Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    jesio dzieciątka w łonie matki - jakie kochaniutkie http://milosc-milosc.sercanie.opoka.org.pl/p9_e.htm#pic
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Gdy ten film powstał, to pewnie tak postępowano. Odniosłam wrażenie, że tam było b. mało emocji, raczej film instruktażowo-popularnonaukowy dla studentów. Film o cesarskim cięciu, ratującym życie, byłby równie szokujący.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Amazonko można tam znaleźć zdjecia z aborcji ale likna nie umieszcze bo ochyda! Tu zapewne emocji nie zabrakło! Wolę nie myśleć o tym co widziałam z filmiku tak jak to widzą i postrzegają np studenci!
    Miło jednak popatrzeć co Nas czeka :))
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Amazonka - było tam wiele wstawek emocjonalnych, było wiele ciszy w momencie kiedy powinno się naukowo wyjaśnić pewne zdarzenia. Powiedzmy - film został tak skonstruowany, by odnieść oczekiwany skutek - niechęć do Aborcji.
    Każdy, kto ma swój mózg - wie jak postępować i żaden film nie przekona go do zmiany zdania JEśLI nie jest filmem naukowym.
    Nie lubię manipulacji w ogóle, bez względu na to, czy dotyczy to ukazywania obrazu zabitego ośmiomiesięcznego płodu - czy ukazujący przesłanie "mój brzuch. moja sprawa".
    Aborcja dwumiesięcznego płodu to dosłownie - usunięcie płatka kukurydzianego. Tak to wygląda na tym etapie rozwoju. Żadnej krwi, żadnego uciekania zarodka. A to nie zostało pokazane, mimo, że tak wczesne zabiegi były też wykonywane. Dlatego twierdzę, że to manipulacja.

    A filmiki o rozwoju ciąży są piękne. Na jednym z nich popłakałam się jak bóbr, tylko nie pamiętam, na którym ;-)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Autor filmu jest doświadczonym aborterem, który zabił nawet własne dziecko. Wiedział, co pokazać. FIlm miał taki cel - pokazać prawdę z medycznego punktu widzenia.
    Iwa, Mloda_zonka, Myszorka, Notes, jak się czują Wasze płatki kukurydziane, heh?
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Film pokazał prawdę częściową a nie całkowitą. Czyli manipulacja.
    pisząc o płatkach kukurydzianych zaznaczyłam, że na takim etapie rozwoju TAK WYGLąDA ZARODEK. A nie - że zarodek jest płatkiem kukurydzianym, czy - że można zamiennie używać tego i tego określenia, zarodek - płatek. To tak jakby zarzucić, że fasolka = płatek ;)
    Szkoda, że co nie doczytasz - to sobie dopowiesz, "heh" ;-)
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Manipulacja to bardzo bliski mi temat, zwłaszcza, że ostatnio to dość bliski mi temat :wink: Jednak ngL- Ty również ją zastosowałaś! "Aborcja dwumiesięcznego płodu to dosłownie - usunięcie płatka kukurydzianego." Amazonka odczytała to tak, jak Ty to napisałaś! Pisząc "Tak to wygląda na tym etapie rozwoju." czytelnik odnosi to zdanie do poprzedniego - do czynu, a nie do zarodka! Ale ok, już się nie czepiam:wink:
    Jeśli chodzi o niemy krzyk to nie zgadzam się, że takich metod się nie stosuje i w takim wieku nie popełnia się aborcji!!! Zdajesz sobie sprawę ngL, że w niektórych krajach zalegalizowana i dokonywana jest aborcja do momentu porodu!!??
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Kochane powiedzcie mi czy USG wykryje owulację i w jakim czasie po niej ??
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    U Was też pokazywano "Niemy krzyk" w szkołach podstawowych?
    --
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Ja oglądałam " Niemy krzyk" w pierwszej klasie Liceum . Pamiętam że tak to mną wstrząsnęło , że przez 3 kolejne noce miałam koszmary.
