nie są jej? teraz wszystko można wyszukać w necie w sumie...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Monika, ja obstawiam, że ona sama te buty kupiła na All, a zdjęcia są z poprzedniej aukcji. No bo czyściłaby je do zdjęć, a sprzedawała uciorane?
    Dobrze, że zdjęcia teraz zrobiłaś i jej wysłałaś (będzie w historii mailowej), bo jak dla mnie nie ma szans tak zajechać butów przez kilka dni... Nie wiem, jakbyś zakładała spór, to jak najszybciej ślij te zdj. do allegro, żeby Ci nie wmawiała, że to Ty je zniszczyłaś...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    O kurcze Monikha, niezły syf baba sprzedala :shocked:. Co za swinia jedna(jak można takie buty komukolwiek wyslac? Takie zdjecie jak Ty wstawilas powinno być na aukcji. Ne wiem czy ktoś by chociaż dal za nie 10zl). Buty w takim stanie byłoby mi wstyd w ogole dac na sprzedaż.
    Zakladaj sprawę w allegro,nie ma co być milym dla takiej oszustki.
    I bardzo dobrze,ze zadzwonilas do tej firmy. Może się za babsko wezma:)))
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Ja bym chciała widzieć minę tej Pani jak ją wezwą na dywanik w celach wyjaśnienia :cool:
    I dobrze ! Niech ma nauczkę, że się nie oszczędza czyimś kosztem o ! :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeOct 30th 2013
     permalink
    Mónikha brawo brawo :clap: Świetny pomysł z telefonem do firmy!!! Ja tez bym chciała Jej minę zobaczyć albo Jej męża, bo może to mąż tam zatrudniony :)
    BRAWOOOOOO!!!
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 31st 2013
     permalink
    Dzięki dziewczyny:)
    Na pewno ona tam pracuje, bo dzwoniłam wcześniej i sekretarka bez problemu zaczęła mnie z nią łączyć. A twierdziła uparcie, że w Wawie rzadko bywa .... Taaa! Okazuje się, że normalnie ma adres domowy na Warszawę, a na Allegro figuruje jako Pani YZ firma X. Teraz już wiem, że odmowa odbioru osobistego wynikała tylko i wyłącznie ze stanu butów.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeOct 31st 2013
     permalink
    Monikha, zlozylas na allegro skarge?
    Wlasnie patrzyłam w jej aukcjach,ze adres ma Warszawski. No co za malpa jedna. Na Twoim miejscu zazadalabym zwrotu za towar +przesylke (te ok.50zl) +zwrot za przesylke do Niej ( i od razu bym zastrzegla,ze wysylam paczka za 14zl :devil:,bez możliwości odbioru osobistego! od Ciebie). I koniecznie wytocz spor na allegro. Nie popuść babsku.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeOct 31st 2013 zmieniony
     permalink
    Ja właśnie tak jej to wyłożyłam. Tyle że byłam litościwa i dałam wybór - czy odbierze osobiście (oburzyła się, że przecież wiem, że ona nie jest z Warszawy), czy też mam wysłać (list - 7 zł, paczka - 14 zł). Wybrała list, nawet mi zrobiła przelew na 7 zł - stąd wiem, że zołza mieszka w Wawie (w danych przelewającego jest przecież adres). Tyle, że potem jej się odwidziało i mówi, że skoro przelałą już 7 zł, to po otrzymaniu butów zwróci kwotę jaką ja jej zapłaciłam pomniejszoną właśnie o te 7 zł, bo wg niej - ona nie ma obowiązku opłacania przesyłki zwrotnej. I o to się rozchodzi.
    I ona, i ja jesteśmy osobami prywatnymi, więc w razie wad w towarze Sprzedający odpowiada na zasadach rękojmi (art. 556 i nast. KC). Ja mam uprawnienie, by od umowy odstąpić albo żądać obniżenia ceny. Jako że takich butów dziecku nie założę, powiadomiłam ją, że odstępuję od umowy. Strony muszą sobie zwrócić wszystko, co wzgl. siebie świadczyły. Gdybym miała wysłać jej te buty, to nie mogę ponosić kosztów, bo wtedy okazałoby się, że ponoszę dodatkowy koszt, a umowa już się "rozwiązała", uważa się ją za niebyłą. Ona musi mi więc zwrócić i za ten koszt. Pani tego niestety nie chce przyjąć do wiadomości.
    Jeśli ta firma X odpowie, że skoro są nadawcami przesyłki (bo są - nie ma wzmianki na kopercie, by to ona nadał prywatnie) i ich dane figurują na Allegro jako Sprzedającego (+ imię i nazwisko tej baby), to wtedy wyjdzie, że zawarłam transakcję z Przedsiębiorcą. Wchodzimy na grunt innych przepisów.
    PS. o spór na Allegro można wystąpić po 7 dniach od zawarcia umowy - ten czas u nas jeszcze nie minął.
    -- Mama M & N & W
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.