Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Można, oby tylko bagaż się nie zgubił ;)
    Ja latem miałam taką niespodziankę właśnie...stoję z mężem i dzieckiem i czekamy na bagaż na lotnisku w Berlinie. Wszystkie wychodzą i wychodzą, a nasze dwie walizki nie. ..No i dostaje sms z air France że żadna z dwóch walizek nie doleciala z nami. ..
    Ostatecznie bagaże dostarczono nam do domu po 3 dniach. Świeże produkty które w nich były poszły prosto do kosza na śmieci :/
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Dziewczyny, pocieszenia potrzebuje, bo płakać mi się chce...
    O 6.30 wyszłam z domu na uczelnie i tak tęsknię i tak mi źle, że małą zostawiłam, że to jakaś masakra... :cry: :cry: :cry:
    Właśnie siedzę w uczelnianym kibelku i odciągam się- cyce jak arbuzy i bolesne.
    Mąż nic nie pisze, nie wiem czy to dobrze czy źle. Jak napisałam do niego o 8.30 czy żyją, to mi tylko odpisał "Tak."
    Nie chcę dzwonić w, bo się boję , że nie daj Boże usłyszę jej płacz ...
    Dzisiaj w szkole do 14.40, ale jutro cały dzień... ja nie wiem jak to wytrzymam... :sad:
    Powiedzcie, że nie jestem wyrodną matką...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Powiedzcie, że nie jestem wyrodną matką...


    środa... Nie jesteś wyrodną matką... Uczysz się też dla dziecka, żeby w przyszłości miało lepiej.
    Mąż nie dzwoni i dobrze, bo znaczy, że sobie radzą ;)
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Ale czy ona nie cierpi przez brak mojej osoby? Bo wiecie mąż się angażuje i to bardzo, ale jednak matka to matka...
    Jezu , wrócę to jej od cyca nie wypuszczę :sad:
    Starsza szczęśliwa u babci, bo moja siostra jej mnóstwo atrakcji zawsze funduje, więc o nią się nie martwię, ale też tęskno... Taka duża mi się juz wydaje...


    Ale mnie nastrój nostalgiczny dopadł...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Ale czy ona nie cierpi przez brak mojej osoby


    Ja myślę, że będąc z tatą niczego jej nie brakuje. Na pewno troszkę tęskni, tak jak i Ty... Najtrudniejsze są początki. potem przywykniecie ;).
    Naprawdę masz ten komfort, że córcia z tatusiem jest. Dla mnie to by był mega uspokajacz, bo dziecko tak samo kocha Ciebie jak i tatę...
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Myślałam, że jestem twardsza :devil:
    A tu wychodzi ze mnie matka - kwoka...

    Dzięki Monia! :kiss:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 17th 2015
     permalink
    Nie ma za co ;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeOct 18th 2015
     permalink
    Sroda - i jak wytrzymałaś? Jak po powrocie do domku? Co mąż zeznawał?
    Dzielna jesteś! I na pewno nie jesteś wyrodną mama! Wręcz na przeciwko :)
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 18th 2015 zmieniony
     permalink
    Środa, ja wróciłam bardzo szybko do pracy. Pierwszy dzien siedziałam w biurze przed kompem i ryczałem... A w biurze ze mna 10 innych osób... Mieli ubaw jak nic.... Tzn współczuli ale sie podśmiewali ze jak tylko ktoś spojrzał na mnie to ja w płacz. I tez pierwsza wiadomosc od M to OK...
    Ale poszło łatwiej niz sie spodziewałam. Mały kryzys był przy butli przez pierwsze 2/3 dni. A teraz to juz wychodzę i tyle. Jak wracam to hop na rączki i do cyca. A jak nie wezmę tylko chce sie przebrać najpierw to płacz zalosny, hahah
    Także mała na pewno przeszła rozstanie lepiej od Ciebie;):bigsmile:
    -- []
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 18th 2015
     permalink
    Mąż chwalił córkę, butlę ładnie piła - dwie pierwsze na dwie raty, ostatnią na raz tuż przed moim przyjazdem do domu- jak wróciłam to kończyła jeść.
    Jak zjadła to ją od razu do cyca wzięłam taka byłam stęskniona...
    A ona?
    Trochę possała , trochę się pouśmiechała i poszła spać :wink:

