Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    cześć BABY PLOTKARY, ale żeście naprodukowały postów, normalnie nie nadążam czytać hihihihi
  1.  permalink
    wczoraj szła za mna dziewczyna z trójka chłopców-dwójka z nich to byli bliźniacy...wiecie jakie mieli imiona?
    OLIWIER.COLIN(chyba tak to sie pisze)NATANIEL
    łobuziaki bo nic jej nie słuchały i ciagle uciekały na hulajnogach



    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Skandal w szpitalu - 3 noworodki mają sepsę

    Trzy noworodki w Rydułtowach na Śląsku walczą ze śmiertelnie groźną sepsą. Zostały zakażone na oddziale położniczym miejscowego szpitala. Według rozmówców "Dziennika" zachorowały, bo na oddziale panowały skandaliczne warunki sanitarne. Brakowało nawet bieżącej wody.
    Wczoraj powiatowy inspektor sanitarny w Wodzisławiu Śląskim nakazał w trybie pilnym zamknięcie szpitala i zawiadomił miejscową prokuraturę. To, co działo się w Rydułtowach, przechodzi ludzkie pojęcie - mówi "Dziennikowi" Jan Bondar, rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego w Warszawie. Ciężarne kobiety myły się w miednicach, bo na oddziale położniczym brakowało bieżącej wody. Troje noworodków zakaziło się bardzo niebezpieczną bakterią - opowiada.
    Informacje potwierdza Witold Janiec, szef prokuratury w Wodzisławiu. W środę po południu inspektorat sanitarny powiadomił nas o natychmiastowym zamknięciu oddziału położniczo-ginekologicznego. Alarmował, że panują tam skandaliczne warunki sanitarne - mówi.
    Jaka jest prawda o stanie zdrowia maluchów, dowiemy się dziś w południe, kiedy sanepid ogłosi swój raport z dochodzenia epidemiologicznego w tej sprawie. Raport będzie też podstawą do postawienia szpitalowi zarzutów.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    a mi wczoraj sasiadka opowiadala o niani jej wnuczki... sluchajcie wlos sie na glowie jezy... babka taka ok 45lat niby siedziala juz z 2 dzieci (polecona pzrez znajomych) no i co matka wrocila z pracy to ta twierdzila ze dziecko caly czas spalo. przychodzil weekend dziecko zero spania.. pewnego dnia ta dziewcyzna (25lat ma) zauwazyla u malej jakas dziwna plame na czole a wlasciwie na spojeniu nosa miedzy brwiami... no lae nic nie mowila tylko obserowala... mala wieczorami zupelnie spac nie chciala byla marudna placzliwa wiec poszli do lekarza... lekarka stwierdzila po badaniu ze dziecko ma odwapnienie czaszki wlasnie w tej przedniej czesci... rodzice zaczeli doszukiwac sie przyczyny i wzieli nianke w obroty... okazalo sie ze ta wcierala ocet dziecku w czolko zeby lepiej spalo!!!!! :devil:
    roznioslabym tego babsztyla!!!!!!!!!
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    ups - nienormalna :(
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    AniaM: okazalo sie ze ta wcierala ocet dziecku w czolko zeby lepiej spalo!!!!! :devil:
    Biedne dziecko
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Szok - normalnie skandal!:shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked::shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    ciekawe co z tym faktem zrobią?
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    a wiecie ze tego nie mozna zglosic na policje????
    niania nie byla zarejestrowana wiec rodzice jeszcze 'beknac' by mogli...
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Pozostaje nadzieja, że pani dowiedziała się, jakie szkody może wyrządzić swoim postępowaniem i więcej nie zrobi tak żadnemu dziecku.
    Już nie mówiąc o tym, że oby nie miała do czynienia już z żadnym dzieckiem.
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    ale postów musiałam nadrobić :))) plociuchy, zamiast grzecznie lub niegrzecznie iść spać z mężem, to tracą energię na forum :wink:

    co do tej niani, to w życiu bym nie pomyślała, że od wcierania octu może dojść do odwapnienia czaszki!! już nie mówiąc o tym, że wcieranie octu to metoda na spanie
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    moze pani_wonka by cos doradziła
  2.  permalink
    To pewnie jakaś "medycyna ludowa".
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    to teraz was rozsmiesze... zadzwonil przed chwila domofon a ja w pizamie mysle sobie poczta... dawaj wbijac sie w jeansy chwycone w locie i t-shirt... pzryszedl pocztylion z listem poleconym... zamknelam za nim drzwi patrze.... a ja mam jeansy na lewa storne zalozone :rolling:
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    hahahahaha, Ania, jak ty zdołałaś je wciągnąć hahahahaha
    ale się ubawiłam :))))

