Monika ja należę do zacnego fejsbukowego grona CHPD [znasz na pewno rozwinięcie], więc takich oczywistych rzeczy nie wiem

Ale normalnie ją prasować mam ?
Czy przez ścierkę jakaś ?
Bo firankę Nina w pokoju ma identyczną jak ta i nie wiem czy to tak normalnie można czy nie....

No ja też powiesiłam mokre, tylko że wyjęte z pralki wyglądały jakby tam 3 lata spędziły
I wiszenie im nie pomogło.
Tzn jednej troszkę jakby ale ta u Niny wygląda okropnie.

TEORKA: Przysięgam, jak żyję nie miałam nigdy tak ładnie i szybko wyczyszczonych framug okiennych oraz drzwi [mamy białe].
Wystarczyła kropla tego specyfiku na gąbkę wylana

A gdzie można to cudo kupić? Ja nie mogę framug doczyścić jeszcze z brudu po poprzednim właścicielu domu. Może coś by i na to pomogło?
Co do firanek, to ja im daję więcej czasu. Prostują się.

Ja to od mamy dostałam.
Kupiła w małej, mieszczącej się w garażu hurtowni chemicznej.
A mieszkam w mieścinie maleńkiej, więc ten.

luczynka: Może coś by i na to pomogło?

Bankowo !
Mówię Ci normalnie armagedon jakiś

Widze ze tu porządkowo światecznie :) ja w tym roku na łatwizne ,idziemy do moich rodziców,ja w wigilie ide do pracy ,wiec nie bardzo pomoge.
a dzisiaj chłopiec mój siedzi u rodziców a my sobie urządzamy wieczór randkowy:)

E tam, chęci i osiągnięcia się liczą, a nie potknięcia

Życzę Wam Kochane Szczęśliwego Nowego Roku 2014!!!!

Cerka zdecydowala sie na odejscie z 28 juz jakis czas temu

warto przeczytac - ja do dzisiaj nie mialam pojecia ze to az takie istotne

Zimowa kurtka i pasy bezpieczeństwa. Czyli: jak nie stracić wątroby i śledziony podczas zderzenia

Myślałam, że czytasz 28dniowego bloga.

? Za to są cenne informacje dla nowych. Zawsze aktualne i otwierające oczy niejednemu.

Czy jest ktoś, kto ma dziś dzień nudy i gapienia się w ścianę ? Kurcze.... Nie wiem co by tu....

Hyhy...
no nie ..... Nie znoszę miec kataru :-)

Szczypta, prace za mnie napisz :)

Ale Szczypta, zobacz, na nas zawsze możesz liczyć -propozycje sypią się jak z rękawa

Na biologii medycznej było zapłodnienie, spermatogeneza i rozwój zarodkowy, łapie się minimalnie pod seksuologię

Jak zabijacie nude kobietki ?:-) Siedze sama z mała w domu ....zwariowac mozna.

No właśnie , ja też nie wiem w co ręce włożyć a niektórzy się nudzą . Niesprawiedliwe

Hmmm,fajnie ze jestescie ...

Podobno inteligentni się nie nudzą mamusia
Ehh.. no nie wrócą a szkoda ..

miekkabula moja tez widocznie dawno w lesie....

Frag, nidyrydy . Jestem sama poza domem, bez tv i z netem tylko w komórce . Na zeslaniu ;-)

Dziewczyny a powiedzcie mi, w sumie nie wiem czy to odpowiedni wątek, czy spotkałyście się z kimś, kto ma/miał leczone za niskie ciśnienie?
Bo że za wysokie się zbija jasna sprawa. Ale co z za niskim?
Gdyż albowiem sama takie posiadam, odkąd w sumie pamiętam.
Tylko, że ostatnio mi to mocno dokucza. Szumi mi w uszach, dzwoni, słyszę swój własny puls (wtedy jak mi szumi) taki ledwo ledwo, w sensie jakby serce bić nie mogło. Tzn bije ale wolno strasznie.
No i generalnie chodzę przymulona, śpiąca i bez energii.
Przy ciśnieniu 90/60 ; 80/50 a czasami jeszcze niższym ( ) ciężko chyba o tryskanie wigorem co nie.
W każdym razie są jakieś leki na to? Wiecie moze? Kawa, ruch etc nie pomagają niestety dlatego obawiam sie, że to może mieć jakieś poważniejsze przyczyny.

No i do jakiego lekarza uderzyć?
Jutro dzwonię się umówić. Prywatnie oczywiście bo się nie doczekam.
Ze sprawami ciśnieniowymi to do kardiologa czy do zwykłego internisty?

Teo - ja też mam i zawsze miałam za niskie ciśnienie i bywałam z tym u różnych lekarzy, ale każdy mówił, że tego się nie leczy, no chyba, że zagraża zapaścią. Niestety (dla Ciebie i dla mnie) najlepszy na to jest regularny ruch, najlepiej tzw. aeroby i to na świeżym powietrzu ;-)
O, przypomniałam sobie, że świetnie na moje samopoczucie działał lek Sudafed (na katar) - dzięki pseudoefedrynie Oczywiście brałam go z powodu kataru, ale skutki uboczne były fajne

No ja po laparo miałam 74/34 i lekarze w panice biegali koło mnie..

I wiesz, ja do tej pory się czułam ok. Ale jakiś czas temu zaczęło mi być z tym moim niedociśnieniem średnio.
A najgorsze jest kiedy mi dość tak nagle spada i wtedy puls potrafię mieć ze 120 siedząc i NIC nie robiąc.
No bo serce zapitala żeby krew rozruszać co nie.
Masakra.
I co, mówisz że do kardiologa od razu ?

Tylko wiesz problem jest taki, że ja u lekarza zawsze mam 120/80 bom zestresowana leciutko.
No chyba, że mi doktor na słowo uwierzy bo w domu sobie często sama mierzę.

Treść doklejona: 26.01.14 20:53
Choroby żadnej nie mam, przynajmniej nic mi o niej nie wiadomo

LIVIA ale wiesz ? ja właśnie czytam, że za niskie ciśnienie które powoduje nieprzyjemne objawy dla człowieka [tzw hipotonia] się jednak leczy.
A jak czytam jej objawy to ostatnio mam niemalże wszystkie
No to już nie wiem kurde.