Ania sorbety mój M lubi na złość mojej osobie bo mu zjadałam te śmietankowe mmm lubię takie jak się zaczynają rozpuszczać hmm płynne, mięciutkie a jednocześnie zimniutkie i smaczniutkie :))
Aga no wiesz jutro do pracy wiec niech sie zregeneruje... ostatnio mu kupilam witaminy z zen-szeniem to sie smial ze przez reklame ale ja tam swoje wiem :P
Dobra laski,taka moja spokojna noc ze od godziny dziecko nei wiedziec czemu skonczyło nocke-jajestem nieprzytomna i troche zła bo widze jak mały mnie oszukuje.Po co ja sie wogóle kładłam????
ja nie spie tez od 7 ale z Krzysiem sie turlalam... Gabrysia wlasnie wstala wiec przejela paleczke i mam kwadrans na sprawdzenie poczty wiadomosci etc :)
nie potrafie tak rano sniadan jadac.. dla mnie dobra pora to tak 10-11...
jakis dzien jeczacy sie zapowiada... Gabrycha skamle ze jej nie wychodzi rysowanie na tablicy, Krzysko jeczydupa od rana bo chce sobie cycka pociagac chyba dla przyjemnosci i sie wkurza ze mu leci a i ja jakas taka rozmemlana sie obudzilam i jak to stwierdzil maz przed wyjsciem do pracy chyba jakies glupoty mi sie snily bo sfochowana jestem
U mnie też pada, pogoda do bani. Tak mi się dobrze spało, że dopiero wstałam i idę coś zjeść. Tata miał mi pokój malować, ale czasu nie ma i juz tak czekam trzeci tydzień wrrr..
She Ja muszę mojej adrianie malować hmmm nie chce mi się go myć wcześniej a chcę sama spróbować :)) maluję duluxem i zastanawiam się na jaki kolor ? :))
Ja mam już kolory wybrane, ale tata nie ma czasu żeby ze mną po nie podjechać. No i chcę sobie szablon zamówić, bo na jednej ścianie chcę mieć kwiaty. A Adriana nie ma jakiś pomysłów odnośnie koloru pokoju? Ja chyba będę malować dekoralem, nie wiem, czy nie będę musiałą wcześniej ścian zmywać, bo są teraz czerwono0pomarańczowe...
a u nas w planach remont wakacyjny - kuchnia i przedpokoj - chcemy zrobic taki grysik na sciane nie wiem jak to sie fachowo nazywa takie male kamyczki... sciana w kuchni jest wiecznie ubabrala (nie mamy na niej plytek) a w przedpokoju tez nie lepiej od butow i malych lapek... pokoje bedziemy malowac za rok jak bedziemy zmienaic dzieciom przydzial... obecny Gabrysiny bedzie dla Krzysia i trzeba bedzie wsciekly pomarancz zmienic na cos bardziej chlopiecego ;)
moja mama zaoferowała kupno szafy dużej do pokoju Adriany wiec niestety muszę ściany wcześniej pomalować! Jadę do IKEA może coś wybiorę z szaf! Dla mnie ta firma jest na tyle sprawdzona, że z przyjemnością kupię kolejny ich mebel!
Lady a moze taka szafe pod zabudowe warto by zrobic? przynajmniej zagospodarujecie miejsce pod sam sufit...
my w przedpokoju szafe zrobilismy sami. kupilismy tylko ten system przesuwny i plyte pocial nam majster na takie kawalki jak chcielismy a reszte skladalismy sami z mezem... teraz ciesze sie ze postawilam na swoim i nie ma lustra bo jak jestesmy u cioci to Krzysko zawziecie lustro maltretuje i dziecko caluje :P
Jesteście niemożliwe! 170wiadomości :O Przebrnęłam hehe Odnośnie ketchupu - ostatnio posmakował mi Włocławek Wersja w słoiku i butelce i pikantny jest super (nie czuć w nim octu)
Ania nie chcę robisz szafy pod zabudowę... mam jedną w sypialni i to mi wystarczy. Do Adriany chę taką z możliwością ewentualnego jej przestawienia. Jeśli chodzi o szafy samemu wykonywane to osobiście nie ma kto zrobić. M jest mechanikiem i woli 100% zarobić na gotowca niż sam robić coś czego nie lubi i nie potrafi - to jego słowa!