    Łukanio mój zadowolony , aczkolwiek stwierdził, że nie dla niego siedzenie z dzieckiem, że on się z nią nudzi zwyczajnie ( wiecie kobita to i obiad i pranie i prasowanie i ogarnięcie domu, a on tylko siedział i do niej "gugał" ), więc ja dzisiaj jestem odrobinę spokojniejsza, ale póki co, bo dzisiaj o cztery godziny dłużej mnie nie będzie, więc mogę się zacząć stresować za jakiś czas.

    Mleka mało odciągam, bo nie mam bardzo kiedy- szkoda wykładów opuszczać, odciągam do uczucia ulgi- do tej pory byłam raz i odciągnęłam tylko 150 ml z obu piersi przez pół godziny ( kiepsko mi te piersi teraz w tym laktatorem współpracują...).
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 18th 2015
     permalink
    Sroda, jak moj starszak byl taki maly to tez studiowalam zaocznie. Jakos zle sie to na nim nie odbilo;) teraz wydaje mi sie bardziej "powsinoga" niz mlodszy, ktory ciagle ze mna i wszedzie stale tylko "mama i mama". Poczatki, jak zwykle najtrudniejsze. Pozniej bedziesz czekac na weekend, by choc troche "wyrwac" sie od dziecka;) dacie rade!
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeOct 18th 2015
     permalink
    Środa, dawaj znać, jak sobie radzicie i jak dzisiaj. Ja wracam na zajęcia za 4tygodnie i już jestem przerażona :(
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 18th 2015
     permalink
    To ja chyba wyrodna matka jestem bo wróciłam tydzień po porodzie do szkoły ;) Na początku bałam sie czy wszystko ok ale okazało sie,ze swietnie dają sobie radę. Potem tęskniłam za weekendami z zajęciami i byciem wsród dorosłych ludzi... Uważam, ze moi panowie tylko na tym skorzystali. M.potrafi wszystko zrobić przy dziecku i maja fantastyczny kontakt.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    dziewczyny czy ktoras z was pobierala moze sama wymaz z ropy? niestety babka w lab powiedziala mi ze przyjmuja tylko wymazy pobrane w szpitalu (nawet te prywatne) bo nie mozna dowiezc probki na badanie a z tutejszymi dermatologami mam bardzo kiepskie doswiadczenia

    wrzody znowu wrocily - antybiotyk w lipcu na krotko sie zzdal - w tej chwili jeden za uchem a drugi gigant na policzku :( jeszcze te pod ubraniem to jakos mozna przetrwac ale na twarzy to wyglada paskudnie i nie mniej paskudnie boli :( zadne olejki z drzewa herbacianeg, aloes czy inne specyfiki ludowe nie pomagaja, zlota masc tez nie
    Poniewaz mam w organizmie uspionego paciorkowca chcialabym sprawdzic czy sie przypadkiem nie reaktywowal; no i czy to jakis gronkowiec nie jest, jesli wiecie cos o tych wymazach bede wdzieczna za info
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny! :kiss:

    Wiecie, mąż w niedzielę powiedział, że było fajnie, że mała była cudowna- fakt, że tuz przed moim przyjściem w godzinie jej kryzysu skończyły mu się pomysły i usnęła przy włączonym inhalatorze, bo akurat starsza robiła inhalację, ale ogólnie bardzo zadowolony i mała chyba też, bo nie wyglądała na zabiedzoną, zagłodzoną czy niezadowoloną :wink:

    Gorzej ze mną, bo stęskniłam się baaaardzo i już starsza też w domu była, to ją wycałowałam- nie sądziłam, że można aż tak kochać... i tak tęsknić i w ogóle...

