Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ja tez robie dzis rybe,ale prosto w piekarniku z warzywami...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008 zmieniony
     permalink
    a cha wiedziałam, że zapomniałam coś napisać.

    Ania jakiś czas temu szukałam tej maści na allegro - typowa niemiecka bo są różne ale tylko jedna z nich jest zachwalana!
    Nie stosowałam jej jeszcze... po krio czuję się znacznie lepiej a w maju idę na pływalnię wiec powinno być super - odprężę mięśnie!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    babcia moja dużo jej używa i stosowała różne ale wiem, że tylko jedną sobie chwaliła
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    aha ... no nic...
    zajde do apteki i zobacze co mi znajoma zaproponuje... w domu mam ketoprom ale niewiele pomaga...
    chyba musze skoczyc wygrzac gnaty na solarium to i sie zrelaxuje przy okazji... z tego co sie dowiedzialam u mnie krioterapia jest odplatna 20zl za zabieg a z tego co wiem trzeba wykupic 10. do komory wchodzi sie pojedynczo, aha trzeba miec zaswiadczenie od rodzinnego ze nie ma przeciwwskazan... chociaz lekarka wczoraj mowila ze ona przy karmieniu by nie radzila probowac
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania krioterapia jest refundowana przez NFZ wiec dopytaj się dokładnie. Chcesz iść prywatnie ok nie ma sprawy to płacisz tu gdzie chodzę też tak jest. U nas wchodzi 6 osób i spaceruje z rączkami w górze :)) w drewniakach :)) przy tym świetnie tupając i w maseczkach na ustach oraz odpowiednim ubraniu :)
    Nawet na internecie możesz wyczytać o refundowaniu. Lekarz rodzinny przepisał ale i tak musiałam iść ze skierowaniem do lekarza,który przyjmuje w przychodni gdzie te zabiegi wykonują a ten przeprowadził wywiad ze mną odnośnie mojego zdrowia!

    Przed każdym wejściem do komory mierzone jest też ciśnienie i wiem, że osoby z cukrzycą nie mogą tam wchodzić!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Lady ale u nas nie wykonuja tych zabiegow ani w rpzychodniu ani w szpitalu tylko w prywatnym osrodku zdrowia... dopiero sie beda starali o refundacje ale w marcu byly jeszcze odplatne... cisnienie to ja mam bardzo niskie a cukrzycy niet wiec moze jakis przeciwwskazan by nie bylo... tyle ze jak pisalam u nas komora jest 1osobowa... poczekam na opcje refundowana i wtedy sie zapisze... na razie chce isc z Krzysiem do groty solnej a to tez 100 bedzie kosztowalo ale przy mojej alergii ponoc warto
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania ostatnio przy badaniu ciśnienia pielęgniarka spojrzała na mnie i pyta czy żyję hahah 90 na 60 norma :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania to życzę aby refundowali bo naprawdę warto :)) Nie noszę zimna ale to jest zupełnie inne i człowiek czuje się bardzo dobrze po nim :))
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Lady to może umówimy się na ten dzień odnowy biologicznej, bo ja jutro też planuję coś na twarz położyć, a reszta to w środe u kosmetyczki!:wink::bigsmile::cheer:
    Kurcze ja tez czasami chciałabym mieć loczki, a ma proste jakbym codziennie prostownica je potraktowała, ale teraz chcę grzywkę i sobie ja w tygodniu zrobię , tylko nie wiem czy gęsta i prostą, czy po skosie???
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    no u mnie takie cisnienei to tez norma... chociaz ktoregos dnia siegnelo jak to mawiam dna... 78 na 45 az maz 3 razy mierzyl i w koncu takim zwyklym sprawdzilismy no i tam pi razy oko bylo 80 na niecale 50