    śmieje się z ciebie, a wczoraj na imieninach dziadka wyskoczyłam w sweterku na lewą stronę i co ciekawe to jeszcze guziki miałam zapięte i jeszcze jak mi zwrócono uwagę,to się upierałam że to prawa strona ;))
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Harpi no to obydwie zdolne jestesmy :)

    a spodnie wciagalam w takim tempie ze pewnie i o rozmiar za male bym dopiela :tooth:
  3.  permalink
    Ja w zeszłym tygodniu majtki na lewą stronę ubrałam, dopiero w pracy sie zorientowałam, jak poszłam do toalety.
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeApr 4th 2008 zmieniony
     permalink
    Aniu, to jeszcze nic, moja znajoma nauczycielka na początku swojej kariery poszła w zimie do szkoły i dopiero w pokoju nauczycielskim zdejmując płaszcz zauważyła, że... zapomniała założyć spódnicy! Więc cały dzień prowadziła zajęcia w płaszczu, wymigując się rzekomą chorobą :bigsmile:.

    Co do kremów do rąk to ja polecam ciemnoczerwony z Garnier, wożę go z kolei z Polski do Niemiec.

    Z tą nianią to jakiś koszmar. Tu ostatnio odbył się proces niani, która dzieciom zaklejała buzie plastrem, żebyu cicho siedziały...
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    no i dlatego boje sie brac nianie z ogloszenia... mam nadzieje ze Pani ktora zajmowala sie 4 lata Gabrysia zdecyduje sie i przyjdzie do Krzysia
  4.  permalink
    Moja mama jest taką "nianią domową", a dzieci ma z polecenia, tzn. zajmowała sie dzieckiem znajomej, i ona ją później poleciła koleżance.
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Co do ubierania... Pamiętam jak w podstawówce nasza nauczycielka polskiego założyła dość prześwitującą bluzkę, a nie włożyła stanika... I chodziła z chusteczkami w newralgicznym miejscu ;)
    Z kolei matematyczka w liceum miała sweter poprzecierany na biuście (ciekawe od czego, to była już starsza pani) i po następnej lekcji już chodziła w kubraczku.
    A ja też mam na koncie parę ubraniowych wpadek, ale nie tak śmiesznych.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    moja ciocia jest nauczycielka i kiedys przyparadowala do szkoly z jednym okiem umalowanym :) smiala sie ze to moja wina bo do niej zadzwonilam i zapomniala domalowac drugiego oka a pozno juz bylo i poleciala....
    oooj dlugo uczniowie mieli z niej ubaw :)


    z osobistych numerow ubraniowych - kucalam kiedys na lekcji i... spodnie mi pekly na kolanie - uczniowie sie smieli ze im pozazdroscilam i tez chcialam byc chociaz troche odlotowa :D
  5.  permalink
    Mi sięjeszcze jedna moja ubraniowa wpadka przypomniała- miałam na sobie stare sztruksy, juz trochęwytarte, bardzo dopasowane, bo przytyłam, i mierzyłam buty, jak siepochyliłam, zeby je zawiązać, tzn sznurówki, to mi spodnie na tyłku pękły... Dobrze, ze miałam sweter, zawiązałam go w pasie i tak szłam do domu:)
    -- http://cudmania.blox.pl/html
  6.  permalink
    Ale naprodukowałyście od północy :shocked:

    dziewczyny- czy u was tez tak pachnie wiosną?????
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    mi się często zdarza ubierać majtki na lewą stronę...
    ale nic ciekawszego mi sie nie zdarzyło:)
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    aga1976: dziewczyny- czy u was tez tak pachnie wiosną?????

    raczej śniegiem
    tak się zachmurzyło jakby sniegiem miało walnąć
  7.  permalink
    ojej- a w warszawie piękne słonce :shocked:Mam nadzieję,ze nie przyjdzie z południa do nas to chmursko:devil:
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    U mnie też słonko do okna zagląda
    Ale może dlatego, że mieścina ta sama ;)
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeApr 4th 2008 zmieniony
     permalink
    dobra-juz do was jade tylko powiedzcie słoneczku, by na nie poczekało :)
  8.  permalink
    U mnie chmurki są i zimno, i spać mi się chce, i trzeci dzień jestem marudą:D
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Rano jak szli do przedszkola przemokli, teraz wróciłam ze spaceru to miałam kurtkę odpiętą bo ciepło ale niebo zachmurkane - pogoda typowo kwietniowa -> kwiecień plecień (tylko że dlaczego aż tak przeplata w 1 dniu :/)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Jakichś specjalnych wpadek ubraniowych nie miałam a przynajmniej nie przypominam sobie - miałam bardzo ulubione dżinsy - cieńki lekko rozciągliwy dżins i jak się schylałam strzeliły tak że kawałek pośladka wystawał, spacer w kapciach do kościoła - no ale z gracja udałam że tak ma być :D byłam w ciąży i powiedziałam że mnie nogi najmniej w takim obuwiu bolą :D ale dłuuugo sama z siebie się śmiałam

