no Julka niemożliwie przetarła dzisiaj te palce w śpioszkach. Chcę jej kupić spodnie z dresu ale wszystkie chłopięce dzisiaj widziała - takie ze ściągaczem u dołu!
wrrrrr moje dziecko miauczy cały dzien,i prezy sie strasznie chyba jeszcze ma kolke a ja juz odstawiłam krople...echh musze mu dzis podac znów bo purtów nawet mało było dzisiaj...a mnie rece opadaja juz
u nas od rana wieje strasznie i pada co chwile... nici ze spaceru dzisiaj nawet nie ze wzgledu na malego ale na moje zatoki :( no ale przynajmniej jakies konstruktywne prace domowe poczynic mozna ;)
a dzisiaj juz mi sie morda cieszy bo bedzie zupa serowa u mamy na imieninach :D
Dzisiaj wszystkie te dzieci taki marudne,ja juz naprawde nie mam siły wiecie nawet go nigdzie nie moge odłozyc na dłuzej nic 5minut.Spał tylko dwa razy po 15-20 minut i koniec .
Ciacho pociesze cie - Krzys normalnie do tej pory ma za soba 3-4godziny drzemki u siebie w lozeczku lub u nas na lozku a dzisiaj ma dwie po kwadransie u mnie na kolanach i dopiero pol godz temu zasnal na lozku i mam nadzieje ze z godzine pospi jeszcze
Droneczko Myszko Jemma Iwa Szecherezada AniuM Kfiatuszku Kozera And Marta wszystkim dziekuje i przepraszam ze ciagle musicie sie mna martwic ja sama nie mam juz sil z tym moim organizmem
haaa okazalo sie ze 3 kolejne ukryte za filtrem byly wiec calkiem ladne stadko jest, oby przetrwaly... a dzisiaj wieczorem tancze ze swinia :) ojjj alez zwierzecy dzien mamy ;)
And - okocily sie molinezje kupione w grudniu :) wyczytalam wlasnie ze maja zapedy 'kanibalistyczne' i ze rodzi sie na raz nawet do 30 rybek... ciekawe czy nam tylko faktycznie 6 przybylo czy reszta zostala brutalnie skonsumowanych...
cale szczescie rybki to najmniej kosztowne ze zwierzat :) wlasnie sie naczytalam ze ludzie to specjalnie molinezje hoduja bo na nich idzie niezle zarobic nawet :) no ale co sie dziwic jak dorosla ok 4zl kosztuje za zsztuke
Julka moja dzisiaj marudna jak nie wiem co. Od 3 nocy śpi niespokojnie - przewracaj się na brzuszek i z nóżkami podwiniętymi jak noworodek zasypia! Zza dnia marudzi i marudzi i nic jej nie pasuje! Dzisiaj jak zjadła o 6.30 to po 4 godzinach nie chciała kaszki - zjadła ze 3 łyżeczki z wielkim płaczek. Położyłam ją spać to zasnęła a potem o 14,3 nie chciała obiadku - też z 5 łyżeczek. Temperatury nie ma - sama nie wiem co się dzieje !
ma dwie dolne jedynki ale u góry zero odznak na wychodzenie jak przy pierwszych jedynkach więc ciężko mi powiedzieć. Nawet dziąsełka nie są popuchnięte...
Lady Aga dobrze mowi o tym uchu... zaobserwuj jak sie zachowuje jak ciagnie butle. jesli sie denerwuje to moze byc problem z uszkiem. podotykaj ja za uchem i na szyi... a kataru nie ma albo nie miala niedawno przypadkiem??
to nie od ucha z pewnością... kataru nie ma i nie miała a ja miała to jakieś miesiąc temu... Budzi się w nocy dość często i stęka i jęczy ... zza dnia ślini się więc nie wiem czy to nie na ząbki!
dziewczyny skopiowałam to z innego forum hi hi hi bo nieźle się uśmiałam z tego...
,,BOŻE DROGI chodzę codziennie do pracy i wytrzymuję tam 8 godzin, podczas gdy żona siedzi sobie w domu. Chcę, żeby wiedziała, co muszę znosić, więc proszę Cię, pozwól, by jej ciało stało się moim na jeden dzień. Amen."
Bóg w swej nieskończonej mądrości spełnił prośbę mężczyzny. Następnego ranka mężczyzna obudził się jako kobieta.
Wstał, szybko przygotował śniadanie dla swej drugiej połówki, obudził dzieci, przygotował im ubrania do szkoły, podał im śniadanie, zapakował drugie śniadanie dla nich i odwiózł je autem do szkoły. Poszedł do domu,zebrał rzeczy do prania i nastawił je,poszedł do banku,aby wypłacić pieniądze. Poszedł na bazarek po zakupy, potem wrócił do domu, rozpakował zakupy, zapłacił rachunki i wpisał je do książki rachunkowej. Wyczyścił kuwetę kota i wykąpał psa. Była już 13. więc spieszył się, by pościelić łóżka, powiesić pranie, wytrzeć kurze, zamieść i wytrzeć podłogę w kuchni. Poszedł do szkoły, by odebrać dzieci, a w drodze powrotnej rozmawiał z nimi.
Przygotował im mleko i herbatniki, i dopilnował by odrobiły lekcje.
Potem wyjął deskę do prasowania i prasując oglądał telewizję. O 16.30 zaczął obierać ziemniaki i warzywa na sałatkę i przygotował kotlety schabowe. Po kolacji posprzątał w kuchni, nastawił zmywarkę, poskładał pranie, wykąpał dzieci i położył je do łóżka. O 21.00 był juz zmęczony, ale jego codzienne obowiązki jeszcze się nie skończyły, gdy poszedł do łóżka, odbył stosunek, zanim zdążył zaprotestować. Następnego ranka gdy tylko się obudził ukląkł koło łóżka i powiedział:
,,Boże nie wiem, co ja sobie wyobrażałem. Jakże się myliłem zazdroszcząc mojej żonie, że może cały dzień być w domu. Proszę, bardzo Cię proszę, czy mógłbyś to wszystko przywrócić tak jak było?"
Bóg w swej nieskończonej mądrości odpowiedział:
,,Mój synu,widzę że czegoś się nauczyłeś i bardzo chętnie bym to wszystko zamienił, tak jak było, ale musisz poczekać dziewięć miesięcy. Wczoraj w nocy zaszedłeś w ciążę"
nie znoszę weekendów. Moja dieta w tedy jest skazana na klęskę... Skręca mnie z głodu wrrr 45 minut pedałowania zaliczyłam i chyba mnie to wyssało. Idę sobie zaserwować jogurt z łyżką miodu :( bo nie zasnę!
Lady ja w weekendy to mam najwieksza ochote na slodkie bo maz ciagle cos z Gabrysia podzera :) a ja najbaridzej nie lubie niedzielnych wieczorow bo wizja poniedzialku mi sie straaasznie nie podoba...