    Co do usg , sama sie zastanawiam , czy mozna potwierdzic owulacje po przypuszczalnym jej terminie.
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    U mnie były silne protesty rodziców i do oglądania tego filmu nie doszło. Mieliśmy za to serię przezroczy o tej samej tematyce.
    Obejrzałam go dopiero w tym roku. Nieświadomy wybranek kupił mi go, sądząc, że dotyczy on nowych ruchów religijnych - mojego zainteresowania.
    --
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    U mnie nie pokazywano..nie wiem, czy dobrze, czy nie:confused:
    A wracając do tematyki manipulacji, to jak zrozumiałyście z tego artykułu (z linku mony) informację o badaniach na temat wpływu prezerwatyw na bezpłodność kobiet? Tak z ciekawości pytam:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    I proszę - jeśli cytujesz to cytuj całość a nie wyrywaj z kontekstu - WTEDY to jest manipulacja. Napisałam: "Aborcja dwumiesięcznego płodu to dosłownie - usunięcie płatka kukurydzianego. Tak to wygląda na tym etapie rozwoju."
    Tyle ode mnie. Ty określasz do czego to się odnosiło ale tak się składa, że ja wiem lepiej do czego to było - bo ja to pisałam. Nic nie poradzę na to, że czytając "groszek" - pomyślisz "kukurydza". I nie wprowadzam nikogo w błąd. Wystarczy się chwilę zastanowić nad sensem tego, co się czyta.
    Inne kraje to inne kraje - a wiesz, że w Afryce dzieci nie mają co jeść? I co z tego? Robisz coś z tym? Bądź realistką. Swoją druogą jeśli już o tym piszesz - nie uważam, żeby to było dobre - dokonywanie aborcji przed porodem. Dziecko już wtedy ma rozwinięty system nerwowy i czuje realny ból. A to nie jest bez znaczenia. I o aborcji wiem znacznie więcej niż pokazuje się "na religii w szkole".
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Zabrakło źródła tych badań, więc dokształciłabym się, o ile ktoś takowymi dysponuje.
    --
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    i przypomniałam sobie , że przed slubem , kiedy nie chodzilismy na nauki przedmałżeńskie , tylko bezpośrednio do księdza. Ksiądz dał nam do obejrzenia kasete z nagranym "niemym krzykiem" jednakże drugi raz tego nie obejrzałam.
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    ngL dlaczego zaprzeczasz informacjom oczywistym i jeszcze kogoś obrażasz? Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałaś i zwróć uwagę, czy "tak TO wygląda" odnosi się do płatka, czy do usunięcia! Nie wyrywam niczego zkontekstu, bo cytat przerwałam tylko krótkimi zwrotami, wyjaśniającymi jak to można zrozumiec! I cytowałam całość! Czy nigdy nie przyznajesz nikomu oczywistej racji???:shocked:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Raz starcza na całe życie.
    --
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    cytat:"Walczący z antykoncepcją poseł Piłka podpiera się badaniami, które mają świadczyć o tym, że m.in. prezerwatywy zwiększyły niepłodność u kobiet. Zapytani o nie naukowcy i lekarze dziwią się. Twierdzą, że takich badań nigdy nie było i nie ma. - Żadna poważna publikacja medyczna nie opublikowała takiej tezy - mówi dr Anna Marzec-Bogusławska z krajowego centrum do spraw AIDS"
    Amazonko - sama jestem ciekawa jakie są żródła tych badań
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    kwiatuszek:
    1. w którym miejscu zaprzeczam JAKIM OCZYWISTYM faktom (podaj te oczywiste i uzasadnij proszę, bo ja nie widzę...)
    2. gdzie i kogo obrażam?