    Gabrysia powiedziala ze zostanie na chwile sama w domu wiec budze powolutki Krzysia biore go pod pache i lece po prowiant obiadowy ....
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania grote mam pod nosem i też już chciałam się do niej nie jedokrotnie wybrać z Julcią ale nie wiedziałam czy małe dziecko może ..... nie pytałam! Kosztu nie znam, poślę mamę niech się dowie to Ci napiszę ile to u Nas kosztuje!
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania te co mam jest OK ale czuję czasami się źle i wtedy mam bardzo złe to drugie - zazwyczaj bardzo niziutkie! Swego czasu też miałam robione badania bo i ciśnienie niskie i wiecznie miałam duże źrenice :)) nic nie biorę he he he
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Lady, nie kiszę włosów, w ręczniku trzymam tylko tyle, żeby nie ciekło z nich, jak zdejmę.
    Mam za długie włosy i nie chce mi się ich wycierać.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Lady grota jest w Gabrysinym przedszkolu i ona jako przedszkolak ma za free zwlaszcza ze u niej jest wskazanie (problemy z drogami oddechowymi i uszy) no a ja przy alergii tez mam super niby skorzystac wiec Krzysko idzie przy okazji. wg mojej pediatry przeciwwskazan nie ma, neonatolog telefonicznie tez potwierdzila ze spokojnie mozemy chodzic... seans nie wiem ile trwa ale jesli sie ma cos wspolnego z przedszkolem to wykupuje sie 'cegielke' 10zl
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    NR wiem coś o tym. Niedawno jak była fryzjerka i widziała, że robię turban na głowie powiedziała mi, że nie powinnam tylko w ręcznik odsączyć i zostawić bez owijania. Też mam niby długie bo za ramiona :)
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    moj dziec nie chce sie obudzic... szkoda ze spac to on lubi ale w zlych momentach :devil:

    Lady - przypomnialo mi sie ze u nas do groty dla dzieci potrzebne jest zaswiadczenie lekarskie ze nie ma przeciwwskazan... u nas to ciagle nowosc bo dopiero 2tygodnie temu powstala
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania u Nas od bardzo dawna są groty minimum 2 lata!

    Zapytam się w grocie czy potrzebne jest jakieś zaświadczenie - dobrze wiedzieć!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    U nas jest grota solna ale nawet tam nie byłam :shamed:
    Wczoraj dziewczynki zrobiły nam niespodziankę i posprzątały swój pokoik - oj pobojowisko już tam było :D Wszystko ledwie ogarnięte, no ale postarały się. No i Kuba nas zaskoczył bo posprzątał kącik z zabawkami i latał z miarką do łóżeczka do pokoju i tak kilka razy aż w końcu z "krzyżykami" w oczach przyszedł - "mamo zmierz łóżeczko czy się zmieści u mnie bo ja chcę mieć Weronikę na noc"... łóżeczko nie wejdzie w "jego" kącik ale zaczęliśmy robić miejsce w pokoiku i zaraz wstawimy mu tam łóżko Weroniki - ciekawe po ilu dniach będzie "mamo zabierzcie ją" :D Oby mu nie przeszła ta troska o małą to będzie cudownym starszym bratem
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    And to Ci zazdroszczę bo Adriana nie chce Julci w pokoju z tego tylko powodu, że budzi się jeszcze jak jej smoczek wypadnie albo jak chce się herbatki napić! Poza tym pokój Ady a sypialnia w odległych miejscach są więc bym nawet nie słyszała jej.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ja mam taki układ mieszkania że jakby przestawić meble i otworzyć drzwi to wchodzę do pokoju w którym teraz jesteśmy z niego do Kuby dalej dziewczyn a na końcu nasz :) czy ją będę słyszeć - wątpię bo ja i tak rzadko ja słyszę pomimo że śpi z nami w pokoju. Na plus jest to że bardzo rzadko w nocy się budzi
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    And no to Ja czujna jestem bardzo - na każde jęknięcie Julci reaguję :( tak samo jak na głosy pod oknami! :)
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Aaaaa - zapomniałam się pochwalić, że babcia nauczyła Oliwkę robić ciuś-ciuś i teraz robi na zmiane pa-pa, nu-nu i ciuś-ciuś, ale jest śmieszna - mówię wam!:wink::cheer::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Lady to ja mam tak samo, mały przez sen coś tam jęczy albo gada a ja już oczy otwarte tak samo jak kroki moich sąsiadów nade mną a jedna z lokatorek to wierz mi "kawał baby" to skromniutkie określenie:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Iwa a co to jest "ciuś ciuś" tamte dwa wiem a tego nie:shamed::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 11th 2008 zmieniony
     permalink
    Ladybird76: NR wiem coś o tym. Niedawno jak była fryzjerka i widziała, że robię turban na głowie powiedziała mi, że nie powinnam tylko w ręcznik odsączyć i zostawić bez owijania. Też mam niby długie bo za ramiona :)