    Pewnie macie rację, że z czasem będzie lepiej, ale ten weekend był ciężki... Moje cycki cały czas nabrzmiałe, w ciągu dnia podeszłam dwa razy do ściągania pokarmu i ściągnęłam dwa razy po 150 ml...
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    MrsHyde: dziewczyny czy ktoras z was pobierala moze sama wymaz z ropy? niestety babka w lab powiedziala mi ze przyjmuja tylko wymazy pobrane w szpitalu (nawet te prywatne)


    A w tym labie sami nie pobierają wymazów? Tzn. ja wiem, że nie w każdym tak jest, ale kiedyś korzystałam z usług takiego, w którym praktycznie każdy wymaz można było pobrać na miejscu (włącznie z wymazem z pochwy itp.). Może poszukaj innego, które to zrobi?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    Hydro u nas sa 2 laby, w zadnym nie pobieraja, w obydwu ma byc pobrane przez lekarza a w jednym to ze skierowaniem nawet jesli robisz prywatnie :/
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 19th 2015
     permalink
    a w diagnostyce tez nie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeOct 19th 2015 zmieniony
     permalink
    U mnie w labie (obecnie diagnostyka) pobieramy wszystkie wymazy oprócz nosogardzieli i uszu (to tylko laryngolog) a tak to nie ma z żadnymi problemu. Przyjmujemy także te pobrane samodzielnie. Sobie i chłopakom pobierałam sama.
    Wymazówki te z podłożem transportowym (żel) można do 48 godz dostarczyć od pobrania, najlepiej przechowywać w temeraturze pokojowej.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Kto oglądał debatę? :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 20th 2015
     permalink
    Dziewczyny! Mam rozpocząć studia z angielskiego. W przedszkolach wchodzi ten "obowiązek" nauczania języka nowożytnego. Do stycznia mam zdecydować czy idę...
    Nigdy głowy do języków nie miałam... Z reszta angielski miałam tylko w podstawówce i to o ile pani nie było na L4...

    Potem francuski... Ale nie od podstaw lecz od razu na szeroka wodę...

    Troszkę tam angielski znam, bo się sama uczyłam... Nie mniej pupy nie urywa...

    No i pytanie... Znacie jakieś fajne kursy domowe lub online...??? Chciałabym się troszkę pouczyć nim zaczyna się zajęcia. Latem trochę na aplikacji w tablecie się uczyłam, ale tablet nie żyje ;(

    Mam plan skończyć te studia w rok, a nie w półtorej... Jest podobno taka możliwość... Musiałabym jednak zdać egzamin wstępny... Dziewczyny pooblewały, więc pewnie trzeba dość dobrze opanować...
    Z resztą czułabym się pewniej coś potrafiąc... Nawet jeśli egzamin szlag trafi, to chociaż nie będę taka zielona...
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeOct 20th 2015 zmieniony
     permalink
    Winni ja obejrzałam. Wrażenia sa takie, ze jeszcze bardziej nie moge sie doczekać poniedziałku. Dwie kampanie wyborcze w ciagu jednego roku to zdecydowanie za duzo.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Szkoda tylko, że poza dwiema głównymi kandydatkami, nikt nie ma większych szans...
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 21st 2015 zmieniony
     permalink
    Else, bo mnie zaciekawiło - jak można studiować filologię angielską nie znając angielskiego?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Obe ale to nie filologia angielska tylko kurs ktory daje uprawnienia do nauczania jez angielskiego zakonczony egzaminem panstwowym
    tyle ze z doswiadczenia nie wierze zeby ktos kto nie zna angielskiego lub zna tylko troche zrobil taki kurs w rok
    ja jestem na etapie rozpisywania takiego kursu i dla osoby na poziomie A2 (bo podejzewam ze pewnie na takim poziomie jetes) taki kurs to 400godzin (plus ok 100godz pracy online); nie ma wiec opcji zeby to "wypracowac" w rok; grupy z reguly decyduja sie nie na wiecej niz 90godz w semestrze a z reguly jest to 60godz (u nas wychodzi raz w tygodniu 4godz)