    3. Tak to wygląda odnosi się do aborcji na tym etapie ciąży.

    Przyznaję oczywistą rację wtedy, kiedy racja jest oczywista. To oczywiste ;-)
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Ciekawiło mnie to;) Bo wiele ludzi odczyta z tego, że żadnych badań nie było, tylko p.Piłka sobie coś wymyślił:wink::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    ech wiele jest nawiedzonych religijnie, najlepiej żebyśmy rozmnażali się jak króliki, nie stosowali antykoncepcji, a gdzie wolny kraj i demokracja ?!
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    w chinach są grupy do likwidowania niechcianych dzieci...wyszukują kobiet w nielegalnej ciąży i na siłę zmuszają do aborcji...a kasę na to daje między innymi nasza UE "kochana":confused:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    W celu zasięgnięcia informacji, ile Polakom brakuje do rozmnażania się jak króliki, trzeba zajrzeć do wątka o starających się.
    --
    • CommentAuthorAgunia005
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Czytam, oglądam i ryczę... buzują we mnie emocje - i pozytywne i negatywne. Tak jestem zdania że aborcja i antykoncepcja to wybór danej jednostki... jeśli jest bez nacisku i presji społeczeństwa czy bliskich... nie nie zabronie nikomu i nie bede wmawiać kobiecie po gwałcie która trwa w traumie że ma donosić ciąże z gwałtu i pokochać dziecko gdy jest przepełniona nienawiścią do tego który spłodził to dziecko. Nie przekonam nikogo kto nie chce dziecka, że to jest najwspanialszy dar od Boga i jego pocałunek... przekonuję samą siebie że mojemu synkowi jest dobrze w niebie, że nie czuł bólu... patrzę na zdjęcia nienarodzonych dzieci i widzę mojego maluszka... dziś po raz pierwszy wyjęłam zdjecia USG ... 18 tydz widać jak wkłada kciuka do buzi... i na krótko przed tym jak jego serduszko przestało bić (poprosiłam lekarza by wydrukował mi to ostatnie zdjęcie)... i ich słowa - nic się nie stało to tylko 2 komórki... Jedno zdanie które mi się tłucze po myślach to zdanie Mickiewicza „Kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże”. .. nasze człowieczeństwo ujawnia się właśnie w tych chwilach - poczęciu i śmierci a właściwie czym jest to nasze człowieczeństwo ... czy tylko 2 komórkami czy życiem - najcenniejszym darem ...
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Czyli sama sobie zaprzeczyłaś!"pisząc o płatkach kukurydzianych zaznaczyłam, że na takim etapie rozwoju TAK WYGLąDA ZARODEK." A teraz napisałaś "Tak to wygląda odnosi się do aborcji na tym etapie ciąży." Sama wpadłaś w pułapkę o której pisałam i z której wywiązało się nieporozumienie. O ten oczywisty fakt mi chodzi, że można to różnie rozumiec!Dlatego nie dziw się, że ktoś to zrozumiał inaczej, niż Ty - pisząc to!
    Zacytowałabym również, w którym miejscu kogoś obraziłaś, gdybyś nie zmieniła tekstu:bigsmile:
    A pisząc "mało który lekarz nawet na czarno zgodzi się usunąć ciążę starszą niż 3 miesiące." piszesz o lekarzach, a nie o lekarzach w Polsce, więc nie oczekuj - po raz kolejny, że ktoś domyśli się co miałaś na myśli. Ktoś czyta i stąd wnioskuje!
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Lily - chiny to w ogóle chory kraj, niedługo zabraknie u Nich kobiet bo kobiety tak bardzo pragną mieć syna (nie dziwię się, by córki nie podzieliły losu matki - kobiety zniewolonej psychicznie), że decydują się na aborcję, gdy tylko dowiedzą się, że są w ciąży z dziewczynką. A tam można mieć przecież tylko jedno dziecko. Chora odwrotność tego, co czeka nas jeśli poprawka zostanie zaakceptowania.