    No ja mam prawie do końca pleców :cool: ale już zaczynam marzyć, żeby się pozbyć połowy.
    A mój Syneczek nie dość, że wyśmiewał się z matkii w turbanie, to jeszcze bezczelny podobno powiedział "tata"...:confused:
    Jest też podejrzany o powiedzenie "baba" na teściową, oraz bez związku z niczym: "Paweł" (imię małżonka) i "gugle" (brat skwitował, że to dziecko internetu - niby tak, bo się z mężem przez internet poznaliśmy)
    "Mama" się nawet nie zająknął. Czasem jak płacze, to krzyczy "mam". Czasem mówi "meme":confused:
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Julcia moja też woła mamamama jak płacze tatatata też sylabuje i babababa . Potrafi od czasu do czasu powiedzieć ne ne - czyli nie nie i pokiwać główką do tego :))
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    U nas ciuś - ciuś to taki zwrot a'la "wstydź się" np. jak dziecko zrobi siusiu albo kupkę w pieluszkę na etapie nocniczkowania itd. Przy tym pociera sie wyprostowanymi palcami wskazującymi - nie wiem jak to inaczej wytłumaczć!:wink::shamed:
    --
  1.  permalink
    :))
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    IWA to Ja raczej staram się uczyć słów potocznie rozumianych czyli bardzo mało zdrabniam :) jedynie to niu niu - nie oraz siii - jak coś gorącego jest :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    oo od jakiegoś czasu podoba mi się jak Julcia na muzykę reaguje leciutkim rytmicznym podskakiwaniem :)) fajnie to wygląda. Patrzy też na mnie a Ja jej przytakuję :)) i śpiewam :))
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeApr 11th 2008 zmieniony
     permalink
    No to u nas było to pocieranie palcami ze słowami,"wstyd,wstyd":bigsmile:
    Ale mi się brzdąc rozespał śpi już 3 godzinkę, teraz przebudził się taki zamulony wiec tylko go pogłaskałam a ten zasnął dalej, na drugim boczku:bigsmile: Ale co się dziwić pogoda tylko do spania bo cały czas pada za oknem
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Weroni woła "tata" na Anię "aaja" jak mówię że dzieci są (pod adresem Kuby i Gabi jak wpadaja do pokoju) to Iśka krzyczy "dzi" "papa" "baba" do tego woła "daj" "am" - mama jak jest mocno rozżalona na mnie "Agi" Robi papa, przybija piąteczkę i daje cześć a i ostatnia ulubiona zabawa to rzucanie wszystkim czym popadnie i przy tym okrzyk "ba" co chyba ma znaczyć "bach" upadło.
    Spodobało sie jej stanie i teraz staje wszędzie gdzie sie da a jak bęca na pupę to jest płacz jakby chciała sie wyżalić "ja przecież stałam"
    Małż mi podpowiada że jeszcze mała woła "titi" no i "didi" ale nie znam znaczenia tych słów :D
    --
    •  
      CommentAuthorHogatka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Pamietam jak Jakub na pieniądze mówił "ponki" a na baterie"paliki" a jak jeszcze nie bardzo umiał cos mówić, bo późno zaczął a chciał od dziadka na coś dobrego to pokazując paluszkiem na wnętrze dłoni mówił"dziadzia, tu , mniam, mniam" a ile smiechu było bo kiedyś zatruł się serkiem( dała mu była teściówka:devil:) i taki ledwo żywy lecący z rąk zobaczył dziadka i oczywiście te zdanko:bigsmile: nawet nieprzytomny wiecznie o jedzeniu myślał:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Matko IWA ale tam u was powiedzonka dziwne... a moze to jakis regionalizm lub powiedzonko rodzinne co??

    Lady a Julka podkakuje czy podryguje?

    NR ja juz pisalam dziewczynom na rozpakowanych - jest przesad ze jak dziecko wola "tata" to sie upomina o brata :D
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania podryguje ha ha ha


    To Julcia mało mówi chociaż beblam do niej bez przerwy :)
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    ale na razie niech jej się język nie rozwiązuje bo będę miała przechlapane jeśli ona będzie taka gaduła jak wiercipięta :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Piątkę też przybijać potrafi i papa robić i wie kto to gadget :)) a jak dzwonię to woła babababa bo po drugiej stronie najczęściej jest moja mama :))
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania u mnie Adriana poweidziała pierwsze słowo mama i brata nie ma ha ha ha coś w tym prawdy jest jak widać :P a wróżka i wahadełko mówiły chłopak i dupa blada ale Ja się cieszę, że jest Julcia i do tego zdrowa :))
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    no Krzys strasznie duzo blabla po swojemu ale najbardziej mnie rozczula jak wola Gabrysie... otworzy oczy siada na lozku i od razu wola ABA :D

    wiecie co zbulwersowalam sie strasznie i chyba stracilam kolezanke... zadzwonila do mnie ze wpadnie bo nie poszla do roboty bo jest przeziebiona a jej sie w domu siedziec nie chce... jak mowie ze Gabrysia chora i ja tez i nie wiadomo czy Krzysko juz nie zalapal to ona sie obruszyla ze jak ja mowilam ze sie nudze to ona przychodzila a jak jej jest nudno to ja sie spotkac nie chce... fakt panna lat 36 ale do cholery tak trudno zrozumiec ze domowe zarazki nam wystarczaja i obce sa juz niewskazane??? skonczylo sie na tym ze sie posprzeczalysmy i na koniec walnelam tekst w stylu ze jak ona nie rozumie troski o moje dzieci to nie mamy o czym rozmawiac... wiem moglam sobie to ostatnie zdanie darowac ale mnie na maxa zezlila....