dziewyczny w tym tygodniu policzylam ilosc pran ktore zrobilam... wlasnie pierze sie... 8 pralka a jeszcze reczniki powinnam nastawic czyli wyjdzie ze w tym tygodniu to az 9
Lady moj tez nie potrafil tyle ze z kasa bylo ciezko i stwierdzilismy ze rozne mlotki i ciolki potrafia to czmeu my nie... zreszta moj nawet sam ukladal terakote - nauczyl sie na malenkim balkonie no i od 4 lat podloga lezy a ze nie jest idealnie pod linijke w kilku miejscach... trudno jakos przezyjemy :)
Ania ale jeśli mój nawet czasu nie ma bo w pracy siedzi od 7 do godzin zróżnicowanych to nawet czasu nie ma na zrobienie czegokolwiek. Poza tym on twierdzi, że nie bierze się za coś czego nie lubi i nie potrafi robić!
no to w sumie na szczescie i ja i moj slubny lubimy wyzwania :D
szukam pomyslu na obiad ale wszystkie koncepcje i smaki mi nie podchodza bo jutro na obiad bedzie lasagne wiec dzisiaj potrawy makaronowe i z miesem mielonym odpadaja... beda chyba niesmiertelne schaboszczaki ;)
Ania wyzwania ok jeśli ma się czas dla siebie i rodziny ... a jeśli pracuje się w większości od 7 do około 21 -24 to kiedy w nocy podejmować te wyzwania. Każda z Nas ma inne życie... Są dni kiedy jadę z Julcią do firmy aby się widzieli chociaż przez 10 minut.
Ja wczoraj kupiłam sole i nie chciało mi sie robić więc wylądowała w zamrażalniku no ale może dziś zrobimy. Aniu a co to za sos pieczarkowy? sama nie mam pomysłu. Za to wczoraj miałam "wyżerkę" na kolację - kanapole z jajem, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką i szczypiorem - objadłam sie jak "dzika świnia" i to było przepyszne - z niecierpliwością czekam lata kiedy te przysmaki będą mniej chemiczne
And smaze rybe (najpierw w make pozniej w jajko) wkladam do gara.na oddzielnej patelni podsmazam pieczarki i wrzucam je na rybe... zalewam smietana (najlepiej gesta ale dolewam tez troche slodkiem kremowki dla smaku). jak ktos lubi to mozna dodac tez podsmazonego pora... ja tam robie bez pora bo bardziej na slodko lubie.. zazdraszczam pomidorow i ogorkow... ja chyba sobie dzisiaj korniszony kupie i chociaz takich sie najem :)
Lady - no w tamtych czasach maz pracowal tylko 8-16 wiec tez bylo inaczej... w sumie to przykre ze przyszly takie czasy ze zeby zarobic na zycie trzeba poswiecic rodzine :(
Ania u Nas tak jest od zawsze... M to w jakimś stopniu pracoholik i nic tego nie zmieni a poza tym klientów ma na okrągło! Sama firma ma wolne terminy na przeszło 2 tygodnie do przodu...
u mnie pada deszcz więc siedzę w domku jeszcze ... nie mam nastroju... jakiś płaczliwy dzisiaj dzień jest dla mnie. Jestem rozdrażniona i praktycznie o wszystko wściekła :((
Lady, u mnie wszyscy dzisiaj nerwowi od rana, byłam z rodzicami na zakupach i co chwilę sprzeczki o drobiazgi... Kupiłam sobie tuńczyka, może zrobie sobie dziś sałatke na kolację:). Teraz zbieram sie powoli na siłownię.