    • CommentAuthorAgunia005
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Amazonko dziekuję Ci serdecznie że porównujesz mnie do królika ... to że chcę mieć dziecko, to że nie decyduję się na antykoncepcję nie znaczy ze jestem zwierzakiem ... i to jest mój świadomy wybór że chcę być matką a nie wmawianie i narzucanie że mam usunąć bo... czy zdecydować sie na anty... no ale i tak lubię milutkie cieplutkie króliczki czy zajączki...:confused:
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    my tez żyjemy w chorym kraju a dzisiejszy artykuł całkowicie mi to uświadomił
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    kwiatuszek - nie dziwię się, że ktoś to rozumie inaczej niż ja ale dziwnym jest, że ten ktoś zarzuca mi swoją jedyną słuszną rację, ŻE JEST TAK JAK ON MYśLI. Że to i nic innego - Autor cytatu miał na myśli. Bzdura, wyjaśniłam - ale Ty dalej brniesz nie czytając ze zrozumieniem tego, co napisała, trudno - dlatego nie raz już nhapisała, że dyskusja jest jałowa, cokolwiek nie napiszę ty i tak zobaczysz swoje - nie ma sensu dyskutować, jeśli takie masz podejście. Niczemu nie zaptrzeczyłam, przeczytaj jeszcze raz. Etap ciąży i wygląda zarodka RóWNA SIę tak wygląda zarodek na tym etapie ciąży.
    Jak ktoś czyta i wnioskuje to niech wnioskuje prawidłowo a nie tak jak mu się w głowie przetłumaczy. Taka prawda Kwiatuszku - cokolwiek nie napiszę to i tak to obrócisz na swoje -0 więc powtórzę jeszcze raz - taka dyskusja nie ma sensu/

    A z lekarzem - fakt, słuszna uwaga. Nie napisałam.
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    zuza dlaczego się tak bulwersujesz? Przeciesz propozycja dotyczy informowania o szkodliwości, a reszta (rzekomy zakaz antykoncepcji) to już wyobraźnia autora artykułu...:confused:
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    no właśnie chodzi mi o tą wyobraźnię do tego chorą , jak można pleść takie głupoty
    --
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    ngL - rzeczywiście jałowa:confused:Ja twierdzę, że dwuznaczność jest, a że Ty jej nie widzisz... no cóż nie musisz...

    Widać, jestem bardziej wyczulona na czytanie między wierszami...
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    zuza- a to prawda i całkowicie się zgadzam:wink:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Mnie też to wkurza. Nie są znane żadne powikłania zw. z płodnością - przez prezerwatywy - nie dziwi Cię kwiatuszku, że ktoś próbuje wcisnąć kit społeczeństwo?
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    "ngL-"Nie są znane żadne powikłania zw. z płodnością - przez prezerwatywy" a skąd to wiesz?
    A manipulacja bardzo mnie wkurza, zwłaszcza, że jak napisałam bliski mi jest ten temat, jeden z ulubionych:wink:
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    że ktoś próbuje wcisnąć kit społeczeństwo

    Czasami sie zastanawiam , czy my - jako społeczeństwo uważani jestesmy za( przepraszam za wyrazenie ) "debili" ? Naród który daje się pod każdym wzgledem manipulowac i wierzy we wszystko co usłyszy ?
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Popytaj lekarzy.
    Powinni w takim wypadku zabronić używania większości szamponów i mydeł bo wykryte w nich substancje prędzej wpływają na niepłodność.
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Askąd wiesz, że mydło bardziej wpływa na niepłodność, niż prezerwatywy?:shocked:
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Wiem, że NIEKTóRE szampony i mydła zawierają substancje wpływające na płodność kobiety. Natomiast żadnych substancji wpływających na płodność nie znaleziono w prezerwatywie. Różnica dość znaczna. O jednym wiadomo i się o tym milczy a o drugim nie wiadomo a się dopisuje wymysły. Zaraz poszukam, jakie to dokłądnie składniki w kosmetykach.
