Jemmo, to powieść o losach pewnej rodziny, w niektórych momentach miesza się tam realizm z fantastycznymi elementami, kurcze, trudno mi opisać fabułe, bo tam naprawdę dużo się dzieje; na początku dziwnie mi się to czytało, bo jest to specyficznie napisane, ale później mnie wciągnęło, i przeczytałam to z zapartym tchem.
a Ja pamiętam jak czytałam książkę Suszyńskiego - DOTKNąłEM SZCZęśCIA - na sam koniec wyłam jak nienajęta :(( Moja kumpela, która jest molem książkowym i cholernik jeden tak opanowała czytanie, że leci po kilka linijek jednocześnie śmiała się ze mnie. Dorwała ją po mnie - książka poleciała w kąt a ona ledwo się powstrzymała od łez...
hehehe Jemma nie wątpię :) Ale ja jutro będę sierotą jak zamorduje moją matkę wiec zawczasu szukam nowej miałam dzis jechać ją udusić ale mój mąż skutecznie mi to odradził ale jutro muszę do niej jechać
loooo zesz.... ale produkcja :) w sumie zadnej z tych ksiazek nie czytalam bo przez ostatnie 2 lata tylko knigi z jezykoznawstwa i literatre amerykanska i angielska obowiazkowa na zaliczenia na mgr studiowalam... no i maniakalnie chmielewska - tak mi juz od mlodosci zostalo ze zadnej ksiazki Joaski nie przepuszczam :D
jooo żeście mi przypomniały że ja mam gdzieś "Lesia" - dawno nim sobie chumoru nie poprawiałam :D a jak tylko słyszę tytuł to mam wizję jak garbaty zwiewa po torach
And ja tam lubie UPIORNY LEGAT i ogolnie duuuzo ksiazek... ostatnie zapalniczka i rzez bezkregowcow tez niezle :D kupuje przy okazji zakupow w empiku jak przesylke znajomi maja za free a pozniej sprzedaje na allegro po 2-3zl taniej :D
Sorki, znowu Ahmed mnie pochłonął:D. Miało go nie być, bo na weekend wyjeżdżał, ale przyjechał szybciej, bo za ciepło było na wyspie, powyżej 40 stopni a mi zimno buuu;-(