    Z ciekawosci zaytram Else, jaki jest u was koszt za godzine?
    aha i upewnij sie ze ten studia (rozumiem ze podyplomowe) daja ci uprawnienia po 2020, co raz wiecej mamy sygnalow ze ludzi nacciagaja :(
    aha i mam nadzieje ze wiesz ze trzeba skonczyc metodyke nauczania j.ang PLUS zdac egzamin panstwowy
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    nawet nie chce wiedziec kto te dzieci uczy w przedszkolach, sory dziewczyny. przerazona jestem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeOct 21st 2015 zmieniony
     permalink
    Ewa, nie ty jedna!!! ale nie mozna generalizowac, jest troche osob ktore uczyly sie angielskiego i sa komunikatywne i taki kurs da im po prostu uprawnienia i doszlifuja jezyk, chociaz bywa tak ze nauczycielki ktore mowia za przeproszeniem jak 'ruska baba na rynku' i pojecia o ang nie maja robia kursy i niestety zdaja egzaminy nawet :/ na szczescie ten egzaminy ktore daja uprawnienia po 2020 sa juz troche trudniejsze i mysle ze pierwszy lepszy ich juz nie zda

    jakis czas temu bylam opiekunem merytorycznym takiego kursu no i na 20 osob ktore zdaly egzamin 3 sie do czegos nadawaly (w sensie ze wymowa ok, ze nie baly sie mowic, ze to co robily mialo rece i nogi); ale ogolnie to wrazenia po kilku spotkaniach mialam "uchron Boze moje dzieci przed takimi nauczycielami" :cool:
    •  
      CommentAuthortuskaa82
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ewasmerf: przerazona jestem.

    Pomyślałam dokładnie to samo! Nie ubliżając nikomu ale jak można nauczać czegokolwiek znając jedynie podstawy? Studia podyplomowe powinny uzupełniać wiedzę... Przypominają mi się czasy szkoły podstawowej gdzie nauczyciel plastyki po ukończeniu jakiegoś kursu nauczał biologii...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Else, bo mnie zaciekawiło - jak można studiować filologię angielską nie znając angielskiego?


    To są studia podyplomowe...

    Obe ale to nie filologia angielska tylko kurs ktory daje uprawnienia do nauczania jez angielskiego zakonczony egzaminem panstwowym
    tyle ze z doswiadczenia nie wierze zeby ktos kto nie zna angielskiego lub zna tylko troche zrobil taki kurs w rok


    To, to... własnie...

    Z ciekawosci zaytram Else, jaki jest u was koszt za godzine?


    za godzinę lekcji w p-lu? Obecnie jest za darmo w ramach programu.

    aha i upewnij sie ze ten studia (rozumiem ze podyplomowe) daja ci uprawnienia po 2020, co raz wiecej mamy sygnalow ze ludzi nacciagaja :(
    aha i mam nadzieje ze wiesz ze trzeba skonczyc metodyke nauczania j.ang PLUS zdac egzamin panstwowy


    Tak, już to wszystko wiem, sprawdziłam...
    Nam te studia dofinansowuje ośrodek oświaty...
    Nie śą to łatwe studia, bo już dwie moje koleżanki się uczą... Głównie uczą się od ludzi mówiących tylko po angielsku... Jest tam tez metodyka...

    nawet nie chce wiedziec kto te dzieci uczy w przedszkolach, sory dziewczyny. przerażona jestem.