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    Kurcze, pierwszze słyszę, ale jeśli tak rzeczywiście jest to:shocked:Ja grzecznie proszę o listę i chyba zaraz wyrzycam połowę kosmetyków:shocked:
    A to, że nie znaleziono w prezerwatywie takich substancji to tylko wypowiedź jakichś lekarzy(kilku, dobranych na cele artykułu), nie wiemy nic o żadnych wiarygodnych badaniach!
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006 zmieniony
     permalink
    "Na przykład amerykańska organizacja konsumencka zbadała kosmetyki na obecność ftalanów - działo się to w 2001 r., po czym opublikowała materiał pt. "Not Too Pretty" ostrzegający ciężarne kobiety przed stosowaniem kosmetyków z ftalanami.
    Ich obecność stwierdzono w 78 proc. wszystkich kosmetyków. No i dzisiaj jest zakaz ich stosowania przynajmniej w Unii Europejskiej, w USA powoli wchodzi on w życie. Kosmetyki zawierające ftalany mają wpływ na układ hormonalny dziecka płci męskiej już w łonie matki, prowadzą do wad rozwojowych i przyszłej niepłodności."

    Źródło: http://www.halat.pl/kosmetyki.html />
    Podpowiem, że dot. to np. wszystkich produktów Avon. Sprawdzałam na etykiecie. Nie pamiętam tylko teraz ich oznaczenia, bo to było dość dawno i zpaomniałam, trzeba poszukać.

    Ogólnie Kwiatuszku chodzi mi o jedną rzecz - dlaczego Rząd łapie się akurat na prezerwatywy? Bo jest problem z łodnością? Skoro nie ma wiarygodnych badań to chyba jednak nie o to chodzi? Chodzi bowiem o zmuszenie kobiet do rodzenia - tj. najpierw ostrzeżenie a potem zakaż sprzedaży a co za tym idzie - zmuszenie do stosowania metod naturalnych. To jest nie w porządku. Gdyby na prawdę zależało im na dbałości o zdrowie kobiety - wzięliby się za ostrzejsze prawo w stos. do WSZYSTKICH produktów szkodzących. Bo teraz to wygląda na celowe działanie i jest nim, skoro w prezerwatywach widzą to, tego tak na prawdę nie da się zobaczyć - a nie widzą szkodliwości w innych środkach, w których jawnie widać, że nie powinny być używane przez kobiety.
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Biedroneczko... tak, jak ty wiesz, że ja piszę to czy owo "bo rodzice mnie nie kochali" tak samo jak wiem, co się tobie tłucze pod sufitem po odbytym stosunku. :devil: To działa w obie strony. Poza tym obszernie zdajesz tutaj relacje ze swego stanu psychicznego i to nie tylko dzisiaj. Zdaje się, że ostatnimi czasy złe dni przewaają u ciebie nad dobrymi. Niedawno pisałaś o straszeniu męża rozwodem, bo za długo pracuje (myślisz, że on nie wolałby poleżeć sobie do góry brzuchem i poleniuchować? bo chyba od ciebie do pracy nie ucieka, więc po co te pretensje do niego) potem popadałas w rozpacz bo nie możesz mieć Batuty, następnie narzekałaś na swoją córkę, dziś w rozpacz wpędza cię staranie o zajście w ciążę.
    Coś za dużo tego, by zwalić to na karb "złego dnia". Dlatego własnie sądzę, że twój stan psychiczny nie jest najlepszy. Może to jesienna depresja? Coś tu jest nie tak. Czytając, co piszesz nie odnoszę wrażenia, że pisze to kobieta szczęśliwa.
