aga976 ach troszkę się pokomplikowało ale w ostateczności wylądowałam w katowicach na spotkaniu z dziewczynami :)) z tego też powodu spacer był niemożliwy :))
dziewczyny a na co zwrocic uwage kupujac dziecku (6letniemu) kask i ochraniacze na rower?? na allegro dla dzieci jest tylko 1 model i tego i tego a u mnie sklep sportowy to tylko same wybajerzone i drogie rzeczy wiec nie mam porownania
a ja w czasie tej burzy szłam na przystanek ;0 złapał nas grad i woole zanim doszlismy na przystanek i gdzies sie schronilismy to byłam cała mokra brrr :( a mały w wozeczku pod osłonka spał smacznie ;) takim to dobrze ;)
Dronko ja oglądam komedię :D Głupi i głuszy 2 i czytam Alchemika :D Tzn teraz słucham relacji mojego dziecia z wypadu - śpiewali dziś na ślubie z Diakonią a potem były wspólne marcowe urodziny aż mi przykro ze z nimi nie byłąm
hehehe niewiem zaoglądałam się i zagadałam Ale zaraz idę do wanny więc będę naprawdę czytać bo teraz to literki oglądam ALe myśl z wewnętrznej strony okładki mi sie podoba :D
Jaka Ania szczęśliwa ... jejku pomijając jej radość z arafatki o której mi miałczała już kilka tygodni to samo bycie z tymi ludźmi ją rozpromienia ! Jest przeszczęśliwa i żywioł - wulkan energii Jak ja bym chciała mieć teraz 11 lat!!
:D hahaha dokładnie - chociaż ja jeszcze z dziećmi na podwórku i poskaczę na skakance, pogram w piłę czy w paletki - więc nie jest ze mną aż tak tragicznie
Na rolki nie mam już jak iść bo moje mi "ktoś zabrał" i popsuł zapięcie a teraz krzyczy że to nie on(a) Ale na rowerze jeszcze jej się odechce ze mną jeżdzić :D dam jej popalić hahaha w tamto lato jak przejechała się ze mną do karpacza na lody to chciała autobusem wracać do domu :D O koniach ja juz nic nie mówię bo niestety nie stać mnie na regularne jazdy ale gdyby tak ance pozwolić to wiesz gdzie by spała? w stajni! (ja bym namiot obok rozbiła ) Generalnie napewno w lato nie będę siedzieć w domu Weronika już będzie około roku więc wrzucę ja w krzesełko rowerowe i pozwiedzamy okolice. Niestety nie całą rodzinką ale jakoś na zmianę damy radę
And Ja jestem ciekawa co przyniesie czas :)) chciałabym wrócić do jazdy konno i do rolek. Rower mam i stoi już 3 rok :(( może bym fotelik dokupił dla Julci i z nią bym mogła śmiegać:))
:) Ja uwielbiam jeździć na rowerze tym bardziej że mam tu gdzie pojeździć. Przykro troszkę że nie wszyscy jeszcze pojedziemy, no ale co roku będzie ku temu bliżej :)
And na śląskich drogach jeździ się gorzej - spaliny z samochodów są nieprzyjemne :(( a najgorsze są autobusy miejskie i cieżarowe samochody z nieszczelnym wydechem :((
Wytłumaczcie mi co może być powodem zachłyśnięcia się przez dziecko pokarmem - karmione piersią.
Dowiedziałam się właśnie, że znajoma karmiła noworodka ok 2 tygodniową Julcię piersią i ta się zachłysnęła do tego stopnia, że straciła przytomność.... najciekawsze w tym wszystkim jest to, że matka nie może przebywać w szpitalu z dzieckiem, które ma poniżej miesiąca, to jakaś paranoja!!!
O mamo nie bylo mnie jeden dzien a tu do przeczytania 250 ale przeczytałam:)Ja po szkole ech zmęczona jestem i mam dość.Co do książek to moje ostatnie to same naukowe rachunkowość, zarządzanie itd, ale mam nadzieję ,że niedługo uda mi się coś relaksyjnego przeczytać.Pozdrawiam i miłego popołudnia życze wszystkim
Lady może się tak zachłysnąć u mojej sąsiadki to pogotowie na sygnale jechało,ale jak dziecko karmione piersią to matce nie mogą zabronić, bynajmniej u nas matka może być a nawet powinna być z dzieckiem. Inaczej jak karmione jest butelką wtedy matka cały dzień jest a potem od 21 do 7 rano nie. zresztą to zależy od stanu malucha czasami i na sztucznym się zgadzają.
heh jak nie miałam co czytać to nie miałam a teraz sama nie wiem za co sie wziąć bo właśnie Ania przyniosła mi na tydzień Zieloną milę - na filmie zryczałam się jak wariat i aż kusi mnie ta książka :D
Złaziłam się dziś jak wariat. jak wyszłąm z domu o 11 tak wróciliśmy po 17 ale normalnie nie żyję - rewelacyjna pogoda i aż żal w domu było siedzieć
Oglądałam. Sorki, jestem dzisiaj jakaś zakręcona. Wiesz, byłam z kumplem na spacerze i obiedzie, i kumpela napisała do mnie smsa z pytaniem jak sie bawię, a ja jej odpisałam, ze jest fajnie, zjadłam pyszny obiad, i okazało się, że to kumplowi wysłałam, strasznie potrzepana dzisiaj jestem....
Witajcie po całej niedzieli! u mnie zaczęło się rano od wystawy psów! Pojechałam z Adrianą a M został z Julką i poszli na spacerek. Odwiedziłam przy okazji moją ciocię, z którą się tam spotkałam i złaziłyśmy sklepy z nudów :)) Niestety tę sielankę przerwał M bo nie dawał sobie rady z małą - wiercipięta z niej nieprzeciętna i wszędzie jej pełno a dla niego to podobno bardzo męczące ha ha ha...
Pod wieczór odwiedziłam moją mamą - ta zmiana czasu spowodowała, że pogubiłam się w całym tym dniu :))
Niestety wieczór zakłócił M i przeszła burza przez mieszkanie :((