    Kochana, nie Ty jedna... Jakbym chciała uczyć angielskiego to poszłabym na filologię... Niestety weszła w życie ustawa na którą nie mamy wpływu ;( Nie mniej jestem dobrej myśli... Mam od kogo się "osłuchać" z prawidłową mową, gdyż poznałam amerykankę...
    najlepiej byłoby gdzieś z rok pobyć, aby to ładnie usprawnić, ale szczerze mówiąc do tej pory przychodzili ludzie z zewnątrz, którzy w sumie też tylko polskie studia kończyli, bez doświadczeń... Mój kolega uczy angielskiego w szkole i tez pupy nie urywa, bo czy ucząc się tylko w PL bez jakiegoś pobytu w kraju anglojęzycznym można w 100% prawidłowo mówić??? Chyba nie ;(

    rynku' i pojecia o ang nie maja robia kursy i niestety zdaja egzaminy nawet :


    Co Ty gadasz? Ja się własnie tego egzaminu boję, gdyż słyszałam, że jest trudny... Powaga, że zdają????


    jakis czas temu bylam opiekunem merytorycznym takiego kursu no i na 20 osob ktore zdaly egzamin 3 sie do czegos nadawaly (w sensie ze wymowa ok, ze nie baly sie mowic, ze to co robily mialo rece i nogi); ale ogolnie to wrazenia po kilku spotkaniach mialam "uchron Boze moje dzieci przed takimi nauczycielami"


    No widzicie... Powiem Wam, że to nie są obawy tylko rodziców... My - nauczycielki tez się tego obawiamy.... Nie mniej kierownictwo nas wysyła na te studia, bo "tak"... Bo taka ustawa... Nikt nie pyta czy chcemy, czy mamy predyspozycje.... A jeszcze u nas bedą zamykane 3 przedszkola i wiadomo, że w nowe miejsce pracy dyrektorzy zatrudniać będą panie z "angielskim"...

    Pomyślałam dokładnie to samo! Nie ubliżając nikomu ale jak można nauczać czegokolwiek znając jedynie podstawy?


    No tak jest napisane w tych wymaganiach. tym czasem te wszystkie kursy, studia i ten egzamin wykraczają poza podstawy i to bardzo daleko... Nie mamy taryfy ulgowej... Czyli wymagania to jedno, a to czego nas na tych studiach wyucza i czego wymagają to drugie... Justyna dzis mi opowiadała, to szok... Naprawdę studia ambitne...

    Studia podyplomowe powinny uzupełniać wiedzę...


    Te są od podstaw. Koleżanka mówi, że pierwsze zajęcia to był .... ALFABET :P... Czyli takie zupełnie początki...

    No, ale to nie zmienia faktu, że czuję lekkie przerażenie...

    Obecnie u nas uczy pani czarnoskóra... Bardzo fajnie... Siedzę i słucham... No i tę znajoma amerykankę na ile znajdzie czas troszkę wykorzystam....
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    MrsHyde: ale to nie filologia angielska tylko kurs ktory daje uprawnienia do nauczania jez angielskiego zakonczony egzaminem panstwowym

    No to jeszcze gorzej :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    w ogóle to trzeba mieć tupet.... ja będąc na poziomie c1/c2 nie czuję się kompetentna by uczyć chociażby ze względu na wymowę


    No widzisz... ja mam podobne odczucia... Ale nasz rząd uważa inaczej...
    I to nie jest tupet... Tzn, nie nasz... Rządu tupet, że szukając oszczędności decydują o takich rozwiązaniach"... Wóz, albo przewóz... Albo się zgodzisz na te warunki, albo odcinają nam z pensji za te godziny, w których uczy pani z prywatnej firmy, a nie zawsze jest to osoba "kompetentna".... Lub nawet grozi nam brak zatrudnienia, bo w pierwszej kolejności zatrudnią panie z kwalifikacjami...
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    A mojego Janka uczy angielskiego właśnie Pani przedszkolanka, wychowawczyni starszej grupy, ponoć całkiem fajnie to prowadzi i dzieciaki są zadowolone (to opinie innych rodziców, mój młody słabo po polsku mówi, po angielsku czasem zdarzy mu się coś zanucić, ale ciężko po tym wnioskować. Tak więc jeśli o osobę chodzi to raczej jestem zadowolona, młoda dziewczyna, dzieciaki ją znają bo się widują i nie dramatyzujmy, maluchy mają dwa razy w tygodniu po 15-20 minut tego angielskiego, tu naprawdę chodzi raczej o zabawę angielskim niż naukę.