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    ngL- przecież Rząd chce tylko INFORMOWAĆ, że antykoncepcja jest szkodliwa, nie ma tu mowu o zmuszaniu do rodzenia:shocked:. Jestem całkowicie za! Skoro w środkach do higieny są szkodliwe substancje (mam nadzieję, że w UE już nie:bigsmile:) to powinny być wycofywane, albo przynajmniej ludzie informowani! Podobnie jest z azotynami w żywności itp. Dlaczego więc nie ma tak być w przypadku środków antykoncepcyjnych?
    Kurcze, ja chyba na serio jestem wyczulona i dlatego inaczej czytam artykuły. Jeśli podają, że ktoś coś powiedział, to najzwyczajniej jest dla mnie znak, że można się z kogoś pośmiać i często nic więcej!
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Jasne, że nie ma. Jeszcze nie ma. Obawiam się jednak, że będzie miało.
    I nie zgadzam się, by rząd ostrzegał przed czymś, czego nie da się udowodnić. Równie dobrze może ostrzegać przed NPR bo nie ma dowodów na to, że metal na końcówkach termometrów nie szkodzi. A skoro nie ma dowodów, że nie szkodzi - to trzeba ostrzec ;-)

    To nie jest tak jak w przypadku żywności. To jest tak jak w przypadku WSZYSTKIEGO, co potencjalnie może szkodzić, ale że szkodzi - nie udowodniono :)
    Ja te artykuły czytam z opadnięciem rąk. Jestem zła, że nasz rząd zamiast wymyślać rzeczy sensowne i dążyć do poprawy warunkó w jakich wszyscy żyjemy - zajmuje się pierdołami. Za pierdołę uważam właśnie tą nagonkę na antykoncepcję. Zgadzam się, że może szkodzić. Ale tak samo może szkodzić pasta do zębów. A najbardziej to szkodzi czytanie takich rzeczy, co rząd znów wymyślił ;-)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Biedroneczko... tak, jak ty wiesz, że ja piszę to czy owo "bo rodzice mnie nie kochali" tak samo jak wiem, co się tobie tłucze pod sufitem po odbytym stosunku. JA UCHWYCIŁAM TYLKO FRAGMENT TEGO CO SAMA NAPISAŁAŚ! TY NIE WIESZ CO SIĘ DZIEJE W MOICH MYŚLACH PO STOSUNKU - ZAPEWNE NIE TAK JAK MYŚLISZ - SUFIT MOŻE TY MASZ - UWAŻAJ NA SŁOWA! To działa w obie strony. Poza tym obszernie zdajesz tutaj relacje ze swego stanu psychicznego i to nie tylko dzisiaj. Zdaje się, że ostatnimi czasy złe dni przewaają u ciebie nad dobrymi. TAK BYWA W ŻYCIU ALE JAK WIDZISZ SA TO JEDNODNIOWE STANY UCZUĆ! Niedawno pisałaś o straszeniu męża rozwodem, bo za długo pracuje (myślisz, że on nie wolałby poleżeć sobie do góry brzuchem i poleniuchować? ON ZA BARDZO KOCHA SWOJĄ PRACĘ... LUBI LENIUCHOWAĆ ALE ŹLE SIĘ CZUJE. WOLI PRACOWAĆ! ZBOCZENIE ZAWODOWE NIE JEST WYLECZALNE bo chyba od ciebie do pracy nie ucieka, więc po co te pretensje do niego)PRETENSJE PO TO ABY MU PRZYPOMNIEĆ O RODZINIE! KAŻDY MA PRAWO SIĘ ZAPOMNIEĆ. PO 13 LATACH CZASAMI W ZWIĄZKU ŁAPIE NAS RUTYNA! potem popadałas w rozpacz bo nie możesz mieć Batuty, NO QRDE JASNE ZE POPADŁAM W ROZPACZ A RACZEJ W SMUTEK - DO ROZPACZY DALEKO! następnie narzekałaś na swoją córkę, ZNASZ MATKĘ JAKA NIE NARZEKA NA SWOJE DZIECKO? KTÓRA POWIE, ŻE JEJ SKARB W WIEKU DORASTANIA JEST IDEALNY - JA OSOBIŚCIE NIE ZNAM! dziś w rozpacz wpędza cię staranie o zajście w ciążę. DZIŚ W ROZPACZ WPROWADZA MNIE CZEKANIE! NIE LUBIĘ CZEKAĆ - LUBIĘ MIEĆ WSZYSTKO NA JUŻ I TERAZ CHOCIAŻ NIE ZAWSZE SIĘ TAK DA....
