My póżniej przeszliśmy fazę wycia i wieszanie się na mnie gdy zostawiałam malą u babci i szłam do pracy
- mamuniu, błagam cię nie zoooooostawiaj mnie tu ;)
Także wiecie :)

Ja też to miałam, jak szłam do pracy a Ninka zostawała z babcią to jeszcze na schodach słyszałam szloch mamusiu kochana nie zostawiaj mnie plose, aż się serce krajało, a zostawała przecież z ukochaną babcią. Dodam, że gdziekolwiek wychodziłam bez niej była histeria, do sklepu, wieczorem z koleżankami, no koszmar, ale przeszło, teraz młody jak czasem zostaje z babcią to zaczyna odwalać szopkę, ale już wiem że to przejściowe, więc czekam aż minie

Czy jest tu jakas mama u ktorej dziecka byla wykonywana operacja zeza ? Chcialabvym popytac o kilka kwestii.

dagaria, ja nie sądzę,żeby którekolwiek z wymienionych tu dzieci przezywało traumę,ze zostaje z babcią
Czasem przychodzi taki czas, nie ma to nic wspólnego z tym co napisałaś

To ja się wypowiem w dwóch kwestiach.
Primo- zadania domowe... Uczę w gimnazjum i liceum. Gimnazjum jedno z lepszych w mieście, mamy sporo osób spoza rejonu. Od pewnego czasu doszłam do wniosku, że zadawanie zadań domowych jest bez sensu. A zadania w tzw.ćwiczeniach to w ogóle jakiś kosmos. Jak słyszę, że ktoś z polskiego ma 3 albo i więcej stron durnych ćwiczeń, to mnie krew zalewa. One tak naprawdę niczego nie uczą, no może poza cwaniactwem tych, którzy na przerwie odpisują. Owszem, zdarza mi się poprosić, żeby dokończyli coś w domu, ale w gimnazjum przynajmniej z moich przedmiotów - polski i niemiecki, można spokojnie sobie pozwolić na zrobienie wszystkiego na lekcjach. Moi uczniowie bardzo dużo piszą, ale na lekcji, pod moim okiem można powiedzieć. Wyniki moich uczniów są bardzo dobre, widzę, jak fajnie się rozwijają. W liceum niestety czasu mam mniej, materiału więcej i tu częściej jest coś na zadanie domowe, ale bardziej chodzi o przygotowanie jakichś treści, nauczenie się, napisanie w domu notatki.
Kolega ostatnio mi opowiadał, że jego córka 8-letnia rozwiązuje czasami przez 3 godziny zadania domowe. To jakiś koszmar. I zaczęłam się zastanawiać, czy kiedyś też tak było, czy my za bardzo się roztkliwiamy nad dziećmi. Moim zdaniem nie było tyle zadań, bo - przynajmniej za moich uczniowskich czasów - nie było ćwiczeń. Czasami trzeba było coś napisać na język polski, czasami zadanie z matematyki zrobić i w zasadzie tyle, nie przypominam sobie zadań z biologii, geografii, historii, że o plastyce, technice, czy muzyce nie wspomnę. Spędzałam bardzo dużo czasu na dworze z rówieśnikami, chodziłam na zajęcia dodatkowe. A teraz do każdego przedmiotu ćwiczenia i nauczycielowi łatwo powiedzieć - a na zadanie domowe od 1 do 10 :-). Mam nadzieję, że ktoś się obudzi, że tego jest zbyt wiele i powstanie jakiś odgórny zakaz zadań domowych przynajmniej dla podstawówki, w gimnazjum powinny być one ograniczone do minimum, a w szkole średniej jakoś rozsądnie wyważone (wedle typu szkoły, poziomu, przedmiotów wybranych do matury).
.
I jeszcze angielski - Teo moja Gosia chodzi na angielski dodatkowy (tzn. jej jedyny, bo w przedszkolu jeszcze nie ma). Biłam się z myślami,czy warto, ale poszłyśmy na lekcję próbną i Gosi się spodobało. Lekcje polegają na nauce piosenek,słówek w formie zabawy. Pani wybrała program Memo the dragon. Dzieci mają książeczkę i kolorują w niej, wycinają. Gosia traktuje to jako zabawę, nie naukę.

Madzinka ,,spoza'' się pisze, a nie ,,z poza'':-)

Dziewczyny... W sobotę zamówiłam na allegro keyboard Dawidkowi... No i czekam, czekam... Juz podochodziły inne zakupy, które zamawiałam tego samego dnia, a tego nie ma...
Napisałam do pani, pani odpisała, że wysłała we wtorek Pocztą Polską 48h... Pomyslałam sobie, że znowu (bo już była taka sytuacja kiedyś) panu nie chciało sie pracować i ominął mój dom, odstawił paczkę do punktu i nie dał awizo...