    A współczuję nauczycielkom właśnie, zostały rzucone na głęboką wodę, część z nich wcale się angielskiego nie uczyła, podejrzewam że starsza Pani ucząca mojego syna to raczej rosyjski miała niż angielski i nagle zmieniła się ustawa i nie zatrudniamy z zewnątrz, macie sobie poradzić we własnym zakresie i chcecie czy nie chcecie musicie to zrobić. Jaki z takiego przymusu wyjdzie nauczyciel angielskiego? Średnio to fajne.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    A jeszcze bardziej mnie razi, że przedszkolni logopedzi także są po podyplomówkach i tak partoczą robotę, że szkoda gadać... Nasze dwie nawet wyraźnych wad wymowy nie słyszą...

    Aż się boje pomysleć czego się będzie od nas wymagać jak już angielski skończymy...
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    ale dziewczyny to nie tylko przedszkoli problem
    nagonka na nauczycieli i oświate jest straszna bo ponoc zarabiaja po 5 tys ( buahahahah) i maja 3 mce wolnego :shocked:
    efekt wymaga sie wielozadaniowości od nich i tak pani od historii po podyplomówce uczy teraz i polskiego i fizyki i chemi i czgoś tam jeszcze - szara rzeczywistość.
    a, że poziom leci pfff kog to obchodzi - liczy sie kasa nic poza tym
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    nagonka na nauczycieli i oświate jest straszna bo ponoc zarabiaja po 5 tys ( buahahahah


    Jak zobaczę te 5000 to zaraz po podyplomówce lecę na rok do Stanów :P...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    a jakie sa zarobki nauczycieli? i ile jest godzin spedzonych w szkole wg karty nauczyciela?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    i ile jest godzin spedzonych w szkole wg karty nauczyciela?


    W szkole to ja nie wiem...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    A to nie jest tak, ze trzeba skonczyc podyplomowke i np CAE? Kiedys, zeby uczyc w szkole trzeba bylo to miec, a CAE juz wcale taki latwy nie jest i ktos tylko z podstawami napewno tego nie zda. Ale nie wiem jak w przedszkolu, pewnie jakos poziom nizej?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ale nie wiem jak w przedszkolu, pewnie jakos poziom nizej


    Tylko teoretycznie...
    Tak jak pisałam wyżej... Studia te na które idę podobno są ciężkie, ambitne... Dlatego Was o te kursy domowe pytałam, żeby w domu zacząć się uczyć, a potem na studiach wzbogacać, uzupełniać, udoskonalać... Podobno sporo dziewczyn ma poprawki, nie zalicza semestru, etc...
    Co do metodyki - koleżanka mi dziś opowiadała - wygląda, że ciekawe i urozmaicone...
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ewasmerf: a jakie sa zarobki nauczycieli? i ile jest godzin spedzonych w szkole wg karty nauczyciela?