    Coś za dużo tego, by zwalić to na karb "złego dnia". Dlatego własnie sądzę, że twój stan psychiczny nie jest najlepszy. NO MOŻE NIE JEST NA CELUJĄCY ALE OCENA DOBRA WYSTARCZA.... W ŻYCIU BYŁOBY ZA DOBRZE GDYBY WSZYSTKO SZŁO PO NASZEJ MYŚLI! Może to jesienna depresja? DALEKO DO DEPRESJI JESIENNEJ :) Coś tu jest nie tak. Czytając, co piszesz nie odnoszę wrażenia, że pisze to kobieta szczęśliwa. CZYTAJĄC TO CO PISZE - CZYTASZ SŁOWA KOBIETY RACZEJ SZCZĘŚLIWEJ Z CHWILOWYMI ZACHWIANIAMI UCZUĆ! WIELKIM OGÓLNIE WYZWANIEM JEST BYCIE MAMĄ. KAŻDA CHYBA Z NAS W TEJ KWESTII MA OBAWY...

    TY NIE PŁACZESZ NP JAK OGOLĄDASZ WZRUSZAJĄCY FILM, ALBO NIE ŚMIEJESZ SIĘ NA MAXA GDY OGLADASZ COŚ ŚMIESZNEGO? WIDZISZ, NIE KAZDY WIDAĆ MOŻE BYĆ TAK USTABILIZOWANY W UCZUCIACH...
    DIES DIEM DOCET... ALE NIE ZAWSZE MOŻNA TE DNI PRZEZYWAĆ NA ZASADZIE CARPE DIEM.... JAK NA HEDONISTKĘ PRZYSTAŁO - POSZUKUJĘ PRZYJEMNOŚCI ALE NIE ZAWSZE JE ZNAJDUJĘ :))
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    Biedroneczko.. płaczę zawsze bardzo na "AI sztuczna inteligencja" jak ten mały chłopczyk-robocik błaga Niebieską Wróżkę aby sprawiła, że mama wróci, a potem, jak kosmici klonują jego mamę z zachowanych włosów i może ona żyć jeden dzień i chłopiec spędza ostatni cudowny dzień ze swoją mamą, a potem "zasypiają" i zostaje tylko "rozmumny" na swój sposób miś- zabawka, to zalewam się łzami.

    Jest jeszcze kilka innych filmów, które mnie wzruszają, ale ten wzrusza mnie MAKABRYCZNIE. Nawet teraz, pisząc to, mam łzy w oczach.
    •  
      CommentAuthorkwiatuszek
    • CommentTimeNov 8th 2006
     permalink
    ngL- zgadzam się, że informacja musi być rzetelna i przwdziwa! Nie wyobrażam sobie inaczej, z resztą nie martwię się o to, bo koncerny farmaceutyczne nie pozwoliłyby na to. A czy jest to tylko bzdura i błahostka? Nie. Wiele moich koleżanek w wieku 16 lat zaczęło stosować tabletki i mają teraz problemy. Jesli antykoncepcja szkodzi (a wiem, że tak jest) to wszyscy powinni o tym wiedzieć, bo na razie wypowiadają się tylko opłaceni lekarze, którzy twierdzą, że że jest inaczej.
    A jeśli szkodzi pasta do zębów o również życzyłabym sobie, aby na opakowaniu była taka informacja.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.