    Jednak hitem w ubieraniu jest cała moja 3 rano. To że coś na lewej str czy tył naprzód juz mnie specjalnie nie rusza, ale myślałam że "posikam" się ze śmiechu jak Andrzej wyszedł z dziećmi do przedszkola, nie minęła minuta wracają i się śmieją że hoho - Gabrysia wyszła w skarpetkach! Kapnęli się pod blokiem bo zrobiło jej się mokro w stópki :jumping: Ani ja ani And nie zauważyliśmy tego małego braku
    Drugim razem mój Małż założył dwa różne buty mówił że ludzie się na niego dziwnie patrzyli ale "olał" to jak zdejmował w domu zaczął kląć i się śmiać
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Zaktualizowałam dział jak_prawidlowo_dobrac_stanik_na_maly_i_duzy_biust
    Na samym dole dodałam sekcję przeróbki, jest info jak przerobić stanik zwykły na karmnik i jak zwęzić obwód gdy się rozciągnął.
    jak macie inne ciekawe linki dodawajcie:)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    spacer zaliczony... jak wychodzilam z domu to bylo tak pieknie slonecznie i wiosennie ze nawet lzej sie ubralam ale jak wracalam to rece w kurtke chowalam bo wozek mi prowadzic juz zimno bylo...

    kiedy sie sadzi kwiatki na balkonie?? chyba jeszcze przy wczesnie troche co?
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Oj dziewczyny, ale miałam ubaw - po same pachy hahaha :bigsmile::wink:
    Ja również wyskoczyłam na spacer, ale sama - u mnie wieje dość mocno :confused:
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Dopiero Was nadrobił boziu a uśmiałam się do łez.
    Wiecie te pękające spodnie to u mnie też miało miejsce a najgorsze że byłam w pracy więc wzięłam zszywacz i połatałam tylko przez całą dniówkę nie usiadłam bo strach było.
    Ktoś podmienił mi dziecko w ogóle nie chce spać a jak już zaśnie to na chwilkę i teraz znowu nie da mamie posiedzieć.
    A mnie czeka robienie porządków w ogródku za oknem w zeszłym roku miałam wymówkę bo ciąża a w tym już mnie nie ominie.
    --
  9.  permalink
    Aniu- to zależy jakie kwiatki. jezeli bratki to już- a jezeli pelargonie , surfinie i inne bardziej delikatne to dopiero po 15 maja
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    o matko Aga... ja nic z takich... nasionka czegos o nazwie NEMEZJA kupilam... w zeszlym roku Gabrysia miala wielka radoche ze rosly to i w tym roku chce zeby sie opiekowala skrzynka :)
  10.  permalink
    yyyy... To ja niecierpliwiec jestem... Kupuje sadzonki i to dosyc duże,zeby od razu ładnie wyglądały :) A tak w ogóle o nie znosze zajmowac się kwiatkami :/
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Ania, myślę, że możesz to wysiać w domu, nim wzejdzie, to trochę czasu minie. Ja bym wysiała w domu w doniczce, może być nawet dość gęsto i potem jak już urosną trochę to poprzesadzasz w doniczkę tą właściwą - jak sadzonki