    to zalezy
    ja oprócz tego, ze jestem lekarzem to ucze tez zawodu w technikum wet
    mam 1,1 etatu - skomasowane co prawda w 3 dni bo nie da rady inaczej
    jestem nauczycielem mianowanym i ze wszystkimi dodatkami ( a troche ich jest) na reke dostaje ok 2100zł
    godziny mam liczone w zaleznosci od tego czy to przedmiot teoretyczny czy praktyczny
    praktyczny to 18 godz przy tzw tablicy, praktyczny 22, ale karta nauczyciela mówi o 40 godz pracy i tak to wychodzi
    do tego dochodza godziny karciane u mnie akurat troche ponad 2 za tzw bog zapłać czyli darmowe
    i w dni wolne siedzimy i tak w szkole na dyzurach, wakacje mamy od 15 lipca do 15 sierpnia
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    a 13tke masz? jakies inne dodatki?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeOct 21st 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ale to jest różnie, chyba zależy od regionu i jeszcze wieku innych czynników.
    Ja pracowałam w przedszkolu państwowym, z dodatkami około 2 tys netto za 25 godzin, przedszkole państwowe, stażysta. Dodatków miałam około 200zł miesięcznie + 13- stka+ zawsze dodatkowe pieniądze na święta 100-200 zł.
    Ale uwaga ! Mam koleżankę, jest już po 50- stce, nauczyciel dyplomowany 18 godzin w szkole specjalnej na Śląsku i zarabia 4400 netto.
    Nie żartuje, nie przesadzam. Widziałam na własne oczy. Placówka specjalna, państwowa.
    Zazwyczaj w szkole kontraktowy nauczyciel (czyli po roku pracy) około 2100zł zarabia. Tak jest w Olsztynie.
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    A co do wakacji jeszcze to wyobraźcie sobie, że urlop macie tylko tak jak monia napisała- 15.07-15.08+ średnio jeden tydzień ferii. Jak chciałybyście sobie zrobić po kosztach jakiś wypad poza sezonem np. w październiku, albo sobie wyskoczyć na narty np. w marcu to możecie się w pupę pocałować, bo dyrektor by wyśmiał skoro były ferie (z czego pierwszy tydzień z reguły moja rodzicielka i tak spędza w pracy na ogarnianiu wszystkiego czego się nie nadąża ogarniać jak dzieciaki w szkole są) albo wakacje...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    lexia, ale majac dzieci w wieku szkolnym raczej sie wyjezdza w ferie i wakacje.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    judka to wow...Ja już pisałam kiedyś na "czas do szkoły"... Moja mama po 20 latach pracy ponad , dwie podyplomówki, nauczyciel mianowany i z dodatkami ma tyle co Ty mniej więcej miałaś w Państwowym przedszkolu jako stażysta. Też na Śląsku, tylko szkoła zwykła.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    no mam 13 jak cała budzetówka
    i to by było na tyle
    w pensji mam dodatek motywacyjny (30zł brutto), za wychowawstwo 180zł br) i za wysługe lat pracy(15%)

    mój brat jest sedzią i smiem twierdzić, że godzinowo pracuje podobnie a zarabia 5 razy tyle...
    szczerze nie wyobrazam sobie siebie tylko z zawodem nauczyciela
    bardzo szanuje ta prace i lubie ale kiepsko by to wyglądało jakbym nie miałą jeszcze czegoś
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ewa, no tylko moja mama ma ledwo 43, całe 25 lat pracy przed sobą, a dzieci w sumie dorosłe (ja mam 21, brat 15, oboje od ładnych kilku lat na wakacje z nimi nie jeździmy). Więc dzieci szkolne które z Tobą jeżdżą na wakacje masz przez jakieś max 13 lat pracy...
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ewasmerf: exia, ale majac dzieci w wieku szkolnym raczej sie wyjezdza w ferie i wakacje.
    --

    eee wielu zabiera dzieci na tydzien ze szkoły i jedzie kiedy indziej- sama tak zrobiłam jak byłąm na wychowawczym
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    judka25: 2 tys netto za 25 godzin, przedszkole państwowe, stażysta. Dodatków miałam około 200zł miesięcznie + 13- stka.

    to zle? za 25 h.
    taa, wiem, ze godziny na wypelnianie papeirow, bla bla, ale czesto gesto w prywatnych firmach sie siedzi po godzinach, za ktore nie placa. poza tym 2000 zl netto to wcale nie taka najgorsza pensja (sa nizsze, w sklepach gdzie 40 h na nogach + posprzatanie otwarcie i zamkniecie sklepu - tak spekuluje, bo nie wiem na 100%), kazdy cos tam w domu robi i do domu wynosi. a urlopu 26 dni+2 opieki.
    aa i 13tka. w wielu firmach luksus. z 13 w wysokosci pensji robi sie pensja 2160 zl netto miesiecznie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeOct 21st 2015
     permalink
    Ewasmerf: robi sie pensja 2160 zl netto miesiecznie.

    to i tak nie jest nawet połowa tego co podają media (chocby niedawne artykuły okazji dnia MEN) i w co wierzą ludzie
    -- mama piątki :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.