    jak wy sie zachowujecie gdy zjawia sie u was ktos przeziebiony lub probuje sie na wizyte wprosic?
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania dobrze zrobiłaś - przeciez wcale nie byłaś jakoś bardzo nietaktowna, to wkońcu koleżanka a nie jakaś eminencja. Pozatym powinna zrozumieć o co chodzi. Do nas raczej nie przychodzą ludzie przeziębieni, każdy wie, że jest małe dziecko i trzeba uważać. Nawet jak miał nas odwiedzić i spać u nas mój kuzyn z Niemiec to powiedziałam mu że tylko jak jest zdrowy. On akurat wtedy się przeziębił i pojechał nocować do babci - trudno!:wink::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Aniu jeśli wiem że ktoś jest chory / przeziebiony to wprost mówię że sorki ale nie chcę by mała coś podłapała bo na domowe bakcyle już się uodporniła, ale jeśli ktoś chce wpaść z dzieckiem a u nas jakaś zaraza to też otwarcie mówię że jak chce to na własne ryzyko. Jakoś nie miałam z tego tytułu problemów
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    a u nas problemy sa bo czesc znajomych jeszcze nie dzieciatych... ostatnio kolega wpada umorusany jak diabli bo chyba cos przy aucie robil i leci czesc dac Krzysiowi... zatarasowalam droge z tekstem "hola hola lazienka jest tam" :tooth: nic nie powiedzial poza tym ze nie pomyslal bo nie ma doswiadczenia z dzieciakami... kolezanki jakos sa mniej wyrozumiale :confused:
  2.  permalink
    Aniu, według mnie chodzenie do kogoś kto ma małe dziecko, gdy sięjest przeziębionym lub chorym to nietakt, więc nie rozumiem Twojej przyjaciółki...
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania, dobrze zrobiłaś, koleżanka to nie ciocia z Ameryki, która przylatuje raz na sto lat.
    Ja do tej pory nie miałam problemów z zaziębionymi gośćmi. Wręcz przeciwnie.
    Mój ojciec jak był trochę niezdrów, to wręcz zadzwonił, żeby do niego nie przyjeżdżać, moja teściowa podobnie, jak był chory mój szwagier.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    AniaM: NR ja juz pisalam dziewczynom na rozpakowanych - jest przesad ze jak dziecko wola "tata" to sie upomina o brata :D

    :bigsmile: Też bym wolała dla niego brata :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    no dobra to mnie pocieszylyscie ze nie jestem "nie z tej bajki" :wink:

    a swoja droga przypomniala mi sie sytuacja z dziecinstwa Gabrysi - znajomi przychodzili zaflukani na maxa, raz kolezanka przylezla z angina i sie dziwila ze zla bylam... dopiero jak sie swoich dzieciakow dorobili to zaczeli inaczej patrzec na sprawe a ja wredna jedza oczywiscie im wypomnialam ze kiedys mieli inne poglady ale punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :d
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeApr 11th 2008
     permalink
    Ania zachowałaś się bardzo dobrze :) a ona ma problem bo nie rozumie troski matki o dzieci ... :)
  3.  permalink
    Wiesz ANiu, mi się wydaje, ze takie sprawy powinno się rozumieć bez względu na to, czy siema dzieci, czy nie; ale cóż, różnie to niestety z ludźmi bywa.
    -- http://cudmania.blox.pl/html
  4.  permalink
    Kupiłam te buty, które mi sie w środę spodobały. Ciekawe, czy będę miałą gdzie w nich wyjść na co dzień się raczej nie nadają....
    -- http://cudmania.blox.pl/html
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeApr 11th 2008 zmieniony
     permalink
    Sheh szukaj takich w necioe ida waj linka :D
    ja widzialam na wystawie niedawno buty super ale znajac zycie pewnie by staly w szafce bo ja szpilki nosze 2-3razy w roku :D no ale pewnie znajac zycie niedlugo bede snila o drewniakach i jak przyjdzie lato to pewnie sie nie opre i nabede kolejne japonki :bigsmile:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.