    Aga, mam to samo, całą ciąże zbierałam się żeby domowym zmienić ziemię, no i się nie zebrałam, a teraz mam rewelacyjną wymówkę - dziecko i brak czasu :wink:
    ja nawet o podlewaniu ciągle zapominam, ale mamy tak uparte kwiaty, że czasem susza taka, że sama się mocno dziwię jak one dają radę i co więcej nowe listki i odnóżki puszczają, już druga wiosna jak mi się busz robi na parapetach, nie wiem jak one to robią :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    właśnie się wkur.... i poryczałam aż :((( i muszę się wygadać
    M obiecał mi wczoraj, że dziś wieczorem będzie niespodzianka - no nie muszę chyba tłumaczyć :wink: no ale mówił o tym wczoraj, więc pewnie zdążył zapomnieć o obietnicy, zresztą to najmniej ważne. Wrócił z pracy i zajmował się małym, a ja prasowałam, a że rano powiedział mi, że mu źle kołnierzyk wyprasowałam, to powiedziałam, że jego rzeczy od dziś nie prasuję, no i prasowałam rzeczy Kamila, jak ja poszłam karmić i usypiać, to on sie wziął za prasowanie - na pokaz chyba. Ale zajmowanie się Kamilem wcześniej wyglądało tak, że machał mu grzechotką i oglądał film na kompie, a ja prasowałam, w końcu mówię - może byś ze mną pogadał chociaż, to stwierdził, że ja z nim nie gadam, to sobie film włączył. No dobra,olałam, nie będę się o pierdoły kłócić i denerwować. Jak karmiłam, to sobie pomyślałam, że zrobię zapiekanki, obejrzymy sobie jakiś filmik, wchodzę do pokoju, a mąż się ubiera. Pytam wychodzisz gdzieś? tak, do Awangardy (pub u nas w mieście). A wcześniej słyszałam jak mówił przez tel do kumpla, że odpuszcza sobie dzisiaj.
    No i jest mi źle i przykro, siedzę cały dzień sama - znaczy z Kamilem - ale chciałam oprócz gugania pogadać z kimś chociaż wieczorem, poprzytulać jakieś większe ciało. I jeszcze jutro jedzie sobie na ryby i znów samotny poranek.
    Chyba mam doła....
    --
  11.  permalink
    Harpijko:kissing::hugging: skąd ja to doskonale znam! wiesz ze jak M wrócił z tego pierwszego wyjazdu stracilismy jaksies 10 dni na kłótnie i takie bezsensowne pretensje,obrazanie soe ,fochy.Ile ja sie napłakałam i tio małemu w rekaw:( tacy są faceci no nic nie poradzimy,za duzo od nich wymagac nie mozna
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    HARPIJKO powdziwiam Cię bo u mnie nie ma takiej opcji wychodzenia samemu do pubu albo razem albo w cale!
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    u nas są albo męskie albo damskie wypady ale nikt nie wychodzi z domu bez uzgodnienia tego z druga połową
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeApr 4th 2008 zmieniony
     permalink
    Harpi przytulam ...
    U mnie też kiepski wieczór - mój M poszedł na imprezę batalionową - fakt, rzadko wychodzi z kumplami no powiedział mi o tej imprezie już w pon, ale chłopaki właśnie mi dali taki popis, że jestem dosłownie umęczona ... Nie wiem czy to zęby znowu czy faktycznie wyczuwają jak M nie ma w domu :shamed: No za jasną cholerę nie chciały zasnąć - ryk i wycie PODWÓJNE na przemian - uszy puchły !!
    W końcu Szymon zaczął aż się zanosić :cry: Wzięłam go na ręce i się uspokoił ... Obu miziałam troszkę po buzi i zasnęły :shamed::neutral: Wszystko było by ok, ale w ten największy ryk mój M raczył zadzwonić i spytać jak sobie radzę - więc weszłam z tel do dzieckowego pokoju i usłyszał jak krzyczą i płaczą ... Ale pytanie "mam wrócić" już mnie siekło - zakończyłam rozmowę życząc miłej zabawy :shamed::sad::neutral::confused:
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    nie no Lady, bez przesady, ja tam nie zabraniam męskich wyjść, tym bardziej, że wcale mnie tam nie ciągnie, najarane na maxa, smród, nie lubię lokalu, a jeszcze mój M ma specyficznych kolegów, single, a nie przepraszam - jeden ma dziewczynę, ale się wstydzi, bo ona zaciąga (serio!!). Moje koleżanki to mężatki albo w związkach i właściwie nie mam tak, żeby się spotkać z koleżankami, bo spotykamy się parami, a tu byłabym tylko ja - średnia przyjemność. No więc go nie zatrzymuję, tym bardziej, że wiem, że tamci i tak spotykają się prawie codziennie, no bo single, a Adam tylko czasem do nich dołączy, ale akurat dzisiaj to mógł zostać w domu :((
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Izunia bidulko - dzisiaj jakiś taki porypany dzień bo Julka też marudzi w łóżeczku nie wiedząc dlaczego :(( Ma z córą we firmie coś tam dłubią w dziele motoryzacyjnym a Ja szukam wózka :(
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    do tego wszystkiego nie było mnie godzinki czasu a już potracili smoczki i nie mogę się ich doszukać wrrr - dobrze, że mam zastępcze :)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Lady a ja szukam fotelików hihi :wink:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 4th 2008
     permalink
    Izunia hi hi hi każda coś szuka :)) Ja z mojego jestem bardzo ale to bardzo zadowolona :))
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.