Sprawdziłam... Paczki nie ma ;(...

I żeby nie było. Babka mnie nie oszukała... Nie dokonałam jeszcze wpłaty, bo to za pobraniem było...

Teraz się zastanawiam czy to ja czy ta pani musi zgłosić reklamację????

Treść doklejona: 09.10.15 19:03
Dziewczyny... Bedę zmieniac login na razie taki roboczy wpiszę... Ale jakby co Monia to teraz to co wyżej...

Monia/Else, kobieta musi złożyć reklamację. A paczka zaginęła? Nie ma jej nigdzie? Sprawdzałaś na śledzeniu?

Poproś kobietke co wysylala o numer paczki. I sprawdź na emonitoring.poczta-polska.pl
Inaczej niczego konkretnego się nie dowiesz. Babeczka sama powinna sprawdzić i poinformować Cię jesli ma firme. Jesli nie to może wyrzucila dowód nadania

Monia, numer przesyłki niech Ci wyśle. Może dopiero pakuje paczkę a Tobie ściemnia ;)

Teo, moja córka zaczęła chodzić do Helen Doron jak miała 2 lata.... Babcia ją zapisała (i babcia płaci :D). Według mnie zajęcia są w porządku, zabawa, kolorowanie, piosenki. Nadal chodzi raz w tygodniu, a jest w wieku Twojej Ninki (no 2 miesiące młodsza). Z moich obserwacji wynika, że wyciąga z tych zajęć więcej niż z zajęć w przedszkolu (ale to też może być kwestia metody, ilości dzieci oraz pani....). No i mi słuchanie płyt nie przeszkadza, z tym, że my nie słuchamy codziennie.

Teo ale Ninka w przedszkolu ma 4xtyg zajęcia ?? bo dla dzieci w grupie pierwszej i drugiej zajęcia trwają chyba z 25 - 30 minut,

Teo pewnie, że warto zapisać. W każdej chwili możesz przecież zrezygnować. Ja też uczę przedszkolaki angielskiego i po pierwszych zajęciach widzę kto ma do tego smykałkę:)
Zastanawia mnie jedynie ta godzina zajęć, dla mnie to trochę za długo jak na czterolatka. Moje 3 latki mają 20 minut a 4-5 latki 30 minut.

Itlina, dzięki.
Ponoc z roslinnego wychodzi b.rzadkie i trzeba dodać np agaru.Zaczne jednak od zwykłego mleka.

Czy u was też tak pada to białe g***o

marion: U mnie w lubuskiem niebieskie niebo

Ehh to u nas 0 i cały czas pada śnieg, rano wstałam to wszędzie biało, a na drodze plucha

marion: trzeba było szyby w aucie skrobać

Ja musiałam ściągnąć kupe śniegu

Śnieg jest, deszcz jest, wiatr jest, temperatura w okolicy zera jest. Czyli brzydsza odsłona jesieni

U nas też śnieg... Ludzie zdenerwowani, na czele z Panem właścicielem zakładu, w którym wymieniają opony.... Po pytaniu "ile orientacyjnie trzeba czekać?" (bo kolejka to raz, ale ma ludzi bez kolejki na godziny umówionych), usłyszałam: "a co pani ku**a myśli że ja wróżka?!!!" Miło się dzień zaczyna...

Ło matko!!!!!!

To u mnie tylko zimno i wietrznie....

"Eeee" wiadomo za co Chcę z powrotem moją ciepłą złotą jesień!!!

Dzięki Lady :*
Hug uważnie obserwował przez okno padający śnieg (dalej sypie, non stop ) a potem zaczął mu robić pa pa. I to na tyle w temacie reakcji

Teraz Wam baby przypomnę jak żeście narzekały na upały

I co , lepiej tak

Dam znać co do jogurtu .

Ja natzekalam ale mi taki ziab odpowiada.fajnie sie suedziw domu,dobrze spi:-)

Najlepsza temp jak człowiek maks kurtałe cienką narzuca w razie potrzeby. Dla mnie najlepsza of Course... Nikogo przekonywać nie będę ;-) a tak serio to w Chojnicach rano minusik. Ale sucho. Pognałam dziś do Lidla po buty dla Kajetana bo ma takie wysokie za kostkę ale nie ocieplone i jak ujrzałam ten śnieg na forum...

Na stronie Lidla widziałam, że jakoś w najbliższym czasie będą. Nie pamiętam tylko czy czwartek czy przyszły poniedziałek :)